Recenzja
Pezet „Muzyka współczesna” – recenzja
Międzywymiarowa podróż w czasie.

Po 7 latach od premiery ostatniej płyty Pezet – raper będący absolutnym klasykiem polskiej muzyki hip-hopowej – zaprezentował światu swój nowy krążek zatytułowany „Muzyka współczesna”. Podobnie jak w przypadku „Muzyki klasycznej” czy „Muzyki poważnej” album ten w pełni poświęcony jest szeroko pojętej tematyce życia. Tym razem jednak narratorem opisującym rzeczywistość jest dojrzały mężczyzna w średnim wieku, który tak jak za dawnych lat chciałby czasem jeszcze „robić głupoty”. Niestety, współczesne realia znacznie różnią się od przeszłości nasyconej wspomnieniami z szalonej młodości. „Momentami prowadzi to do frustracji, innym razem do radości, miłości i sensu. Świat zmienia się bardzo szybko, moje pokolenie to dziś ludzie dorośli, choć niektórzy dojrzewają, inni nie. Wbrew pozorom problemy mamy podobne, jak wtedy. Płyta jest inspirowana latami 90-tymi. Nie jest to jednak boom bap rap, to mieszanka brzmień z tamtych lat, różnych i w nowej odsłonie. Znajdzie się jednak i 90 BPM i miejsce dla dj’a. ”
„Muzyka współczesna”, czyli kolejna pozycja z głównej serii wydawniczej Pezeta składa się z 15 utworów, na których gościnnie usłyszeć można duet Syny, Taco Hemingwaya, Bryndala i Oskara – członka grupy PR08L3M. Całość rozpoczyna się niezwykle klimatycznym oldschoolowym intrem posiadającym podtytuł „Niki”. Paweł, tak jak tytułowy Niki Lauda, powraca w chwale po dłuższej nieobecności i udowadnia wszystkim, że wciąż znajduje się w świetnej formie i za żadną cenę nie zamierza odpuścić walki o pozycję na scenie: „Więc piszę punche tak, że cała branża zjeżdża na SOR. A dzisiaj wracam jak Niki Lauda na tor”. Klimat numerów znajdujących się na płycie zmienia się jak w kalejdoskopie – klasyczne hip-hopowe bity potrafią sąsiadować ze skrajnie prezentującymi się syntetycznymi podkładami instrumentalnymi (mowa tu m.in. o numerze „Czas to iluzja”, za którego produkcję odpowiada Przemysław Jankowiak – 1988). Wszystko sprowadza się jednak do z góry określonego celu – przedstawić współczesne życiowe problemy za pomocą współczesnych środków muzycznego przekazu. Nie ważne, czy w tle leci oldschoolowy sampel, deep house’owy taneczny kawałek, czy dudnienie rodem z techno – Pezet dostosowuje swój flow do instrumentala i za pomocą wyniosłych metafor i porównań wspomina przeszłość (np. „Intro”), opisuje teraźniejszość (np. „Dom”) lub zagłębia się w odległą przyszłość (np. „2K30”).
Najnowsze wydawnictwo Pawła z Ursynowa jest jedną wielką muzyczną podróżą. Nie dość, że „Muzyka współczesna” porusza wiele wątków mocno rozbitych na „wirtualnej” osi czasu, bity nawiązują do różnych okresów rozwoju muzyki popularnej, to na dodatek na płycie znajdują się kawałki nagrywane i publikowane przez okres kilku ostatnich lat. Jako przykład posłużyć może zestawienie niesamowicie emocjonalnego singla „Nie zobaczysz łez” (styczeń 2017), „Piromana”, czyli kawałka z „Projektu Tymczasem” (wrzesień 2018) oraz numeru „Gorzka Woda” (wrzesień 2019). Pomimo tak wielu różnic nie można zarzucić płycie braku spójności – każdy z elementów albumu został dodany świadomie, z pełną rozwagą i ostrożnością, by wszystko łączyło się w jedną całość jak puzzle (efektem tego jest m.in. występowanie w tekstach określonych fraz, które mocno splatają kontekstowo treść poszczególnych utworów, np. wyrażenie „różowe włosy”).
Biorąc pod uwagę kwestie techniczne, to Pezet reprezentuje stare, dobre, ale jednak mocno schematyczne flow, które czasami potrafi się wymknąć spod kontroli na bardziej agresywnych podkładach. Najbardziej widoczne jest to w „Gorzkiej wodzie”, gdzie gospodarz krążka jest aż o rangę niżej od „weteranów” i „młodych” obecnych na dwóch remiksach dołączonych do edycji preorderowej albumu. Ogólnie rzecz biorąc Pezet bardzo dobrze odnajduje się w roli przewodnika po różnych rapowych stylach, ale i tak najlepiej wychodzi mu klasyczna nawijka pod wolniejsze oldschoolowe sample wzbogacone niezastąpionymi skreczami.
„Muzyka współczesna” to bardzo dobry album, który został wręcz perfekcyjnie zaplanowany, zrealizowany i odpowiednio przedstawiony słuchaczom oczekujących nowego dzieła jednego z najważniejszych reprezentantów polskiej kultury hip-hopowej. Całość prezentuje się wyjątkowo solidnie, różnorodnie, i co najważniejsze, bardzo atrakcyjnie dla słuchaczy rapu praktycznie każdej możliwej generacji. Album wybitnie nadaje się do zapętlania, ponieważ każdy kolejny odsłuch pozwala wyłonić kolejne ukryte smaczki skrupulatnie ukryte pomiędzy wersami i pięcioliniami.
Ocena płyty Pezet „Muzyka współczesna”: 9/10
Tracklista
- Intro (prod. Auer, cuty DJ Panda)
- Czas to iluzja (feat. Syny) (prod. 1988)
- Magenta (prod. Auer)
- Obrazy Pollocka (prod. Auer)
- 5.07 (prod. Auer)
- 2K30 (feat. Taco Hemingway) (prod. Hatti Vatti, cuty DJ Panda)
- Braincell (prod. Auer)
- Gorzka Woda (prod. Auer)
- Nauczysz się czekać (prod. Auer)
- Zły nie śpi spokojnie (feat. Lua Preta, Oskar PRO8L3M) (prod. Mentalcut)
- Odinoczestwo (prod. Auer)
- Nie zobaczysz łez (prod. Auer, cuty DJ Panda)
- Dom (prod. Auer)
- Piroman (prod. cuty Steez83)
- Outro (feat. Bryndal) (prod. Auer, cuty DJ Panda)
- Gorzka Woda (feat. Paluch, KęKę, Sokół, Ten Typ Mes)
- Gorzka Woda (feat. Oki, Otsochodzi, Jan-Rapowanie, Zdechły Osa)

-
News5 dni temu
Fame MMA: „Young Multi, witamy w rodzinie”
-
News2 dni temu
Popek dołączył do federacji Gromda
-
News7 godzin temu
Pizza od Kizo w Żabce
-
News2 dni temu
Malik Montana krytycznie o Fryderykach, Popkillerach i Eurowizji
-
News1 dzień temu
Quebonafide: „Rozważam zrobienie z siebie klauna na TikToku”
-
News15 godzin temu
Oliwka Brazil vs Young Multi – ostre słowa z obu stron i nowy konflikt
-
News3 dni temu
Arab ma problem z używkami? Raper znów był na odwyku
-
News4 dni temu
Gruppo Tredici wrócą? Weed Carrier nagrał numer z młodą piosenkarką
Fajna plyta. Nie wiem czy to bedzie klasyk, raczej watpie, ale udalo sie. Czekam na jakas sensowna rearanzacje Radia. Zeby najglosniejszy (moze lekka hiperbola?) raper w historii PL byl najbardziej niedocenionym (Radio, PZ/Malolat, pewnie ta plyta, choc najslabsza z trzech); szkoda.
https://glamrap.pl/komentarze-po-akcji-pih-vs-quebonafide-ma-jaja-wstyd/
Patrzecie kurwidołki jak waszego Quebonafidenta jebali jak był jeszcze stary glamrap i normalni ludzie
Płytka weszła dobrze , „Magenta” „Piroman” „Intro” „Gorzka woda ” wersja solo niszczą. Niepotrzebne kolabo z nową szkołą , nie miesza się starego whiskey z wódą za 20 PLN bo można się porzygać.Brak Małolata odczuwalny , trochę mało featów . Ogólnie 7/10 stać cię na więcej . Ale i tak props za powrót w dobrym stylu , większość po 7 latach nie trafiła by w bit .
Nie kumam hypu koło tych beatow. Ze klimat bo syntetyczne pady i syntezatory? Bez hejtu ale ocena prz3sadzona w chuj. Ogolnie plyta srednia
Tam są nie tylko syntezatory.
Ja pierdole. W tej chwili tego slucham. Za chuj hym tego na 10 nie ocenil. Widocznie wystarczy zagrac pare onirycznyvh akordow dodac jakies nievodzienne bebny i bedo kladkac uszami. Jebac
Bardzo ładna okładka. Taka jak by… była żywcem zapierdolona z pierwszego Wzgórza!
https://images.app.goo.gl/PacuUESYz5AbPCDr6
tanwestycyt ty kurwo ale ci napierdole garści jak cię spotkam.
Jaki dzielny siusiak o.O
Do miecza pajacu!
Te, podirytowany siusiaku, goń się łbie. Przeproś że żyjesz i wypierdalaj!
Radio Pezet 8/10
Obciągałam Pezetowi jakies 6 lat temu dobrze mi sie zlał do buzi po wszystkim na koniec wymasowałam mu jajka i naplułam na końcowe
Bidet”Muzyka Biesiadna” – recenzja
ZAPRASZAM NA RECENZJE PLYTY DO MNIE NA KANAŁ: https://www.youtube.com/watch?v=oNJUaZdd5VU&t
tfu na te sprzedajna kurwe
Jebać tego śmiecia, tfu!
Hehee… Głodnemu chleb na myśli. chcesz, żeby Cię w rozgwiazde po zgięciu w strzelbe załadować?