

Recenzja
Reno „50/50”
Z biegiem lat nie stracił pazura, a co ważniejsze nie próbował zasymilować się z dzisiejszymi trendami.
Kiedy pod koniec 2016 roku pojawił się utwór Ady Kaźmierczak „Jak złoto”, w którym po latach ciszy pojawił się Reno wszyscy zastanawiali się czy jest to tylko jednorazowy strzał. Parę miesięcy później sam zainteresowany rozwiał wątpliwości, których efektem stała się grudniowa premiera.
Reno to legenda starych czasów. Młodsi go nie pamiętają, ale za to starsi dobrze kojarzą „Następny Level”- albumu uznawany za jeden z najważniejszych klasyków podziemia mający wpływ na przyszłych raperów. Szkoda, że w czasach jego premiery nikt nie dał mu szansy na większy rozgłos. Może przez to, że wyprzedzał epokę, moda była zupełnie inna, albo po prostu tak miało być i wiąże się to z kolejami życiowymi rapera, skoro na nowym albumie rapuje:
Słyszałeś o Prawie Murphy’ego? Ja znam je na pamięć
Wiesz co to plan B? Ja mam cały alfabet
Ważne że po latach, ci którzy obecnie są na szczycie, mają respekt do przeszłości – potrafią wspominać legendy, a w dodatku m.in. jak Quebonafide w „Znakach zapytania” rzucać wersy w stylu: „Dlaczego z rapu nie ma siana taki kot jak Reno?”. Paradoksalnie za odpowiedź można uznać wersy z „Między piekłem, a niebem”:
Nie robię rapu, żeby tu świrować przy nich
Chociaż trudniej za czymś stać niż sobie kreować image
Chyba najcelniej rzucona refleksja, która idealnie pokazuje, że coś poszło nie tak. To co kiedyś leżało na przeciwległych biegunach, dziś zamieniło się miejscami. Ważniejsza jest cała otoczka rapowa niż sam rap, który stał się przewidywalny i monotonny.
Nie boję się zaczynać od nowa, jest lepiej
Wróciłem na osiedla, bo ich towar nie klepie
Reno wraca w dobrym momencie i to z materiałem oryginalnym. Co z tego, że brzmienie albumu kojarzy się z tym, że równie dobrze mógłby zostać wydany parę lat temu. Z miejsca go to wyróżnia, ponieważ w dzisiejszej muzyce paradoksalnie mało się dzieję i przydałoby się więcej różnorodności. Materiał „50/50” ma swój feeling, jest delikatny, nienarzucający się i leniwy, będący w opozycji do pędzącego życia i całego rapowego przemysłu. Jego laid-back’owy charakter wyraźnie daje do zrozumienia czego ludziom brakuje, a co może być najlepszym lekarstwem.
Usiądź ze mną na ławce, weź odetchnij chwilę
Zostaw te problemy w tyle
Usiądź ze mną na ławce, to życie takie dorosłe
Weź oddech, wszystko staje się prostsze
Ten album nie porusza kwestii ontologicznych, ale i tak zmusza słuchacza by zajrzał w głąb siebie. Sam, bez zbędnych narzędzi czy pomocy innych, dostrzegł potrzebę odnalezienia tego co istotne, a zarazem proste, co pozwoliłoby mu przywrócić zdrową równowagę.
Nie jestem twoim trenerem rozwoju
Usiądź sobie wygodnie w swojej strefie komfortu
„50/50” zasługuje na uwagę nie tylko doświadczonych słuchaczy, ale i tych z młodego pokolenia. Reno udowodnił, że z biegiem lat nie stracił pazura, a co ważniejsze nie próbował zasymilować się z dzisiejszymi trendami. Słuchacze dostali album dokładnie taki na jaki czekali. Kontynuacja przeszłości, która idealnie odnalazła się w dzisiejszych czasach, a w dodatku zyskała dodatkową wartość. Mam nadzieję, że na jednorazowym powrocie się nie skończy. Niewykorzystany potencjał sprzed lat dojrzał jak dobre wino i należy się nim chwalić. Ocena: 8.5/10
No review found! Insert a valid review ID.

-
News5 dni temu
Fame MMA: „Young Multi, witamy w rodzinie”
-
News2 dni temu
Popek dołączył do federacji Gromda
-
News10 godzin temu
Pizza od Kizo w Żabce
-
News2 dni temu
Malik Montana krytycznie o Fryderykach, Popkillerach i Eurowizji
-
News17 godzin temu
Oliwka Brazil vs Young Multi – ostre słowa z obu stron i nowy konflikt
-
News2 dni temu
Quebonafide: „Rozważam zrobienie z siebie klauna na TikToku”
-
News3 dni temu
Arab ma problem z używkami? Raper znów był na odwyku
-
News5 dni temu
Gruppo Tredici wrócą? Weed Carrier nagrał numer z młodą piosenkarką
OD WIEKA I UMIESZCZONEGO NA NIM KAMIENIA WARA MAŁY KURWIU.
STARE HG NA PROPSIE, A LAMUSY DUPA CICHO
Wreszcie dobra recenzja Reno props zakupiłem te płytke i buja lux
PS a recenzent i tak jest chujem bo 10/10 dać powinien
pede pyta mamy:
– Mamo, ile mam lat?
– 40 synu, 40
pede idzie do ojca i pyta:
– Tato, ile mam lat?
Tata wsadził mu rękę w majty, pogmerał, pogmerał, wymiętosił, wyciąga i mówi:
– 40
– Wow! Skąd wiedziałeś?
– Słyszałem jak mama mówi.
JAKBYM MIAŁ UMIEJĘTOŚĆ, ŻE MOGĘ BYĆ JAK JEDEN POLSKI RAPER, TO CHYBA BYM WYBRAŁ RENO, MOŻE JESZCZE NIE BRZMI, ALE TO PRZECIEŻ RAP, NO I CZUĆ TEN ZAJEBISTY VIBE.
RENO PROPS. TO BARDZO SMUTNE ZE WIĘKSZE SIANO I WIĘKSZY HAJP MAJA JAKIEŚ WACTOJE I KURWA SZPAKI. BARDZO SMITNE. ALE TO PRZEZ SŁUCHACZY,KTÓRZY CHUJ SIĘ ZNAJĄ,NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY MELODIA W UCHO WPADAŁA,JEBAC WAS NAJBARDZIEJ
Oxxxymiron vs SLAVA KPSS
polskie napisy
https://www.youtube.com/watch?v=tuIWtYA_pKc
Reno na prawdę kozackie, przemyślane rymy.Słychać, że nad nimi siedzał a nie jakieś: „Ja zakładam wieko stawiam kamień na niego”
Właśnie słucham Ill Billa „american history x” więc na kolana leszcze.
elo
P: Dzień dobr jesteśm z polskiej telewizji przyjechalismy do niemiec zrobic material, czy wie Pan co sie stalo??
O: My w niemczech nie ogladamy audycji sportowych, przepraszam ale musze isc dzieci czekaja w domu
[img]https://www.radiopik.pl/public/info/2017/2017-01-06_1483728101.jpg[/img]
lil pump dzwoni do popka https://www.youtube.com/watch?v=0DPBvLpsxiU
lil pump dzwoni do popka https://www.youtube.com/watch?v=0DPBvLpsxiU
lil pump dzwoni do popka https://www.youtube.com/watch?v=0DPBvLpsxiU
lil pump dzwoni do popka https://www.youtube.com/watch?v=0DPBvLpsxiU
lil pump dzwoni do popka https://www.youtube.com/watch?v=0DPBvLpsxiU
lil pump dzwoni do popka https://www.youtube.com/watch?v=0DPBvLpsxiU
lil pump dzwoni do popka https://www.youtube.com/watch?v=0DPBvLpsxiU
lil pump dzwoni do popka https://www.youtube.com/watch?v=0DPBvLpsxiU
NOWA PŁYTA RENO JEST ZAJEBISTA. POLECAM KAŻDEMU, CHOCIAŻ NAJBARDZIEJ DOCENIĄ JĄ TROCHĘ STARSI SŁUCHACZE. TO NIE „MĄDROŚCI” DLA MAŁOLATÓW, TYLKO LINIJKI PISANE JUŻ Z PEWNEJ ROZSĄDNEJ PERSPEKTYWY. POZA TYM SUPER WARSTWA MUZYCZNA.
POLECAM RAZ JESZCZE.
BARDZO DOBRA PŁYTA, MIMO ŻE NAWIĄZUJE DO STARYCH CZASÓW TO NIE JEST TO JAKIEŚ DZIADOSTWO, BRZMI JAK NAGRANE W 2006, PRZYPOMINA MI ORTEGA CARTEL I DOBRE CZASY, ZŁE CZASY, LEJE SIĘ BRO. LATEM BĘDĘ SŁUCHAŁ NA BALKONIE W DROGICH SŁUCHAWKACH DO KRAFTOWEGO PIWERKA I BONGA, POLECAM ZAKUP.
GMLL.
RENO TO AUTA DLA BIEDAKÓW. A KIM JEST TEN ŁAK TO JAKIS ZIOMEK RENY, TEGO TYPA ZE SZCZECINA.