News
Misiek z Nadarzyna chce walczyć z Masą. Jest jeden warunek
Były wydawca jest gotowy na taki pojedynek.

Misiek z Nadarzyna zapisał się w historii polskiego rapu jako jedna z pierwszych osób, która zarobiła na tym gatunku solidne pieniądze. To właśnie on stał za sukcesem Karramby w czasach, kiedy kultura hip-hopowa dopiero raczkowała. Młodsi słuchacze mogą go bardziej kojarzyć z medialnych beefów z Sują i GSP. Weteran sceny przypomniał o sobie i rzucił wyzwanie swojemu odwiecznemu wrogowi – Masie. Misiek wyraził gotowość konfrontacji na zupełnie innych warunkach niż ma to zazwyczaj miejsce we freak-fightach.
Bohaterowie tego tekstu pałają do siebie nienawiścią od mniej więcej 30 lat. Wydawca Karramby twierdzi, że wiedział i ostrzegał innych, iż Masa współpracuje z policją zanim oficjalnie został najsłynniejszym świadkiem koronnym w Polsce. Według relacji osób postronnych Masa miał się bać Miśka w czasach, gdy grupa pruszkowska miała swoje 5 minut i nigdy nie doszło do bezpośredniego starcia. Mimo iż obaj są obecnie w wieku emerytalnym, nie szczędzą sobie złej krwi i wykorzystują każdą okazję do pociśnięcia z oponentem.
Kilka dni temu Misiek został zapytany na kanale John Gi, czy nadal wyraża chęć konfrontacji z Masą. – Była taka koncepcja, były takie pomysły nawet i z Mięśniakiem, ale ludzie zaczęli do mnie pisać, że nie mam prawa dać zarobić takim łotrom. Jeżeli dać zarobić, to dać zarobić normalnym chłopakom, a nie takim łotrom. (…) Tylko mówię – 3 dychy na przygotowanie, bo to są ćwiczenia, dojazdy i ja się zgodzę. Ale resztę gaży, którą powinniśmy dostać – nie ma problemu, ale to idzie na dzieci albo na chorych na raka, to już ustalimy jakąś tam fundację – przekazał Misiek. Póki co nie znamy jeszcze punktu widzenia Masy na propozycję walki. Natomiast niedawno ogłoszono, że świadek koronny odkrył nową pasję – gotowanie i wkrótce wystartuje z własnym programem kulinarnym „Gotuj z Masą”.
Jednym z najbardziej zainteresowanych tym pojedynkiem mógłby być Suja. Twórca THS Kliki był w przeszłości oskarżony przez Miśka, że „jest rodziną Masy i posprzedawał chłopaków”. – Proponuję iść do lekarza od głowy, panie Miśku – zripostował mu Sujbit.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Alberto odnosi się do tego, czy zdissował Malika
Coś jest na rzeczy czy to tylko wymysł mediów?

„Wziąłem sobie sam, żaden ciapak mi nic nie dał” – te wersy Alberto wywołały szeroką dyskusję i przez wielu są uważane jako diss na Malika. Autor nagrania w końcu zabrał głos.
Alberto ma pod górkę z numerem „Afrykańska maczeta”, w którym rzekomo zdissował Malika Montanę. – Haha, kogoś zabolało. Mi też usunęli pierwszy snippet z tym fragmentem na IG. Nie dość, że kupują wyświetlenia, to jeszcze zgłaszają – skomentował na stories.
Szef Miejskiej Jungli ustosunkował się także do medialnych doniesień, że dissuje w numerze swojego byłego wydawcę.
– Nie powiedziałbym, że to jest diss, to mocny banger – stwierdził.
Wypowiedź bardzo wymijająca. Być może diss to zbyt górnolotne stwierdzenie, z czym Alberto nie do końca się zgadza, ale mimo wszystko raper stanowczo nie zaprzeczył doniesieniom, że to atak w kierunku Malika. Między raperami coś jest na rzeczy i raczej już nie są „rodziną”.

News
Słuchacze zaniepokojeni wyglądem Joki podczas wywiadu
Czy reprezentant Kalibra 44 ma jakieś problemy ze zdrowiem?

Joka to jeden z tych raperów starej szkoły, z którym czas nie obszedł się łaskawie. Reprezentant Kalibra wywołał właśnie ożywioną dyskusję na forum Ślizgawki w temacie „Żule w rapie”. Asupmt dał jego wywiad w radiowej Trójce.
Joka to bez wątpienia jedna z legend polskiego rapu. Nikt mu nie odbierze wkładu w rozwój sceny, ani tym bardziej nie umniejszy wpływom Kalibra 44. Pytaniem otwartym pozostaje, czy nie mógł on wycisnąć więcej z działalności artystycznej? O ile start miał z wysokiego C, to im starszy się robił, tym jednocześnie bardziej zapomniany.
Okazją do pokazania się słuchaczom był jego wywiad w Trójce, którego udzielił z Abradabem. Jednak Joka zaprezentował się w nim tak, że uruchomił lawinę komentarzy. Wiele osób zwróciło uwagę na jego dziwny łokieć, z którym powinien udać się do lekarza. Zapocony bohater tego tekstu wyglądał niezbyt rześko, więc słuchacze zaczęli to łączyć z możliwymi problemami alkoholowymi. – A w tamtym roku w Lublinie był bardzo spuchnięty. Trzeźwy, ale tak spuchnięty, że głowa mała – dodał jeden z użytkowników Ślizgawki.

News
Ten Typ Mes po latach atakuje Mezo i wyjaśnia dlaczego
Beef między tymi dwoma raperami był jednym z najciekawszych w historii.

Mes rozpoczął promocję nowej płyty „Bukowski” od ataku na kilku kolegów po fachu. W „God Bless” oberwał też Mezo, który przed laty beefował się z Mesem.
Mes atakuje Mezo
W 2004 roku między Mezo a Mesem doszło do jednego z najbardziej spektakularnych beefów w polskim rapie. W 2018 roku wydawało się, że konflikt jest zażegnany, bo raperzy mieli już normalne relacje i przegadali cały beef. Tymczasem wraz z premierą nowego singla Ten Typ znów wymierza pociski w poznańskiego rapera.
„W tle leci głośno Mezo „Kryzys”. A propos, co wy z tym hiphopolo? Którym playerem oszlifowałeś gusta, Napsterem? Jak nie jest zerem, to badziewie z My Music Jak jest zerem, idź k**wo umyj uszy i to lepiej Karcherem” – nawija w „God Bless”.
Dlaczego Mes zaatakował znów Mezo?
Ten Typ postanowił wyjaśnić, dlaczego w nowym numerze znów atakuje Mezo:
– Szczęść borze. God Bless. Jak oglądaliście „cały ten rap” to też mieliście wrażenie, że to spuszczanie się nad dawną twórczością Mezo&friends było z dupy? W 🍆 mam, że odnieśli „sukces finansowy” – ich muzyka była po prostu nieznośnie naiwna. Dziecinna. Licha. Cienka. Biesiadna. Spartaczona. Próba rehabilitacji tego badziewia w dokumencie Netfliksa była imo dęta i do teraz nie kumam o co koleżankom i kolegom raperom chodziło. To tak w nawiązaniu do mojego ostatniego singla co nie. Album w miksie. Ale zawsze mogę coś dograć jeszcze Z panem bogiem! – napisał Mes.
Mes zachował się wobec Mezo nie w porządku?
Beef tych dwóch raperów był jednym z najciekawszych z jakimi mieliśmy do czynienia na polskiej scenie. Co więcej, między nimi doszło także do bójki na jednym z festiwali. Mimo tego po latach, Ten Typ postanowił zaprosić Mesa do klipu „Odporność”, w którym Mezo miał stanąć nad jego grobem. Poznaniak finalnie odmówił, ale zdzwonili się wtedy z Mesem i porozmawiali na ten temat. Złapali pierwszy taki kontakt od lat, który był symbolicznym zwieńczeniem ich konfliktu.
– Nie mówię, że jesteśmy jakimiś kumplami, ale nawet wysłałem smsa, jak dziecko mu się urodziło, bo to jest jednak duży przełom w życiu. Życzę mu powodzenia – mówił Mezo przed laty w rozmowie z Interią.
Mimo tego, Mes po latach znów postanowił zaczepić swojego dawnego rywala. W numerze padają tez m.in. wersy wymierzone w Stasiaka i jego żonę.

News
Bambi na scenie Fryderyków. Poza nią także Sobel i Mata
Wszystkie rapowe występy z gali Fryderyków.

Fryderyki to nie tylko ogłoszenie laureatów najważniejszych polskich nagród fonograficznych, ale także występy. Na scenie w Tauron Arenie pojawili się Sobel, Kubi, Bambi, Fukaj, Stickxr oraz wysłannik Maty.
Sobel zaprezentował przed krakowską publicznością numer „Niech boli”. Raperowi nie udało się zdobyć Fryderyka za rapowy album roku, który trafił do Ostrego. Kubi, Bambi, Fukaj & Stickxr zaprezentowali numer „Woda Księżycowa”.
Największą furorę zrobił występ Maty. A tak właściwe robota zrobionego na jego podobieństwo. Wykonał on kawałek „Lloret de Mar”, który był nominowany do rapowego singla roku i przegrał z „Futuramą 3” Quebonafide.
Poniżej wszystkie rapowe występy z gali Fryderyków:
News
Znany z duetu z Łoną Webber z Fryderykiem, ale nie w kategorii rapowej
„Zróbcie hałas dla wszystkich twórców, którzy stworzyli ten album razem ze mną”.

Andrzej Mikosz, znany w środowisku rapowym jako Webber także otrzymał Fryderyka, ale nie w kategorii rapowej. Wieloletni współpracownik Łony zdobył statuetkę za „Album roku – muzyka ilustracyjna”.
Webber i „1989 Musical”
Webber odpowiada za brzmienie „1989 Musicalu”. To spektakl w reżyserii Katarzyny Szyngiery formą nawiązujący do amerykańskiego “Hamiltona”. Rewolucyjny musical Lin-Manuela Mirandy wprowadził rap na Broadway, proponując świeży język opowiadania o historii atrakcyjny zarówno dla młodych, jak i starszych odbiorców.
Webber odebrał Fryderyka
– Bardzo dziękuję za tę nagrodę. Zróbcie hałas dla wszystkich twórców, którzy stworzyli ten album razem ze mną – powiedział producent odbierając nagrodę. – Dziękuję Marcinowi Napiórkowskiemu, który zrobił genialną robotę. Postanowił się zaprzeć i napisać teksty rapowe, kiedy tego wcześniej nigdy nie robił – dodał.

Poniżej prezentujemy nominowanych do tej kategorii.
Album roku – muzyka ilustracyjna
- Webber – 1989 Musical – nagroda
- Baasch – Lipstick On The Glass (Original Motion Picture Soundtrack)
- Łukasz Targosz – Diabeł (Original Motion Picture Soundtrack)
- Mariusz Obijalski – A Statek Płynie (Teatr Muzyczny Capitol)
- KĘPIŃSKI KOWALONEK – Prosta sprawa (muzyka i piosenki z serialu)
-
News2 dni temu
Walka Alberto z Taazym zakończona skandalem (wideo)
-
News4 dni temu
Ten Typ Mes atakuje Stasiaka i jego żonę
-
News22 godziny temu
Słuchacze zaniepokojeni wyglądem Joki podczas wywiadu
-
teledysk4 dni temu
Alberto uderza w Malika? „Wziąłem sobie sam, żaden ciapak mi nic nie dał”
-
News2 dni temu
Fryderyki: O.S.T.R. ze statuetką. Nie przyszedł jej odebrać
-
News22 godziny temu
Ten Typ Mes po latach atakuje Mezo i wyjaśnia dlaczego
-
News2 dni temu
Robot „Mata 2040” na gali Fryderyków – rewolucyjny występ
-
News5 dni temu
Fani wściekli, a Filipek się tłumaczy z Youtubera na płycie