News
LIROY O ONILU: „MISTRZ MIKROFONU”

Przed Wami rozmowa z Liroyem dla portalu gk24.pl. Raper wystapił na koncercie w Koszalinie „Koszaliński Hip hop Koszalińskim dzieciakom”.
– 7 października zagra Pan w Koszalinie na koncercie pamięci Onila. Jak się poznaliście?
– Onila poznałem wiele lat temu, pod koniec lat 90-tych. Stało się to za pośrednictwem Yara, który powiedział mi, że jest pewien utalentowany raper w Koszalinie i powinienem go poznać. Od tamtego czasu mocno się z Onilem przyjaźniliśmy, zaczęliśmy grać razem, nagrywać utwory.
– Kiedy zrodziła się myśl, aby to Onil wspierał Pana na koncertach, występował na płytach Liroya?
– Prawie od początku naszej znajomości. Praktycznie od momentu, kiedy nagraliśmy wspólnie utwór „Impreza” w 1998 roku. Co prawda miałem wcześniej skład, z którym grałem koncerty, ale był taki jeden koncert, kiedy Onil się pojawił i potem trwało to przez ponad 10 lat. Może z małymi przerwami, kiedy Onil miał różne kłopoty.
– Jaki był Onil?
– To był bardzo dobry człowiek, pokojowo nastawiony do ludzi. Nie konfliktowy. W sytuacjach trudnych, spornych był zawsze ostatnią osobą chętną do bójki. I to może dziwić w kontekście jego śmierci, gdzie został pobity na śmierć… A muzycznie? To mistrz mikrofonu. Wielki talent. Jego solowa płyta „Jeden dla wszystkich” była czymś ważnym dla hip-hopu. Zauważają to także ludzie, którzy sięgnęli po nią i słuchają teraz, po jego śmierci. Kiedy została wydana, to od razu przez pewne układy została zniszczona.
– Onil też chyba sam ten talent trochę zmarnował…
– Sam mu wielokrotnie proponowałem, aby wyjechał na jakiś czas z Koszalina, przyjechał do mnie, zamieszkał i ogarnął się. Przez jakiś czas nawet tak było. Onil jednak był bardzo mocno związany z Koszalinem, ze swoją matką, którą się opiekował. Nie chciał opuszczać ani miasta, ani jej, bo jak sam mówił nie będzie miał kto drewna jej porąbać.
– Onil wielokrotnie brał udział w charytatywnej akcji Koszaliński Hip-Hop Koszalińskim Dzieciakom. Chętnie pomagał innym, służył pomocą?
– Onil był bezinteresowny, chętnie pomagał innym, co pewnie potwierdzą nawet te osoby, które słabo go znały. Nie był samolubny.
– A Pan często bierze udział w akcjach charytatywnych? Sam założył Pan pewne stowarzyszenie.
– W Kielcach działa „Baza Zbożowa”, którą założyłem razem z paroma świetnymi osobami. Biorę też udział w różnych akcjach charytatywnych, ale po co o tym mówić?
Takie rzeczy robi się, a nie gada o nich. Są też inni, którzy zrobili więcej…
– Co zagra Pan na koncercie KHKD?
– To na pewno nie będzie pełny koncert. Zagram jedynie kilka kawałków. Miło będzie się też spotkać ponownie ze znajomymi z Koszalina. Swoją osobą, udziałem w koncercie chcę także zaprotestować przeciwko temu, co się stało ze sprawą śmierci Onila. Został pobity na śmierć i odpowiednie władze pozwoliły go szybko pochować. Onil był mocno pobity, a prokuratura uznała, że nie miał śladów pobicia. Nie rozumiem jak mogli zamieść tą sprawę tak po prostu pod dywan?
Żródło: gk24.pl.
Przesłał: RYSZARDFOBRICH
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Starsi słuchacze na pewno pamiętają, jak Pih z jacuzzi reklamował Camey Studio. Podczas rozmowy z raperem postanowiliśmy go o to zapytać.
– My to sobie nagraliśmy dla żartu, podczas ujęć do teledysku – mówi białostocki raper w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.
Jak wyjaśnił Pih w poniższej rozmowie, jego słowa były kierowane do konkretnej osoby, która mu zaszła wtedy za skórę.
Poniżej wideo:
News
Dawid Obserwator reaguje na nasz felieton. „Miałem być skończony”
Raper i disco-polowiec nie zrozumiał przekazu?

Felieton „Śliwa poszedł w disco-polo. Bajorson alfonsem raperów-przegrywów” odbił się szerokim echem w środowisku. Na naszą skrzynkę spłynęły pozytywne słowa od innych muzycznych dziennikarzy i zareagował na niego jeden z bohaterów tekstu.
Dawid Obserwator postanowił pokrótce skomentować tekst, którego zupełnie nie zrozumiał. Jego komentarz brzmi tak:
– Widziałem, że są k…wy, które boli, że mogę coś sobie zarobić, zwłaszcza z pewnych, nazwijmy to, portali. Mnie miało nie być. Miałem być skończony. Od września miałem startować z rapowymi numerami, ale z racji tego porobimy jeszcze trochę „disco”, żeby wpadło trochę grosza dodatkowo – napisał były zawodnik Step Records.
Do jego wypowiedzi odniósł się m.in. Trapstar, wyjaśniając mu, o co chodziło w felietonie Maxymiliana Hozera, i że nikt nie ma problemu z jego zarobkami, tylko postawą i niekonsekwentnym zachowaniem, które prezentuje:

News
Peja czy Bonus RPK? Kto z nich będzie świętował po ogłoszeniu wyniku wyborów?
W niedzielę wybierzemy nowego Prezydenta Polski.

Wydawać by się mogło, że weterani ulicznego rapu nie będą aż tak podzieleni w kwestii poparcia politycznego dla kandydatów w drugiej turze. A jednak – Bonus zaskoczył słuchaczy, nieśmiało sygnalizując sympatię dla Rafała Trzaskowskiego. Diametralnie odmienne stanowisko odnośnie lewicowego kandydata przedstawił Peja. Jedno jest pewne – wraz z ogłoszeniem rezultatu tylko jeden z wspomnianych raperów będzie miał powody do radości.
Co skłoniło Bonusa dla wyrażenia sympatii Trzaskowskiemu? Założyciel Ciemnej Strefy opublikował niedawno wpis z batonem Prince Polo, będącym do wczoraj nieformalnym symbolem kampanii prezydenta Warszawy (teraz na równi z batonem są ziemniaki). Czy sympatia Bonusa została pozyskana dzięki bardzo tolerancyjnemu podejściu tego kandydata do środowiska LGBT? A może chodziło o troskę Trzaskowskiego wobec jak najlepszych relacji z Izraelem, czemu dał wyraz w studiu TVP podczas spiny z Braunem? Być może wkrótce dowiemy się więcej o powodach.
Po drugiej stronie barykady znalazł się Peja. Poznański weteran bardzo jednoznacznie dał odczuć, co myśli o Trzaskowskim, gdy pojawiły się sugestie, że miał oddać na niego głos w pierwszej turze. Rychu otwarcie nie wskazał na poparcie dla Nawrockiego, ale raczej na pewno nie darzy go tak skrajnymi uczuciami, co podopiecznego Donalda Tuska. Peja wrzucił wczoraj na swoje sociale wypowiedź Nawrockiego, w której kandydat do urzędu głowy państwa przyznał, że słuchał w młodości poznaniaka. – Nie wiem, czy byłby z tego zadowolony Rysiek Peja, że mówię o nim jako o kimś, kto dostarcza mi dawkę muzycznych emocji – wyjawił Nawrocki u Żurnalisty. Na podstawie tego gestu Richmonda można przypuszczać, że potencjalna porażka Trzaskowskiego w niedzielę ucieszy rapera.

News
„Synalek” – nowy album Kobika. Goście: Tede, Diho, OG Olgierd
15 album w karierze krakowskiego artysty.

„Synalek” to siódmy studyjny oficjalny album Kobika – reprezentanta Krakowa, a zarazem jego piętnaste wydawnictwo w muzycznym dorobku.
Tytuł krążka jest nawiązaniem do filmu „Good Son” z 1993 roku, w którym młody chłopak ma psychopatyczne skłonności. To symboliczne nawiązanie do dziecięcej fascynacji czymś mrocznym, oraz do prób zrozumienia własnych impulsów, emocji oraz problemów psychicznych otoczonych wszechobecną symboliką. Za warstwę producencką odpowiedzialni są między innymi: Leśny, Pieruun, Chris Carson, ChinoAP czy Zzzipper, natomiast gościnnie reprezentanta BOR wspierają Tede, Abram Montana, OG Olgierd, Kosi JWP oraz Diho GM2L. Ostatnim singlem promującym wydawnictwo został numer “Bestever”, do którego powstał również teledysk.
Specjalna wersja CD do znalezienia na Synalek.com. Warto zaznaczyć, że wydanie fizyczne jest ściśle limitowane i nie trafi do sklepów stacjonarnych.
Tracklista
- KOD prod. Johnnybeatz2k, Naura
- FITNESS prod. LMO
- SKŁADAM PALCE W TAKIE COŚ (FT.TEDE) prod. Leśny, Pieruun
- BESTEVER prod. Zzzipper
- VINTED MONEY prod. Tony2k, Bufu
- KTOŚ JAK TY prod. ChinoAP, Rocket
- ELMER (FT. OG. OLGIERD) prod. Pieruun, Swizzy
- PLAMY OD FARB (FT. KOSI) prod. Zzzipper, Sulim, HugePat
- SYNALEK prod. Prasallo
- GILOTYNA (FT. ABRAM MONTANA) prod. Zacheyak, Leśny
- BECZKA prod. Zzzipper, Sulim, Skibovicz
- TEES W SEREK (FT. DIHO) prod. Chris Carson, Leśny
- PIZZA NA DOWÓZ prod. Raff Jr
- JAK BONUS prod. ChinoAP, Rocket, Piscot
News
Bedoes mówi o najważniejszym wydarzeniu ostatniej dekady w polskim rapie
Odbyło się ono w tym roku.

Najważniejsze wydarzenia ostatnich 10 lat w polskim rapie, to według Bedoesa akcja – zdjęcie 150 raperów.
Młody Borek z przyjemnością wziął udział w projekcie Pat Kustomsa, który zebrał w jednym miejscu 150 polskich raperów i wykonał im ikoniczne zdjęcie.
– To był bardzo ważny dzień dla kultury hip-hop. W Polsce czegoś takiego jeszcze nie było. Uważam, że gdyby mnie tam nie było, to miałbym takie fomo, ponieważ to jest takie ważne dla mnie i dla historii hip-hopu. Przez ostatnią dekadę nie było równie ważnego wydarzenia – jeśli coś przeoczyłem to przepraszam. Tak jak śledzę to wydaję mi się, że są jakieś festiwale itd. ale nie było czegoś takiego, że ktoś zrobił coś dla kultury, dla hip-hopu. To nie było tak, że ty wymyśliłeś sobie teraz nowy sposób na życie i będziesz sprzedawał zdjęcie tylko chciałeś to zrobić dla kultury i zrobiłeś to. To jest mega rzadkość i dlatego nie mogło mnie zabraknąć – mówi Bedi w rozmowie z właścicielem Daily Grind.
Jeżeli jesteście ciekawi kto pojawił się na zdjęciu i kogo zabrakło, to dowiecie się tego tu: Kogo zabrakło na zdjęciu 150 polskich raperów.
-
News3 dni temu
Pih jasno zakomunikował, na kogo zagłosuje w niedzielę
-
News5 dni temu
Raper z Poznania zgarnął 500 000 zł. Wygrał „Rhythm + Flow Polska”
-
News3 dni temu
Peja czy Bonus RPK? Kto z nich będzie świętował po ogłoszeniu wyniku wyborów?
-
News3 dni temu
Zippy Ogar ujawnił, co zrobi z pieniędzmi za wygraną w programie Netflixa
-
teledysk3 dni temu
Ten Typ Mes nie bije księży, a mógłby
-
teledysk3 dni temu
Wygrany Amazon Prime Rap Generation rapuje: „Więcej audiotuna”
-
News2 dni temu
Dawid Obserwator reaguje na nasz felieton. „Miałem być skończony”
-
News2 dni temu
Zapytaliśmy Piha o słynną reklamę w jacuzzi