News
Luna reprezentantką Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji 2024
To właśnie Luna z utworem „The Tower” już w maju poleci do Szwecji, gdzie będzie reprezentować Polskę w 68. Konkursie Piosenki Eurowizji.
Młoda, 24-letnia artystka sceny alternatywnej, obdarzona oryginalnym głosem oraz niebanalną aparycją, przekonała do siebie członków komisji konkursowej, którzy wybrali jej utwór spośród aż 212 zgłoszonych propozycji.
O tym, że to właśnie Luna z piosenką „The Tower” będzie reprezentować Polskę podczas tegorocznej Eurowizji zdecydowała 5-osobowa Komisja Konkursowa w składzie: Piotr Klatt – dziennikarz muzyczny związany z Radiem Dla Ciebie i producent programów muzycznych, Łukasz Piter – Dyrektor Muzyczny Radia ZET, Michał Hańczak – dziennikarz muzyczny Radia Eska, Kasia Moś – wokalistka, reprezentantka Polski na Eurowizji 2017 oraz Konrad Szczęsny – Prezes OGAE Polska.
Każdy z członków komisji, po przesłuchaniu i ocenieniu wszystkich zgłoszonych utworów, wskazał dziesięciu faworytów, którym przydzielił punkty w skali od 1 do 10. Piosenka Luny zebrała najwięcej, bo aż 34 punkty, zajmując pierwsze miejsce w klasyfikacji i wygrywając krajowe preselekcje do 68. Konkursu Piosenki Eurowizji.
Spełnia się moje wielkie marzenie! – nie kryje emocji Luna. – Musiałam poczekać na dobry czas, aby móc spróbować je spełnić, ale oto jestem. Sama nie mogę jeszcze w to uwierzyć!
Artystka do ostatniej chwili, mimo plotek i wyników rankingów, czekała w niepewności na werdykt. Jeszcze w chwili udzielania wywiadu Mateuszowi Szymkowiakowi myślała, że jest tylko jedną z finałowej piątki, która rozmawia z nim przed ogłoszeniem wyników. Podczas wręczania biletu do Malmo polały się więc szczere łzy radości.
Piosenka „The Tower”, z którą Luna pojedzie w maju do Szwecji, powstała w Wielkiej Brytanii we współpracy z Fyfe oraz Maxem Cooke. Utwór został napisany specjalnie z myślą o Eurowizji. „The Tower” to – jak deklaruje artystka – „manifest wolności i siły. Wyjście z mroku i ciemności. Porzucenie więzów, blokad, ograniczeń, negatywnych schematów i relacji. Zburzenie wieży i wyjście na świat” – Mam nadzieję, że ten utwór zapali nas wszystkich do walki o samych siebie, własną wolność, miłość i poczucie wartości. Do tego, aby być w pełni sobą, bez granic – dodaje Luna.
– The Tower” to manifest wolności i siły. Wyjście z mroku i ciemności. – opowiada Luna –Porzucenie więzów, blokad, ograniczeń, negatywnych schematów i relacji. Zburzenie wieży i wyjście na świat. To uświadomienie sobie własnej siły, pełni i tego, że ograniczenia są naszym tworem. Wieża to miejsce, czy ten stan, który budujemy my sami.
Do piosenki powstał klip, który doskonale ilustruje walkę o siebie.
– Symboliczna gra w szachy w klipie odzwierciedla relacje, które utrzymuję w życiu – mówi Artystka – a pojawiający się przeciwnicy reprezentują różne sfery mojego życia i walkę, która się w nich rozgrywa. Wymiana zdań, spojrzeń, przekraczanie granic. Ostateczna i najważniejsza gra jednak odbywa się w mojej głowie. Widząc siebie z przyszłości muszę wygrać z samą sobą. Mam nadzieję, że ten utwór zapali nas wszystkich do walki o samych siebie, własną wolność, miłość i poczucie wartości. O bycie w pełni sobą, bez granic.
Najbliższy Konkurs Piosenki Eurowizji zorganizowany zostanie po raz sześćdziesiąty ósmy. Za sprawą zwycięstwa Loreen w ubiegłorocznym konkursie, gospodarzem tegorocznego wydarzenia została Szwecja. Konkurs zorganizowany zostanie w stolicy regionu Skania, mieście Malmö. Półfinały zaplanowano na 7 i 9 maja. Reprezentantka Polski wystąpi w pierwszym półfinale 7 maja. Wielki finał odbędzie się 11 maja 2024. Wszystkie koncerty będzie można oglądać na żywo w Telewizji Polskiej. Hasło konkursu to „United By Music”. W tegorocznej edycji udział weźmie 37 krajów.
Luna ma 24 lata i studiuje Artes Liberales na Uniwersytecie Warszawskim. Śpiewa, gra na skrzypcach i fortepianie, jest instruktorem jogi. Pisze i komponuje. Sztuka, filozofia, moda i astrologia to jej największe pasje. Kocha książki, Nicka Cava i Bjork. Jej przyjaciele i współpracownicy mówią, że emanuje światłem, pozytywną energią i tajemniczym wdziękiem, trochę jakby nie z tego świata.
Ze sceną związana jest od dziecka. Śpiewała i tańczyła na deskach warszawskich teatrów muzycznych i opery. Zadebiutowała piosenką i teledyskiem „Luna”. Charakter i estetyka tego utworu nakreśliły wyraźny kierunek, w jakim zaczęła świadomie podążać.
W listopadzie 2021 roku ukazało się anglojęzyczna EP Luny pt. „Caught in the night”, a jej wizerunek – za sprawą akcji Spotify Equal – trafił na bilboard przy nowojorskim Times Square. Kilka miesięcy później Luna została nominowana w kategorii „Odkrycie roku” w plebiscycie Bestsellery Empiku 2021.
Niecały rok później w 2022 artystka wydała debiutancki polski album zatytułowany „Nocne zmory”. Koncert promocyjny w warszawskim Niebie przyciągnął tłumy fanów, sala pękała w szwach.
Po wydaniu płyty Luna wystąpiła na najlepszych polskich festiwalach muzycznych, nie wyłączając imprez muzycznych tej rangi, co Off Festiwal, Męskie Granie, Lekko Festiwal, Jabłonki, Edison, Great September czy Wschód kultury. Zrealizowała minitrasę z Bryską, była gwiazdą ELLE Beauty Awards 2022 i jednym z gości Miuosza na jego tourné.
W 2023 roku Luna rozpoczęła współpracę z producentami z Wielkiej Brytanii i Szwecji. Stworzyła piosenki dla siebie i dla artystów zagranicznych. Jej „Subterranean” nagrane dla DJ Miss Monique ma ponad 3 miliony odtworzeń.
Jeszcze w tym tygodniu Luna leci do Londynu kończyć kolejne piosenki.
Życzymy artystce powodzenia i trzymamy kciuki za spełnianie kolejnych marzeń.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
21 Savage podzielił się kontrowersyjnym pomysłem, rzucając ideę, która brzmi jak rapowa wersja „The Purge”.
W programie Perspektives with Bank raper poruszył temat przemocy i agresji w środowisku i zaznaczył, że jego zdaniem wszyscy powinni to porzucić. Chwilę później zaproponował jednak rozwiązanie, które wywołało spore poruszenie.
– Uważam, że wszyscy muszą zostawić to przemocowe gówno w spokoju. Powinno się zbudować miasto o nazwie „Crash Out City” dla tych wszystkich poj*banych gangsterów, szczególnie mówię tu o raperach… Trump powinien coś takiego stworzyć – uważa.
Raper kontynuował swoją wizję, tłumacząc, że zamiast wysyłać na takich gości do akcji służby lub wojsko, lepiej zebrać wszystkich gangsterów w jedno miejsce:
– Po co wysyłać na nich Gwardię Narodową? My ich wszystkich zbierzemy, tych, którzy są tacy wyszczekani i tak bardzo nienawidzą swoich wrogów, wsadzimy ich do samolotu i wyślemy do Crash Out City – dodał.
21 Savage poszedł jeszcze dalej, opisując jak według niego wyglądałoby życie w takim mieście:
– Jak tam trafisz, to będzie jak w „Call of Duty”. Wchodzisz do domu, a tam leży broń. Musisz znaleźć magazynek, naboje. Później wychodzisz na zewnątrz i każdy walczy o przetrwanie. Nikt nie idzie do więzienia. Kto przeżyje, to wraca do domu – dodał, podkreślając przy tym absurdalny charakter całej koncepcji.
Warto dodać, że 12 grudnia 21 Savage wypuścił nowy album „What Happened to the Streets?„. Na płycie pojawiają się gościnnie między innymi Drake, GloRilla, G Herbo oraz Young Nudy.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Ja Rule wyśmiewa filmowy look 50 Centa. „Wygląda jak żaba”
Fifty bierze udział w nowej odsłonie filmu „Street Fighter”.
Ja Rule kolejny raz podkręca swój konflikt z 50 Centem. Tym razem obiektem kpin stała się jego filmowa metamorfoza.
Raper z Queens skomentował wygląd 50 Centa w roli Balroga w nadchodzącym reboocie „Street Fighter”. Na platformie X odniósł się do kadru z teasera filmu:
– Ten typ wygląda obłędnie… hahaha #NoFiddy #bullfrog” – napisał Ja Rule, wyśmiewając ekranowy wizerunek swojego wieloletniego rywala.

Udostępniony przez niego kadr pochodzi z krótkiej zapowiedzi filmu i pokazuje 50 Centa w mocno przerysowanej stylizacji. Wciela się on w Balroga, kultowego boksera znanego fanom serii Capcomu.
Nowa odsłona „Street Fightera” powstaje pod szyldem Legendary Entertainment, które przejęło prawa filmowe i telewizyjne do marki. Projekt ma na nowo otworzyć serię po wcześniejszych adaptacjach aktorskich i animowanych, w tym głośnym filmie z 1994 roku z Jean Claude Van Damme’em.
W obsadzie rebootu znaleźli się między innymi Noah Centineo, Andrew Koji, Jason Momoa, Joe Roman Reigns Anoaʻi, Cody Rhodes, Andrew Schulz oraz Eric André, co zapowiada jedną z bardziej nietypowych mieszanek nazwisk w kinie akcji ostatnich lat.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
21 Savage nazwał 6ix9ine „szczurem”, a ten go zezłomował jednym filmikiem
„Nie mogę być Central Cee ani Skeptą”.
Beef 21 Savage’a z 6ix9ine’em znów eskaluje i tym razem poleciało grubo. Tekashi odpowiedział skeczem, który uderza w najbardziej drażliwy punkt rywala.
21 Savage w nowym wywiadzie, bez podawania nazwisk wyraźnie odniósł się do 6ix9ine’a, sugerując, że jego kariera została zakończona. – To szczurzy dzieciak w peruce, który donosił i wydał wszystkich w Nowym Jorku. Internet go skasował. Go już nigdzie nie będzie – stwierdził.
Reakcja Tekashiego była natychmiastowa i przesycona kpiną. Wrzucił na Instagram skecz, w którym wciela się w brytyjskiego urzędnika sądowego, a inny aktor gra postać wzorowaną na 21 Savage’u. Całość została zbudowana na żartach z pochodzenia i wizerunku rapera z Atlanty.
– Musisz zrozumieć, ja muszę być z Atlanty – mówi aktor grający 21. – Muszę być gangster-raperem. Nie mogę być Central Cee ani Skeptą i tymi typami. Nikt ich nie traktuje poważnie. Znam Jay-Z, mogę zadzwonić do Jay-Z. Błagam, zrobię wszystko, możesz wziąć mój łańcuch.
W kulminacyjnym momencie 6ix9ine jako sędzia rusza w pogoń za fałszywym 21 Savagem, obala go na ziemię, po czym już jako on sam mówi: „Nigdy nie będziesz Amerykaninem” i wymierza mu policzek.
Skecz bezpośrednio nawiązuje do problemów imigracyjnych 21 Savage’a. W 2019 roku raper został zatrzymany przez ICE za przekroczenie terminu wizy i ujawnienie brytyjskiego obywatelstwa. Sprawa ciągnęła się przez cztery lata, aż w 2023 roku artysta otrzymał zieloną kartę.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Ten Typ Mes z odklejką ostateczną? Połączył Tedego ze stanem wojennym
„Co wtedy robił Tede, otwierał prezenty od wujka z ZSRR”?
Beef Tedego i Mesa muzycznie już nic nie wniesie, bo ten drugi skapitulował. Konflikt trwa jednak nadal i ewidentnie ciągle siedzi w głowie współzałożyciela Alkopligamii.
W sobotę, 13 grudnia upamiętnialiśmy rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Czy można to połączyć jakoś z Tede, żeby mu wbić szpilę? Ten Typ Mes potrafi robić i takie fikołki, bo inaczej się tego nazwać nie da.
– Rocznica wprowadzenia stanu wojennego.. Ciekawe co mały tede wtedy porabiał: patrzył jak rodzice odpalają szampana? Otwierał prezenty od wujka z ZSRR? Świecił przepustką taty, kiedy ten mijał posterunki wojskowe na ulicach Warszawy? Uczciwi ludzie chowali się przed godziną policyjną, a bohaterowie mieli wkrótce ginąć od kul. Moskwa dokręciła Polakom śrubę, ale przecież nie wszystkim! Partyjni pupile cieszyli się „spokojem”. Resortowa córka miała już pięć lat, rezolutna jaculka na pewno korzystała z życia na miarę swoich słodziakowych możliwości. A dziś? Dzisiaj bryluje telewizji. Prawicowej i antykomunistycznej rzecz jasna XD
Tego typu wpisy Mesa coraz mocniej mogą utwierdzać słuchaczy, że konflikt z TDF-em niezbyt dobrze wpłynął na jego stan zdrowotny.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Budda zbudował platformę za 6 mln zł i dziękuje Pezetowi
Nowy projekt Buddy ma być wolny od cenzury i reklam.
Budda, jedno z najmocniejszych nazwisk polskiego internetu, wrzucił ponad 20 minut nowego materiału, którym formalnie zaznacza powrót do tworzenia filmów. Odpala platformę „CSI – Czysta Strona Internetu„, za dostęp do której trzeba wnieść opłatę.
Zamiast klasycznego comebacku na Youtube, influencer przenosi całą działalność na własną platformę. To tam mają lądować nowe produkcje, głównie o motoryzacji. Jak sam tłumaczył, chodzi o to, by „nie budować cudzego kapitału” i mieć pełną kontrolę nad treścią oraz dystrybucją.
Dostęp do platformy CSI – Czysta Strona Internetu kosztuje 37,77 zł miesięcznie. Oficjalny start zaplanowano na 20 grudnia. Na produkcję treści wydano około 6 milionów złotych, z czego połowa miała pójść na zaplecze technologiczne potrzebne do utrzymania całego systemu.
Poniższy film informacyjny został okraszony kawałkiem Pezeta:
– Dziękuję Pezetowi, legendzie polskiej sceny za to, że po zapoznaniu się z treścią materiału użyczył swojego kawałka “Gdy przegrywasz”, bo ten tekstowo sporo dla mnie znaczy – napisał w komentarzu Kamil.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News2 dni temuSokół ma pomysł, jak zabezpieczyć finansowo córkę Pona
-
News3 dni temuPopek odpiął wrotki – przemiana była chwilowa i wrócił do starych nawyków
-
News4 dni temuJeden z największych sklepów streetwear ogłosił upadłość
-
News4 dni temuWściekły Bastek odpowiada na komentarze, żeby poszedł do pracy
-
News8 godzin temuBudda zbudował platformę za 6 mln zł i dziękuje Pezetowi
-
News8 godzin temuTen Typ Mes z odklejką ostateczną? Połączył Tedego ze stanem wojennym
-
Singiel2 dni temuŻabson & Wiz Khalifa „Klasyk” – mistrzowska kolaboracja dostępna
-
News4 dni temuRządzący wykorzystali Matę do uderzenia w Prezydenta – raper komentuje