Sprawdź nas też tutaj

News

RAP POLITYKA: Raperzy Świętują 11 Listopada

Opublikowany

 

Z roku na rok, święto odzyskania przez Polskę niepodległości budzi coraz więcej kontrowersji. Głównie za sprawą organizowanego przez prawicowe środowiska Marszu Niepodległości oraz jego blokady przygotowywanej przez organizacje wchodzące w skład porozumienia 11 listopada.

 

Z racji tego, że coraz więcej osób publicznych wypowiada się na ten temat, postanowiłem o niego zapytać także naszych raperów. W mailach pytałem o to co sądzą o tych wydarzeniach i czy wspierają którąś ze stron.

 

Jako pierwszy odpowiedział L.U.C:

Nie wybieram się na żaden marsz. Jestem zmęczony polskimi podziałami i skrajnymi opiniami. Ja się cieszę z orlików więc, żeby sie poruszać to pójdę pograć w kosza i poszukać trzeciej drogi pomiędzy epatowaniem patriotyzmem i martyrologią a wyśmiewaniem wszystkiego co patriotyczne.

 

Byłem bardzo ciekaw jego odpowiedzi, po niesamowicie alterglobalistycznej Homoxymoronomaturze nagrał przecież dwa historyczne projekty: 39/89 – Zrozumieć Polskę Warsaw oraz WAR/SAW. Zrozumieć Polskę.

 

 

Drugim raperem, który odpowiedział był Pjus:

Być patriotą? To nie grzech. Manifestowanie swych poglądów? To nie afront. Brać udział w obchodach Narodowego Święta? To najmniejszy wysiłek jaki mogę podjąć, by oddać cześć temu krajowi i jego bohaterom. Dlatego 11.11 o godz. 15 pojawiam się na Placu Konstytucji. Jestem w tzw. Komitecie Poparcia Marszu Niepodległości i cieszę się, że mogę nie tylko w nim iść , ale i propagować szeroko tę ideę.

 

Tutaj wiedziałem czego się spodziewać. Karol zawsze otwarcie mówił o swoich poglądach:

 

 

Na swoim facebookowym profilu obecność na Marszu Niepodległości potwierdził także PiH. Jak przekonywał administrator profilu nie dostałem odpowiedzi od rapera ponieważ „Pih pracuje nad płytą, ma termin, który go goni i nie ma po prostu czasu.”

 

Na moje pytania był jeszcze tylko jeden odzew, menadżerka Soboty odpowiedziała, że raper nie jest zaangażowany politycznie.

Szkoda, że zaledwie dwóch artystów zdecydowało się na komentarz, bo po tych, które przeczytaliście widać, że mają coś do powiedzenia.

 

 

Warta odnotowania jest też obecność Sokoła na debacie w radiu Roxy.

 

 

Wojtek nie był usatysfakcjonowany formą debaty i dał temu wyraz na facebooku:

 

Na Roxy jest bardzo skrajnie opisane wyjscie z debaty. Ja jestem wychowany w Warszawie, znam ten klimat lekko napietych rozmow od zawsze i nie czulem atmosfery, zeby w powietrzu wisial wpierdol dla lewicowej czesci debatujacych. To bardziej autosugestia i nadinterpr…etacja chwili. Stalem tam z Marysia jakies 10 minut, dokladnie pomiedzy spora grupa mlodych chlopakow a pania Kazimiera i jej znajomymi. Trwala rozmowa, moze nie przy ciasteczkach i angielskiej herbacie, ale jednak rozmowa. Mysle, ze nie powinno byc zadnej obawy i mozemy sie spotkac na nastepnej debacie. Nikomu awantura na lub po debacie nie przynioslaby splendoru. Jako zwykly szary zjadacz chleba nie zaangazowany po zadnej ze stron, mysle, ze jesli jest szansa aby debatowac w gronie o tak odmiennych stanowiskach, to warto to robic. Nie dla niczyjej satysfakcji z obecnych na debacie. Nie po to, zeby jedna strona przekonala druga, bo to przeciez nierealne, ale po to, zeby zwykli ludzie mogli posluchac argumentow obu stron i wyciagnac z tego wnioski, bo taka debata powinna pokazywac ludziom, ze mozna rozmawiac majac nawet skrajnie rozne poglady. A obie strony moglyby sie zgadzac przynajmniej w kwestiach oczywistych i takich, ktore prowadza do rozwoju naszego kraju i nas, mieszkancow.

 

 

Na pofilu Sokoła i Marysi rozwinęła się burzliwa dyskusja, po której Wojtek wygłosił niezły wykład:

A jednak… Jak piszą sami zainteresowani „muszą mnie zmartwić” i faktycznie trochę martwią. Wiem doskonale, że pani Kazimiera jest dość inwazyjna i ma delikatnie mówiąc trudny charakter, ale to nie jest chyba przeciwnik na awanturze? Nie widziałem tam adekwatnych rywali dla sporej ekipy z prawicy. Debata, to nie ustawka i chyba lepiej byłoby konstruktywnie przekonywać opinię publiczną do Marszu Niepodległości zamiast psuć jego wizerunek. Tak mi się wydaje, bo jak już mówiłem nie jestem biegły w temacie samego marszu. Mam nadzieję, że jednak zamiast napierdalać się można jeszcze raz porozmawiać w kolejnej debacie. Tym razem proponuję jak już pisałem naprawde pogadać o patriotyzmie, bo jest wiele do zrobienia w tej kwestii. I to rzeczy o wiele ważniejszych (z całym szacunkiem dla świętowania niepodległości) od maszerowania po ulicach. Jestem postawiony w dość niezręcznej sytuacji, bo to nie mój spór. Staram się szanować ludzi o wszystkich poglądach, sam zupełnie nie jestem radykalny, mam znajomych i prawicowych i lewicowych. Jestem liberalny, szanuje wolność, wyznaję zasadę „rób wszystko dopóki nie krzywdzisz tym innych”, ale mam w sobie też zero tolerancji dla wynaturzeń takich jak na przykład pedofilia i uważam że powinno się takich ludzi kastrować i pozostawiać wpisy o takim wyroku do końca życia w papierach, żeby nikt nigdy później nie zatrudnił takiego cwela na przykład w przedszkolu. Zgodziłem sie uczestniczyć w debacie, bo kocham ten kraj, chociaż zajebiście mnie czasami wkurwia i wtedy wyjeżdżam stąd gdzieś, żeby uciec od tego całego mentalu zepsutego kiedyś przez komunę i małość ludzi. Taki wyjazd pomaga mi nabrać dystansu i wrócić na czysto. Tu mam jednak wszystko, piszę swoje teksty po Polsku, mam tu firmę i tu płace podatki. Wydaje mi się, że warto wdrożyć inne pomysły na patriotyzm niż tylko machanie flagą i śpiewanie „Roty”. Historia jest ważna, ale nie da się cofać zegara historii, nie da się żyć iluzją, trzeba znaleźć sposób na krzewienie nowoczesnego patriotyzmu, który naprawdę pomoże identyfikować się młodym ludziom z Polską i być z niej dumnym. Młodzi ludzie nie złapią się już na w kółko powtarzane opowieści o Koperniku, Powstaniu i polskiej krzywdzie, bo to jest dla nich archaiczne. Z drugiej strony masowe media w ogóle nie mają pomysłu na patriotyzm i zamiast w nowoczesny sposób go krzewić, poprzestają na ośmieszaniu go, co jest kuriozalne. Zróbmy z tym coś. Nowoczesny patriotyzm to propagowanie tego co DZIŚ dobre w Polsce, a nie życie wspomnieniami. To nie może być też zamykanie się na ludzi o innych poglądach, bo Polska to i wyborcy PO, PISu i SLD, Korwina oraz Palikota. Czy nam się to podoba czy nie. Bo patriotyzm to też poświęcenie się w jakimś stopniu dla kraju, miasta, dzielnicy, więc starajmy się ten kraj ulepszać i rozwijać, ale dajmy mu być nieidealnym, tak jak dajemy ludziom których kochamy. Dziś musimy postawić na rozwój Polski, na nowe technologię, na nowoczesną sztukę i naukę, a nie na ciągłe wspomnienia Wielkiej Polski, ani tym bardziej nie na ślepe zapatrzenie na „zachód”. Bo inaczej za jakiś czas Polska może być naprawdę wspomnieniem…

 

 

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi L.U.C i Pjusowi. Cieszę się z aktywności Sokoła i racjonalnego podejścia, które promuje. Resztę raperów zachęcam do większej odwagi w wyrażaniu swoich poglądów. Nie dam Wam spokoju 😉

 

Politolog na rapie //glamrap.pl

politolognarapie.blogspot.com

facebook.com/politolognarapie



Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Pablo Novacci: „Zostałem oszukany, jestem na dnie i z długami”

Raper skończył 33 lata, ale jak informuje, to najgorsze urodziny w jego życiu.

Opublikowany

 

Przez

pablo novacci

Raper i producent z Jeleniej Góry podzielił się ze słuchaczami smutnymi wieściami. Novacciemu nie poszło w biznesie – bo jak informuje – zaufał nieodpowiednim ludziom.

– Ogólnie to myślałem, że rok temu (12.12) miałem najgorsze urodziny w życiu, ale w tym roku te przebiją wszystko. Nie odbierajcie tego jako jakieś żalenie się, po prostu to najgorszy rok w moim całym życiu, jestem chodzącym zombie i jestem na samym dnie. Zostałem potężnie oszukany i wpieprzony w długi, w dodatku chcąc dobrze – napisał.

– Chciałem wrzucić numer na moje urodziny jak co roku to robię, ale bez ściemy zamuliłem bo nie miałem siły podnieść się z łóżka, a co dopiero coś tam klikać. Sorry, wrzucę na dniach, więc wyjdzie trochę później na Spotify, a na YouTube to zaraz mogę wrzucić w sumie – dajcie znać czy w ogóle chcecie. Muzyka to ostatnie co mi zostało, tak samo jak słuchacze. Jeszcze raz sorry za tak depresyjny post, ale jest jak jest, koniec z jakąkolwiek ściemą. 33 lata w dupę j*bane – dodał.

Pablo Novacci sporą część swojego życia spędził na Wyspach Brytyjskich. Współpracował ze śmietanką polskiej sceny hip-hopowej, m.in. z Białasem, Bedoesem, Koldim, Sentino, Smolastym, Sponsem, White 2115 czy Young Multim.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

The Game: „Bez wątpienia jestem najlepszym raperem z Compton”

Raper podzielił słuchaczy.

Opublikowany

 

the game

The Game w rozmowie z Shannonem Sharpe’em bez wahania ogłosił się numerem jeden z Compton.

Podczas wizyty w programie Club Shay Shay raper wrócił do starej, ale zawsze gorącej dyskusji o hierarchii muzycznej swojego miasta. The Game postawił sprawę jasno i bez półśrodków:

– Zdecydowanie jestem najlepszym raperem z Compton – powiedział wprost, a chwilę później poszerzył tę tezę na całe Zachodnie Wybrzeże.

Raper przekonywał, że jego pozycja wynika z połączenia warsztatu i ulicznego doświadczenia:

– Nikt nie jest w stanie mnie przegadać. Każdy, kto się zna, to wie.

Game podkreślił technikę i autentyczność jako fundament swojej twórczości. Na koniec dorzucił jeszcze jedno zdanie, które tylko podgrzało atmosferę: – Jestem najlepszym raperem w tym mieście.

Fragment rozmowy szybko obiegł sieć po tym, jak udostępnił go DJ Akademiks na Instagramie. W komentarzach momentalnie pojawiło się nazwisko Kendricka Lamara, a fani podzielili się na obozy. Jedni bronili legendy Kendricka, inni przyklaskiwali Game’owi, część próbowała godzić oba światy.

Jeden z komentarzy zwrócił uwagę na ponadczasowość twórczości Lamara. – Kendrick jest najlepszy, a jego muzyka przetrwa, bo mówi o realnych sprawach, a nie tylko rzuca wyzwiskami – napisał fan. Pojawiły się też głosy, że choć The Game ma prawo do takiego zdania, wpływ Kendricka na tożsamość Compton jest nie do podważenia.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Kobik o Bedoesie: „Ma lepsze teksty niż większość raperów w Polsce”

Krakowski raper zwrócił się do rapowych legend, które sieją nienawiść wobec Młodego Borka.

Opublikowany

 

Przez

kobik bedoes

Kobik bardzo pozytywnie wypowiada się na temat Bedoesa, któremu kibicuje od samego początku.

Krakowski raper został zapytany przez jednego z fanów o szczerą opinię na temat szefa 2115. Kobik postanowił szerzej wypowiedzieć się na temat Bedoesa i wbić szpilę wszystkim, którzy go hejtują.

– Kozak. Nigdy nie zrozumiem hejtu na jego osobę. Kibicuję odkąd miał naście lat i rapował do kamerki w swoim pokoju. Ma lepsze wyczucie, flow i teksty niż większość raperów w Polsce. To jest rap 21 wieku. Jak wyszedł kilka temu na scenę i powiedział na koncercie, że kto nie jest z nimi to ssie, to pomyślałem sobie że o to chodzi i to było mega rapowe – wielki props za to. Z tego co pamiętam, chyba nawet za to przepraszał, choć nigdy nie powinien. Wszystkie rapowe legendy, które sieją nienawiść dookoła tego człowieka moim zdaniem powinny się wstydzić za siebie. Mi byłoby wstyd mieć +/-40 lat i się tak zachowywać – napisał.

Bedoes mocno polaryzuje słuchaczy. Jednią uważają go za ważny głos pokolenia, a inni zarzucają populistyczne zagrywki.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Peja wspomina na płycie Gohę Magical

Nowy album Slums Attack jest już dostępny.

Opublikowany

 

Przez

peja goha magical

Wczoraj ukazała się nowa płyta Slums Attack „Slug”. W jednym z numerów Rychu wspomina Gohę Magical, mamę popularnego patostreamera.

W utworze „Hierarchia wartości” Peja bierze na celownik współczesną popkulturę i jej idoli, zestawiając dawnych bohaterów z dzisiejszymi internetowymi symbolami bylejakości. Raper jest rozczarowany tym, jak bardzo zmieniły się punkty odniesienia kolejnych pokoleń:

Zmiana hierarchii wartości jakbyś mnie o to pytał. Kiedyś Tata Kazika, dzisiaj mama Magical. Co tu się odpi*rdala? Dawno przestałem wnikać. Nie mój świat, do swojego ja nie wpuszczam toxica” – nawija.

W refrenie Peja jeszcze mocniej dokręca śrubę, komentując obsesję na punkcie pieniędzy, zasięgów i pustych wizerunków.

„Ludzie nie chcą już empatii, pragną tylko nowe Lambo. Wpatrzeni w ameby, w ich wizerunek i banknot” – rapuje.

Numer jest częścią świeżo wydanego albumu „Slug” Slums Attack. Całość jest już dostępna do odsłuchu na YouTube.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

„Nie chodzi o to, czy ktoś go lubi” – Bedoes o numerze Żabsona z Wizem Khalifą

Szef 2115 podkreśla, że to historyczne wydarzenie.

Opublikowany

 

bedoes żabson wiz khalifa

Współpraca Żabsona z Wizem Khalifą wywołała spore poruszenie. Głos w sprawie zabrał też Bedoes 2115, który powiedział o „historycznym wydarzeniu”.

Bedoes odniósł się do numeru „Klasyk”, który Żabson nagrał z jednym z największych graczy amerykańskiego rapu. Choć relacje między nimi bywały w przeszłości napięte, tym razem raper z Bydgoszczy jasno zaznaczył, że osobiste sympatie nie mają tu żadnego znaczenia. Liczy się skala wydarzenia i jego symbolika dla całej sceny.

– Nie rozmawiajmy o tym czy Żabson jest w kogoś typie, czy ktoś go lubi czy nie, tylko rozmawiajmy o tym, co się wydarzyło, bo to jest historyczne. Gdyby ktoś małolatowi z Opoczna, który siedzi i słucha non stop Wiz Khalify powiedział: „Gościu, kiedyś polecisz do studia do Los Angeles i nagrasz z nim numer”… To jest historyczne, całym sercem wspieram.

W dalszej części wypowiedzi Bedoes poszerzył kontekst i podkreślił, że taka kolaboracja powinna być impulsem motywacyjnym nie tylko dla artystów, ale też dla fanów i młodych ludzi z mniejszych miejscowości. Zwrócił uwagę na to, że pochodzenie czy zaplecze rodzinne nie muszą zamykać drogi do największych celów.

– Uważam, że jako Polacy powinniśmy się wspierać. Nieważne skąd jesteś, z jakiego miasta, dużego czy małego, jaka jest twoja sytuacja rodzinna, bo wielu raperów pochodzi z rozbitych rodzin i małych miast, nigdy nie przestawaj gonić swoich marzeń i wierzyć w to. Ten numer jest na to największym dowodem, żeby mierzyć jak najwyżej i nigdy nie przestawać wierzyć.

Wspólny numer Żabsona i Wiza Khalify od piątku jest szeroko komentowany jako jedna z największych międzynarodowych kooperacji w historii polskiego rapu.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: