Sprawdź nas też tutaj

News

Lech Polish Hip-Hop Festival idzie na rekord. Kolejne 40 artystów

W sumie ogłoszono już ponad 70 wykonawców.

Opublikowany

 

Największy i najważniejszy hip-hopowy event tego lata staje się coraz większy. Już pierwsze ogłoszenie Lech Polish Hip-Hop Festival zapowiadało, że będziemy mieli do czynienia z rekordową edycją, ale organizatorzy postanowili zaskoczyć jeszcze mocniej. Do zapowiedzianych wcześniej ponad 30 artystów dołącza 40 kolejnych.

Już za chwilę rozpocznie się sezon letni, jednak organizatorzy płockiego Lech Polish Hip-Hop Festival już postanowili podkręcić temperaturę. Po pierwszych informacjach o tegorocznej edycji, z których kluczową jest centralizacja wydarzeń z Lech Polish Hip-Hop Music Awards oraz ogłoszenie rekordowej liczby wykonawców, nadszedł czas na odkrycie kolejnych kart.

Dziesiątki nowych wykonawców

Wśród zaproszonych artystów, którzy wystąpią na kilku scenach na płockiej plaży 11-13 sierpnia, znajdą się nie tylko największe gwiazdy polskiego hip-hopu, uznane postaci z podziemia, ale również świetnie rokujący artyści młodego pokolenia. To właśnie w Płocku wielu raperów rozpoczynało swoje wielkie kariery. W tym miejscu swoje pierwsze wielkie koncerty zagrali m.in. Quebonafide i Bedoes. Jak będzie w 2022 roku?

Zacznijmy jednak od tych najbardziej rozpoznawalnych. Tede, Pezet, Bedoes, Białas i Borixon to nie tylko ludzie, który wyznaczają trendy, ale i dla wielu prawdziwe legendy polskiego hip-hopu. Dodajmy do nich takich raperów jak ReTo, Bisz B.O.K., Fokus i Szpaku, a otrzymamy połączenie doświadczenia i młodej krwi, która wkrótce stanie się prawdziwymi klasykami gatunku. Mając w pamięci ich występy na poprzednich edycjach, jesteśmy przekonani, że i tym razem nie zawiodą publiczności.

Największym towarzyszyć będą również ci, o których w ostatnich miesiącach stało się wyjątkowo głośno. Talent, ciężka praca, niekonwencjonalna muzyka. W ten sposób można najprościej opisać twórczość takich artystów jak Jan-Rapowanie, Janusz Walczuk, Belmondawg, Kacperczyk, Gibbs, Smolasty czy Miętha. Mało? Świetnie uzupełnią ich Zetha, Chivas, Oliwka Brazil, Szczyl, Miszel i duet Opał i Floral Bugs. Ale to nie wszystko! Bober, Adi Nowak, Lordofon, Sante Synthesi, Vkie, Szymi Szyms, Sitek, Rusina, Kosa, Moli i RIP SCOTTY & LEEO to artyści nie tylko uzupełniający największe nazwiska, ale także raperzy, którzy swoim podejściem do tworzenia muzyki zdecydowanie uświetnią płocką imprezę.

Lech Polish Hip-Hop Festival to też doskonała okazja dla twórców, którzy rozdają karty w podziemiu i mają bardzo pokaźny fanbase wśród tych, którzy najbardziej doceniają muzykę stojącą daleko od czołowych miejsc list przebojów, ale równie atrakcyjną. Asthma, Ćpaj Stajl, Anatom, Czeluść oraz Kowalczyk x Serca to bardzo istotne wzmocnienie tegorocznego line-upu i doskonała okazja do przedstawienia publiczności nieszablonowych pomysłów w muzycznej formie.

Cichy z Małym powracają

Tak jak w zeszłym roku, jednym z kanałów promocji wydarzenia są klipy z udziałem m.in. Artura Barcisia i Winiego. “Cichy” i “Mały” w tegorocznej odsłonie Czarnej Wołgi
mają jedno zadanie, dostarczyć do Płocka statuetki… Czy będzie to łatwe zadanie, czy dostarczą dobre statuetki, oglądajcie! Wszystkie klipy będą dostępne na oficjalnym kanale Lech Polish Hip-Hop Music Awards na platformie YouTube. Pierwszy odcinek znajdziecie pod tym linkiem.

Idziemy na rekord!

Nadrzędnym celem Lech Polish Hip-Hop Festival jest to, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Nie inaczej jest tym razem – obydwie osłony line-upu godzą tych, którzy szukają nowoczesnych form, alternatywnych dźwięków oraz klasycznej odsłony rapu. Więcej informacji o dotychczas ogłoszonych artystach można znaleźć na naszej stronie internetowej. Wkrótce zostaną ogłoszeni kolejni artyści oraz zostaną przedstawione najważniejsze zagadnienia organizacyjne. Warto wspomnieć, że w tym roku event zacznie się już czwartkowego popołudnia i potrwa do sobotniej nocy. Dodatkowo w niedzielę, w Orlen Arenie, odbędzie się uroczysta Gala Lech Polish Hip-Hop Music Awards z występami znanych artystów w niecodziennych aranżacjach.

Do zobaczenia w sierpniu na płockiej plaży. Karnety i bilety jednodniowe można kupić w tym miejscu. Liczba 3-dniowych wejściówek jest ograniczona. Po wyczerpaniu tej puli dostępne będą tylko bilety 1-dniowe uprawniające do uczestnictwa w konkretnym dniu festiwalu. Weekend 11-14 sierpnia 2022 roku będzie najgorętszym i najbardziej hip-hopowym weekendem w Polsce.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Max B po wyjściu zza krat wydał płytę. Goście: A$AP Rocky i French Montana

French Montana promuje jednocześnie wspólną płytę z raperem.

Opublikowany

 

max b

Max B wrócił na wolność 9 listopada, a teraz wypuszcza nowy album „Public Domain 7: The Purge (Patient Zero Deluxe)”. Na projekcie są m.in. A$AP Rocky i French Montana.

„Public Domain 7: The Purge” to kolejna odsłona serii „Public Domain” i pierwsze pełnowymiarowe wydawnictwo Maxa od wielu lat. Wersja „Patient Zero Deluxe” jest wypchana numerami i gośćmi – obok Rocky’ego i Frencha pojawiają się m.in. A Boogie Wit Da Hoodie, Lola Brooke, Red Cafe, a także pośmiertnie Chinx.

Nie ma tu tylko premierowego materiału. Max jedzie też na freestyle’u na znanych podkładach – bitach z „Pound Cake” (Drake i JAY-Z), „Get Ya Mind Right” (Jeezy) czy „Skills” (Gang Starr). To pokaz siły i przypomnienie, że „wavy” nie wyszedł z formy.

Jego poprzedni album „Negro Spirituals” wyszedł w 2021 r., kiedy Max jeszcze siedział. Raper spędził za kratami ok. 16 lat w związku ze sprawą z 2006 r. dotyczącą napadu, w którym zginął człowiek.

Po wyjściu z więzienia przywitał go French Montana, który wrzucił nagranie z ich spotkania i podpisał je: „Nie wymyślisz tego. Mój brat naprawdę wrócił do domu w moje urodziny. Alhamdulillah. Przeszedł to. Koniec z 'free you’.”

French pokazał też ujęcia ze studia i zapowiedział kolejny wspólny projekt z Maxem – „Coke Wave 3.5: NARCOS”, planowany na 9 stycznia 2026 r. Wcześniej wyszedł singiel „Make America Wavy Again”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Sentino, Avi i Kaz Bałagane zagrają na jednej scenie

Sentino wraca do koncertowania po 3-letniej przerwie.

Opublikowany

 

Przez

sentino avi kaz

Przyszły rok zweryfikuje plany Sentino odnośnie jego powrotu do koncertowania. Zapowiedziano już kilka koncertów z udziałem rapera, ale niczego nie możemy być pewni.

Autor serii albumów „Zabójstwo liryczne” przyzwyczaił nas do odwoływania koncertów w ostatniej chwili i podawania absurdalnych wymówek. W 2022 roku tuż przed występem w Krakowie nagrał film, w którym mówi, że jest 80 km od klubu, ale musi wracać do Warszawy, „bo pies ugryzł matkę w dłoń”.

Jak będzie tym razem czas zweryfikuje, bo kolejne wydarzenia z udziałem Sentino są promowane w sieci. Po styczniowych występach w klubach Energy 2000, raper ma się pojawić w Strefie 57 w Przytkowicach. Na scenie mają być obecni tego dnia również Kaz Bałagane i Avi. Kolejni raperzy mają zostać ogłoszeni wkrótce.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Waco pokazał imponującą formę. Mógłby podbić freak-fighty?

Producent mocno przypakował.

Opublikowany

 

waco

Waco odsunął się medialnie na bok w ostatnich miesiącach, czym zawiedzeni są fani bezkompromisowych wywiadów. Jednak wiemy na pewno, że w tym czasie nie zasypywał on gruszek w popiele pod względem formy i pochwalił się efektami na Instagramie.

Waco przyzwyczaił, że nie bierze jeńców, gdy wraca wspomnieniami do starych czasów. Legendarny producent słynie z niespotykanej na scenie szczerości, przez co zyskał sympatię wielu słuchaczy, znużonych ciągłym strzelaniem w powietrze reprezentantów środowiska rapowego. Można zakładać w ciemno, że gdyby tylko chciał, pionier mógłby ujawnić jeszcze wiele ciekawych historii, zwłaszcza z czasu początków istnienia Prosto.

Predyspozycje charakteru Waco, potęgowane tym, że jego potencjał twórczy jest znacznie większy niż pieniądze, które zarobił na muzyce, są łakomym kąskiem dla wszystkich, którzy dają mu medialny głos. Właśnie przekonaliśmy się też, że talent producencki idzie w parze z jego formą fizyczną. Widać, że Waco nie przespał ostatnich kilkunastu miesięcy, więc czy miałby jeszcze szansę zwojować freaki? – Dawaj do Fame MMA, roz***dol kilku na raz – czytamy jeden z komentarzy pod postem. Pytanie, czy multiinstrumentalista podjąłby się wyzwania, gdyby padła propozycja walki?

@waco_producer NIE SAMĄ MUZYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE #sport #box #gym #waco #trening ♬ Smooth Strut (Syn) – Ah2


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Słoń i Sheller byli źli, że ludzie wpisywali sobie na FB, że uczęszczają do „WSRH”

„Nagle się okazało, że słucha nas sporo przysłowiowych czternastolatek”.

Opublikowany

 

wsrh słoń sheller

Akronim WSRH nie miał być żadnym „ruchem masowym”, a skończył jako żart, który realnie rozlał się po Polsce. W pewnym momencie setki osób miały na Facebooku wpisane, że „uczęszczają” do Wyższej Szkoły Robienia Hałasu. Słoń i Shellerini nie byli z tego zadowoleni.

Obecnie to zjawisko jest już dużo mniej popularne, ale był taki moment, że mnóstwo osób miało wpisane na FB: „Uczęszczał do: Wyższa Szkoła Robienia Hałasu”.

– Jak zdaliśmy sobie sprawę z tego, co się dzieje, to początkowo byliśmy z Shellerinim bardzo niezadowoleni. Po czasie zrozumiałem jednak, że tak jest ze wszystkim. Dla przykładu: otwiera się nowy klub. Klub jest niszowy i przychodzi do niego sto osób, które są z towarzystwa. Nie wpada tam nikt przypadkowy. Po czym bywalcy klubu zaczynają mówić o nowym miejscu swoim znajomym, przekonując, że grają tam najlepsi DJ-e i w ogóle jest super; klub nie musi wydać złamanego grosza na reklamę. Nagle się okazuje, że po dwóch miesiącach ze stu osób zrobiło się tysiąc, a po roku – trzy tysiące. To, co było alternatywne, staje się totalnym mainstreamem, a ci, co pamiętają początki klubu, narzekają: „Kiedyś było zaj*biście, a teraz wszyscy tu walą – mówił Słoń w rozmowie z Jackiem Balińskim w książce „To nie jest hip-hop. Rozmowy IV”.

WSRH przeszło dokładnie tę samą drogę: od podziemnego hasła, które rozumieli wtajemniczeni, do brandu kojarzonego szerzej niż samo środowisko, z którego wyszli. Nagle okazało się, że słuchają ich też osoby kompletnie spoza tej bańki.

– Byliśmy hardcore’owymi raperami z podziemia, aż nagle się okazało, że słucha nas sporo przysłowiowych czternastolatek, które w dodatku kupują nasze ciuchy, a ci, co mieli w tych bluzach chodzić, mówili, że nie chcą się z tym identyfikować. I… w sumie mnie to nie dziwi. Jak wychodziły najbardziej znane płyty Mobb Deepów, byłem chory na ten zespół; nie mogłem go słuchać, bo wszyscy słuchali Mobb Deepów. Płytę „Hell On Earth” pierwszy raz przesłuchałem w 2010 roku. Nie ściemniam. Historia zatoczyła koło”.

WSRH stało się przykładem tej samej historii, którą rap przerabiał już setki razy – tylko tu wyszło to szczególnie wyraźnie, bo mem z „uczęszczaniem” do fikcyjnej uczelni był u ludzi w profilach jak twarz pomazana markerem po dobrym melanżu.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Hirek Wrona o Tau i jego dissie na Taco: „Argumenty rodem z piaskownicy”

Dziennikarzowi nie podoba się zachowanie kieleckiego rapera.

Opublikowany

 

Przez

Hirek Wrona w koszulce Stoprocent

Tau skrytykował Taco Hemingwaya, że jego nowa płyta jest zbyt mroczna i negatywna. Legendarny dziennikarz muzyczny Hirek Wrona nie podziela opinii kieleckiego gracza.

Hirek Wrona uważa, że Tau niepotrzebnie nagrał numer uderzający w Wąsacza i według niego mogło chodzić tylko o podbicie sobie popualrności.

– Pojawił się Tau i jego diss na Taco Hemingway. Zrobiło mi się smutno, że tak zdolny raper i producent jak Piotrek (Tau) sięgnął po argumenty rodem z piaskownicy, chyba tylko po to by podbić sobie klikalność… Trudno byłoby Taco zrozumieć kieleckie klimaty i nawijać o nich ponieważ tam nie mieszka i nie zna ich. Tak jak trudno jest zrozumieć Tau klimaty warszawskich osiedli, klubów i ogólnie stolicy ponieważ w WWA bywa, a nie stacjonuje na stałe. Każdy człowiek ma swoją drogę. Niekiedy łatwiejszą, innym razem jest na niej więcej zakrętów. Trzeba jednak z nadzieją patrzeć przed siebie, a nie wylewać publicznie żalu o coś tam. Siłę człowiek buduje na pokorze wobec innych i pracy z innymi. Tau ma swoich słuchaczy – Taco swoich. Nie zmusimy wilka do weganizmu. Nie ruszajmy natury. Niech sobie rozkwita i płynie własnym nurtem. Nie rozumiem po co powstał ten utwór. Choć ogólnie wiadomo, że „śpiewać każdy może, raz lepiej raz gorzej”. Nie sądzę by Taco Hemingway zareagował na tę pieśń – napisał dziennikarz.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: