Pomidor z Firmy trafił do więzienia

Reprezentant krakowskiej Firmy Pomidor przebywa obecnie w więzieniu. Raper będzie musiał przełożyć premierę nowej płyty, nad którą od dłuższego czasu pracował. Podobnie jest z zapowiadanym od dawna wspólnym albumem z Popkiem. O pobycie Pomidora za kratami dowiedzieliśmy się z jego najnowszego teledysku, który wcześniej przygotował.

Pomidor za kratami

Na kanale rapera pojawił się teledysk „Oaza spokoju”, w którym na samym początku wypowiada się Popek. – Masz pozdrówki od wszystkich, od Ważki, całej rodziny i naszych ziomków z dawnych lat. Pomidor, czekamy na ciebie – mówi Król Albanii. W samym numerze Pomidor przyznaje oficjalnie, że trafi do więzienia: „Odliczam miesiąc po miesiącu, godziny i minuty od tej pory. W kajdany zostałem skuty”. Na końcu kawałka wypowiadają się też inni znajomi rapera: „Pozdrowienia do więzienia dla ciebie wariacie. Odliczamy dni i godziny aż wyskoczysz”.

Nie wiemy na jak długo raper trafił za kraty. Jeden z użytkowników w komentarzach twierdzi, że Pomidor wyjdzie na wolność za 1,5 roku. Raper od kilku lat był poszukiwany w Polsce listem gończym.

Poszukiwany przez policję

Od wielu lat Pomidor przebywał na emigracji, mieszkał w Liverpoolu. Podobnie, jak do niedawna Popek ukrywał się za granicą przed ciążącym nad nim wyrokiem. W Polsce od wielu lat był poszukiwany listem gończym przez Komendę Wojewódzką Policji we Wrocławiu za kradzieże. Przed dwoma laty informowaliśmy, że Pomidor jest poszukiwany z art. 278 u. 1 „Zabieranie w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej”.

Na stronie poszukiwani.policja.pl wciąż możemy zobaczyć pełny list gończy za raperem ze wszystkimi jego danymi.

Wróci do Polski?

Prawdopodobnie Pomidor zdecydował się uregulować swoje problemy prawne i sam stawił się do aresztu. Świadczyć o tym może wcześniej przygotowany utwór i teledysk, w którym informuje, że przebywa za kratami. Odbycie wyroku pozwoli raperowi wrócić do kraju i tutaj grać koncerty o czym sam informuje w numerze: „Mój prawilny rap w końcu na koncertach w Polsce będę grał. Już otwarte bramki na cały świat. W końcu będę wolny. Na razie za kratami” – nawija.

Przypomnijmy, że z podobnym problemem borykał się przez wiele lat Popek, który również mieszkał w Wielkiej Brytanii. Był on ścigany listem gończym za kradzież z włamaniem. Następnie wydano za nim europejski nakaz aresztowania, który prokuratura uchyliła w 2016 roku. Raper wrócił wtedy do Polski. Więcej o tym pisaliśmy tutaj.