News
„POGODZONY Z LOSEM CZ.1” – FELIETON CHADY!
Zgodnie z zapowiedziami, wytwórnia Step Records udostępniła pierwszy felieton Chady.
Zapraszamy do lektury pierwszej części felietonu "Pogodzony z losem" napisanego przez Tomasza Chadę w pierwszych dniach po zatrzymaniu.
"Pogodzony z losem. Cześć 1"
Nie piszę tego, żeby zająć sobie czas, zwrócić na siebie uwagę, czy też wzbudzić czyjąś litość i współczucie. Postanowiłem za pośrednictwem tych "felietonów" dzielić się z Wami doświadczeniami, przemyśleniami i spostrzeżeniami, z nadzieją, że może właśnie one przyczynią się do tego, że ktoś z Was przejrzy w porę na oczy i nie powieli moich zgubnych decyzji i wyborów, którymi kierowałem się w życiu. Naprawdę jedynie taki cel przyświeca tej idei. Jeśli znajdzie się choć jedna taka osoba, będzie to niewątpliwy sukces. No i tyle tytułem wstępu.
Właśnie upłynęło pierwsze 48 godzin spędzonych na "dołku" (dołek to takie pomieszczenie dla osób zatrzymanych, w którym ważą się ich losy) i bardzo płynnie wkraczam w kolejną dobę. Ci, którzy doświadczyli tej wątpliwej przyjemności, wiedzą jak jest z tą całą niepewnością związaną z przebywaniem w tym miejscu… Ja osobiście mam wrażenie, jakby doba trwała minimum 80 godzin. Mam w głowie straszny bałagan – istny szalet. Nie wiem jak potoczą się moje dalsze losy, nie mogę się z nikim skontaktować, od przeszło dwóch dni nie miałem styczności z mydłem i wodą (o maszynce i piance do golenia już nawet nie wspomnę) – czuję się jak włóczęga.
Aktualnie siedzę przy rozchwianym drewnianym stoliku, otoczony zewsząd kratami, stalowymi drzwiami i lamperią w budyniowym kolorze niemieckiej taksówki. Rozmyślam o losach bohatera z książki "Życie Pi". Jeśli kiedykolwiek zabraknie wam wiary i nadziei, i znajdziecie się na rozstaju, polecam sięgnąć właśnie po tę pozycję – to ona pomogła mi się pozbierać w początkowych dniach mojej pierwszej odsiadki.
Natłok myśli nie pozwala mi się skoncentrować. Wiem, że piszę dość chaotycznie. Wszystko to za sprawą świadomości ogromu strat i zniszczeń, jakie znowu za sobą pozostawiłem. To jak funkcjonowałem przez ostatnie kilka tygodni, nosi znamiona zakłócenia świadomości… Teraz ponoszę tego konsekwencje.
Tak, mam za swoje i naprawdę uważam to za sprawiedliwe – co do tego nie mam nawet najmniejszych wątpliwości! Wszystko to po tym, jak uciekając przed policją pod wpływem płynu zmieniającego świadomość, wpadłem w poślizg i zakończyłem swój daremny rajd parkując w przydrożnej kapliczce. W tym miejscu chciałbym z góry przeprosić wszystkich tych, którym naraziłem się bezczeszcząc figurkę. Naprawdę mi przykro! Wniosek: nigdy nie podejmujcie tego typu wyzwań zimą, na letnich oponach. Stanowczo odradzam!
Jutro mają mnie przewieźć do aresztu śledczego, tam będę czekał na sprawę… Nie wiem czy to naiwność, czy zdolność pozytywnego myślenia, ale liczę po cichu na "zawiasy". Niebawem poinformuję Was o tym, jaka decyzja zapadła. Jeśli mi kibicujecie, trzymajcie proszę mocno kciuki – tak mocno, jak ja trzymam za Was – jeśli nie, to po prostu się wypchajcie!
Pomyślności.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Wpisy prokurator Wrzosek o Macie – sąd podjął ostateczną decyzję
Pani prokurator stanęła w obronie rapera.
Sprawa Maty znów odbiła się echem w sądach, ale tym razem nie chodzi o rapera. Na wokandzie wylądowała prokurator Ewa Wrzosek i jej wpisy w sieci.
Sąd Najwyższy uznał, że kara dla Ewy Wrzosek była w pełni zasadna i nie widzi podstaw, by cokolwiek w tej sprawie zmieniać. Upomnienie, jakie dostała za swoje internetowe komentarze dotyczące postępowania wobec Michała Matczaka, stało się prawomocne. Chodzi o dwa wpisy z lat 2022 i 2023, w których Wrzosek uderzała w młodą asesor prokuratorską odpowiedzialną za akt oskarżenia przeciw raperowi. Sprawa dotyczyła niewielkiej ilości marihuany.
– Akt oskarżenia za nazwisko – bo takie ilości i sprawy się umarza. Tak teraz działa prokuratura – brzmiał komentarz prok. Wrzosek.
Orzeczenie zapadło w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN pod przewodnictwem sędziego Wiesława Kozielewicza. To właśnie ten skład podtrzymał wcześniejszy wyrok sądu dyscyplinarnego działającego przy prokuratorze generalnym. Wrzosek, która od pewnego czasu pracuje blisko ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, próbowała zaskarżyć wymierzoną jej sankcję, ale bezskutecznie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Peja o dzisiejszym rapie: „Miałki i na żenująco słabym poziomie”
„Hip hop zawsze będzie uliczny”.
Peja znów punktuje kondycję współczesnego rapu. Rzuca prosto z mostu, kogo uważa za część kultury, a kto jedzie tylko na zjawisku.
Peja spotkał się z uczniami poznańskiego II LO, a także odpowiedział na kilka pytań lokalnego serwisu. Co sądzi o dzisiejszym rapie?
– Młoda scena hip hopowa sięga do korzeni i opiera się jednak na pracy starej szkoły, na brzmieniu klasycznym, robiąc tak zwany stary nowy hip hop. Mainstreamowy, popkulturowy rap, który jest kolorowy, wesoły, bezrefleksyjny, miałki i na żenująco słabym poziomie, nie wpisuje się w definicję dzisiejszego hip hopu. Hip hop jest kulturowy i z hip hopu jako kultury nie ma pieniędzy. Hip hop zawsze będzie uliczny, bo wyrósł na ulicy jako kontrkultura czarnych dla białej supremacji. Jak dobrze wiemy, muzyka rockowa, blues, R&B – wszystko zostało ukradzione czarnemu człowiekowi – tłumaczy Peja w rozmowie z poznan.naszemiasto.pl
Peja przyznał, że wszelkie klasyfikacje rapu na „poważny”, „klasyczny”, „mainstreamowy” czy „komercyjny” nie mają dla niego większego znaczenia. W jego ocenie liczą się tylko dwa światy.
– Istnieje rap, który jest związany z kulturą hiphopową i wywodzi się bezpośrednio z niej i rap, który dzisiaj jest nawinięty pod nowoczesny beat, a jutro pod disco polo.
Jak dodał, nie ma problemu z tym, że tacy wykonawcy funkcjonują na scenie, ale nie oznacza to, że darzy ich szczególnym uznaniem. Wskazał, że wielu raperów obraca dziś milionami dzięki umowom z wielkimi korporacjami, markami odzieżowymi, producentami aut czy sieciami fast foodów, które promują destrukcyjne wzorce. Zdobywają gigantyczne zasięgi i pieniądze, „cynicznie wyciskając cytrynę z tematu hip hop”, a media dokładają do tego cegiełkę, stawiając ich w jednym szeregu z artystami, którzy realnie stoją na gruncie kultury.
– Jestem już prawie po pięćdziesiątym roku życia, znam swoją wartość i uważam, że pieniądze można zarabiać również w sposób bardziej etyczny i zgodny z tym, czemu to powstał.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Interpol i Polska Policja potwierdzają zatrzymanie Jongmena
Raper przebywa w dubajskim areszcie.
Od końca listopada w środowisku krążyła wieść, że Jongmen, został zatrzymany na terenie Dubaju. Komenda Główna Policji potwierdziła te doniesienia.
Dopiero teraz rzeczniczka Komendy Głównej Policji insp. Katarzyna Nowak ucięła spekulacje, potwierdzając w rozmowie z Radiem Zet, że do zatrzymania rapera faktycznie doszło.
– Biuro Interpolu poinformowało o tym zatrzymaniu Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji KGP.
Według ustaleń Jongmen został aresztowany w nocy z czwartku na piątek i od tamtej pory przebywa w dubajskim areszcie, gdzie oczekuje na dalsze decyzje lokalnych władz i ekstradycję do Polski.
Krystian B. od 2022 roku figuruje w bazie Interpolu jako jeden z najbardziej poszukiwanych. Organizacja zamieściła jego fotografię i informacje o zarzutach. Śledczy łączą rapera z wprowadzaniem do obrotu dużych ilości narkotyków.
Poszukiwany czerwoną notą Interpolu raper Jongmen zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – potwierdza @PolskaPolicja.Biuro Interpolu poinformowało o tym zatrzymaniu Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji KGP – informuje rzecznik KGP insp. Katarzyna Nowak @RadioZET_NEWS
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) December 8, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Jacka Murańskiego zestawiają z dwoma raperami – jednemu już odmówił
Patoinfluencer dyktuje warunki.
Jacek Murański, postać znana – jest rozchwytywany. Dwie różne federacje zestawiają go z różnymi raperami, a ten zdążył już jednemu odmówić.
Murański odmówił Arabowi
10 stycznia odbędzie się gala Prime 15, na której Jacek Murański miał początkowo zawalczyć z Arabem. Ich pojedynek miał się odbyć na specjalnych zasadach z powodu dużej różnicy w umiejętnościach. Raper miał mieć założone specjalne rękawice, przez które nie mógłby zginać palców i dzięki temu mógłby dawać rywalowi tylko tzw. „plaskacze”. Murański byłby w normalnych rękawicach. To miało wyrównać ich szanse na wygraną.
Patoinfluencer początkowo zgodził się na to zestawienie, ale zrezygnował z niego, kiedy otrzymał propozycję walki 1 vs 3 – i ostatecznie wybrał starcie z Daltonem & Wampirkiem & Super Mario – którzy staną razem przeciwko niemu.
Jednocześnie Muran twierdzi, że zawalczy w przyszłości z Arabem na gali Fame MMA, bo takie rozmowy już trwają.
Arab natomiast zawalczy o mistrzowski pas z Taazym na gali Prime 15.
Murański vs Popek w Gromdzie
Innym głośnym zestawieniem jest Murański vs Popek. Szef Gromdy – Mariusz Grabowski w wywiadzie nie wykluczył, że chciałby takie starcie zorganizować. Argumentował to tak, że Murański mimo swojego wieku nie boi się walczyć z młodszymi od siebie.
– Walka z Popkiem, czyli miłośnikiem owczarków jest na horyzoncie – potwierdził Muran, który ujawnił także, że Czesi zaproponowali mu walkę z Natanem Marconiem.
Murański wyzywa na walkę Popka od wielu lat. W 2021 roku mówił o nim „ćpun i śmieć”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
W T Love znów zatrzęsło się w posadach. Po trzech dekadach w ekipie Sidney Polak odpuszcza granie z zespołem.
Sidney Polak, który był filarem składu od połowy lat 90. Muzyk wyjaśnił, że zamyka wieloletni etap i nie zamierza oglądać się za siebie.
– Wczoraj zamknął się naprawdę gruby rozdział mojego życia. Pierwsze uczucie – szok a chwile później – ogromna ulga. A potem kolejny szok, na widok wszystkich komentarzy wsparcia od fanów. Wow. I tak naprawdę to się liczy, bo te 35 lat pracy i zaangażowania było przede wszystkim dla Was. Idę dalej swoją drogą, bez oglądania się za siebie. I zapraszam serdecznie na moje koncerty.
Muniek Staszczyk jako pierwszy ogłosił, że Sidney Polak odchodzi z zespołu:
– Drodzy T Fani, 35 lat to kawał historii. Wspaniałej historii, którą od 1990 roku współtworzył z nami Sidney Polak. Dziś jednak nadszedł moment, w którym nasze drogi artystyczne i zawodowe się rozchodzą. Sidney to niezwykle zdolny artysta, z pewnością jeszcze nie raz nas zaskoczy. Wszystkiego najlepszego bracie.
Internauci zastanawiają się, co dalej z T.Love, bo to już drugi w krótkim czasie tak istotny ubytek po odejściu Jana Benedeka. Fani zaczęli spekulować o możliwym końcu zespołu.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News5 dni temuThe Nitrozyniak dissuje Boxdela, Gimpera i Wardęgę
-
News2 dni temuBastek ma żal, że Firma mu nie pomaga, gdy został bezdomnym?
-
News2 dni temuLegendy rapu i kina w filmie opartym na wersach Elity Kaliskiej
-
News4 dni temu„Kanapki z hajsem” – Dorota Masłowska i absurdalne oskarżenia o kradzież
-
News1 dzień temuKlip Bonusa RPK z neonazistą przebił magiczną granicę wyświetleń
-
News4 dni temuWielka głowa Maty przy Pałacu Kultury w Warszawie
-
News1 dzień temuPokrzywdzony jak artysta. Raperzy walczą z AI – proszę się ustawić po zapomogę – felieton
-
News4 dni temuAnna-Maria Żukowska stanęła w obronie Malika Montany