News
Liroy odpowiada na zarzuty, że nie płaci alimentów
„Zastraszał mnie przy pomocy kolegi, który powiedział, że mnie potrąci samochodem i będę kaleką”.
Była partnerka Liroya Joanna Krochmalska, z którą raper związany był przez 19 lat oskarżyła go w wywiadzie dla Wysokich Obcasów o przemoc ekonomiczną. Twierdzi ona, że jej były partner zostawił ją bez środków do życia, nie płaci alimentów na dzieci oraz jest zastarszana.
Liroy oskarżony o niepłacenie alimentów
– Piotr wyprowadził się z mieszkania, ja zostałam z dziećmi. Nigdy bym się nie spodziewała tego, co wydarzyło się później, że odetną mi gaz, prąd, internet. Że dostanę nakaz eksmisji. Że będę musiała walczyć o alimenty, wysłuchiwać gróźb od jego kolegów, jego awantur. Nie spodziewałam się tego, bo gdy byliśmy razem, Piotr krytykował alimenciarzy, mężczyzn, którzy nie łożą na swoje dzieci i wyzłośliwiają się nad byłymi żonami – mówi.
– Najpierw wyłączyli nam internet. Potem prąd. Proszę sobie wyobrazić: siedzi pani w domu z dziećmi i nagle odcinają pani prąd. Ponaglenia o zapłatę przychodziły na jego maila, nic o tym nie wiedziałam. Zostawił sobie klucz do skrzynki pocztowej, nie mogłam odbierać listów. Gdy go poprosiłam, żeby dał mi numer konta, na który trzeba zrobić przelew – umowy były na niego – odmówił, powiedział, że zapłaci. Gdy długi narosły, przyszło zawiadomienie o eksmisji. Piotr powiedział, że mam sobie radzić sam – dodaje.
„Zastraszał mnie”
Krochmalska twierdzi również, że była zastraszana prze kolegę Liroya. – Zastraszał mnie przy pomocy kolegi, który powiedział przy świadku, że jak mnie potrąci samochodem i będę kaleką, to nie będę mogła się zajmować dziećmi i Piotr dostanie opiekę. Zgłosiłam to do sądu. (…) Ten człowiek jest karany, niebezpieczny. Myślę, że takich pogróżek nie należy bagatelizować.
Była partnerka Liroya opowiedziała także, jak przebiegło ich rozstanie, po 19-latach wspólnego pożycia.
– Zaczęło się między nami psuć, kiedy Piotr poszedł do Sejmu. Wspierałam go w tym, przenieśliśmy się z Gdańska do Warszawy. Piotr był politykiem, nie było go w domu, jego sprawy nagle stały się o wiele ważniejsze niż moje, które nie były „wagi państwowej” – mówi.
Kobiecie przyznano świadczenie w wysokości 1,2 tys. zł na dziecko. Razem 2,4 tys.zł, bo jedno z trójki jest już pełnoletnie. – Ściąga mu z pensji 870 zł, nie może więcej. Skończyło się też mówienie, że jestem dobrą matką. Nagle stałam się najgorsza. Napisał do sądu pismo, w którym oskarża mnie, że jestem toksyczna – dodaje kobieta.
Liroy wydaje oświadczenie
Zupełnie inne zdanie na ten temat ma Liroy, który wydał obszerne oświadczenie. Raper podkreśla w nim wielokrotnie, że najważniejsze dla niego jest dobro dzieci, więc nie może ujawnić wszystkich szczegółów konfliktu z byłą partnerką.
– Szanowni Państwo, w związku z ostatnią publikacją jaka ukazała się w Wysokich Obcasach, a której przedmiotem jest rozmowa pomiędzy moją byłą partnerką Joanną Krochmalską i dziennikarką Pauliną Reiter na temat prywatnych spraw moich Dzieci zmuszony jestem odnieść się do treści zawartych w tej publikacji jak i do samego faktu jej ukazania się.
W pierwszym rzędzie pragnę jednak podkreślić, że robiłem wszystko, aby uniknąć rozgłosu medialnego wobec spraw prywatnych dotyczących moich Dzieci albowiem każda tego rodzaju sytuacja w sposób oczywisty godzi w ich dobro.
Pozycjonowanie się zaś przez kogokolwiek, w tym jakiegokolwiek dziennikarza, w roli osoby, która publicznie moderować będzie spór dotyczący moich Dzieci, to coś czego nigdy nie zaakceptuję i w czym nie będę uczestniczył. Do wszelkich ocen i osądów w tym zakresie powołane są sądy rodzinne, doświadczeni sędziowie powołani do orzekania w nich i osoby lub instytucje pomocnicze w postaci psychologów, czy rodzinnych ośrodków diagnostyczno-konsultacyjnych. Tylko bowiem sąd dysponuje całokształtem materiału dowodowego, dotyczącego najwrażliwszych spraw rodzinnych, a w tym małoletnich Dzieci, który powinien pozostać niejawny.
W publicznej debacie w zakresie wszelkich stosunków moich i mojej byłej partnerki z naszymi wspólnymi Dziećmi jestem niemal całkowicie bezbronny. A to dlatego, że ZAWSZE wybiorę ich dobro. A ich dobro wymaga zachowania spraw Ich dotyczących poza publiczną debatą. Zapewniam Państwa, że rzeczywisty obraz relacji przedstawia się zgoła odmiennie od przedstawionego we wspomnianej na wstępie publikacji, a ja z obowiązków alimentacyjnych wobec Dzieci wywiązuję się w sposób należyty i pełny, a w tym znacznie szerszy niż Ich Matka.
Aby to Państwu zobrazować poprzestaną na powołaniu się na dosłownie kilka obiektywnych faktów, które jawnie zaprzeczą tezom lansowanym przez Joannę. I tak:
– po pierwsze, wywiązuję się w całości z łożenia kwot jakie w ramach zabezpieczenia powództwa wytoczonego przez Joannę nałożył na mnie sąd. W tym zakresie dodam, że postanowienia o zabezpieczeniu nie skarżyłem lecz przystąpiłem do jego realizacji, a to Joanna złożyła zażalenie od postanowienia wydanego przez Sąd Rodzinny. Sąd Rodzinny oddalił zażalenie złożone przez Joannę i utrzymał alimenty na zasądzonym poziomie,
– po drugie, niezależnie od zasądzonych tytułem zabezpieczenia alimentów ponoszę jeszcze bardzo wiele kosztów na rzecz moich Dwóch Synów, którzy przy tym bardzo wiele czasu spędzają ze mną,
– po trzecie, nasze trzecie wspólne Dziecko, Córka, zdecydowała się wyprowadzić od Matki ponad rok temu, będąc jeszcze nastolatką. Powyższe w sposób najlepszy zadaje kłam temu, że rzekomo jestem osobą przemocową. Rzeczywistość jest dokładnie odmienna. Czego pośrednim dowodem jest także publikacja, do której się odnoszę i która ma na celu zniszczyć mnie medialnie. Bez względu przy tym na koszt jaki ponoszą Dzieci.
– po czwarte ponoszę całkowity koszt utrzymania Córki, w tym jej studiów. Utrzymuję zatem samodzielnie i w całości Córkę, której koszt utrzymania – z racji wieku i studiów – jest największy, oraz ponad połowę kosztu utrzymania Synów,
– po piąte wreszcie, Joanna w swoim wywiadzie twierdzi, że przeze mnie była bliska eksmisji i trafienia na bruk. Tutaj celem wykazania absurdalności tego zarzutu, wystarczy jedynie wskazać na fakt, że Joanna jest najemcą dwóch mieszkań czego już nie uznała za stosowne ujawnić w swojej publikacji.
Zapewniam Państwa, że jest cały ocean okoliczności faktycznych miażdżących dla mojej byłej partnerki. Nie mogę jednak ich wyciągać publicznie, gdyż po pierwsze rykoszetem godziłoby to w dobro naszych Dzieci, a zarazem nie jestem osobą która chciałaby poruszać się w tej konwencji w przestrzeni publicznej.
Na zakończenie zaprzeczam stekowi bzdur na mój temat jaki ukazał się w przedmiotowej publikacji i wskazuję, że dla dobra Dzieci jest to moje jedyne oświadczenie w niniejszej sprawie a wszelkie spory toczone będą wyłącznie w powołanych do tego sądach – napisał raper.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
20 grudnia zmarł Michał Urbaniak – legendarny kompozytor jazzowy. Pożegnali go m.in. raperzy: Sokół, Peja, Numer Raz, Eskaubei, Belmondo czy Gural.
Sokół:
„Jeszcze we wrześniu widzieliśmy się na imprezie Sony Music Publishing, to zdjęcie z tego wieczoru Michał wysłał mi następnego dnia. Nasze drogi przecięły się równo 20 lat temu, kiedy zostaliśmy z Jędkerem (jako WWO) zaproszeni na trzecią część jego kultowego projektu Urbanator. Potem równo 10 lat temu zremiksował mój solowy kawałek „Rób to w co wierzysz”. Wielki muzyk, super człowiek. Żegnaj Michał.”
Eskaubei:
„Michał. Nie ma słów, którymi mógłbym wyrazić wdzięczność za wszystko, co od Ciebie dostałem. Wyznaczyłeś drogę którą staramy się podążać. Zawsze byłeś blisko, miałeś czas, dobre słowo, dawałeś nieustające wsparcie.
Dzięki Tobie przeżyłem najpiękniejsze chwile na scenie. Opiszę to wszystko dokładnie, kiedy opadną emocje. Nie czas i miejsce na szczegóły.
Pamiętam jak pocałowałeś mnie w policzek po naszym pierwszym wspólnym koncercie w Kołobrzegu. Odebrałem to jako błogosławieństwo muzycznego ojca. Pamiętam rozmowy, spotkania, występy, słowa wsparcia w sieci (chociażby te ostatnie), prywatne momenty. Kiedy przyszliście z Dorotą na nasz koncert pod koniec listopada, to był gest, którego, jak już pisałem wcześniej, nigdy nie zapomnę. Cieszę się, że mogłem wiele razy powiedzieć Ci jak bardzo Cię cenię i jak jesteś dla mnie ważny.
Jeśli chciałbym kiedykolwiek skończyć z muzyką, poproszę żeby ktoś przypomniał mi Twoje ostatnie słowa, które do mnie napisałeś. Twoje życie, muzyka, postawa są i będą wielką inspiracją.
Pokazałeś nam, Twoim muzycznym dzieciom, jak iść tą drogą. Dawałeś nam wiarę w siebie, pokazywałeś, że my też możemy i że cenisz to, co mamy do zaoferowania muzyce. Będę się starał z całych sił kontynuować ten kurs i zawsze będę nosił Cię w moim sercu.
FATHER URBZZ! NIGDY O TOBIE NIE ZAPOMNIMY. ZAWSZE BĘDZIESZ GRAŁ Z NAMI.”
Numer Raz:
„Kocham muzykę, kocham Ją za emocje, za szczerość, za spontaniczność i za dusze, której coraz bardziej brakuje we współczesnej muzyce. Kocham za takie chwile jak ta na zdjęciu w których spełniam swoje marzenia. Wielki szacunek Panie Michale i dziękuję, ze moglem i miałem ten zaszczyt wystąpić z Panem na jednej scenie. TALKING ALL JAZZ.”
Gural:
Salut Mistrzu!
RIP MICHAŁ URBANIAK 1943 – 2025
Belmondo:
To był zaszczyt mieć możliwość poznać Cię Michał. Dziękuję
L.U.C:
Zróbcie kochani w serduszkach Hałas dla tego Pana!
R.I.P. Michał Urbaniak.
Odszedł dziś wspaniały człowiek i wielki polski muzyk, którego talent docenił nawet sam Miles Davis.
Dziękuję Michale za Twój wędrujący talent i otwarty, eklektyczny umysł.
Twój duch i wspaniałe albumy pełne genialnych „sampli” łączących jazz, folk i hip-hop zawsze wyprzedzały epoki i były dla nas inspiracją.
Twoje pomysły i improwizacje porywały na inne planety!
Dziękuję za wspólne chwile na scenie, zwłaszcza te ostatnio podczas pożegnania z mikrofonem
na @brasswoodfest . Mam w sercu wielki smutek, ale i ogromną wdzięczność, że zdążyliśmy jeszcze kolejny raz wspólnie pomuzykować w naszym magicznym lesie i przytulić się zanim wyruszyłeś czarować dźwiękami inne galaktyki.
Fruń daleko i niech Twoja muzyka żyje jak najdalej i najdłużej!
Głębokie wyrazy współczucia dla rodziny
Peja:
R.I.P. Michał Urbaniak
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Michał Urbaniak nie żyje – jazzowy muzyk współpracował z raperami
„Hip-hop uratował jazz” – powiedział kilka lat temu.
Smutne wieści na finiszu roku. Michał Urbaniak nie żyje. Wybitny skrzypek, saksofonista i kompozytor zmarł w wieku 82 lat, a wiadomość potwierdzili jego bliscy w oficjalnym komunikacie w mediach społecznościowych.
„Michał Urbaniak. Żył i czuł wielkimi nutami. Odszedł w wieku 82 lat” – napisano na oficjalnym profilu artysty na Facebooku.
Urbaniak był jednym z tych artystów, którzy nie pytali o zgodę. Jako pionier jazz fusion konsekwentnie rozpychał granice gatunku, łącząc jazz z rockiem, funkiem i rapem na długo zanim stało się to modne. Współtworzony przez niego nurt UrbJazz był bezkompromisowy i wyprzedzał epokę, wpływając na całe pokolenia muzyków po obu stronach Atlantyku.

Światowy rozgłos przyniosła mu współpraca przy albumie „Tutu”, który zapisał się w historii jazzu jako jedno z najważniejszych wydawnictw lat 80. To wtedy nazwisko Urbaniaka na stałe weszło do globalnego obiegu, obok największych postaci sceny. Nie był dodatkiem do cudzych projektów – był pełnoprawnym współtwórcą brzmienia.

Choć od lat mieszkał w Nowym Jorku, nie odciął się od Polski. Regularnie wracał na koncerty, wspierał młodych muzyków i aktywnie promował Łódź, m.in. jako ambasador miasta w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Do końca pozostał artystą w ruchu, bez nostalgicznego zamykania się w przeszłości.
Michał Urbaniak współpracował m.in. z Belmondo i Guralem. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy, że Urbaniak pojawił się w Warszawie na koncercie Adriana Younge, który zrobił sobie z nim zdjęcie, które podpisał: „Dziękuję za twoją pracę, legendo”.
Kilka lat temu powiedział w wywiadzie: „Hip-hop uratował jazz”.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Taco Hemingway wraca na scenę w 2026 roku. Zapowiedziana trasa †††OUR obejmie cztery koncerty w maju, w tym jeden największy – na PGE Narodowy. Przedsprzedaż biletów rusza 21 grudnia.
Taco ogłosił projekt zatytułowany „2026 †††OUR”, który na ten moment trudno jednoznacznie sklasyfikować. Koncert, audycja, spektakl? Tego artysta nie precyzuje, ale jasno daje do zrozumienia, że chodzi o spotkanie na żywo i pełnowymiarowe wydarzenie sceniczne. Bez teasowania detali, bez tłumaczeń – komunikat jest prosty: maj 2026, Polska, cztery miasta.
Centralnym punktem trasy będzie występ 23 maja 2026 roku na PGE Narodowym w Warszawie. Za organizację odpowiada Revolume. Sprzedaż biletów została podzielona na dwa etapy – przedsprzedaż startuje 21 grudnia o 12:00, a regularna sprzedaż dzień później, 22 grudnia, o 10:00.
Poza Warszawą Taco zagra także w trzech dużych halach. 8 maja pojawi się we Wrocławiu w Hali Stulecia, 15 maja w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu, a 30 maja zamknie trasę koncertem w Tauron Arenie Kraków.
Na dziś Taco nie zdradza ani formuły show, ani setlisty.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Sokół wspomina czasy, gdy był bezdomny i koczował na Dworcu Centralnym
Narrator promuje swoją nową książkę.
Dworzec Centralny od lat daje możliwość przetrwania osobom pozbawionym dachu nad głową. Wśród wielotysięcznej grupy Polaków, która doświadczyła piekła bezdomności, znalazł się również Sokół. Raper miał okazję obchodzić jedne ze świąt bożonarodzeniowych na śródmiejskim dworcu i zapadło mu to mocno w pamięci, o czym napomniał w rozmowie z TVP Kultura.
Problem bezdomności praktycznie nie istniał w Polsce do 1989 roku. Wszystko zmieniły bezwzględne reformy Leszka Balcerowicza, gdy wielu ludzi z dnia na dzień zostało bez jakichkolwiek środków do życia. Z okresu lat 90-tych pochodzą też wspomnienia Sokoła, który wylądował na ulicy w związku z zawirowaniami rodzinnymi i gwałtownym pogorszeniem swojego statusu materialnego. Narrator często wraca do tego okresu w wywiadach i utworach. – Spałem na schodach, a miałem dziadka na bankontach – nawija w utworze „Na cały świat”.
– Zdarzało mi się spać na klatce. Znalazłem nieużywaną spiżarnię, tam była mikroumywaleczka, kaloryfer, a była zima – relacjonował swoje przygody w rozmowie z Adamem Bodnarem w 2022 roku.
Teraz Sokół wybrał się na rozmowę do TVP. Czy to oznacza, że rządowa propaganda, którą kiedyś krytykował, mu nie przeszkadza, pod warunkiem, że rządzi Donald Tusk? Sokół zdecydował się dość specyficzny tajming – pojawił się na Woronicza w czasie, gdy mierzymy się z największą zapaścią służby zdrowia w historii, bo miliardy z podatków musiały popłynąć m.in. do mediów publicznych, zamiast na leczenie chorych Polaków (identyczna sytuacja jak za czasów PiSu). Raper wyjawił tam, że święta kojarzą mu się z „rodziną, bezdomnością, zapachem potu na Dworcu Centralnym”. Jak powszechnie wiadomo, Sokół wyrwał się z kryzysu bezdomności, więc czy mógłby być dziś wzorem dla Bastka do wyjścia na prostą?
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Ekipa Bedoesa 2115 tylko z dwóch płyt osiągnęła przychód ponad 10 mln zł
Wielki sukces rodziny 2115.
Dwa krążki z obozu 2115 osiągnęły w tym tygodniu status diamentowych płyt. Żeby tego dokonać należy sprzedać muzykę na kwotę ponad 10 mln zł.
Diamentem pokrył się krążek Bedoesa „Kwiat Polskiej Młodzieży” oraz album White 2115 „Rockstar”. Każdy z krążków sprzedał się w 150 tys. nakładzie. W związku z tym, że od kilku lat ZPAV stosuje kryterium dochodowe w przypadku streamingu, wiemy, że żeby dostać diamentową płytę musi ona osiągnąć przychód 5 250 000 zł. Po podwojeniu tej sumy wychodzi nam kwota 10 500 000 zł.
Nie zapominajmy, że przychód to nie dochód (kwota na rękę). Od tej sumy należy odliczyć koszty produkcji albumu i podatki.
W przypadku Łajciora to pierwsza diamentowa płyta za album. Natomiast Borys ma już na koncie podobne wyróżnienie za krążek „Opowieści z Doliny Smoków”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News2 dni temuSokół wspomina czasy, gdy był bezdomny i koczował na Dworcu Centralnym
-
News3 dni temuRumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
-
News3 dni temuTaco Hemingway „Latarnie wszędzie dawno zgasły”- nowa pyta promowana na Narodowym
-
News3 dni temuFagata u Maty na Torwarze. „Jest najlepszą raperką w Polsce”
-
News21 godzin temuYouTube dusi rap? Żabson z Wizem Khalifą nie przebili bańki, a w cieniu rośnie anonimowy LEAF
-
News4 dni temuNatsu twierdzi, że Avi chciał ją poderwać. Fani piszą do rapera
-
News15 godzin temuTaco Hemingway w „Wydarzeniach” Polsatu
-
teledysk2 dni temuJongmen siedzi, a jego kumple wypuszczają „Ponad Mury”