Wywiad
Pablo Novacci: „Miałem dołączyć do SB Maffiji” |WYWIAD

Jako bonus do Reminiscenzji dołączamy specjalny wywiad z Pablo Novacci.
W nim sporo o muzyce, zajawkach, obecnej sytuacji życiowej oraz innych ciekawych sprawach.
Porozmawiamy dziś trochę o muzyce, ale także o życiu i podjętych decyzjach. Fani pewnie są ciekawi, co u Ciebie słychać?
Pablo: U mnie bardzo dobrze, żyję sobie, zarabiam pieniądze, mieszkam w UK, generalnie nie robie nic innego niż przeciętny Kowalski, a raczej Smith. Decyzji, nie podejmuję raczej żadnych na razie, gdyż nie ma, co zmieniać, a przynajmniej nie pora na to.
Gdybyś mógł cofnąć czas, zmieniłbyś decyzję odnośnie wyjazdu do Anglii?
Pablo: Oczywiście, że nie. Kto normalny chciałby mieszkać w kraju, w którym zarabia grosze, a jeszcze połowę tych groszy musi oddać skorumpowanym politykom. Jedyne, co bym ewentualnie zmienił, to może bym opóźnił wyjazd, nagrał jeszcze jedną, typowo radiową płytę i nakręcił do tego klipy, ale już za późno.
Jakieś diametralne różnice pomiędzy tymi dwoma krajami, a jakie podobieństwa?
Pablo: Różnic znacznie więcej niż podobieństw, choćby w tym, że tutaj za najniższą krajową jesteś w stanie godnie żyć, w dodatku ludzie traktują cie z należytym szacunkiem i są zwyczajnie przyjaźnie nastawieni. W kraju nad Wisłą, przepięknym kraju zrujnowanym przez bandę debili i sprzedawczyków, niestety tego nie zaznasz, przynajmniej nie legalnie.
Kilku Twoich dobrych znajomych muzyków też wyemigrowało do Anglii. Utrzymujesz z nimi kontakt?
Pablo: Tak, Spons, Szyna i wszyscy mamy chyba to samo zdanie co do gospodarki i poziomu życia w Polsce, a tutaj. Żaden z nas nie wyobraża sobie na chwilę obecną powrotu. Kontakt oczywiście utrzymuje, a z Szyną mieszkam.
Jak w ogóle doszło do współpracy między wami. Z tego co pamiętam Ty jesteś z Bytomia, a sztab MHM rezydował w Krk?
Pablo: Nie, nie, ja jestem z Jeleniej Góry, chłopaki z całej Polski. W 2012 roku, po mojej przeprowadzce na Śląsk, Spons zaproponował mi, jako beatmakerowi (NovyBeatz) bycie w MHM i od tego sie zaczęło. Następnie chłopaki zjechali większą grupa do Krakowa w poszukiwaniu polskiego snu.
Trochę zabawne, że Ty, "śpiewak" między trapowcami. Kiedy pojawiła się u Ciebie świadomość zdolności wokalnych i możliwości modulowania głosem?
Pablo: (śmiech) Mimo, że jestem śpiewakiem i robie muzykę taką, a nie inną, wiem o rapie więcej niż niejeden mainstream'owy gracz i właśnie dlatego zacząłem nagrywać. Brakowało wtedy w Polsce R'n'B, które wg mnie jest nieodłączną częścią rapu i zawsze idzie w parze. A to, że ja w ogóle zacząłem śpiewać to cud. Nienawidziłem tego robić. Mam muzykalną rodzinę, zawsze siostry i mama mnie zmuszały, żebym śpiewał. A co do tego kiedy to odkryłem, to nawet nie wiem, od zawsze trzymałem sie tonacji i słyszałem kiedy jest fałsz, a kiedy nie.
R.Kelly był z tobą od zawsze? Nie od dziś manifestujesz, że miał on na Ciebie największy wpływ.
Pablo: Od zawsze, idol, król R'n'B, świetny muzyk, doskonały gust, człowiek, który przetrwał chyba największy możliwy hejt. Wygrał każdą z rozpraw sądowych dotyczących pedofilii (wiadomo jak to działa w Stanach, plotka ciągnie kolejna plotkę, a ludzie otwierają sprawy tylko po to żeby wyciągnąć jak najwięcej kasy). W tym roku kończy 50 lat, a do polowy 2017 roku ma zabookowane koncerty, na które przychodzą tysiące ludzi. Z tego co patrzyłem, koncert gra średnio co 3 dni. Nic dodać, nic ująć, geniusz.
Ktoś jeszcze, może coś niespodziewanego i wskażesz kogoś z Polski?
Pablo: Jasne, od zawsze lubiłem Tedego, za poglądy i oczywiście za muzykę, Esende Mylffon powinno być kojarzone z najlepszym polskim rapem swojego czasu, to było coś ponadczasowego i bardzo wybiegającego przed, wtedy strasznie kulejącą i kiczowatą polską scenę rapową. Oczywiście nasi słuchacze okrzyknęli Tedego mianem banana i sprzedawczyka, nigdy się z tym nie zgadzałem. Innym idolem, jeżeli mówimy tylko o rapie jest z pewnością Tomb, wg mnie najlepsze w Polsce punchline'y, metafory i teksty z podwójnym dnem. No i najoryginalniejsze flow. Szkoda, że w taki głupi sposób zapadł w pamięć słuchaczy, no, ale to nie moja sprawa. W każdym razie, ja Wystudzony Temperament 1 i 2 dostałem, (śmiech).
Twoja stylówa jest dość specyficzna, jest to niby R'n'B ale sam chyba masz świadomość, że balansujesz na granicy kiczu.
Pablo:Ile ja bym dał, żeby ktoś mnie w końcu w ten kicz popchnął. Nagrywałbym fajne piosenki o miłości, jeździł pewnie czymś lepszym niż stare BMW, a dnie bym spędzał w studio. No, ale niestety, robie R'n'B, czy tez jakiś bliżej nieokreślony gatunek dla małego grona, które mnie wspiera i support'uje każdego dnia. A moja stylówka jest jedyna w swoim rodzaju i może być to nazwane disco polo, R'n'B. Kicz czy Bóg wie co, ale nie znajdziesz drugiego takiego ''wykonawcy'' jak ja i tyle. Na scenie mamy pełno punchline'erów, freestyle'owców, teraz nawet kilku śpiewaków, ale dla mnie większość brzmi tak samo i jest kopią 1:1 chłopaków z USA czy tez Francji. Chyba właśnie, dlatego słucham tylko rzędowej szóstki jak na razie i dialogów w Skyrim.
Mimo to chyba Ty zacząłeś karierę innego twórcy tego gatunku w Polsce . Chodzi mi o Smolastego, wasz wspólny numer Róże i Kolce to jego pierwszy numer na YT, dobrze pamiętam?
Pablo: Z pewnością nie ja zacząłem jego karierę, a zrobił on to sam. Ja mu ewentualnie dałem rozgłos większy niż 100 wyświetleń na YT. Pierwszy feat, ale to on swoim świetnym numerem i rewelacyjnym warsztatem przebił się trochę dalej. Teraz już jest znacznie wyżej niż ja i chwała Bogu, bo zwyczajnie wychodzi mu to mainstream'owo. Trafił na odpowiednich ludzi i jest najlepszą osobą do tego, aby grał w radiach i był w tym całym show-biznesie. Ja nie mam takich tatuaży, poza tym nie pije wódki, to się nie nadaję (śmiech).
Swego czasu byłeś bardzo płodnym artystą. Fani dostawali dużo materiału od Ciebie. Teraz jest zupełnie inaczej choć niedawno była premiera YSL Boy 2. Jak wygląda odbiór materiału wśród słuchaczy?
Pablo: Od 2013 do 2015 roku nagrałem około 200 piosenek i wydałem chyba z 8 projektów (LP, EP itd). To był chyba błąd i chyba za szybko to wszystko poszło, myślałem, że mi coś ucieknie, teraz widzę, że po prostu ''wyprzedziłem grę o lata, usiadłem na kamieniu, sączyłem browar, czekałem na rapgre'' ( wersy Tomba z 54 wersy spontan), ale chyba wypiłem za dużo tych piw i zasnąłem. No, albo gra jeszcze gdzieś sie tam toczy, zobaczymy. Teraz odbiór jest co najmniej tragiczny, ale jest to winą promocji, ale nie będę wchodził w szczegóły, bo czynników jest kilka/kilkanaście.
W dorobku masz już kilka albumów. Który według Ciebie jest najlepszy i najważniejszy?
Pablo: Najlepszy pod względem muzycznym Galactico, a najważniejsze są wszystkie. Każdy wiąże się z jakimiś tam wydarzeniami i emocjami, których doświadczyłem w życiu i na pewno jest to wspaniała pamiątka do końca życia.
Niby jesteś niszowym artystą, a jednak featy z Białasem, Sentino, zawsze chciałeś nagrać z Tombem, udało się. Mimo, że kariera nie poszła mega do przodu można czuć się spełnionym, albo chociaż usatysfakcjonowanym?
Pablo: W outro z płyty 7 śpiewam, że mam szacunek u najlepszych w tej grze, ale spełnionym/usatysfakcjonowanym to będę jak odbiorę Grammy, MTV Music Awards, a moje albumy pokryją się platyną. Marzenia, ale jakieś trzeba mieć.
Ja się ciągle zastanawiam, dlaczego Twoja osoba nie zaskarbiła sobie milionów serc tej lepszej płci? Wenus, Armagedon, Najlepszy kochanek, luźniejszeAnima Libera, Catylina, Avocado. Nie będę już dalej wymieniał. Swego czasu dupy się wyrywało na Pablo Novacciego, (śmiech), każdej się podobało.
Pablo: (śmiech) Każdy rwał dupy na Pablo Novacci oprócz Pablo Novacci. Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, bo jest dla mnie większą zagadką niż sobie wyobrażasz. Od zawsze robiłem muzykę dla kobiet w pierwszej kolejności, ale statystycznie tylko 30% z moich słuchaczy to płeć piękna. Być może znowu, promocja – dziewczyny raczej nie są skłonne do wyszukiwania niszowych gatunków w Internecie, tylko cieszą sie na widok Justina Biebera w TV i tyle. Tak to sobie tłumacze (śmiech).
Kurcze, szkoda, że nie mam możliwości wideo wywiadu z Tobą, to byśmy pogadali jeszcze trochę. No nic zmiana klimatu, bo sam jestem ciekaw innych kwestii. Pamiętam jak śpiewałeś o swoim samochodzie, Pininfarina. Wiem, że coupe już nawet nie jeździ Twoja siostra, teraz cieszy kogoś innego. Pozostał Ci sentyment?
Pablo: Ten samochód to dla mnie legenda, na zawsze zostanie w mojej pamięci jako ta wyjątkowa 406'ka.
Masz jakieś szalone wspomnienia z tym samochodem?
Pablo: Tak, kiedyś jechałem przez całą Polskę, ze Śląska na Warmińsko-mazurskie, dokładnie 6 grudnia 2013 roku podczas orkanu Ksawery, zajęło mi to 10 godzin, zero widoczności, wszystkie główne drogi zajęte, a średnia prędkość może 40km/h. O innych ''SZALONYCH'' przygodach nie wypada mi tutaj pisać.
Obecnie twój status motoryzacyjny jak wygląda?
Pablo: Wspaniałe jak dla mnie, BMW e39 530i, czyli 3 litrowa, rzędowa, benzynowa szóstka o mocy 231 koni mechanicznych. Nic nadzwyczajnego, ale mnie bardzo cieszy – jest na klipie do UZI, dla fanów motoryzacji polecam sprawdzić.
Swego czasu byłeś kucharzem na YT. Nie masz już zajawki czy wystarczy Ci jak gotuje Szyna?
Pablo: (śmiech) Ja kompletnie nie potrafię gotować, te filmiki to były bardziej takie prowokacje i chęć przekazania swoich poglądów. Teraz bym się na to chyba nie zdecydował, nie potrafię się chyba już tak uzewnętrzniać.
Opowiedz jeszcze o swoich preferencjach kulinarnych?
Pablo: Pytajcie Szyny, on lepiej wie, ja nawet nie potrafię tych potraw nazwać.
Zaraz mnie czytelnicy zniszczą, że robie kącik łasucha albo dział jak żyć właściwie. Siłownia dalej jest obecna w Twoim życiu czy jednak nie ma już czasu na to?
Pablo: Obecna, ale nie jestem sportowym świrem i robie to raczej rekreacyjnie, dla lepszego samopoczucia i żeby jak Kaśka, kiedy złapie za rękę pomyślała sobie ''wow, ale muskuły'' (śmiech)
Powiedz jeszcze o czymś niespotykanym, czego słuchacze nie wiedzą, a to wydarzenie mogłoby przyśpieszyć twoją karierę.
Pablo: Kiedyś była gadka z Białasem a propos mojego dołączenia do SB. "Niestety, albo stety" nie doszło do tego. Widocznie Bóg tak chciał.
Na koniec. Co ze współpracą z Bonsonem. On Cię propsował, podobno gadaliście i co? Temat upadł?
Pablo: Akurat w tamtym okresie Bonsonowi rodził się potomek, nie chciałem truć mu zwyczajnie dupy, bo miał znacznie ważniejsze sprawy na głowie. Potem jakoś temat ucichł, a obecnie to nawet nie podbijam z prośbą; ale zrobię to jak mi tylko forma i korona na łeb wskoczy.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Wywiad
Onar: „>Skandal< Molesty to dla mnie najważniejsza płyta” – wywiad
Weteran sceny wymienia też raperów z USA, którzy go ukształtowali.

Podczas rozmowy z Onarem zapytaliśmy go m.in. o ulubiony klasyczny album. Z Polski wymienił „Skandal” Molesty.
Onara jako artystę ukształtowały m.in. takie legendarne grupy jak Mobb Depp czy Nas. – Czasem sobie sprawdzam i to jest mega oldschoolowe i wracają te emocje oraz nostalgia – mówi w rozmowie z Danielem Szczerbakiem dla GlamRap.pl.
Członek formacji Płomień81 wymienił także polski skład, któremu również wiele zasługuje.
– Z Polski słucham „Skandalu”. Mogę to rapować od A do Z, bo to dla mnie najważniejsza polska płyta, która mnie muzycznie ukształtowała – dorzucił.
Poniżej wideo:
Wywiad
Wuwunio: „Najlepszym raperem jest Belmondo” – wywiad
Dziennikarz Kanału Zero ujawnił, od ilu lat nie słucha polskiego rapu.

Najlepszy raper w Polsce? Według Wuwunia to Belmondo z Gdyni. Z raperem porozmawialiśmy na gali Popkillery 2025 także o polityce i starcie w wyborach przez Krzysztofa Stanowskiego.
Wuwunio ujawnił przed naszymi kamerami, że nie słucha rapu, bo przerzucił się na muzykę instrumentalną. – Od ponad 10 lat nie słucham rapu. Czasem sprawdzam jakieś single. Jakbym miał powiedzieć, to najlepszym raperem jest Belmondo – wskazał w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.
Belmondawg nie ma ostatnio najlepszego czasu, jeżeli chodzi o prasę, która rozpisuje się o jego odpałach po różnych substancjach.
– To jest w nim najpiękniejsze. Dlatego jego muzyka ma dla mnie jakąś wartość przez to, że jest świrem jakim jest – dodaje założyciel Pal Hajs TV.
Poniżej wywiad:
Wywiad
Wini po wywiadach z politykami: „Dzwoniła do mnie masa ludzi” – wywiad
Rozmawiamy z szefem Stoprocent.

Wini zapytany o falę krytyki po wywiadach z politykami odparł, że się z nią nie spotkał.
Rozmowy Winiego z Rafałem Trzaskowskim, a później Grzegorzem Braunem wygenerowały sporo złych emocji wśród komentujących. Wini wyjaśnia w rozmowie z nami, że nie czyta obelg pod swoim adresem, bo one będą zawsze.
– Chciałbym zauważyć, że spotykam się cały czas z sympatią na ulicy i w bezpośrednich kontaktach. Cała masa ludzi też dzwoniła do mnie i mówili, że są zadowoleni. Szczególnie młodzi ludzie mówili, że oglądają i decydują o tym, na kogo może zagłosują poprzez pryzmat tych rozmów. Ja nie odbieram tego jak jakąś wielką krytykę. Rozumiem też w jaki sposób rządzi się polityka i jak pewne środowiska robią nagonki. Są to zabiegi polityczne – mówi szef Stoprocent.
Poniżej wideo:
Wywiad
Tymek: „Jestem podekscytowany faktem, że w końcu mam coś do powiedzenia”
Polski muzyk był jednym z sześciu artystów z całego świata, który zaprezentował swoją wizję urządzenia z kategorii produktów użytkowych.

– Polska rap kariera była moim marzeniem jak miałem 16 lat. Raperem już byłem, a teraz robię to co mnie ekscytuje – zdradził nam Tymek podczas rozmowy na Milan Design Week. Polski muzyk był jednym z sześciu artystów z całego świata, który zaprezentował swoją wizję i projekt elementu urządzenia z kategorii produktów użytkowych – panelu Ploom.
Podczas jednego z najważniejszych wydarzeń w świecie sztuki użytkowej – Milan Design Week marka Ploom zaprosiła nas do pawilonu Connected Sensations, w którym odbyła się oficjalna premiera projektu Tymka.

Mogliśmy nie tylko z nim porozmawiać, ale również na własne oczy przekonać się jak sztuka cyfrowa łączy się z efektami wideo i niezwykłym designem.
– Na początku mojej kariery muzycznej cieszyliśmy się, że możemy wydawać cokolwiek, ale teraz dużo bardziej interesuje się całymi konceptami. Czuję się w tym bezpieczniej – mówi artysta. – Jako odbiorca bardziej szanuje właśnie takie projekty, dlatego chciałbym je również dostarczać swoim fanom – dodaje.
Co stanowi dla Tymka źródło największych inspiracji, skąd pomysł na oryginalny projekt dla marki Ploom i kiedy usłyszymy nową muzykę artysty? Tego dowiecie się z naszego materiału wideo.
Wywiad
Mateusz Natali: „Na Popkillery zaprosiliśmy Fagatę” – wywiad
Redaktor Naczelny Popkiller.pl wyjaśnił dlaczego.

W najbliższy czwartek, 24 kwietnia odbędzie się gala Popkillery 2025. Nasza redakcja pojawi się na miejscu kilkuosobowym składem. Z tej okazji odbyliśmy również rozmowę na żywo z Mateuszem Natalim, redaktorem naczelnym Popkiller.pl i pomysłodawcą gali.
Poruszone tematy to m.in.:
- Zaproszenie na galę Masta Ace.
- Co by się stało, gdyby Robert Lewandowski wydał rapowy album.
- Modelki mają większy dorobek muzyczny niż Fagata.
- Ile osób pojawi się na gali Popkillery 2025.
- W 2024 roku wydano w Polsce 800 płyt rapowych.
-
News4 dni temu
Wilku bez zębów kilku? To nieaktualne. Raper ma nowe zęby
-
News4 dni temu
Oki usunął to po 10 minutach, ale w sieci nic nie ginie
-
News4 dni temu
Bonus RPK otworzył z żoną hip-hopowy zakład fryzjerski
-
News3 dni temu
Awantura w radiu Eska. Malik Montana opuścił studio
-
News3 dni temu
Ten Typ Mes na Hip-Hop Opolu: „Slava Ukrainie”
-
News2 dni temu
Kukon wbił szpilę Mesowi. „Sława Polsce” – wykrzyczał w Opolu
-
News2 dni temu
Sentino wyprzedził Malika Montanę – pierwsza taka sytuacja
-
News3 dni temu
Fagata dissuje Mateusza Natali z Popkiller.pl