Wywiad
NAGRAJ KAWAŁEK I ZGARNIJ KONTRAKT PŁYTOWY NA SUMĘ 5000 ZŁ – WYWIAD Z BMB
Cześć, na początek może przybliż naszym czytelnikom czym jest BMB Store.
Marek Dobosz: Cześć. Bad Monkey Brand Store, czyli oficjalny sklep naszej wytwórni.
Co skłoniło Was do inwestycji w branżę muzyczną, która w tym momencie (mówimy o branży hip hopowej) jest przesycona?
Marek Dobosz: Muzyka praktycznie od samego początku w jakiś sposób towarzyszyła naszym działaniom. W styczniu ubiegłego roku pojawił się pomysł, żeby stworzyć coś własnego i tak właśnie powstało BMB Store. Z początkiem kwietnia do sprzedaży trafiła nowa kolekcja sygnowana naszym logiem, która ku mojemu zdziwieniu sprzedała się praktycznie w całym nakładzie. Do końca roku sprzedaliśmy kilkaset koszulek i pojawiły się środki na dalsze inwestycje. Uznałem, że warto spróbować swoich sił także w muzyce i nawiązałem współpracę z pierwszym raperem. Co do przesycenia rynku to uważam, że pomimo dużej konkurencji można osiągnąć sukces – wystarczy, że to co robisz jest dobre a prędzej czy później trafi to do ludzi. Niejednokrotnie inwestycje w rap się nie zwracają, ale na takich zasadach działa biznes. Mimo wszystko uważam, że rynek muzyczny (przynajmniej jeżeli chodzi o rap) się rozwija co przekłada się na lepszą sprzedaż i ilość granych imprez.
Przejrzałem Wasz sklep i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to motywy patriotyczne odzieży. Według mnie od jakiegoś czasu hołdowanie tradycji staje się po prostu modne, zgodzisz się z tą opinią?
Marek Dobosz: Z przykrością muszę przyznać Ci racje. Jeszcze kilka lat temu sam miałem zajawke na szeroko rozumiany patriotyzm. Od pewnego czasu widać, że zrobił się na to boom co nie zawsze jest dobre. Sam uważam, że wielu z tych wielkich patriotów chodzi w takiej odzieży, bo „jest fajna” a nie ze względu na wartości jakie reprezentuje. To mocne słowa od osoby, która sprzedaje odzież z symbolami Polski Walczącej czy logiem Armii Krajowej, ale takie są niestety fakty. Dla mnie bycie Polakiem to zaszczyt, przywilej, ale jednocześnie i obowiązek. Swoją misję spełniam udzielając się i jednocześnie przeznaczając część zysków na cele charytatywne, nie podpisuje się przy tym swoim nazwiskiem. Robię to, ponieważ czuję taką potrzebę a nie z chęci zysku. Staram się również pamiętać o ważnych dla Polski datach. Tak właśnie rozumiem pojęcie patriotyzmu.
Odnośnie patriotyzmu – jakiś czas temu popularny był film w serwisie YouTube, w którym redaktor pytał przechodniów o symbol SS – wyniki były porażające. Możemy także mówić o „nowoczesnym patriotyzmie”, który wyklucza znajomość historii własnego kraju?
Marek Dobosz: Widziałem ten filmik i szczerze nie wiem co powiedzieć na ten temat… To przykre, że nawet w Warszawie młodzi ludzie nie mają choćby najmniejszego pojęcia co oznacza ten symbol. Możliwe, że wynika to z tego, że Ministerstwo Edukacji od lat nie robi nic by Polacy znali historię Polski. Chociażby z własnej perspektywy wiem, że po skończeniu liceum nie miałbym większej wiedzy o działaniach w okupowanej Warszawie, armii Andersa czy Dywizjonie 303 gdyby nie fakt, że się tym interesuje. Wymagano ode mnie natomiast żebym uczył się np. historii Francji, Imperium Rzymskiego czy antycznej Grecji. Wiem, że warto mieć taką wiedzę, ale gdy jadę do jakiegoś kraju to po to by poznać tamtejszą kulturę i historię. Chciałbym żeby turysta, który przyjedzie do Polski mógł zapytać kogokolwiek na ulicy „ej, powiedz mi o co właściwie chodziło z tym powstaniem?” i uzyskać na to odpowiedź.
W swojej ofercie macie także muzykę, opowiedz o Waszej działalności, kogo zrzeszacie, jak działacie i jakie macie plany do końca roku?
Marek Dobosz: Odchodzimy trochę od tematu odzieży na pewien czas, żeby skupić się na działaniach stricte związanych z muzyką. Mamy podpisane kontrakty na wydanie i dystrybucje kilku albumów jeszcze tej jesieni. Na ten moment mogę na pewno powiedzieć o premierze płyty Piekielnego, która będzie mieć miejsce 12 września. Dużo będzie się działo jeżeli chodzi o koncerty, których jeszcze w tym roku będzie kilkanaście.
Co do osób, które skupiamy to oprócz wspomnianego Piekielnego zrzeszamy artystów tj. Czeski, Dedis, ZdunO, Beron, Kondziu WNM oraz kilku mniej znanych graczy. W cały projekt zaangażowanych jest obecnie 19 osób, w tym graficy, zaprzyjaźnione ekipy filmowe oraz producent, którego nie sposób w tym momencie nie wymienić. Tune Seeker, bo tak nazywa się nasz beatmaker to młody chłopak, który niedawno wygrał konkurs na remix kawałka Kafara pt. „Cena Marzeń” organizowanego przez Step Records. Niewątpliwie to perełka w naszym składzie, śmiało mogę powiedzieć, że jestem jego fanem (śmiech).
Skupimy się w tym momencie na konkursie, który organizujecie, a Glamrap patronuję całą akcję. Opowiedz o zasadach tejże zabawy.
Marek Dobosz: Zasady konkursu są bardzo proste : dla uczestników zabawy przygotowaliśmy trzy autorskie bity. Osoba, która chce wziąć udział w zabawie powinna nagrać kawałek pod jeden wybrany bit, wrzucić go na swój kanał w serwisie YouTube i przesłać go nam nie później niż do 6 października. Stawką konkursu jest przede wszystkim kontrakt płytowy o wartości 5 000 złotych, kontrakt managerski oraz nagranie wspólnego kawałka z reprezentantami naszej wytwórni (min. Czeski, ZdunO, TMK aka Piekielny).
Ok nagrody są przekonujące, w takim razie jak wygląda poziom biorących udział?
Marek Dobosz: Dostajemy już pierwsze zgłoszenia do konkursu, ale nie chcemy tu mówić o poziomie, ponieważ to dopiero pierwsze dni konkursu. Mamy już kilka ciekawych nagrań i z całą pewnością będzie z czego wybierać.
Szczerze, to jest to ciekawa inicjatywa na rynku wydawniczym, nie boicie się jednak, że artysta, który zgarnie nagrodę nie stanie na wysokości zadania, albo po prostu okaże się marketingowym niewypałem?
Marek Dobosz: Konkursowi z taką rangą musi towarzyszyć pewne ryzyko, ale nie boimy się inwestować w młode talenty. Jestem jednak zdania, że tak duża nagroda przyciągnie wielu ciekawych artystów i osoba, która zgarnie nagrodę nagra w późniejszym czasie dobry materiał.
W dobie cyfryzacji, internetu aby się przebić i utrzymać, trzeba mieć to coś – więc jakie są Wasze asy w rękawie, które oczywiście możesz zdradzić?
Marek Dobosz: Przede wszystkim sami tłoczymy płyty, produkujemy odzież i gadżety reklamowe. Świadczymy usługi managerskie, odpowiadamy za dystrybucje płyt i odzieży do sklepów oraz klientów indywidualnych. Mamy zaprzyjaźnione ekipy filmowe, własnych producentów – jesteśmy więc samowystarczalni. Osoba, która zgłasza się do nas z chęcią współpracy nie musi martwić się więc o cokolwiek.
Doświadczenie, które chcecie przekuć na rynku muzycznym zbieraliście na jaki polu?
Marek Dobosz: Od jakiegoś czasu działaliśmy gdzieś po cichu, każdy na własnym kanale, bez promocji i większego wsparcia ze strony mediów. Do pewnych rzeczy chyba musieliśmy dojrzeć, długo przygotowywałem się do inwestycji, które już niebawem zostaną oddane do oceny słuchaczy. Dopiero od niedawna została podjęta decyzja o założeniu własnego kanału w serwisie YouTube i właśnie od tego momentu zaczynamy intensywną promocję. Będzie sporo klipów, sporo kawałków, kilka odsłuchów płyt. Mam nadzieję, że każdy znajdzie na nim coś dla siebie.
Ok ostatnie pytanie, co sądzisz o poziomie polskich mediów muzycznych, tych internetowych, jak układa Wam się współpraca z poszczególnymi portalami?
Marek Dobosz: Część z tych portali zostało założonych przez ludzi związanych z konkretnymi wytwórniami. Nie dziwi więc to, że promują głownie własną twórczość. Mimo wszystko nasza współpraca i doświadczenia z mediami są dosyć dobre. Nie zamykamy się na współpracę z konkretnymi serwisami, staramy się być elastyczni i chyba są już pierwsze tego efekty. Wiadomo, że początki bywały trudne, zdarzało się, że gdy dzwoniłem do kogoś o pomoc w nagłośnieniu konkretnej rzeczy to odchodziłem z kwitkiem, ponieważ byliśmy za mało znani. Dzisiaj lista kontaktów jest już znacznie dłuższa. Poznałem wiele ciekawych osób a co za tym idzie łatwiej o pozyskanie sponsorów oraz partnerów.
Jeżeli chodzi o poziom mediów związanych z kulturą HH w Polsce to chyba nie mamy się czego wstydzić. Cieszy fakt, że są serwisy niezależne, robi się coraz więcej ciekawych wywiadów, festiwale przyciągają coraz więcej fanów, pozostaje tylko trzymać kciuki za dalszy rozwój tej kultury w naszym kraju.
Dzięki za rozmowę
Dzięki.
___
Szczegóły konkursu znajdziecie na stronie konkursbmb.pl

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Mei: „Bonus RPK i Kali byli prawilniakami i poszli w taką stronę” – wywiad
„Nie zarabiam z rapu i nie muszę kalkulować”
We wrześniu, podczas wizyty w Neapolu przeprowadziliśmy rozmowę z Mei. Raperka nie gryzie się w język i bez problemu rzuca ksywkami, co jest rzadkością na scenie.
Mei wypowiedziała się m.in. na temat kawałka Bonusa RPK wymierzonego w hejterów „XD” z udziałem Oliwki Brazil, który wzbudził sporo emocji i został krytycznie oceniony przez słuchaczy, zdobywając przeważającą ilość łapek w dół.
– Uważam, że facet mega strzelił sobie w kolano. To, na co pracował wiele lat zaprzepaścił swoim głupim ruchem. I to absolutnie nie chodzi o Oliwkę Brazil i oto, że ona nawija o „k*tasach, c*pkach i braniu po same migdały”. Zupełnie nie mam z tym problemu, bo ma taki styl. Poza tym technicznie jest bardzo dobra. Natomiast w tym duecie gorzej wypadł Bonus. Wyszedł bardzo amatorsko. Wygląda to tak, jakby tekst napisał w 2 minuty na kolanie i wpierał wszystkim, że tak nie jest – mówi Mei w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.
– Jest mi przykro, że osoby pokroju Bonusa, Kaliego, Dioxa idą w taką k*rwa stronę, a przez lata wpierali zasady i prawilność – dodaje.
„Tede, nie miałam na myśli Ciebie”
Mei odniosła się także do swojego wpisu na temat raperów, którzy poszli w disco-polo. Raperka nazwała to „muzyczną prostytucją”. Tede zacytował jej wpis, dodając emotkę „facepalm”.
– Mówiąc o tym, że ktoś romansuje z disco-polo – absolutnie nie miałam na myśli Tedego – wyjaśnia w rozmowie Mei. – Także Jacek, to nie było do ciebie. Po tobie się wszystkiego można spodziewać od zawsze. Ty nigdy nie grałeś prawilniaka czy kozaka. Byłeś zupełnie poza skalą, więc do ciebie nie piłam, ale akurat ty się odezwałeś. Myślałam o Kalim i Dioxie, bo bardzo szanuję ich warsztat i dokonania, ale jak usłyszałam kawałek Kaliego na prawie disco-polowym bicie i letniaczka Dioxa (…) wróć na dawne tory stary.
Poniżej wywiad, w którym także o: Mesie, Grande Connection, agencji Tomba, Liberze, Doniu, Fazim i nowej płycie „Synergia”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
DJ Soina: „OKI to dla mnie polski Travis Scott – wywiad
Uznanie od weterana nie tylko oczami, ale też słowami.
DJ Soina szykuje się do premiery nowej płyty „Kręci Mnie Vinyl 5”, a my poznaliśmy listę gości, którą artysta ujawnił przed naszymi kamerami.
Okazało się także, że prawie doszło do współpracy Soiny z Okim i Guralem w jednym numerze. Reprezentant młodej fali nagrał nawet refren, ale nie był zadowolony z efektu i na razie zawiesił tę współpracę.
– Szanuję, że jest z Lubina i nie wybił się na niczyich plecach, a technicznie jest mordercą. Dla mnie to jest polski Travis Scott – powiedział o Okim DJ Soina.
W poniższym wywiadzie poznacie gości nowej płyty, a także historię jak Cyganie przejęli klub, w którym grał DJ Soina.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Kobra z Poznania od 12 lat nie nagrywa. Zapytaliśmy go, co aktualnie robi
Nagrywał z Bezczelem i był managerem Peji. Po latach Kobra ruszył z nowym projektem.
Starsi słuchacze Kobrę mogą pamiętać ze składu Fataem, projektu z Bezczelem czy współpracy z Peją. 12 lat temu ukazał się jego ostatni album. Co dziś robi raper?
Odezwaliśmy się do Kobry, bo ten ruszył z całkiem nowym projektem. Postanowiliśmy go przy okazji podpytać, co robił przez ostatnie lata, jak nie nagrywał.
– Przez ostatnie 12 lat bywałem bardzo sporadycznie na scenie i w studio. Po „Golden Erze” przez długi czas czułem się wypalony artystycznie, a wypaleniu towarzyszył lekki zawód odbiorem ostatniego albumu oraz sporo zawirowań w życiu osobistym. Przez ten czas scena i trendy mocno się zmieniły i nie do końca czułbym się tam komfortowo. W latach 2014-2018 prowadziłem sklep ze streetwearem, a po zamknięciu, poza współpracą z Ryśkiem w charakterze managera, trafiłem do zupełnie innego sektora i jestem tam do dziś – mówi w rozmowie z GlamRap.pl.
Podcast „Co jest Rap”
Wczoraj w sieci zadebiutował nowy projekt Kobry – podcast „Co jest Rap”, który prowadzi z Binkiem. Skąd pomysł na taką formę?
– Pomysł podcastu pojawił się jakoś dwa, może trzy lata temu i nie była to moja inicjatywa, a Wojtka (Binka). Miał dość klarowną wizję tego, co chce zrobić, ale pomysł przeleżał w szufladzie. Ostatecznie, na początku roku rozpoczęły się konkretne działania, a pomoc otrzymaliśmy od naszych Ziomali – Igora i Siarki (realizacja), chłopaków z ZEROLOGO oraz Profesora Smoka. Początkowo prowadzących było trzech, zostało dwóch i w takiej formie można nas posłuchać. Żadnych ciężkich treści. Trochę hip-hopu, trochę humoru i jakieś real talki. Program nie ma stałego szablonu. Taki jest fajny, do kawki porannej – tłumaczy raper.
Kobra wróci do rapu?
Takie pytanie naturalnie paść musiało, ale nie mamy zbyt dobrych wiadomości.
– Uprzedzając ewentualne pytania i wątpliwości – nie ma planów na powrót do muzyki w pełnym wymiarze. Będzie kilka featów u kolegów i to tyle. Nie mówię „nigdy”, ale dziś skupiamy się na podcaście. To dla nas całkowicie nowa forma i tak naprawdę uczymy się od podstaw – mówi Kobra.
Przy okazji przypominamy nasz niedawny artykuł o innym raperze z Poznania – Rafim, który zawodowo jest kierowcą tira.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Yurkosky: „Usunąłbym Fagatę z rap sceny” – wywiad
Aktywista hip-hopowy jest od 11 lat w branży.
Na to pytanie nie wszyscy chcą odpowiadać, ale Yurkosky nie miał oporów, żeby stwierdzić, że według niego Fagata jest postacią szkodliwą i chętnie usunąłby ją ze sceny rapowej.
– Niech sobie robi co chce, ale uważam, że jej ruchy są szkodliwe. Nie chodzi mi o nawijanie, tylko całokształt. Niebieska platforma to dla mnie nowoczesna prostytucja – mówi w rozmowie z Danielem Szczerbakiem dla GlamRap.pl
Z Yurkoskym spotkaliśmy podczas festiwalu w Płocku. Hip-hopowy aktywista jest obecny na scenie od ponad 10 lat i teraz zajmuje się takimi projektami jak np. Under Twist czy managementem innych raperów.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Pikers: „Nie uważam się za legendę” – wywiad
Pikers o Szpaku, Kukonie, Young Igim, VNM, Książulo, a także… o pierogach ruskich.
Do rozmowy z Pikersem podchodziliśmy kilkukrotnie, co wynika m.in. z tego, że raper stroni od mediów i niechętnie udziela tego typu rozmów. Po wielu turbulencjach w końcu udało się zarejestrować taki materiał, który otrzymał zielone światło.
Rapera zapytaliśmy m.in. czy uważa się za legendę polskiej sceny? – Takie rzeczy nie zależą ode mnie czy ludzie będą tak uważać. Nie odczuwam tego, żebym był jakąś legendą.
Tematy poruszone podczas rozmowy to m.in.:
- Sprzedaż bitów
- Płyta z Koneserem
- VNM.
- Kukon.
- Young Igi.
- Szpaku.
- Pikersa chcieli pobić?
- Fan chciał mu oddać dziewczynę na noc.
- Ciekawostka o pierogach ruskich.
- Polityka i Wybory 2025.
- Książulo i jedzeniowi eksperci.
9P „2” – nowy projekt Pikersa
Aktualnie raper skupia się na promocji nadchodzącego projektu 9P „2”. Dzisiaj do sieci trafił nowy singiel z udziałem Fidela i Melona „Diablisko”. Preorder krążka jest dostępny na stronie healthnature.pl
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuZnany muzyk ujawnił mroczne kulisy śmierci Pona
-
News4 dni temuPeja zaskakuje – zdjęcie z Pelsonem i Doniem. „Spotkanie po latach”
-
Felieton5 dni temu„Kutas Records” – żart Kuqe 2115 to tak naprawdę spory problem – felieton
-
News1 dzień temuThe Nitrozyniak dissuje Boxdela, Gimpera i Wardęgę
-
News3 dni temuPrzemek Ferguson dissuje Filipka!
-
News2 dni temuBezdomny Bastek dostał propozycję pracy. Jak zareagował?
-
News5 dni temuPo bójce z Żabsonem, Bedoes ma bliznę na głowie
-
News4 dni temuBedoes o problemach psychicznych Sentino