teledysk
Malik Montana nadaje w Walentynki z paryskiej restauracji
Wcześniej udało się to tylko Future.
Malik Montana, który jest w trakcie promocji swojego nadchodzącego albumu „Adwokat Diabła”, przygotował dla swoich fanów (a przede wszystkim fanek) utwór z okazji dnia zakochanych.
„Cheese” – Malik Montana na Walentynki
Raper niespełna miesiąc temu zapowiedział swój nowy, solowy krążek. Dotychczas ukazały się dwa bezpośrednio promujące go single – „Adwokat Diabła Intro” i „OMDB” z gościnnym udziałem Szamza. Teraz słuchacze poznali kolejny utwór, który ze względu na datę premiery można określić mianem okolicznościowego.
Singiel „Cheese” opowiada zawoalowaną historię, niczym ta, której bohaterami byli kultowi Bonnie i Clyde. Malik Montana daje się w nim poznać od zupełnie innej strony niż zazwyczaj pokazuje w swoich utworach. Subtelna gitara przewodzi spokojnej, melodyjnej kompozycji i od razu wprowadza słuchacza w nostalgiczny nastrój, idealny na romantyczny wieczór z drugą połówką.
Paryska restauracja i Malik
Na szczególną uwagę zasługuje teledysk, który został nakręcony w niecodziennym miejscu. Tłem dla ujęć Malika Montany jedzącego kolację ze swoją towarzyszką stała się jedna z paryskich restauracji. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że jej właściciel był wielokrotnie proszony o zgodę na udostępnienie przestrzeni na potrzeby teledysków wielu gwiazd francuskiej sceny rapowej. Jednak jedynym artystą, któremu udało się to przed Malikiem, był nie kto inny jak legenda rapu – Future!
Album Malika Montany „Adwokat Diabła” ujrzy w całości światło dzienne już 10 marca.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
W dniu premiery swojego producenckiego albumu „23/25” Jonatan prezentuje klip do niepokojącego, mrocznego, wypełnionego niezwykłą energią singla „ZOO”.
Gościnnie w tym wyjątkowym numerze udzielili się Pezet oraz Opał – charyzmatyczni raperzy doskonale dopasowali się do dynamicznego, elektronicznego brzmienia kawałka. Bazowanie na instynktach i niechęć do zaszufladkowania – utwór jest swojego rodzaju manifestem przełamywania schematów przez artystów.
O albumie „23/25”
Debiutancki album producencki Jonatana „23/25” to kwintesencja nowoczesnego, dopracowanego brzmienia, które łączy świeże trendy z charakterystycznym stylem artysty. Na materiale gościnnie udzieliła się absolutna czołówka polskiej sceny muzycznej, nadając każdemu utworowi unikalnego charakteru i podkreślając różnorodność projektu. To ambitna i aktualna propozycja dla fanów współczesnej muzyki.
Tracklista
- VOICE MEMO
- JACKPOT FT. GIBBS
- WIFI FT. LOUIS VILLAIN
- OPIUM FT. RETO
- EZZZ FT. SVM!R
- ZOO FT. OPAŁ X PEZET
- SECRET RAVE FT. PAT
- RÓŻ FT. BLETKA X GIBBS
- OBEJMUJĘ NOCE FT. LIVKA X PEZET
- U
- LADY FT. SMOLASTY X KIZO
- NIE DA SIĘ ZASNĄĆ FT. BIAŁAS X SOLAR X NIKOŚ
- RÓŻ FT. BLETKA X GIBBS (BLINDERS REMIX)
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Nowa kolęda, która zawładnie przygotowaniami do świąt prawdziwych baddies.
Wypełniony po brzegi aluzjami świąteczny utwór, w którym Oliwka przejmuje kontrolę nad świątecznym sezonem, w charakterystyczny dla siebie naughty sposób.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
teledysk
Łysy „Warszawski Drill” – uliczny banger ze stolicy
„Tak jak Włodi, co zrobiłem pod apteką”.
„Warszawski Drill” to trzeci w ostatnim czasie numer Łysego ze stolicy.
Łysy reprezentuje nurt uliczny, a jego kawałki są osadzone w klimacie warszawsko-dilerskiego rapu opartego na historiach z ulicy i własnych doświadczeniach.
Jak informuje raper, w zanadrzu ma kolejne mocne numery.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
teledysk
Bedoes: „A jak szczekasz na Bedopsa, to módl się, by nie odszczekał ten z Gustawa”
Kontynuacja legendarnego „Gustawa”.
Bedoes wraca do jednego z najważniejszych momentów w swojej karierze i po latach dopisuje do niego nowy rozdział. Raper publikuje utwór „Kamień z serca”, w którym rozlicza się ze wszystkim.
Bedoes ponownie sięga do emocji znanych z singla „Gustaw”, który przed laty ustawił jego pozycję na scenie i uchodzi za jeden z najważniejszych punktów w jego dyskografii. Nowy numer „Kamień z serca” to bezpośrednie nawiązanie do tamtego okresu i jednocześnie rozliczenie z tym, co wydarzyło się przez osiem ostatnich lat.
Na samym wstępie pojawiają się urywki wypowiedzi o Bedoesie od znanych osób:
Takefun: Pan Bedoes, populizm pod publiczkę.
Skopzzor: Panie Bedoes.
Bedoes, wiadomo, j*bać to od zawsze.
Sentino: Bedoes, Bedopies młodszego pokolenia jest najlepszym artystą.
Doda: Bedoes napisał o mnie piosenkę i bym bardzo chciała z nim.
Natan Zgorzyk: Nikt tak nie potrafi zmotywować jak Bedoes.
Nitrozyniak: Bo Bedoes od pięciu lat jest asłuchalny.
Artur Rawicz: Za co cenisz Bedoesa? AdMa: Za charyzmę.
Rafonix: Z Bedoesa mogliby GTA VI zrobić.
Navcia: Bardzo lubię twórczość Bedoesa.
Reporterka: Zespół Bedoes dwa tysiące sto piętnaście.
Tomb: Najbardziej na pewno poświęcałem się tym tekstom, pisząc na Bedoesa.
Dziarma: Jestem Bedoesiarą.
W premierowym kawałku raper porusza tematy jak odejście z SBM Label i powracające echa konfliktu z Eripe, czyli jednego z najgłośniejszych beefów ostatnich miesięcy. Nie brakuje też odniesień do napięć medialnych, które towarzyszyły jego karierze od samego startu.
– „KAMIEŃ Z SERCA OUT NOW. Najważniejszy numer, jaki kiedykolwiek zrobiłem. Całe moje serce, dusza i wszystkie emocje jakie w sobie miałem są tu zawarte. Dziękuję @bedoes2115 za wszystko, bez Ciebie nic by nie było takie samo – napisał Kubi Producent.
Numer dla dziadka Leszka 2115
Borys:
– Utwór „Kamień z serca” dedykuję mojemu Świętej Pamięci Dziadkowi Leszkowi 2115, któremu zawdzięczam to, kim jestem jako mężczyzna, Świętej Pamięci Kacprowi 2115, który odszedł za wcześnie, ale który będzie żył w nas zawsze, Świętej Pamięci Mateuszowi Klawikowskiemu, który wspierał mnie na początku mojej drogi i uwierzył we mnie jako jeden z pierwszych, Świętej Pamięci Sarze Fodorowskiej, która jest jedną z największych wojowniczek jaką widział świat oraz tym moim słuchaczom, którzy nigdy we mnie nie zwątpili.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
teledysk
LEAF ft. Hinol PW „Lew” zawodnik Polskiej Wersji gościem tajemniczego artysty
Nowy artysta w szeregach D.A. Records.
Na kanał Polskiej Wrersji trafił numer enigmatycznego artysty – LEAF. Gościnnie w numerze „Lew” udzielił się Hinol.
Jak możemy przeczytać pod klipem, to nowy artysta, który dołączył do wytwórni D.A. Records, z którą związana jest także Polska Wersja. LEAF nie pokazuje na razie swojej twarzy i nie ujawnia tożsamości.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuZnany muzyk ujawnił mroczne kulisy śmierci Pona
-
News5 dni temuKto z ZIP Składu nagłośnił zbiórkę dla córki Pona? Odpowiedź zaskakuje
-
News3 dni temuPeja zaskakuje – zdjęcie z Pelsonem i Doniem. „Spotkanie po latach”
-
News5 dni temuDiddy zrobił obiad dla 1000 współwięźniów. Gangsterów zagonił do garów
-
Felieton4 dni temu„Kutas Records” – żart Kuqe 2115 to tak naprawdę spory problem – felieton
-
News2 dni temuPrzemek Ferguson dissuje Filipka!
-
News2 dni temuBezdomny Bastek dostał propozycję pracy. Jak zareagował?
-
News5 dni temuPo bójce z Żabsonem, Bedoes ma bliznę na głowie