Sprawdź nas też tutaj

News

Polscy raperzy żegnają Maca Millera

Raper zmarł tragicznie w wieku 26 lat.

Opublikowany

 

Mac Miller dead
Mac Miller

– Mieliśmy nawet razem działać. Męczyłem go w tej sprawie od kilku lat na Snapchacie – Tak Maca Millera wspomina producent P.A.F.F. Muzyczny świat kolejny raz w tym roku jest w żałobie. W piątkowy wieczór dowiedzieliśmy się, że Mac Miller nie żyje. 26-latek został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Prawdopodobnie przedawkował narkotyki.

Rapera żegnają także polscy raperzy i osoby ze środowiska hip-hopowego. Rozległy komentarz wydał m.in. Quebonafide. – Moja największa inspiracja. Postać bez której nie byłoby w moim życiu tego wszystkiego co jest teraz. Chciałbym, żeby każdy kto tytułuje się jako fan tego co robię zapoznał się z jego sylwetką, bo nie było dla mnie muzycznie nikogo tak ważnego. Czuję się jakby zmarła cząstka mnie, jakby zmarł mój rok młodszy mentor, jakby zmarł mój przyjaciel. Wyparowało moje ostatnie marzenie i nadzieja na nagranie kawałka albo chociaż zamienienie kilku słów z tym gościem. Nigdy nie przestałem się o to starać i z pełnym przekonaniem mówiłem, że to zrobię. Nie zrobię. Jestem kompletnie zdruzgotany. Dziękuję za wszystko Mac, Twoja muzyka była ze mną od samego początku, od Twojej pierwszej płyty, we wszystkich dobrych i złych momentach. Nigdy w nią nie zwątpiłem. Spoczywaj w pokoju. – napisał Quebonafide.

Grubson natomiast zwrócił uwagę na wydaną przed miesiącem płytę Millera „Swimming”. – Niedawno ten artysta wydał przepiękną płytę – napisał. – Niestety dzisiaj ogarnął mnie smutek na wieść o jego śmierci – dodał. – Dla wielu moich ziomali ten typ był ultra inspiracją i pchał ich do przodu, dzięki wielkie za to i szacunek na zawsze. Duża strata dla hip-hopu – dorzucił Mielzky.

Znany z hip-hopowych produkcji P.A.F.F. przyznał, że od wielu lat starał się zaprosić Millera do współpracy i ostatnio mu się to udało. – W końcu dał się przekonać, zajarał się kawałkiem San Escobar, był entuzjastycznie nastawiony i dostał ode mnie paczkę bitów parę tygodni temu – poinformował producent.

Rapera pożegnali także m.in. JNR, Leh, Słoń, Spinache, DJ Ike, Młody M i DJ B.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Moja największa inspiracja. Postać bez której nie byłoby w moim życiu tego wszystkiego co jest teraz. Chciałbym żeby każdy kto tytułuje się jako fan tego co robię zapoznał się z jego sylwetką, bo nie było dla mnie muzycznie nikogo tak ważnego. Czuję się jakby zmarła cząstka mnie, jakby zmarł mój rok młodszy mentor, jakby zmarł mój przyjaciel. Wyparowało moje ostatnie marzenie i nadzieja na nagranie kawałka albo chociaż zamienienie kilku słów z tym gościem. Nigdy nie przestałem się o to starać i z pełnym przekonaniem mówiłem, że to zrobię. Nie zrobię. Jestem kompletnie zdruzgotany. Dziękuję za wszystko Mac, Twoja muzyka była ze mną od samego początku, od Twojej pierwszej płyty, we wszystkich dobrych i złych momentach. Nigdy w nią nie zwątpiłem. Spoczywaj w pokoju. „YOU ARE MY TRUE SOULMATE MAN, YOU REALLY ARE”.

Post udostępniony przez QUEBONAFIDE (@quebahombre)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Damn😢 #ripmacmiller

Post udostępniony przez Jnr Getlost (@jnrgetlost)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

RIP MALCOLM Ja pierdole…

Post udostępniony przez LehuLeh (@lehuleszner)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Mega szkoda typa… topka raperów ostatnich lat, pomyślnych wiatrów ✌️ #macmiller #ripmacmiller

Post udostępniony przez braindeadslon (@braindeadslon)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Rest in Peace ❤️🙏🏻

Post udostępniony przez Spinache (@spinache.music)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez DJ Ike (@djikecom)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

[*] 🙁 @macmiller

Post udostępniony przez Młody M (@mlodyem)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

#RIP 😥

Post udostępniony przez Dj B (@djbwwa)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

RIP Mac Miller. . Byłem i jestem fanem. Mieliśmy nawet razem działać. Męczyłem go w tej sprawie od kilku lat na Snapchacie. W końcu dał się przekonać, zajarał się kawałkiem San Escobar, był entuzjastycznie nastawiony i dostał ode mnie paczkę bitów parę tygodni temu. Był przemiłym gościem. Narkotyki to gówno. Oby tam było mu lepiej. 🙏🏻 . I was and still am a fan. We were supposed to work together. I was spamming him with beats for a few years on Snapchat. Eventually he said yes and was stoked to do it. He told me San Escobar was dope and wanted to collab. I sent him a couple of beats a few weeks ago. Mac was incredibly nice. Drugs are shit. I hope he feels better on the other side. 🙏🏻

Post udostępniony przez P.A.F.F. (@paff.wav)


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

30 lat Jeża Jerzego – jak powstał komiks ze „Ślizgu?”

Rozmowa z twórcami.

Opublikowany

 

Przez

jeż jerzy wywiad

Jeż Jerzy, jeden z najpopularniejszych bohaterów polskiego współczesnego komiksu, przez lata towarzyszył czytelnikom pisma „Ślizg”. W tym roku świętuje swoje 30. urodziny.

Z tej okazji specjalny wywiad z ojcami Jerzego, Tomaszem Leśniakiem i Rafałem Skarżyckim, przeprowadził Tomasz Kołodziejczak, gospodarz vloga „Otwarte Komiksy”, a wcześniej wydawca serii (Egmont).

Autorzy opowiadają o kulisach powstania kolczastego bohatera i innych wspólnych projektach. Wspominają lata 90-te, mówią o relacjach na linii autor-wydawca, pieniądzach w branży komiksowej, swoich projektach filmowych. Wspólnie z Tomaszem Kołodziejczakiem po raz pierwszy publicznie zdradzają tajemnicę przejechania (na desce) Jeża Jerzego z Egmontu do Kultury Gniewu. To wywiad nostalgiczny, zabawny, sympatyczny.

Co z Jerzym mają wspólnego Sokół, Ero i Bilon pisaliśmy tu: Jeż Jerzy ma 30 lat.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Bastek planował się ogarnąć? Wymowny wpis krakowskiej legendy

Współzałożyciel Intoksynatora przeżywa teraz ciężki okres.

Opublikowany

 

bastek

Czy Bastek jest jeszcze w stanie wydostać się z odmętów dna życiowego? Bezdomny weteran przechodzi teraz ciężki okres, ale jego najnowszy wpis mógł sugerować podjęcie odpowiedzialnych decyzji wobec swojej przyszłości.

Najprawdopodobniej nie tak wyobrażał sobie kiedyś Bastek miejsce, w którym się aktualnie znalazł. Melanżowy tryb życia doprowadził go do sytuacji, gdy nie może być on pewny nawet tego, co będzie za tydzień – w jego przypadku każdy dzień to wyzwanie i ogromna niewiadoma. Bass przyznał szczerze, że kilkukrotnie groziło mu nawet zamarznięcie i gdyby nie wpłaty od fanów na hostel w ostatniej chwili, moglibyśmy o nim mówić jedynie w czasie przeszłym.

Bastek wyjawił również, że jego zauroczenie alkoholem wynosi ponad 30 lat. Efekty są widoczne, ale jak na taki staż, to na pierwszy rzut oka mogłoby być z nim gorzej. Krakowska legenda jest świadoma sytuacji, bo to najczęściej poruszany temat w komentarzach na jego profilu. Fani lidera Intoksynatora wielokrotnie zachęcali go do ogarnięcia się i pójścia do pracy. Niedawno Bass opublikował wymowny wpis, który mógł oznaczać planowaną przemianę.

– Idę – wyjawił raper, prezentując historię życiową Jerzego Górskiego, narkomana, który rzucił heroinę i zajął się sportem, osiągając w nim olbrzymie sukcesy.

Niedługo później jeden z fanów dopytał Bastka, czy post oznacza plan pójścia na odwyk. – Idź!!! – odpisał mu wymownie Bass, co może oznaczać, że jednak nie chodziło mu o porzucenie destrukcyjnego trybu życia lub szybko zmienił zdanie w temacie.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Adrian Younge i Michał Urbaniak. „Dziękuję za twoją pracę, legendo”

Amerykański kompozytor spotkał się z polskim kompozytorem.

Opublikowany

 

Przez

Adrian Younge Michała Urbaniak

Adrian Younge zagrał w Warszawie koncert promujący album „Something About April III”. Na widowni pojawił się Michał Urbaniak, którego amerykański kompozytor po występie specjalnie uhonorował.

Younge opublikował na Instagramie wspólne zdjęcie z polskim muzykiem, podkreślając, jak ważny był to dla niego moment:

– To był prawdziwy zaszczyt spotkać Michała Urbaniaka na moim show w Warszawie. Dziękuję za twoją pracę, legendo – napisał artysta.

Urbaniak od dekad funkcjonuje jako punkt odniesienia dla twórców ze świata hip-hopu i soulu po drugiej stronie Atlantyku. Jego brzmienie było wykorzystywane przez czołowych producentów i raperów amerykańskiej sceny w tym A Tribe Called Quest, J Cole’a czy Madliba. Dla Younga, który konsekwentnie buduje most między soulem, jazzem i hip hopem, takie spotkanie nie było więc przypadkiem, a symbolicznym zderzeniem dwóch muzycznych światów.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

50 Cent o Diddym: „Ekspresowo się postarzał”

„Wygląda jak szop pracz”.

Opublikowany

 

diddy więzienie postarzał się

50 Cent znów uderza w Diddy’ego, komentując jego wygląd po aresztowaniu i pierwszych wizytach w sądzie.

W rozmowie z Us Weekly Curtis raper wrócił do momentu, w którym po raz pierwszy zobaczył materiały z udziałem Seana Combsa po zatrzymaniu. Jak przyznał, najbardziej zapadły mu w pamięć szkice z sali sądowej.

– Postarzał się w ekspresowym tempie – stwierdził. – Poszedł do więzienia, włosy miał kruczoczarne jak moje. A następnego dnia wyglądał już kompletnie inaczej. Widziałem tylko te rysunki z sali sądowej. Jak go narysowali, wyglądał jak szop pracz. Pomyślałem wtedy: kiedy to się stało? – dodał.

Wypowiedź padła przy okazji rozmowy o serialu dokumentalnym Netflixa „Sean Combs: The Reckoning”, którego 50 Cent jest producentem wykonawczym. Produkcja skupia się na narastającej liczbie oskarżeń oraz problemach prawnych twórcy Bad Boy Records. Choć temat jest poważny, Jackson nie odmówił sobie kolejnej publicznej szpileczki wbitej w wieloletniego rywala.

@usweekly 50 Cent gives his reaction to Diddy's shocking transformation from the courtroom to prison in an exclusive Us Weekly #coverstory ♬ original sound – Us Weekly

Raper odniósł się również do krążących spekulacji wokół samego dokumentu. Wspomniał między innymi o osobach z branży, które jego zdaniem powinny się w nim pojawić, oraz o pogłoskach dotyczących potencjalnego udziału członków rodziny Diddy’ego. Podkreślił też, jak szerokie konsekwencje dla całego środowiska mają obecne zarzuty wobec Combsa.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych wątków „The Reckoning” okazało się użycie niepublikowanych wcześniej nagrań z udziałem Diddy’ego. Do sprawy odniósł się jego wieloletni osobisty operator Michael Oberlies w rozmowie z Rolling Stone.

– Przez ponad dwa lata pracowaliśmy nad projektem poświęconym Diddy’emu. Materiały, o których mowa, nie zostały udostępnione przeze mnie ani przez nikogo upoważnionego do zarządzania archiwum Seana Combsa. Zrobiła to osoba trzecia, która zastępowała mnie przez trzy dni, gdy byłem poza stanem.

Oberlies zaznaczył również, że sytuacja nie miała związku z żadnym sporem kontraktowym, a wykorzystanie nagrań określił wprost jako „nieetyczne i nie do zaakceptowania”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

French Montana i Max B wydają płytę, której tytułem nawiązują do Donalda Trumpa

Max B niedawno opuścił więzienie po 16 latach odsiadki.

Opublikowany

 

french montana max b

French Montana i Max B wracają do wspólnej gry po latach ciszy. Na pierwszy ogień idzie numer, który już samym tytułem robi zamieszanie.

Duet wypuścił singiel „MAWA (Make America Wavy Again)”, zapowiadający wspólny projekt o tej samej nazwie. Kawałek trafił do sieci 12 grudnia wraz z dopracowanym klipem w reżyserii Kid Arta. Tytuł to oczywiste przekształcenie hasła „Make America Great Again”, którym posługiwał się Donald Trump, tym razem jednak przerobione na slangowy manifest „wavy” estetyki Maxa B.

French Montana i Max B podgrzewali atmosferę wokół numeru od początku grudnia. Na dwa dni przed premierą pokazali w sieci fragmenty z planu teledysku, dając fanom jasny sygnał, że długo wyczekiwany powrót jest już za rogiem.

„MAWA (Make America Wavy Again)” to pierwszy oficjalny przedsmak ich wspólnego projektu, który ma ukazać się 9 stycznia. Będzie to ich pierwszy wspólny mixtape od sześciu lat, ale nie jedyny materiał, nad którym obecnie pracują.

W listopadzie, krótko po wyjściu Maxa B z więzienia, raperzy zapowiedzieli kolejny projekt we wspólnym poście na Instagramie:

– Coke Wave ‘NARCOS’ 3.5 – 9 stycznia 2026. Sezon Coke Wavy oficjalnie wraca do gry.

Ten sam miesiąc przyniósł także oficjalny powrót Maxa B do muzyki. Raper był wielokrotnie widywany w studiu, a jego comebackowym numerem został singiel „No More Tricks”. Utwór miał otwierać album „Public Domain 7: The First Purge (Patient Zero)”, zapowiadany na 28 listopada, jednak projekt ostatecznie nie ujrzał światła dziennego.

W rozmowie z Billboardem Max B otwarcie mówił o powrocie do formy: – Zajmie mi chwilę, żeby pozbyć się tej rdzy. Nadchodzi moja muzyka, to się dzieje.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: