ranking
PODSUMOWANIE 2013: Najlepszy album roku

2013 rok był rokiem obfitującym w premiery naprawdę dobrych albumów z polską muzyką rap, i ciężko było wyodrębnić zaledwie trzech faworytów w kategorii na najlepsze krążki. Wybór padł na albumy długo oczekiwane, po których spodziewać się można było wiele, a które nie tylko tym oczekiwaniom sprostały, ale także je znacznie przerosły – muzykę intrygującą brzmieniowo, inspirującą pod względem lirycznym, doskonałą tak do słuchania w samotności, jak i w gronie znajomych, którą chłonąc ma się palącą ochotę uścisnąć dłoń jej twórcom w geście najwyższego szacunku i podziwu. Zapraszam do przyjrzenia się tegorocznym, rapowym arcydziełom.
**********
Miejsce 1: Tede – ''Elliminati''.
Przyznam szczerze, że twórczość Tedego zaczęła przypadać mi do gustu dopiero po wydaniu przez niego albumu ''Note2'', na którym pokazał się od innej niż wcześniej strony – jako człowiek, który każdemu ma coś istotnego do powiedzenia, poruszający tematy niewygodne, wiszące w powietrzu jak burza. Zyskał w moich oczach podczas beefu z Rychem Peją, a potem nagrał 3 longplaye, na których zamieścił utwory bardzo nierówne – od zachwycających, aż po zbędne zapychacze. ''Elliminati'' jest czwartym jego długogrającym materiałem od czasów ''Note2'' – materiałem pod wieloma względami zupełnie innym niż te, do jakich wydawania zdążył przyzwyczaić swoich słuchaczy.
''Elliminati'' jest olbrzymim zaskoczeniem nie tylko z uwagi na jego poziom, ale także ze względu na fakt, że został opracowany przez weterana sceny hip-hopowej w Polsce, a przecież starzy wyjadacze nie nawykli do zaliczania progresu, tym bardziej tak znacznego i nagłego. Wszyscy MC's wchodzący w skład czołówki Polskiego rapu – m. in. Peja, Pih, O.S.T.R. – powinni pójść za przykładem swojego kolegi po fachu i dopracować swój warsztat twórczy do maksimum. Tede udowodnił, że można mieć prawie czterdziestkę na karku, za sobą wydanych multum krążków, a przy tym zakończyć działalność na starych patentach i rozpocząć ją z młodzieńczą wręcz świeżością na nowych. Warszawiak odrobił lekcje – wyciągnął wnioski z twórczości młodych MC's, którzy, chociaż nie zasłużeni dla naszej rodzimej rap gry, często już debiutując posiadają umiejętności wyszlifowane do tego stopnia, że przerastają nimi te prezentowane przez pierwszych popularyzatorów tego gatunku w Polsce. Dlatego też ''Elliminati'' jest albumem roku – poza tym, że to muzyka świetna sama w sobie, ma szansę zainspirować innych MC's do zaprzestania zarabiania na wyrobionej przez siebie marce, a rozpoczęcia działalności uczciwej, opartej na osiąganiu postępów w twórczości, zaskakiwania nią słuchaczy, poszerzania ich horyzontów. ''Elliminatii'' to wyrażony w formie muzycznej szacunek dla świadomego odbiorcy, znudzonego wtórnością i pragnącego dla siebie czegoś lepszego. Nie jest wolny od wad, ale przy tak wielkim ogromie zalet można mu je wszystkie puścić mimo uszu.
Za sprawą wydania ''Elliminati'' Tede, jak sam przyznał, właściwie powstał z popiołów. Po beefie z Peją i latach udzielaniu się w mediach zyskał sobie całą rzeszę hejterów utrudniających mu życie na każdym kroku. Wyzywano go na ulicach, niszczono jego prywatną własność. Miał trudności z organizacją koncertów, jego albumy nie sprzedawały się najlepiej. ''Byłem bliski dna'' – powiedział o swoim położeniu sprzed wydania ''Elliminati'' w jednym z wywiadów, dodając, że za sprawą tego albumu jego sytuacja uległa ogromnej poprawie. Album zaskakuje pod prawie każdym względem – ciekawych tematów podjętych przez Tedego, warstwie muzycznej o zachwycającym brzmieniu – melodyjnej, a przy tym klimatycznej, kapitalnym, zmiennym flow. O sile tego materiału najdobitniej świadczy fakt, że ludzie, w których raper ten miał swoich zatwardziałych przeciwników, dzisiaj są jego tak samo żarliwymi zwolennikami i popularyzatorami jego twórczości. Tede pokazał pełnię drzemiącego w nim potencjału, rozbudzając tym samym nadzieję Polskich słuchaczy na zaznanie kolejnej porcji wyśmienitej muzyki jego autorstwa, przy okazji premiery zapowiadanego na ten rok albumu ''#Kurt_Rolson''. Nikt już nie ma problemu z przyznaniem się publicznie do tego, że jest jego fanem. I założę się, że nigdy więcej odtąd już nie będzie miał!
**********
Miejsce 2: Pork Pores Porkinson – ''Psychoterapy''.
Na legalne, solowe dzieła wszystkich trzech reprezentantów Wałbrzyskiego składu Trzeci Wymiar, który legalnym wydawnictwem zadebiutował w 2003 roku, czekać trzeba było niezwykle długo. Pierwszy wychylił się Szad, wypuszczając dopiero w 2011 roku album ''21 Gram'', rok potem Nullo ''SPG Dystrykt'', a w ubiegłym roku doczekaliśmy się w końcu – po pełnej dekadzie – albumu Porka pt. ''Psychoterapy''.
Powiedzieć daną rzecz w muzyce można na całą masę różnych sposobów – mało ambitnie, w wersach zakończonych prostymi, pojedyńczymi rymami, albo w sposób bardziej kreatywny, a przy tym angażujacy mocniej uwagę słuchacza. Chociaż ciekawa forma jest zaledwie opakowaniem dla treści, jej poziom w równym stopniu stanowi o umiejętnościach danego MC, co poziom przekazu. Warstwa liryczna utworu, przebojowa pod względem formy i konkretna pod kątem zawartych w niej refleksji, pozwala słuchać muzyki na dwa zupełnie odmienne sposoby – dla rozrywki, bez przywiązywania uwagi do przekazu, albo wnikliwie, z nastawieniem na rozszyfrowanie kryjącego się za słownymi galimatiasami drugiego dna. Pork świadomie obrał najtrudniejszą drogę do przekazania słuchaczowi swoich prawd życiowych – zaserwował mu je z szacunkiem, w sposób, jaki zachwyci tak przeciętnego konsumenta, jak i konesera. Pork jest istnym wirtuozem zabawy słowem – jego teksty przepełnione są wielokrotnymi rymami najszlachetniejszego sortu, a ich układ tworzy szalenie kolorowe, zachwycające kompozycje, przy czym o żadnym przekombinowaniu – przeroście formy nad treścią, rozmyciu się przekazu w nadmiarze współgrających ze sobą brzmieniowo wyrazów – nie ma nawet mowy. Wszystko brzmi urzekająco i ma pełny sens, z pewnymi tylko wyjątkami zwrotek opartych głównie na rymach czasownikowych nie przystających pierwszoligowemu raperowi, którym Pork już dawno udowodnił, że bez wątpienia jest.
MC ten na swoim solowym albumie udowodnił także, że znajduje się obecnie niemalże na samych wyżynach swoich możliwości wokalnych. Jego dykcja jest absolutnie perfekcyjna, każde jedno – często wyrzucane przez niego z prędkością karabinu maszynowego – słowo, jest doskonale zaakcentowane i słyszalne. W utworze ''Meloman'' raper nawija tak żwawo, że umysł słuchacza chwilami wprost nie nadąża z przetwarzaniem dostarczanych mu w ten sposób informacji! Inne wszelkiego rodzaju popisy wokalne są równie znakomite – Pork przekazuje emocje głosem w sposób elektryzujący. Jednocześnie brak jest tutaj wokalizacji innych niż bardzo subtelnych ze strony rapera – śpiewanych, melodyjnych refrenów, co wychodzi albumowi zdecydowanie na dobre.
Tematycznie Pork podróżuje tak po tematach lekkich, jak i ciężkich, w obu przypadkach odnajdując się znakomicie i nawijając w sposób przykuwający uwagę słuchacza. Na albumie znajdziemy przemyślenia egzystencjalne dotyczące przemijania, śmierci i radzenia sobie z bólem istnienia, relację z tworzenia muzyki, bystre obserwacje trudnego czasami w zrozumieniu piękna świata, wstrząsające wyobrażenia na temat możliwej rewolucji społecznej. Muzycznie na albumie także znajdziemy wiele klimatów, od tych nostalgicznych, po bardziej żywiołowe. Za bity odpowiadają producenci tacy jak White House, Donatan oraz DJ Creon, i trzymają one naprawdę dobry poziom, a w kilku przypadkach wręcz oszałamiają słuchacza swoim brzmieniem.
''Psychoterapy'' to muzyczne arcydzieło stworzone przez geniusza rapu – materiał ambitny, i uniwersalny zarazem. Ma kilka niedociągnięć, ale nie są one w ogóle istotne przy wszystkich jego zaletach, toteż szkoda czasu na wymienianie ich. Brak tutaj przypadkowych występów gościnnych, wersów pozbawionych znaczenia stanowiących tylko zapychacze, czy żenujących eksperymentów muzycznych. Wszystko na albumie jest na swoim właściwym miejscu.
**********
Miejsce 3: Rasmentalism – ''Za Młodzi na Heroda''.
Działający od 2006 roku Lubliński Rasmentalism tworzy dwóch muzyków – raper Ras oraz producent Ment. Zespół zadebiutował płytowo w 2008 roku, za sprawą nielegala ''Dobra Muzyka, Ładne Życie''. ''Za Młodzi na Heroda'' to szósty materiał duetu, i pierwszy wydany nakładem dużego labelu (Asfalt Records). Ogólnie twórczość składu prezentowała dotychczas mocno nierówny poziom – bywała zachwycająca, ale i miałka, toteż oczekiwania wobec ''Za Młodych na Heroda'' były różne. Kiedy album ujrzał światło dzienne – zaskoczył pozytywnie wszystkich nim zainteresowanych, jak i ludzi, którzy o zespole albo zapomnieli, albo nawet nie słyszeli.
Przede wszystkim fenomen ''Za Młodych na Heroda'' tkwi w tym, że album nie tylko nie nudzi się przy kolejnych sesjach z nim, ale wręcz staje się coraz bardziej intrygujący, z uwagi na to, że jego warstwa liryczna to istna kopalnia wartościowych metafor, refleksji, zaskakujących gierek słownych. Płyty można słuchać masę razy, z każdą sesją wyłapując coraz to nowsze niuanse tekstowe i odkrywając album na nowo. Brzmieniowo zaś jest to album po prostu doskonały. Nie tylko zachwycają oparte o sample i wzbogacone o partie klawiszowe podkłady, ale także warstwa wokalna – dzięki lekko wypranemu z emocji głosowi Rasa ma się wrażenie, że wszystkie te fantastyczne wersy wyrzuca z siebie jakby od niechcenia, co tylko nadaje dodatkowego smaczku jego bezbłędnemu flow. Przy tak olbrzymim poziomie umiejętności Rasa album właściwie mógłby obyć się bez występów gościnnych, ale MC's którzy udzielili się na nim spisali się na medal, nie zaniżając jego jakości. Na płycie nie ma utworów, które chciałoby się podczas jej odsłuchu przeskoczyć albo zapętlić – zdają się one w moim odczuciu tworzyć nierozdzielną całość.
''Za Młodzi Na Heroda'' to kilkadziesiąt minut nieskazitelnej muzycznej przyjemności – zasłużony detoks po całym odsłuchanym w ciągu roku rapowym syfie. Materiał dla wszystkich tych, którzy utracili już wiarę w Polski rap. Perfekcyjna synteza klasycznych rozwiązań muzycznych i lirycznych z nowoczesnymi. Emocjonalna podróż w rytm hip-hopu przez sentymenty, marzenia, pragnienia, spełnienie, niedosyt i szarość życia, okazującą się być barwą nad barwami. Podróż, podczas której słuchaczowi zostaje objawiona magia rzeczywistości – słodko gorzki urok tego, że jest jak jest. Polski rap, wałkowany przez te wszystkie lata, przeszedł wiele, ale dzięki takim albumom wie się, że jednak wyszedł z opresji obronną ręką.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

ranking
Numery, które chce usłyszeć Twoja dziewczyna (subiektywna selekcja)
Kizo i Sobla w tym zestawieniu nie znajdziecie.

Jak co roku zostaniemy dzisiaj obsypani serduszkami, wyznaniami i widokiem uroczystych kolacji na Instagramie. W radiach i na Spotify będziemy przerzucać się najbardziej uroczymi i wzruszającymi numerami – z Soblem i Kizo na czele. Ale jeśli chcecie nieco zaskoczyć swoje partnerki, typiara z GlamRapu zebrała utwory niepodbijające list przebojów, a trafiające w sedno i tworzące ciepłe wspomnienia na wasz temat. Wyjdziecie na romantyków, którzy musieli się lekko bardziej zaangażować. Nie ma za co.
Opał – „Oksytocyna„
Zaczniemy numerem pełnym życia, radości i werwy – idealnym na Wasze pierwsze wspólne walentynki. Tytułowa oksytocyna to hormon przywiązania, ale i zaufania oraz miłości. Opał wesoło wspomina swoje pierwsze razy, z nostalgią patrząc w przeszłość. Obecność jego partnerki wspomaga jednak wydzielanie szczęścia.
Białas – „Dominicana„
Król braggi i punchline’ów ma przebłyski lovesongów i chwilowe wyjście ze skorupy twardego ulicznika. By pokazać swej wybrance nieograniczoną miłość, raper dosłownie wybiera się z nią na drugi koniec świata. Ale nie o sam gest tu chodzi. Na Dominikanę leci się średnio 16 godzin. Dla osoby z aerofobią nawet krótki rejs jest katorgą, a co dopiero taki. Cóż za współczesny romantyzm!
Lordofon – „Missouri„
Jak nie samolotem, to za wybranką można pieszo iść, np. nad rzekę Missouri. Tym razem Wujek Google nie podpowie mi, jak długa będzie to wyprawa, ale musicie Maćkowi uwierzyć, że naprawdę mu na tej babie zależy. Znowu gitarkowo, wzruszająco, lovesong typu ładny i do zapętlenia .
VBS – „Może ja”
Jak już odbiegliśmy od klasycznego rapu wykonywanego przez hip-hopowych artystów, to pobiegnijmy jeszcze kawałek dalej. VBS moi mili – pamiętacie go jeszcze? Parę lat temu popełnił utwór kołysankowy, utulający ukochaną do snu w akompaniemencie fortepianu. A kobitki lubią takie rzeczy. No, do mnie chociaż trafia.
Pro8l3m – „Półsny„
Pośpiewał też Oskar, w tym ultrakrótkim numerze, który nie przebił się zbytnio przez inne bangery z „Ground Zero”. Swoją drogą – wokalne popisy głosu duetu zaskakują w bardzo pozytwny sposób. Chociaż raper eksperymentuje z nimi od dłuższego czasu, wciąż są niesamowicie świeże. A kawałek trwa 2 minuty z sekundami, nawet nie ma co go streszczać, lepiej samodzielnie sprawdzić.
Rover – „Diabelski Młyn”
Każdy z nas ma jednego artystę, którego CD kupuje w ciemno, a na album czeka bardziej niż na Kevina w Wigilię. Moim jest kielecka legenda, która niestety mikrofon odłożyła na kołek. Ale co nam pan Mateusz zostawił, moi drodzy! Utwór „Diabelski Młyn” to ukryta perełka, o której wspomnę niezależnie od redakcji czy stanu matrymonialnego. Jest ślicznie lirycznie, emocjonalnie, istny rollercoaster relacyjny. Ważne żeby nie wypuścić drugiej dłoni ze swojej.
Floral Bugs – „Clay Jensen”
Jak wszyscy wiemy, relacje międzyludzkie to nie tylko droga usłana różami, ale i cierniami. Floral Bugs wraca do swoich horrorcore’owych korzeni tworząc lovesong osadzony w pełnej mroku rzeczywistości. Co by było gdyby wybranka jego serca odeszła, znalazła kogoś nowego i zapomniała o autorze poniższej pieśni? Jeśli by do tego doszło, szczerze współczuję następcy rapera.
Dwa Sławy feat. Ten Typ Mes – „Ostatni Puzzel”
Żeby nie było za smutno, na poprawę wchodzą Sławy (czekali ponoć fani) z pełnią cierpliwości i wyrozumiałości do płci pięknej. Sami jednak bijąc się w piersi, pokazują że spory dają się rozwiązać, a nie ma nic piękniejszego niż spokój, współpraca i wzajemny szacunek w relacji (możliwa nadinterpretacja).
Meek, Oh Why? – „Wspaniały świat”
„Ten świat to ja, to Ty gdy się śmiejesz, czy słońce czy wiatr, czy deszczyk ze śniegiem” – ileż tu beztroski, prawda? Tekst niezwykle prosty, wprost pokazujący emocje autora. A okraszony jego niesamowitym głosem, jedynie podnosci kąciki ust i rozszerza źrenice.
Pawbeats feat. Bisz – „Niemożliwość pożegnań”
Zakończymy wyniośle, aż się łezka w oku zakręci. Duet z Bydgoszczy nie potrafi zrobić rzeczy dotykających serduszka, schowanego nawet za największym kamieniem. Patent podobny do tego użytego przez Bugsa, jednak w bardziej realistycznej i pozbawionej tortur fizycznych formie. Ale czyż torturą nie będzie wieczna rozłąka? Jeśli nie jesteście w stanie samodzielnie tego uargumentować, Bisz zrobi to za Was. Ja się natomiast z Wami żegnam i życzę obok osoby, z którą to pożegnanie będzie niemożliwością.
ranking
Mężczyźni słuchają najczęściej Diho, a kobiety Bambi – ranking
Lista najchętniej słuchanych artystów z podziałem na płeć.

Mężczyźni słuchają najczęściej raperów, a kobiety raperek – wynika z zestawienia opublikowanego przez profil „Obliczenia i analizy w rapie”.
Na szczycie męskiej playlisty znalazł się Diho, a tuż za nim Sentino i Belmondo. Damska widownia wybiera najchętniej Bambi, Oliwkę Brazil i Dziarmę.
jak podają autorzy zestawienia, analiza została przeprowadzana za pomocą programu, który uwzględnia nie tylko statystyki ze wszystkich platform streamingowych, ale również ogólny ruch internetowy w podziale na płeć we wszystkich innych aplikacjach.
Najczęściej słuchani raperzy wśród mężczyzn
- Diho – 90,6% (odsetek męskich słuchaczy)
- Sentino – 87,4%
- Belmondo – 85,8%
- Louis Villain – 85,6%
- Gruby Mielzky – 84,8%
- Alcomindz – 84,6%
- Asster – 84,5%
- Rusina – 82,0%
- Kaz Bałagane – 79,8%
- Tomb – 79,9%
Najczęściej słuchani raperzy wśród kobiet
- Bambi – 77,3% (odsetek damskich słuchaczy)
- Oliwka Brazil – 69,5%
- Dziarma – 69,7%
- Eryk Moczko – 64,3%
- Smolasty – 63,6%
- Sobel – 62,8%
- Kacperczyk – 62,1%
- Taco Hemingway – 59,5%
- B.R.O. – 58,0%
- Quebonafide – 55,0%
News
Najlepiej sprzedające się trasy rapowe 2024 roku
To najlepszy rok w historii i największy udział kobiet.

To najlepszy rok na scenie amerykańskiego hip-hopu w historii – informuje Billboard, publikując zestawienie najlepiej sprzedających się rapowych tras koncertowych.
Artyści rapowi mieli udział 5.7% w rynku, biorąc pod uwagę 100 najlepiej sprzedających się tras koncertowych w 2024 roku. To najwyższy wynik w historii. W 2023 roku było to 2.7%, a w 2022 3.4%.
Znacznie większą rolę w tym roku odegrały też kobiety. Na liście 10 najlepiej sprzedanych tras mamy aż 4 raperki. Kiedyś nie było ich więcej niż jedna.
10 najlepiej sprzedających się tras rapowych 2024
10. Childish Gambino
- Przychód: $23.4M
- Sprzedanych biletów: 197,000 biletów
- Ilość koncertów: 18
9. Future
- Przychód: $27.9M
- Sprzedanych biletów: 233,000 biletów
- Ilość koncertów: 21
8. Rod Wave
- Przychód: $28.7M
- Sprzedanych biletów: 244,000 biletów
- Ilość koncertów: 19
7. Megan Thee Stallion
- Przychód: $40.2M
- Sprzedanych biletów: 336,000 biletów
- Ilość koncertów: 26
6. Missy Elliott
- Przychód: $41.8M
- Sprzedanych biletów: 304,000
- Ilość koncertów: 29
5. Doja Cat
- Przychód: $46M
- Sprzedanych biletów: 382,000
- Ilość koncertów: 31
4. 50 Cent
- Przychód: $63.7M
- Sprzedanych biletów: 553,000
- Ilość koncertów: 47
3. $uicideboy$
- Przychód: $65.9M
- Sprzedanych biletów: 621,000
- Ilość koncertów: 60
2. Nicki Minaj
- Przychód: $99.8M
- Sprzedanych biletów: 712,000
- Ilość koncertów: 62
1. Travis Scott
- Przychód: $168.1M
- Sprzedanych biletów: 1.4M
- Ilość koncertów: 69
News
Polski rap nie podbija świata. Najczęściej słuchani artyści poza krajem – 2024
Na liście nie ma ani jednego polskiego rapera.

Spotify Wrapped 2024 podkreśla rosnący wpływ polskiej muzyki na światową scenę. Artyści tacy jak kets4eki i Nosgov zdobywają uznanie dzięki unikalnym brzmieniom hyperpopu, sigilcore i phonku, które podbijają międzynarodową publiczność. Polska staje się kluczowym graczem w kształtowaniu globalnych trendów muzycznych – od przebojów viralowych po kinowe pejzaże dźwiękowe, łącząc tradycję z nowoczesną kreatywnością.
Polska muzyka podbija świat
Na szczycie listy globalnych ambasadorów znajduje się kets4eki, którego hyperpopowe utwory, takie jak „Hands up!” i „party addict” osiągnęły łącznie ponad 100 milionów odtworzeń poza Polską. Z kolei Tribbs, plasujący się na drugim miejscu, redefiniuje muzykę klubową i festiwalową, łącząc elektroniczne brzmienia z melodyjnymi refrenami.
Polska obecność w muzyce filmowej i gamingowej również jest zauważalna. Marcin Przybyłowicz i P.T. Adamczyk, odpowiedzialni za kompozycje do “Cyberpunka 2077” i “Wiedźmina”, zajmują odpowiednio 5. i 7. miejsce, udowadniając, że polskie ścieżki dźwiękowe potrafią wzruszyć odbiorców na całym świecie. Artyści tacy jak Maestro Chives i ConKi, łączący różne gatunki, stali się synonimami polskiej kreatywności muzycznej na arenie międzynarodowej.
Międzynarodowe przeboje
Polskie utwory zdobywają serca słuchaczy na całym świecie. LET’S GET FCKED UP Aloka stało się imprezowym hymnem globalnej publiczności, a Royalty (#2) Egzoda, Maestro Chivesa i Neoniego łączy hymnologiczną energię z emocjonalną głębią. kets4eki z utworem party addict (#4) potwierdza, że hyperpop to gatunek o uniwersalnym zasięgu.
Zaskoczeniem na listach okazał się także Jann, uczestnik Eurowizji, z Gladiatorem oraz Let You Down Dawida Podsiadło promujący serial Netflixa „Cyberpunk: Edgerunners”. Innowacyjne podejście polskich artystów do globalnych trendów umacnia ich pozycję na światowej scenie.
Najczęściej słuchani polscy artyści za granicą
- kets4eki
- Tribbs
- Maestro Chives
- ConKi
- Marcin Przybyłowicz
- Dawid Podsiadło
- P.T. Adamczyk
- Rnbstylerz
- Hania Rani
- Abel Korzeniowski
Najczęściej odtwarzane polskie utwory za granicą
- Alok, Mondello’G, CERES, Tribbs – LET’S GET FCKED UP
- Egzod, Maestro Chives, Neoni – Royalty
- 6arelyhuman, kets4eki – Hands up!
- kets4eki – party addict
- Rnbstylerz – Like Wooh Wooh – Radio Edit
- Jann – Gladiator
- ConKi, Rolipso, Runforrest – Sleep
- Dawid Podsiadło – Let You Down
- ConKi – Life
- ConKi, B.R.T., Shiah Maisel – The World is Mine
News
Poznań słucha Bambi, a reszta Polski Taco Hemingwaya
2024: Najczęściej słuchani artyści w największych miastach Polski.

W ramach długo wyczekiwanego Wrapped 2024, Spotify prezentuje zestawienie najpopularniejszych artystów i utworów w największych polskich miastach: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi i Poznaniu. Chociaż Taco Hemingway niezmiennie króluje na listach przebojów w większości miast, w Poznaniu w tym roku na szczycie znalazła się bambi.
Dominacja na listach przebojów
Taco Hemingway, podobnie jak w latach poprzednich, utrzymuje tytuł najczęściej słuchanego artysty w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Łodzi, potwierdzając swoją stałą popularność. W Poznaniu jednak tegoroczne podium należy do bambi, która prześcignęła Taco Hemingwaya, umacniając swoją pozycję jako wschodząca gwiazda. Na czołowych miejscach w każdym z wymienionych miast znalazł się również Gibbs, który dzięki swoim sukcesom w 2024 roku był jednym z najważniejszych artystów polskiej sceny.
Najpopularniejsze utwory 2024 roku
Utwór i like the way you kiss me Artemasa zdobył serca słuchaczy w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Wrocławiu, zajmując pierwsze miejsce w tych miastach. W Łodzi i Poznaniu dominowała jednak Woda Księżycowa Kubiego Producenta, bami, Fukaja i stickxra. Na top listach pojawiły się także inne hity, takie jak Chyba że z Tobą zespołu MODELKI, które cieszyły się dużą popularnością w całej Polsce.
Rap wciąż na szczycie
Rap pozostaje najpopularniejszym gatunkiem muzycznym w Polsce, co odzwierciedla jego wiodącą rolę w krajowej kulturze muzycznej. Artyści tacy jak Young Leosia, Oki czy PRO8L3M utrzymują swoją pozycję w ścisłej czołówce, śmiało konkurując z międzynarodowymi gwiazdami, w tym Taylor Swift i Travisem Scottem.
Najczęściej odtwarzane utwory w Warszawie
- Artemas – i like the way you kiss me
- Woda Księżycowa – Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr
- Chyba że z Tobą – MODELKI, Vłodarski
- Drive – 4Money, Gibbs, Jonatan, Opał
- HERO – Bletka, Kizo, clearmind, papablessbeatz
- Przester – PG$, Young Leosia, bambi, francis
- Vixen – Ne Rozumiju
- BFF – @atutowy, PG$, Young Leosia, bambi
- Beautiful Things – Benson Boone
- B012 – Bletka
Najczęściej słuchani artyści w Warszawie
- Taco Hemingway
- Gibbs
- bambi
- Oki
- sanah
- Young Leosia
- Travis Scott
- PRO8L3M
- Taylor Swift
- White 2115
Najczęściej odtwarzane utwory w Krakowie
- Artemas – i like the way you kiss me
- Woda Księżycowa – Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr
- Chyba że z Tobą – MODELKI, Vłodarski
- Drive – 4Money, Gibbs, Jonatan, Opał
- Vixen – Ne Rozumiju
- HERO – Bletka, Kizo, clearmind, papablessbeatz
- Beautiful Things – Benson Boone
- Przester – PG$, Young Leosia, bambi, francis
- Plaster – Deemz, Szpaku
- B012 – Bletka
Najczęściej słuchani artyści w Krakowie
- Taco Hemingway
- Gibbs
- bambi
- sanah
- Oki
- White 2115
- Taylor Swift
- Szpaku
- PRO8L3M
- Travis Scott
Najczęściej odtwarzane utwory we Wrocławiu
- Artemas – i like the way you kiss me
- Woda Księżycowa – Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr
- Drive – 4Money, Gibbs, Jonatan, Opał
- Chyba że z Tobą – MODELKI, Vłodarski
- Vixen – Ne Rozumiju
- Przester – PG$, Young Leosia, bambi, francis
- HERO – Bletka, Kizo, clearmind, papablessbeatz
- Beautiful Things – Benson Boone
- BFF – @atutowy, PG$, Young Leosia, bambi
- Lose Control – Teddy Swims
Najczęściej słuchani artyści we Wrocławiu
- Taco Hemingway
- Gibbs
- Oki
- bambi
- sanah
- Travis Scott
- Young Leosia
- PRO8L3M
- Szpaku
- @atutowy
Najczęściej odtwarzane utwory w Gdańsku
- Artemas – i like the way you kiss me
- Woda Księżycowa – Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr
- Chyba że z Tobą – MODELKI, Vłodarski
- Drive – 4Money, Gibbs, Jonatan, Opał
- Przester – PG$, Young Leosia, bambi, francis
- HERO – Bletka, Kizo, clearmind, papablessbeatz
- BFF – @atutowy, PG$, Young Leosia, bambi
- Vixen – Ne Rozumiju
- B012 – Bletka
- Beautiful Things – Benson Boone
Najczęściej słuchani artyści w Gdańsku
- Taco Hemingway
- Gibbs
- bambi
- Oki
- sanah
- Young Leosia
- Travis Scott
- PRO8L3M
- Mata
- @atutowy
Najczęściej odtwarzane utwory w Łodzi
- Woda Księżycowa – Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr
- Artemas – i like the way you kiss me
- Chyba że z Tobą – MODELKI, Vłodarski
- Drive – 4Money, Gibbs, Jonatan, Opał
- Przester – PG$, Young Leosia, bambi, francis
- HERO – Bletka, Kizo, clearmind, papablessbeatz
- BFF – @atutowy, PG$, Young Leosia, bambi
- Vixen – Ne Rozumiju
- B012 – Bletka
- Te numery – PG$, Young Leosia, bambi, francis
Najczęściej słuchani artyści w Łodzi
- Taco Hemingway
- bambi
- Gibbs
- Oki
- Young Leosia
- sanah
- White 2115
- PRO8L3M
- Bedoes 2115
- Chivas
Najczęściej odtwarzane utwory w Poznaniu
- Woda Księżycowa – Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr
- Artemas – i like the way you kiss me
- Przester – PG$, Young Leosia, bambi, francis
- Chyba że z Tobą – MODELKI, Vłodarski
- Drive – 4Money, Gibbs, Jonatan, Opał
- HERO – Bletka, Kizo, clearmind, papablessbeatz
- BFF – @atutowy, PG$, Young Leosia, bambi
- Vixen – Ne Rozumiju
- Plaster – Deemz, Szpaku
- B012 – Bletka
Najczęściej słuchani artyści w Poznaniu
- bambi
- Taco Hemingway
- Gibbs
- Oki
- Young Leosia
- White 2115
- Travis Scott
- sanah
- Mata
- Szpaku
-
News4 dni temu
Wujek o sprzedaży książek na ulicy: „Dowiedziałem się, że to totalny upadek”
-
News5 dni temu
Jongmenowi anulowali paszport. Chcą ściągnąć rapera z Dubaju
-
News2 dni temu
Szpaku odbiera Popkillera za Young Multiego i mówi o Fagacie
-
News19 godzin temu
Kafara boli serce jak widzi, co robi jego kolega ze sceny
-
News17 godzin temu
Bonus RPK odwołał koncert, bo klub należy do funkcjonariusza CBŚP
-
News4 dni temu
O.S.T.R. nie odwoła swojego festiwalu mimo żałoby narodowej
-
News3 dni temu
Mata ujawnił, dlaczego McDonald’s się od niego odciął
-
News3 dni temu
Mata chce iść do wojska