Sprawdź nas też tutaj

News

Misiek z Nadarzyna pojechał do Pruszkowa zrobić wywiad z gitami

Najbogatszy wydawca rapu z lat 90-tych chętnie angażuje się w beefy medialne.

Opublikowany

 

Trwa ofensywa medialna Miśka z Nadarzyna. Najbogatszy wydawca rapu z lat 90-tych nie pozostaje obojętny na zaczepki ze strony swoich odwiecznych oponentów, a zwłaszcza Masy. Tym razem bohater tekstu pojechał do samego Pruszkowa, żeby przepytać starą gwardię na temat jego pozycji w półświatku w latach 90-tych.

Gdyby trzeba było wskazać osoby w polskim rapie, która spadła z wysokiego konia, to Misiek z Nadarzyna znalazłby się w czołówce. To właśnie on stracił studio nagraniowe, w którym nagrywał Karramba, a wcześniej zainwestowano w nie kilkaset tysięcy dolarów. Wszystko za sprawą jednego ze wspólników, który go okradł, gdy Misiek przebywał w więzieniu. Tym samym padła również wytwórnia „Star Maker” i załamała się kariera Karramby. Pozostałością po niej są złota i platynowa plyta, których pewnie nigdy nie udałoby się zdobyć, gdyby nie pomoc bohatera tego tekstu. W ramach ciekawostki: według strony winyle-online Misiek z Nadarzyna wydał ultrarzadki album funkowo-soulowej grupy Graham Central Station „Live in Japan”, którego próżno szukać nawet na iTunes.

Mimo skończonych 60-ciu lat Misiek chętnie angażuje się w różnego rodzaju beefy medialne. M.in. opowiedział się po stronie Popka, gdy ten toczył spór z Pomidorem. Teraz wpadł na pomysł podróży do Pruszkowa, żeby porozmawiać z „Dapiakiem” i jego ojcem. Obaj są dobrze zorientowani w realiach środowiska przestępczego sprzed trzech dekad. – Siemanko, siemanko. Jestem tu u znajomego i u jego taty. Także będzie wiadomo, o kogo chodzi, bo to Robert. Nie wiem, czy ksywę można? Trzeba powiedzieć: „Dapiak”, „Dapiak”, będą wiedzieli, co niektórzy” – zaczął Misiek. Później zaczęły się wspominki ze starych czasów. – Masa cały czas podkręcał wszystkich małolatów na ciebie, żeby cię dojeżdżać, a sam nigdy nie pojechał – przekazał Dapiak. W późniejszej części znalazło się m.in. przytoczenie opinii owianego złą sławą „Budzika”, który dostał 25-letni wyrok za zastrzelnie kolegi, który ośmielił się naubliżać jego psu.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Sobel sprzedaje się lepiej niż Quebonafide, który zalicza szybki spadek

Dzisiejsze zestawienie Olisu.

Opublikowany

 

Przez

quebonafide północ południe

Czwartkowe zestawienie najlepiej sprzedających się płyt przyniosło nam sporo zmian w czołówce.

Album Quebonafide w drugim tygodniu od premiery zaliczył duży spadek – o 3 oczka i znalazł się poza podium. Na szczycie znów możemy zobaczyć Sobla, który od 12 tygodni radzi sobie wyśmienicie sprzedażowo.

Z rapowych nowości, na 7. pozycji znalazł się Travis Scott, który debiutuje dużo wyżej od „Swagu” Justina Biebera, który jest dopiero na 22 miejscu.

OLiS – 10 najlepiej sprzedających się płyt (11-17 lipiec):

  1. Sobel – NAPISZ JAK BĘDZIESZ
  2. KPop Demon Hunters Cast – KPop Demon Hunters (Soundtrack from the Netflix Film)
  3. Dawid Podsiadło, Kaśka Sochacka – tylko haj. (ZORZA 2025)
  4. Quebonafide – PÓŁNOC / POŁUDNIE
  5. sanah – Dwoje ludzieńków
  6. Billie Eilish – HIT ME HARD AND SOFT
  7. Travis Scott – JACKBOYS 2
  8. Myslovitz – Miłość w czasach popkultury
  9. White 2115 – ROCKST4R
  10. Quebonafide – ROMANTIC PSYCHO

Czytaj dalej

News

Kubańczyk pobity i zagazowany przez ochroniarzy

Raper potrzebował pomocy medyków.

Opublikowany

 

kubańczyk pobity

Kubańczyk spotkał się ze słuchaczami na jednym z peronów kolejowych. Fani śpiewali razem z nim jego numery, a atmosfera była spokojna i luźna. Sytuację przerwali jednak ochroniarze z pobliskiego lokalu, którym – jak wynika z relacji – nie spodobało się to zgromadzenie.

„Pobił mnie teleskopem”

– Siedzieliśmy na peronie z fanami, śpiewaliśmy piosenki. Chłop z randomowego lokalu pobił mnie teleskopem a później zagazował – za nic. Tam Tam. Zweryfikujcie ochroniarzy, którzy mają problem z agresją! – napisał raper pod filmem.

Artysta zaznaczył, że chciał rozwiązać sprawę bez kłótni.

– Mimo bezpodstawnej agresji chcieliśmy się dogadać, wyłączyliśmy głośnik, próbowaliśmy rozmawiać. Peron to nie jest przestrzeń należąca do lokalu. Mimo to zostałem zagazowany.

„Psiknęli mi gazem z 10 centymetrów”

Jak dodaje, zamiast rozmowy został uderzony pałką teleskopową oraz potraktowany gazem z bardzo bliskiej odległości:

– Dziękuję ratownikom medycznym, a panowie z bramki wyżywajcie się gdzie indziej, bo piskanie gazem na lewo i prawo to nie rozwiązanie. Szczególnie, że to nie teren waszej imprezy. Chcieliście być mocni, ale wam nie wyszło, jak by ktoś potrzebował pomocy to karetka jedzie do mnie zamiast do poważnego zdarzenia.

Fani potwierdzają: „Nie był agresywny”

Świadkowie podkreślają, że Kubańczyk zachowywał się spokojnie. Spotkanie miało charakter pokojowy, a jedyną „atrakcją” było wspólne śpiewanie. Ich zdaniem interwencja była całkowicie niepotrzebna i zdecydowanie zbyt brutalna.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

News

GSP o Żuromie: „Karykatura internetowego pseudo-gita”

W przeszłości między raperami dochodziło do fizycznych utarczek.

Opublikowany

 

Przez

gsp żurom

Między GSP a Żuromem od wielu lat trwa konflikt. Obydwaj raperzy nie maja na swój temat dobrego zdania. Według Mahatmy jego oponent to „Chłopaczek, z którego można się pośmiać”.

– Żurom to dla mnie chłopaczek, z którego można się pośmiać. Jest taką karykaturą internetowego pseudo-gita. Zawsze jak widzę jego ryj, to mi się śmiać chce – mówi GSP w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.

Mahatma twierdzi, że w obecnych czasach większość tzw. „internetowych gangsterów” to pozerzy, którzy są śmieszni. – Jak dochodzi do spotkania na żywo, to już nie są tacy mocni” – uważa.

Poniżej wideo:

W 2022 roku między GSP a Żuromem doszło do fizycznego starcia. Mahatma przerwał wywiad swojego rywala i go uderzył, bo ten miał wypisywać na jego temat bzdury.

Czytaj dalej

News

Gural o Nawrockim: „Jest tak ch*jowy, że teraz może być tylko lepszy”

Czy Polska objęła kurs na wschód?

Opublikowany

 

Przez

gural nawrocki

Donguralesko należy do tych raperów, którzy nie kryją się ze swoimi poglądami politycznymi. Chociaż raper często dostawał za to po d*pie w komentarzach, chętnie dzieli się ze słuchaczami swoimi politycznymi sympatiami i antypatiami.

Tym razem poznański raper skomentował wynik wyborów prezydenckich, oceniając krytycznie postać Karola Nawrockiego, który 6 sierpnia zostanie zaprzysiężony na prezydenta Polski. Jak mówi, wynik wyborów był do przewidzenia, bo prawicowe polexity są raczej niedoszacowane.

– Trzaskowski mówi po francusku i książki czyta. A to się nie podoba ludziom w tej chwili. Żyjemy w czasach anty elitarnych i ludziom się wydaje, że Nawrocki jest człowiekiem z ludu, nieumoczonym. Mnie się kojarzy to z ostatnią sceną mojego ulubionego serialu „Kariera Nikodema Dyzmy” z Romanem WIlhelmim w roli głównej – gdy tylko hrabia Wariat widzi, co się stało, i kiedy Nikodem Dyzma dostaje propozycję objęcia teki premiera państwa. No to się mniej więcej wydarzyło. Jak włączysz sobie nowego prezydenta w telewizorze i wyciszysz dźwięk, no to obrazek pasuje bardziej gdzieś do Tadżykistanu, Uzbekistanu. Przesuwa nas to na wschód. Coś to o nas mówi. Tacy jesteśmy. To, co wybieramy, też jest częścią nas. Wyrodziliśmy Nawrockiego i mamy – mówi Gural w rozmowie z Natalią Bednarz dla Freshmag.

– Natomiast good news są takie, że jest już tak ch*jowy, że teraz może być tylko lepszy. (śmiech) Startuje z dosyć niskiego pułapu, więc może się rozwinie, trochę ucywilizuje. Znałem gorsze przypadki. To jest tylko prezydent. Ale ludzie kultury będą mieli używanie, bo to dla nich to jest zawsze żyzna gleba, jak jest zła władza. Tak że dla kultury to może i dobrze – dodaje.

Gural od lat należy do przeciwników PiSu. W 2020 roku mówił o ich rządach: „Polska jest w rękach szaleńców”.

Czytaj dalej

News

Peja krytykuje kontrakt Polski z izraelskim producentem

„Polska decyduje się zawrzeć wielomilionowy kontrakt z firmą aktywnie wspierającą ludobójstwo”.

Opublikowany

 

Przez

peja kosiniak kamysz

Polskie wojsko kupuje broń od izraelskiej firmy. Peja mówi wprost, że to „wstyd i hańba”.

Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił podpisanie umowy z polsko‑izraelskim konsorcjum, w skład którego wchodzą KenBIT Sp. z o.o. oraz ELTA Systems Ltd.. Zgodnie z planem, nowe radary mają być dostarczane polskiej armii w latach 2027–2030. Wartość kontraktu szacuje się na około 430 mln zł.

Decyzja rządu spotkała się z ostrą reakcją Peji, który od dawna otwarcie wspiera Palestynę w konflikcie izraelsko‑palestyńskim. Artysta nie kryje oburzenia:

– Wstyd i hańba. W momencie, gdy w Gazie giną kolejne tysiące ludzi, wiele krajów domaga się embarga na handel bronią z Izraelem, Polska decyduje się zawrzeć wielomilionowy kontrakt z firmą aktywnie wspierającą ludobójstwo. 9 lipca 2025 roku Polska, za pośrednictwem Agencji Uzbrojenia podpisała umowę wartą ok. 430 mln złotych z izraelską firmą ELTA Systems Ltd.”

Jego wpis w mediach społecznościowych szybko obiegł fanów i wywołał dyskusję o moralnych aspektach współpracy wojskowej.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: