Felieton
Otsochodzi vs. Meek Oh Why? |POJEDYNEK

– Orkiestra, geniusz, zagadka, indywidualista, wizjoner, artysta, wariat…
W bieżącym roku Asfalt Records w szczególny sposób zapisuje się na kartach polskiego rapu. Swój katalog wydawniczy otworzyli fenomenalnym albumem Ostrego. Kolejnym etapem było zwerbowanie Adiego Nowaka – jednego z największych odkryć ostatnich miesięcy. W kwietniu na ustach branży był Rasmentalism z „1985”. Szczególnie gorącym okresem okazał się maj, w którym swoją premierę miał Otsochodzi – zeszłoroczny Młody Wilk, który swoją nienaganną oldschoolową stylówką stanął w opozycji do obecnych trendów, a także Meek Oh Why, piszący na swój sposób bogatość aranżacji doprawioną inteligencją. To albumy dwóch ostatnich weźmiemy dzisiaj na warsztat, a więc „Miło było poznać”, „Slam”.
Zaczniemy od Janka. Uwzględniłem go w majowym artykule młodych, zdolnych i z zaprezentowanej piątki raperów przegrał żółtą koszulkę lidera ze Sztossem. Mniej jednak „Slam” to album, który chciałem i potrzebowałem w końcu usłyszeć. Miałem ochotę na coś innego niż rozpędzone cykacze i pokrzykiwania na refrenach i dostałem album przeplatający w sobie chillout i przemyślenia; snujące się słoneczne podkłady i klasyczne tempa, a przy tym zachowujący niezwykłą spójność. To co najbardziej urzeka mnie w Otsochodzi to jego naturalność – nie jest to wykreowany wizerunek by zaspokoić rynkowy popyt. To jest Janek – normalny chłopak, który nawija w takim tonie jak raperzy, na których się wychował. Na naturalnym luzie, z dużą dozą poczucia rytmu. Takie numery jak „Kolejny dzień”, „Bon Voyage”, czy „Yo Mamo” aż proszą się żeby zostać na playliście dłużej. Zwłaszcza, że wyszły spod ręki Ostrego, czy Mirrofa (ksywki, której dokonania radziłbym sprawdzić na Soundcloudzie). „Slam” rozwiał moje wszystkie wątpliwości. Otsochodzi to człowiek, którego serce bije w rytm hip-hopu… Meek Oh Why? Orkiestra, geniusz, zagadka, indywidualista, wizjoner, artysta, wariat… Oprócz tego mój rocznik (śmiech). To gość, który może być wymieniany jednym tchem z osobistościami pokroju Łony, czy Fisza. Sposób pisania tekstów i niecodzienna estetyka muzyczna sprawiają, że „Miło było poznać” staje się pozycją obowiązkową dla wymagających słuchaczy. Słyszymy tu gitary, trąbki, piano, chórki, ale też odgłosy miasta i wymieszaną organiczność z elektroniką. Mikołaj daje się poznać jako nietuzinkowy nawijacz, jako ambitny tekściarz, jako perfekcjonista w swoim fachu. Uciekaj w podskokach z tego półświatka. Wierzę, że możesz robić na tyle ambitną muzykę, żeby nie być kojarzony z typami spod ciemnej gwiazdy. Tyle, że jeszcze nie teraz. Cienka linia jest pomiędzy błyskiem geniuszu, a lotem w niezrozumienie – wydaje mi się, że szala przechyla się w tą drugą stronę. „Miło było poznać” jest najzwyczajniej w świecie przekombinowane, a za każdym razem gdy Mikołaj spuszcza z tonu wychodzi mu to na lepsze.
Mówi się, że na jednego zwycięzcę przypada jeden przegrany – tak będzie i tym razem. Asfalt Records poszerza swój bogaty katalog o dwie niecodzienne pozycje wydawnicze, jednak to Otsochodzi jest bliższy mojej estetyce. „Slam” niesie ze sobą niesamowity klimat, którego dawno nie miałem okazji uświadczyć na polskiej produkcji. Mikołaj – Miło było (Cię) poznać. W twoim przypadku radziłbym zastanowić nad odrobiną oszczędności w produkcjach, aczkolwiek zadatki widzę, inteligencję też. Potrzeba jeszcze czasu… A może to on zadziałał na twoją niekorzyść? Odpaliłem „Księżniczkę i Buca” i tamten vibe do mnie przemówił bardziej.

-
News4 dni temu
Young Leosia pokazała chłopaka
-
News3 dni temu
TPS „wyjaśnia typa w autobusie”
-
News4 dni temu
Syn Edyty Górniak obwieszony złotymi łańcuchami znów rapuje
-
News3 dni temu
Ecnavelo trafiona egzotyczną strzałą Amora
-
News15 godzin temu
Boxdel ciśnie Palucha i jego „psy” oraz ma dla niego propozycję
-
teledysk3 dni temu
Tede i O.S.T.R. jako pracownicy pizzerii „TEOS”
-
News22 godziny temu
Sentino staje w obronie Popka
-
News4 dni temu
Learnhowtohustle aresztowany. Rusina wysyła słowa wsparcia
[img]https://bankfotek.pl/image/2012022[/img]
TERAZ LECI KONCERT TAUA NA TRWAM
[img]https://oi64.tinypic.com/ddcc3r.jpg[/img]
Fajny telewizor
KTO VS. KTO????
[img]https://cdn.images.express.co.uk/img/dynamic/12/590x/secondary/Lindsey-Pelas-498615.jpg[/img]
PEJA I TEDE NA PROPSIE. JAKBY NAGRALI RAZEM PLYTE TO TA MIESZANKA STYLI I BITOW ROZJEBALA BY CALA SCENE NA LATA, A HAJS BY TAKI NA TYM ZGARNELI ZE TO JA PIERDOLE… JACEk, RYSIEK, JESLI TO CZYTACIE PRZEMYSLCIE SPRAWĘ. TO BY BYLO EPOKOWE, PRZELOMOWE WYDARZENIE. ZAPISALIBYSCIE SIE W HISTORII RAPU ALE TAKZE W HISTORII POLSKI PO 89 ROKU. TO BY BYLO COS.
Top 5 raperów w PL którzy są hujowi a ich rap to ścierwo, ale i tak mają wytwórnie i biją hajs na pojebanych gimbach
1.ZBUKU
2.KAEN
3.SULIN
4.ONAR
5.SENTINO
A GDZIE GANG CWELANDII?
Gang albani to nie rap to gówno
Mylisz się
A GDZIE TEDE?
TDF tez zapomniałem o nim sory
Ej Sorry ziom ale by zrobić liste 'hujowych raperów’ w PL rapgrze trzeba zacząć przynajmniej od top 30.
wiem .ale tu masz 5 najbardziej hujowych
Meek, Oh Why? propsy :v
[img]https://vignette1.wikia.nocookie.net/hoodieallen/images/d/de/Hoodie-Allen.jpg/revision/latest?cb=20140518013413[/img]
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=62M0r2_BxWY[/youtube]
STAWIANIE OTSO NA RÓWNI Z ŁONĄ
WEŹ BO KURWA PARSKŁEM ŚMIECHEM