News
„Open’er szuka niewolników”. Jan Śpiewak o praktykach festiwalu
Za wolontariat na festiwalu trzeba uiścić kaucję. Afera na siłę czy normalna praktyka?

Jeden z największych festiwali muzycznych w kraju Open’er Festival ogłosił, że szuka wolontariuszy. Wszyscy chętni na pomoc w organizacji komercyjnej imprezy muszą przygotować się na kaucję w wysokości 950 zł. Mogą za to liczyć m.in. na… jeden ciepły posiłek dziennie. Czy to szukanie afery na siłę czy normalne praktyki dużych festiwali?
Wolontariat na Open’erze
Fundacja ALTER ART, czyli organizator Open’er Festiwalu poinformowała, że wolontariusze, którzy chcą pomóc nieodpłatnie przy organizacji festiwalu są zobowiązani do wpłaty zwrotnej kaucji. – Warunkiem udziału w wolontariacie organizowanym przez Fundację ALTER ART jest podpisanie porozumienia o Wolontariacie oraz wpłata kaucji w wysokości 950 zł w terminie do 20 czerwca 2023r. Kaucja zostanie zwrócona wolontariuszowi w terminie 7 dni od dnia zakończenia imprezy, pod warunkiem prawidłowego wykonania przydzielonych mu zadań – czytamy.
Jan Śpiewak: „Szukają niewolników”
– Opener szuka niewolników, którzy za darmo będą zapierniczać i bierze za to jeszcze tysiaka kaucji xD festiwal jest organizowany przez fundację, żeby za dużo podatków nie płacić. Karnet na festiwal kosztuje 950 zł. Festiwal polskiego folwarcznego kapitalizmu – poinformował działacz społeczny Jan Śpiewak.
Opener szuka niewolników, którzy za darmo będą zapierniczać i bierze za to jeszcze tysiaka kaucji xD festiwal jest organizowany przez fundację, żeby za dużo podatków nie płacić. Karnet na festiwal kosztuje 950 zł. Festiwal polskiego folwarcznego kapitalizmu. pic.twitter.com/LXuNDMobji
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) May 9, 2023
Wolonatriusz dostanie… jeden ciepły posiłek
Organizatorzy festiwalu dodali też, że każdy wolonatriusz będzie miał przyznany jeden ciepły posiłek w ciągu dnia, nieodpłatne miejsce na polu namiotowym oraz możliwość uczestnictwa w festiwalu w czasie wolnym. Ile wspomnianego „czasu wolnego” każdy z wolonatariuszy będzie miał, tego nie wiadomo. Warto jednak zapoznać się poniżej z relacjami osób, które w tego typu wolontariacie uczestniczyły i jakie mają z tym doświadczenia.
Czy to normalna praktyka?
Organizatorzy festiwalu systemem kaucyjnym chcą się zabezpieczyć przed nieuczciwymi osobami, które chciałyby się dostać na teren festiwalu za darmo, nie wykonując żadnej pracy. Warto też pamiętać, że zapis o zwrocie kaucji jest uznaniowy. Drugą stroną medalu jest to, że organizatorzy stawiają wymagania i żadają jakości za coś, za co nie płacą.
– To nie jest hospicjum, w którym można pracować na wolontariacie z potrzeby serca tylko impreza rozrywkowa, która przynosi na pewno jakieś dochody. Niech po prostu wynajmą firmę sprzątająca czy kogoś od obsługi eventow, wlicza koszty w cenę biletu i problem solved. Polska januszerka jak zawsze chciałaby zarobić najlepiej nie ponosząc żadnych kosztów – napisał jeden z użytkowników.
Każdy, komu tego typu warunki odpowiadają oczywiście może zgłosić się jako wolontariusz, co jest na pewno ciekawą przygodą. Musi mieć jednak na uwadze to, że jeżeli ktoś uzna, że nie wywiązał się odpowiednio ze swoich „obowiązków” kaucja może nie zostać zwrócona.
Poniżej możecie zapoznać się z relacją jednej z wolontariuszek Open’era i samemu wyciągnąć wnioski, czy warto pomóc przy organizacji tak dużego festiwalu.
Największe rapowe gwiazdy w Polsce
Open’er 2023 odbędzie się w dniach 28 czerwca – 1 lipca. Do Gdyni-Kosakowo przyjadą największe gwiazdy muzyczne i rapowe z całego świata. Na scenie pojawią się m.in. Kendrick Lamar, Lil Nas X, Machine Gun Kelly, a takze polscy artyści: Kuban, Bedoes czy Club2020.
Karnet 4-dniowy kosztuje 949 zł. Jednodniowy – 449 zł.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Angielscy fani na koncercie Drake’a: „J***ć Kendricka”
Zobaczcie, jak zareagował na te krzyki Drizzy.

Fani Drake’a wciąż nie zapomnieli o jego ostrym konflikcie z Kendrickiem Lamarem. Podczas koncertu w Birmingham publiczność skandowała „jeb**ć Kendricka”. Raper nie tylko nie przerwał, ale i dołączył: „Dobra, dobra, nie mogę powiedzieć, że się nie zgadzam”.
Choć bezpośrednia rywalizacja między artystami ucichła, to napięcie nadal jest wyczuwalne. Kendrick w lutym zdobył aż pięć Grammy za diss „Not Like Us”, który wykonał na przerwie Super Bowl w Nowym Orleanie – to była najchętniej oglądana przerwa w historii, z 133,5 mln widzów, wyprzedzając nawet Michaela Jacksona.
Drake zaś w maju pozwał Universal Music Group, oskarżając wytwórnię o sztuczne zawyżanie wyników „Not Like Us”. W ostatnim tygodniu do sądu trafiła lista świadków z 63 osobami, m.in. szefem UMG Sir Lucianem Grainge i menadżerem Kendricka, Anthonym Salehem.
Co więcej, ostatnio Drake próbuje doręczyć pozew Kojo Menne Asamoahowi, który ma być zamieszany w rzekome tajne płatności na rzecz UMG. Mimo wielu prób i pomocy prywatnych detektywów, służbom nie udało się go odnaleźć. Teraz zespół Drizzy prosi sąd o możliwość doręczenia pozwu drogą mailową i pocztową.
Poniżej wideo:
News
Żabson zrobił stage diving do basenu – pierwszy taki przypadek w polskim rapie
Raper rzucił się w tłum na dmuchanym delfinie.

Koncert Żabsona w Hiszpanii może przejść do historii polskiego rapu, a to za sprawą stage divingu prosto do basenu.
Podczas imprezy 21 lipcam w popularnym klubie Sanddance w Lloret de Mar (Hiszpania), Żabson zaskoczył wszystkich – skoczył ze sceny prosto do basenu, używając do tego dmuchanego delfina. Tak nietypowy stage diving to prawdopodobnie pierwszy tego typu manewr w historii polskiego rapu.
Nie brakowało energii, wakacyjnego klimatu i tłumu fanów. Żabson, który jest specjalistą od rzucania się w tłum, ponownie udowodnił, że wie, jak porwać publikę – tym razem dosłownie i z rozmachem.
Poniżej wideo:
News
Malik w outficie za kilkadziesiąt tys. zł. „Nie mam potrzeby wyglądać groźnie”
Wizerunek gangstera zaczął raperowi przeszkadzać?

Od kilu miesięcy Malik Montana zmienia swój wizerunek gangstera na potulnego i bezkonfliktowego chłopczyka, a na koncertach pokazuje się w dziwnych przebraniach.
Szef GM2L przez lwią część kariery budował wizerunek groźnego gangstera. W połączeniu z kontrowersyjnymi tekstami trafiał do zbuntowanej młodzieży zafascynowanej nielegalnymi klimatami. Bańka prysła kiedy wrócił z albumem „Adwokat diabła”, a wokół preorderu i jego zawartości zrobiła się afera, której raper nie do końca udźwignął. Doszły do tego blokady jego koncertów, a mieszkańcy miejscowości, w których miał grać organizowali protesty. Spadek zainteresowania i realna groźba popadnięcia w infamię sprawiły, że Malik zmienił wizerunek.
Malik nie jest już gangsterem, bo taki wizerunek się nie opłaca m.in. z powodu zmiany nastrojów w społeczeństwie. Teraz raper ubiera się kolorowo, ale nie rezygnuje z wystawnego życia. Na koncercie w Pajęcznie ubrał się ekstrawagancko, co wzbudziło skrajne emocje wśród jego odbiorców.
– Widziałem, że mój wczorajszy outfit za parędziesiąt tysięcy złotych wyglądał marnie i zrobił zamieszanie dosyć niemałe. Tam ludzie komentują „ooo, zobaczcie jaki gangster!”. Bro, ja w tym kolorowym outficie, jeszcze z Birkina wyciągnę ci Switcha, zacznę walić i będziesz makarenę tańczyć. O czym w ogóle ta gadka? – komentuje raper.
– Problem polega na tym, że wy wszyscy macie jakiś image do udawania czy odgrywania ról. To co powiedziałem. Ja w tym kolorowym stroju wyjdę jak Power Rangers i zacznę napi**dalać ze Switcha i wtedy zobaczymy kto jest gangster, kasztany!
Możecie chodzić w tych swoich opiętych t-shirtach Philippa Pleina i tych butach na sprężynce i robić te groźne miny. Ja mam paznokcie zrobione mordo. Ja średnio raz w tygodniu jestem u manikiurzystki. O czym ty chcesz ze mną gadać? Ja nie mam potrzeby wyglądać groźnie czy odgrywania jakiejś roli. Ja jestem sympatyczny, grzeczny chłopak z wielkim serduszkiem ale jak przychodzi co do czego to ja nie mam żadnych hamulców. Pamiętaj o tym – żadnych hamulców – dodaje.
Poniżej wideo:

Instagram zablokował konto Fagaty – jednej z najgłośniejszych postaci na styku rapu i social mediów w Polsce. Nie tylko ona straciła dostęp do platformy.
Ban nie tylko dla Fagaty
Oprócz Fagaty, bany dotknęły również innych twórców. Wśród zablokowanych znalazła się Magda Łoskot – znana z freak fightów i wcześniejszego związku z Boxdelem – oraz Denis Załęcki, kojarzony z kontrowersjami i patoinfluencerką.
Podejrzenie: promowanie OF
Jak podają branżowe źródła, wspólnym mianownikiem dla wszystkich zablokowanych jest rzekome promowanie kont na niebieskiej platformie. Na razie nie wiadomo, czy blokady są stałe.
Muzyczna droga Fagaty
Mimo kontrowersji, Fagata nadal konsekwentnie stara się budować swoją pozycję w rapie, ale jest na jego marginesie przez swoją kontrowersyjną działalność. Jej utwory – choć często pełne mocnych słów – zdobywają popularność w sieci. Refren z hitu „WOW” stał się viralem, a linijki z jej tekstów wciąż są szeroko komentowane.

News
Kacper HTA odpowiada na krytykę: „Dawidzior odsiedział swoje”
Dawidzior jest przez jednych witany z honorami, a przez innych gardzony.

Kilka dni temu Dawidzior opuścił zakład karny, w którym spędził prawie dziewięć lat. Na wyjściu czekali na niego m.in. Kacper HTA oraz Bonus RPK, którzy nie ukrywali radości z jego powrotu do życia na wolności. Nie wszyscy jednak podzielają ich entuzjazm.
Pod wiadomościami o wyjściu na wolność Dawidziora, pojawiły się dziesiątki ostrych komentarzy. Internauci przypominali, za co raper trafił do więzienia:
- Za krzywdzenie normalnych ludzi powinien zgnić tam.
- Gościu się przebierał za psa i wyłudzał od ludzi pieniądze, zaj*bisty prawilniak.
- Chowajcie swoje babcie i zamykajcie na klucz. Bohater od krojenia starych babć na wolności.
Kacper HTA odpowiada na krytykę
Kacper postanowił zabrać głos, podkreślając, że Dawidzior „odsiedział swoje” i ma prawo do drugiej szansy. Zaapelował do fanów i krytyków, by nie skreślali jego przyjaciela, tylko dali mu szansę pokazać, że po odbyciu wyroku można zmienić swoje życie:
– Długo milczałem i nie reagowałem, bo o to prosił mnie Dawidzior, kiedy go nie było. Ale pora, żeby ustosunkować się po części do wszystkiego.
Po pierwsze – Dawid odpokutował swoje grzechy, spędzając 9 lat w więzieniu. Skoro zgodnie każdy domaga się w życiu sprawiedliwości, a sąd po coś jest, to człowiek z dniem wyjściem jest wolny i ma szansę na zmianę.
Po drugie – wiecznie powtarzają się w komentarzach pomówienia odnośnie okradania babci – co jest najzwyczajniej pisząc kłamstwem, które powielacie na podstawie filmiku Grande. O tym opowie Wam główny zainteresowany, jak tylko nacieszy się pierwszymi chwilami z rodziną.
Po trzecie – ja jestem i byłem jego przyjacielem, nie odwróciłem się przez dziewięć lat i teraz też nie mam zamiaru, bo tak robią przyjaciele.
Po czwarte – nikt z nas nie gloryfikuje bandziorki, bo to droga w jedno miejsce. Pora udowodnić dzieciakom i fanom, że można dojść do fajnych rzeczy, pracując nad sobą i poświęcając się muzyce i rodzinie.
Pomyślcie nad tym, zanim skreślicie gościa, który za błędy już odpowiedział – napisał Kacper.
-
News4 dni temu
Dawidzior wyszedł po 9 latach z więzienia
-
News5 dni temu
„Josef Bratan przyjechał pod dom i przeprosił” – ujawnia matka Sandry, która wyrzekła się córki
-
News2 dni temu
Wiemy, za ile rząd USA sprzedał album Wu-Tang Clanu
-
News3 dni temu
Koncert Belmondo na WROsound to inna gęstość
-
News4 dni temu
Natalisa od Fagaty – rzuciła się na fana na koncercie
-
News4 dni temu
Alberto z wyrokiem: prace społeczne i grzywna
-
News5 dni temu
Alberto zwolniony z komendy po 48 godzinach
-
News4 dni temu
Mata wyprzedał Narodowy w 3 dni. „Dziękuję”