Sprawdź nas też tutaj

News

Legendy polskiego rapu wystąpią na festiwalu TVN-u

Takiej sytuacji jeszcze nie mieliśmy.

Opublikowany

 

O.S.T.R. / fot. Piotr Szewc Photography

19 sierpnia wystartuje Top of the Top Sopot Festival transmitowany przez TVN. Na deskach Opery Leśnej pojawią się m.in. legendy polskiego rapu.

– Na zgromadzoną w Operze Leśnej w Sopocie i przed ekranami publiczność czekać będzie jak zawsze najbardziej spektakularne show sezonu, zapewnione przez dziesiątki topowych polskich wykonawców. Cztery dni Top of the Top Sopot Festival obfitować będą jednak nie tylko w występy gwiazd muzyki, ale też w bogate choreografie, scenografię na światowym poziomie, wyśmienitych prowadzących, zakulisowe relacje w social mediach, a także w wiele zaskakujących niespodzianek – informują organizatorzy.

Trzeci koncert w trakcie czwartkowego wieczoru będzie nosił tytuł „Legendy Polskiego Hip-Hopu”. To właśnie wtedy zgromadzeni w Operze Leśnej i przed telewizorami fani zobaczą nigdy wcześniej niewidziane podczas tego typu wydarzenia gwiazdy polskiej sceny rapowej. Wystąpią między innymi Kaliber 44, O.S.T.R. i Bisz.

Top of the Top Sopot Festival potrwa od 19 do 22 sierpnia 2024 roku. Koncerty rapowe odbędą się 22 sierpnia.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 
Kliknij i skomentuj
Subscribe
Powiadom o

News

Grande Connection wymienia 7 patusów, którzy powinni być trwale zbanowani

Na jego liście znalazło się kilku raperów.

Opublikowany

 

Przez

Grande udostępnił dzisiaj kolejny film, w którym tym razem skupił się na osobach, które według niego nie zasługują, żeby egzystować w przestrzeni medialnej. Oto jego lista 7 największych patusów.

Rapowy wyjaśniacz zaczął od Malika i Tomasza Chica. ten drugi oskarżany jest o kontakty z nieletnimi i zbyt daleko idącą fascynację nastolatkami. Następnie wspomniał o Tomaszu Adamku, którego w najbliższą sobotę zobaczymy na gali Fame 22. – Kolejny zhańbiony sportowiec, którego kupili jak dz*wkę.

W materiale znalazło się również miejsce dla popularnego streamera Daniela Magicala. – Kiepował matce papierosy na głowie, a oni go zapraszają na galę – ocenił Grande, wspominając również o Dagmarze Kaźmierskiej. – Zmuszała kobiety do prostytucji i zlecała gwałty – dorzucił.

Kogo z rapowego środowiska wymienia Grande? Jako pierwszy został wspomniany Popek i cała krakowska Firma. – Dukacze nagrywający płyty „Przeciwko k*restwu i upadkowi zasada, gdzie sami są największymi k*rwami z możliwych (…) Taki bydlak jak Kali jest w stanie okraść sąsiadkę – mówi Grande.

Oberwał również Smolasty, który od kilku dni jest na nagłówkach wszystkich mediów. Grande zarzuca mu przede wszystkim promowanie narkotyków i brak szacunku. – Wziął parówę w usta w reklamie i kupił za to McLarena (…) Ludzie pracują po kilkanaście godzin dziennie, a on narzeka, że ma zagrać półgodzinny koncert z playbacku.

Kilka minut zostało poświęcone także Paluchowi, którego Grande oskarża o poprawność polityczną.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Szmalu nie brakuje. Tak ewoluował Kali

Od najszybszego drania do Kalifornijczyka przez $ jak dolar w 10 utworów.

Opublikowany

 

Przez

Blisko dwie i pół dekady temu warszawski raper i producent 2$z Kali był po prostu Kalim i chciał budować markę Szybki Szmal na wzór nowojorskiej ekipy DMX-a, Swizz Beatsa i Eve – Ruff Ryderz. Teraz zdecydowanie bliżej mu do kierunku wyznaczonego przez Lil Baby’ego, Gunnę i Yeata. Jak przebiegała ta ewolucja? Czy starzy fani mają tu jeszcze czego szukać? Czy w świecie autotune’a i luksusowych brandów nie zaginął gdzieś człowiek? W chwili premiery płyty „Kalifornia” proponujemy przegląd dokonań zaskakującego i nie składającego broni twórcy. Pod tekstem znajdziecie playlistę z wszystkimi opisywanymi utworami.

Szybki Szmal – „Źli i dobrzy” (2001)

Oficjalny debiut Szybkiego Szmalu zatytułowany „EnzisKenzis” był falstartem. Bez masteringu, z wokalami nagranymi na dynamicznym mikrofonie i bez kompresji oraz z teledyskiem Cezarego Ciszewskiego, w którym raperzy wyglądali jak „radzieckie pisanki” nie mógł podbić sceny. Ale był na niej powiewem świeżości i szaleństwa. Krążek otwierało wyprodukowane przez Kaliego „Źli i dobrzy”. I to on zaczyna utwór od niepoważnego, zadziornego rapu rzuconego na minimalistyczny, cholernie nośny podkład. Wejście „Szukasz? Spotkasz na mieście / Łukasz, w dresie najczęściej” wywołuje uśmiech do dziś. Zwłaszcza, że niedługo potem raper nawija: „Jakie jest moje imię? / Nie pamiętam, zgubiłem gdzieś w dymie / Marley cienko wypada przy mnie”.

Kali, Ciech, Onar – „Koncert w piekle” (2002/2006)

„Miałem taki sen po prostu, że mieliśmy gdzieś zagrać jakiś koncert, a wszystko załatwił szatan. Kiedy się obudziłem, to zadzwoniłem do Ciecha, żeby zapytać co on o tym sądzi. Ciech powiedział tylko że to dobry pomysł na kawałek” – tak Kali (w magazynie „Blek”) przypominał historię kawałka „Koncert w piekle”, numeru który sporo czekał, zanim doczekał się debiutu na solówce Kaliego „2002-2004”, z kolei potem był jeszcze zremiksowany. Trafił się tu chyba najlepszy bit, jaki Camey (później skonfliktowany z Szybkim Szmalem i, co ciekawe, dissowany na Mixtape 2005) kiedykolwiek zrobił, Onar gościnnie w życiowej formie, a przede wszystkim Kali w swoim najlepszym trybie nonszalanckiego, wyluzowanego opowiadacza ze smykałką do refrenów. Ten z „Koncertu w piekle” nie jest w stanie wyjść z głowy jeszcze lata po usłyszeniu.

„W okolicach 2005 roku nastąpił swego rodzaju przełom: w związku z poszerzeniem dostępu do internetu doszło do sytuacji, że wystarczyło być dobrym, żeby zostać dostrzeżonym. Wtedy wybili się tacy ludzie, jak Smark, Te-Tris, Jimson, Szybki Szmal, Dinal” – tłumaczył w wywiadzie analitycznie patrzący na scenę Kuba „Muflon” Rużyłło. A „Cooooo??!!” to był numer, który nie tylko pozwalał się wybić, stanowiąc ozdobę przełomowego „Mixtape 2005”, ale też wybić co nieco adwersarzom – na przykład jedynki albo karierę z głowy. „Szybki Szmal w pełnej krasie. Pierwotnie były w tym kawałku jeszcze dwie osoby z SzSz, ale wyciąłem ich zwrotki producencką maczetą” – opowiadał odpowiedzialny za bit Szogun w materiale Red Bull Music. Zwrotki Kaliego nie ruszył i nic dziwnego, bo twórca ma tu nieszablonowy pomysły na flow. I wiecie cooooo??!! Jego ziomy nie warczą, to pine chamstwo”.

W „Antologii Polskiego Rapu” w gronie wyselekcjonowanych do przedstawienia utworów znalazło się „Ładuj”. Nominalnie to singiel promujący płytę Emazeta i Procenta, ale że nagrywany był w szybkoszmalowej konwencji przez całą ekipę z Mixtape 2005, to przez taki pryzmat patrzyło się na ten utwór. „Szybki Szmal to najciekawsza polska grupa rapowa i rzeczywiście – zbiór indywidualności i potencjału jest u nich niesamowity. Podobnie jak poziom chamstwa, impertynencji, pewności siebie” – konkludował dziennikarz Andrzej Cała. „Dobrze wiesz, co się dzieje w parku / Wśród ciemnych zakamarków, to siedzi na twoim karku” – rapuje Kali, zaś reżyser Jan Komasa dołożył starań, by w teledysku to słowo ciałem się stało. Nie próbujcie tego w domu.

Pezet, Kali – „Seksmisja” (2007)

Pezet był entuzjastą Szybkiego Szmalu. Na klipie do „Cooooo??!!” ewidentnie bawił się dobrze, przyjął zaproszenie na „2002-2004” Kaliego i odwdzięczył się zaproszeniem na „Muzykę rozrywkową”. To była adaptacja amerykańskiego brudnego południa, rap do klubu, zaś Łukasz dostał w „Seksmisji” refren i zwrotkę,w której stroni od „cichodajnych romantyczek”, za to eksponuje 666 twarzy rapera na podrywie („Lubisz smak siarki? Spróbuj smaku diabła”). – Wydaje mi się że, ewentualnie byłem bardziej otwarty na rozmaite nowości i nie stroniłem od eksperymentalnych brzmień i łączenia gatunków. Mi w każdym razie Pezet udowodnił, że jest największym wizjonerem wśród polskich gwiazd, bo jako jedyny mnie zaprosił – komentuje we właściwy sobie sposób Kali.

– Ten projekt udało się domknąć w zasadzie już po jego naturalnej śmierci. Były chyba ze dwa czy trzy koncerty ale nigdy z wszystkimi uczestnikami. Traktowałem to w finalnej fazie jako taki projekt pożegnalny z ludźmi, którzy stopniowo dryfowali od Szybkiego Szmalu w rozmaitych kierunkach. Teledysk „Wstań” to, jak ująłem kiedyś, takie rodzinne zdjęcie, ale już trochę na stypie pradziadka – przyznaje Kali. I on sam jest w tym numerze zaskakująco poważny, by nie powiedzieć mentorski. Ale podniosły, idealny do rapowych hymnów nowej szkoły podkład sprzyja takiej atmosferze. Można słuchać, stojąc na baczność.

2$z Kali – „K2” (2013)

Kto stęsknił się za starym Kalim, który lubi pobawić się słowem, poobracać je sobie w głowie, poszukać współbrzmień i wieloznaczności, a wszystko to zrobić z dużym poczuciem humoru, rozpędzoną nawijką i niezbędną raperom bezceremonialną pewnością siebie, nie musi wcale cofać się przed Benzynę. Samozwańczy „Król Szmali” leci w „K2” z dużą lekkością, mimo że nie unosi się daleko ponad swoją ksywkę, a w oszczędnej kompozycji aż gęsto od przesiewających wersy bębnów i ukłuć syntetycznego basu. Nie lubisz mizantropii, żartów w konwencji „twoja stara” i warszawskiego klimatu? To „Odsuń się, koleś, trochę / bo zap****ala szczochem”

Szybki Szmal – „Na Instach” (2022)

„Mixtape 2022” pokazał nową odsłonę reprezentacji Szybkiego Szmalu. W ekipie zameldowali się Winz, Inkognito, DaNy, Tektyw, Czeczen i Joanna. W tym świecie słodkich modulowanych wokali, w którym rap orbituje wokół nowych idoli takich jak na przykład Lil Baby, znalazło się jednak miejsce na to, by dwóch ludzi którzy są z SzSz od początku – Kali i Ciech – postarali się o ostrzejszy komentarz wobec nowej, „stulejarskiej” rzeczywistości, gdzie kolorowe piksele liczą się bardziej niż człowiek, a iluzje zacierają rzeczywistość. Tak przecież było od początku – panowie bawili się, ale i kontestowali. Z każdego instagramowego snu trzeba się przecież wybudzić.

To ten przypadek, kiedy umiłowany w późnym etapie kariery autotune nie tylko zalewa numer, ale pomaga budować jego odrealniony nastrój, który okazuje się tutaj kluczowy. Nie dajmy się zwieść gęstej mgle, blaskowi księżyca, ani toczącym się hi-hatom – to numer dwóch starych przyjaciół, którzy zdają sobie sprawę z tego, że czas nie oszczędzi nikogo i nie oszczędził również ich. Emocji jest sporo, choć trzeba je sobie wyłuskać. Sam 2$z Kali jest jednocześnie dekadencki i skupiony na chwytaniu chwili, z wyłączoną ironią, ludzki. „Kajuta nowe nawijki, nad nami tańczą Starlinki” – rymuje Ciech, ale wie, że to ostatni mach. Kosmiczne przemijanie trwa w najlepsze. To najlepszy moment płyty „A świat niech płonie”, którą sam autor uważa za ponadczasową.

– „Mixtape 2005” czy Benzyna to dla mnie czysty oldschool, nie wspominając o EnzisKenzis czy „2002-2004”. Nie wracam do tych płyt. Ciężko mi się tego słucha, w szczególności moich manierycznych nawijek – przyznaje 2$z Kali. A co mu się podoba? Najbardziej to, co robi w tej chwili. – „Karlton”, który dobrze podsumowuje płytę „Kalifornia” – uzupełnia. Promujący nowy album singiel to numer w opcji „wszystko Gucci i Cartier”, wiadomo, ale przy tym joint, na który łaskawszym okiem mogą spojrzeć również ci, którym wolta rapera niezbyt przypadła do gustu. Jest bowiem bardziej hybrydowo, całość idzie w stronę syntezy. Melodia słowa bardziej trzymana jest w ryzach, bębny są wyrazistsze, wracają gry słów i wersy w randze punchlines. To rap, który – zdaniem autora – „smaży ich łby jak w panko”, a „te wersy są jak czek in blanco, pałko”. Fajnie też, że udało się zadbać o kolejny animowany teledysk, który umila kontakt z wakacyjnym utworem.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Donald Tusk zabrał głos w sprawie piosenki Cypisa

Ministrowie śpiewali do niej „J*bać Pis”.

Opublikowany

 

tusk cypis

Koalicja Obywatelska szła do wyborów z ambitnymi założeniami programowymi. Finalnie prawie nic z tego nie wyszło i okazało się, że to przenośnia dla podwyżek cen energii, wody, czynszów i wzrostu skali ubóstwa. Partia Donalda Tuska jedyne co ma obecnie do zaproponowania młodym to jeb**nie PiS, jednak nie wszyscy doceniają takowy koncept, co pokazała niedawna historia z Cypisem w tle.

Campus Polska miał na celu dotarcie do najmłodszego elektoratu. Z badań wynika, że jest on zazwyczaj najbardziej płynny i skłonny do zmian podczas głosowań. Organizatorzy mają w tej materii dużo do nadrobienia, bo w 2023 roku przegrali wśród młodych z Konfederacją. Jednak póki co wokół imprezy rozciąga się aura kontrowersji i nawet w prorządowych mediach jedyne pochwały, jakie się jej daje, są za… stroje polityków, a dokładniej za to, że pokazali się tam w t-shirtach.

W trakcie Campusu doszło też do wydarzenia, które wywołało ożywione dyskusje w sieci. Wszystko za sprawą imprezy z udziałem polityków, podczas której zabrzmiał szlagier Cypisa „J*bać PiS”. Pewnej pikanterii dodaje fakt, że nawet patologiczny autor piosenki podsumował w wywiadzie osoby, które się jarają jego twórczością, że „są zj*bani”. Publikacja nagrania wywołała burzę, do sprawy odniósł się również Donald Tusk. Premier posłużył się cytatem utworu „Śpiewać każdy może” Jerzego Stuhra, co jednak tylko podkręciło emocje wokół tej historii i pokazało podwójne standardy tej partii. Warto przypomnieć, że za znacznie mniej wulgarne hasło: „Donald matole, twój rząd obalą kibole” sypały się grzywny w trakcie poprzednich rządów tego polityka.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Organizator koncertu Smolastego w Nysie zabrał głos

„Potępiamy takie podejście”.

Opublikowany

 

Przez

smolasty nysa

Koncert w Nysie Smolasty zapamięta na długo. Wybuczany artysta nie był w stanie śpiewać ze zmęczenia, dodatkowo zwalnił ze sceny swojego managera. Głos w sprawie zabrał organizator koncertu.

Management Smolastego na razie milczy, podobnie jak sam raper. Do sprawy odniosła się natomiast druga strona, czyli organizator występu artysty w Nysie.

– Lakonicznie byliśmy informowani o tym że dojdzie do spóźnienia, jednak nie takiej formy spodziewaliśmy się od gwiazdy wieczoru. Obecnie jestem w stałym kontakcie z menadżerem i zażądałem wyjaśnień. Rozmowy między nami trwają. Daliśmy sobie czas do środy. Jest rzeczą oczywistą, że potępiamy takie podejście do nas jako organizatorów, ale w sposób szczególny do naszej publiczności, która oczekiwała pięknego i zagranego z serducha koncertu. Miało to być piękne zakończenie Festiwalu Ognia i Wody, który już od 14 lat budujemy. My jesteśmy rozczarowani. Pierwszy raz coś takiego się zadziało – przekazał Łukasz Bogdanowski, manager ds. promocji i marketingu ośrodka Akwa Marina w rozmowie z Pudelkiem.

Przypomnijmy, że na temat nieudanego koncertu Smolastego wypowiedział się m.in. Tede, który uważa, że wspomaganie się kroplówką przed występem to nie jest normalna rzecz.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Lody na patyku od polskiego rapera – ruszyła sprzedaż

Dostępne w dwóch smakach.

Opublikowany

 

Przez

kizo lody

Kizo kuje żelazo póki gorące i co chwila wprowadza na rynek nowe produkty spożywcze. Tym razem od rapera otrzymujemy lody na patyku.

Płatki śniadaniowe od rapera

W lipcu do sieci sklepów Lidl wszedł nowy produkt od Kizo – płatki śniadaniowe Kizzers dostępne w dwóch smakach: karmel i kokos. Proteinowe płatki bez cukru kosztują 10 zł.

W lipcu do tej samej sieci sklepów weszły również takie produkty Kizzersa jak batony, ciastka i cupsy, czyli zamienniki słynnych Reese’s.

Płatki proteinowe Kizo

Lody na patyku od Kizo

W sierpniu Kizo również nie zwalnia tempa. Do sklepów trafiły właśnie lody na patyku sygnowane marką rapera. Dostępne są w dwóch smakach:

  • o smaku kokosowym w mlecznej czekoladzie
  • o smaku kremu orzechowego, z sosem karmelowym

Lody Kizo można kupić w sklepach sieci Dino za 4.5 zł.

Lody od Kizo


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Gabi, była partnerka Chady ujawnia, czego do dzisiaj żałuje

„Brakuje Cię tu nie tylko jako człowieka”.

Opublikowany

 

gabi chada

W weekend przypadła kolejna rocznica urodzin Chady. Raper gdyby żył, miałby dzisiaj 46 lat. Wspomnienie o byłym partnerze udostępniła Gabi.

Gabi o Chadzie: „Czuwasz nade mną”

– Teraz, z perspektywy czasu, widzę rzeczy, których wtedy nie dostrzegałam. Nie mogę Ci już tego powiedzieć, ale wiem, że nasze drogi były trudne, a dziś chciałabym, żebyś wiedział, że żałuję, że nie potrafiliśmy wtedy znaleźć spokoju. Brakuje Cię tu nie tylko jako człowieka, ale przede wszystkim jako artysty, który zostawił po sobie niezatarte ślady w sercach wielu ludzi! Wiem, że gdziekolwiek teraz jesteś, czuwasz nade mną. Niech spokój, który znalazłeś, będzie wieczny, a Twoje światło nigdy nie zgaśnie. Nie umiera ten, kto trwa w sercach i wspomnieniach tych, którzy pozostali – napisała Gabi.

Gabi o dissie na Tomka

Kilka miesięcy temu, Gabi powiedziała w jednym z wywiadów, że jej beef z Chadą nie powinien się wydarzyć.

– Gdybym mogła cofnąć czas, to nie odpowiedziałabym na Tomka diss. W ogóle bym w to nie weszła. Dziś też widzę swoje wady charakteru, że ja też zawiodłam. Chociaż ja bardzo chciałam go ratować. Wtedy też się uzależniłam, gdy chciałam go ratować. Chciałam, żeby wyszedł z nałogu, żeby trzeźwiał – mówiła.

Tomasz Chada zmarł 18 marca 2018 roku w Rybniku.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: