News
Sapi Tha King i Kubi Producent z płytą „Wado Loco”
Z Wadowic, przez Kraków, do USA.

Próżno szukać drugiego takiego duetu na rodzimej scenie rapowej. Karol i Jakub Salepowie, od lat znani jako Sapi Tha King i Kubi Producent, spełnili dziecięce marzenie i właśnie wydali wspólny album. „Wado Loco” jest już dostępny we wszystkich serwisach streamingowych.
Sapi Tha King to zdecydowanie nietuzinkowa postać. Na co dzień z powodzeniem realizuje się jako inżynier w branży IT i rap jest dla niego dodatkiem do projektowania infrastruktury sieciowej i innych rzeczy, o których zwykły zjadacz chleba nie ma prawdopodobnie żadnego pojęcia. To nie przeszkodziło mu we współpracy najpopularniejszymi polskimi raperami. Wręcz przeciwnie – gościnne zwrotki i okazjonalne kolaboracje tylko rozbudziły apetyt słuchaczy na długogrający materiał starszego z braci.
Młodszy z nich, Kubi Producent, miał już na swoim koncie albumy stworzone we współpracy z czołowymi postaciami polskiego rapu – Bedoesem, Szpakiem i Fukajem – oraz płytę producencką, gdzie notabene w bardzo dobrze przyjętej balladzie „Hajs” udzielił się również Sapi Tha King. Każdy z jego projektów pokrył się przynajmniej platyną, ale prawdopodobnie żaden z nich nie był tak ważny, jak ten stworzony wspólnie z bratem i kuzynem.
„Wado Loco” nie byłoby bowiem kompletne, gdyby nie kolejna postać w rodzinnej układance – Łukasz Rozmysłowski, znany jako Lucassi, producent i współzałożyciel alternatywnego zespołu Coals, prywatnie kuzyn Sapiego i Kubiego. To właśnie w jego studiu, zlokalizowanym w samym sercu Cieszyna, został zarejestrowany cały materiał, a sam Lucassi udzielił się również producencko w kilku utworach.
Tak właśnie powstało „Wado Loco”, pozycja szczera i bezkompromisowa, choć momentami ostra i wulgarna. Zresztą Sapi Tha King wcale tego nie ukrywa, bo o swoim debiutanckim albumie mówi:
– Nie chciałem powielać schematów, tworzyć kopii kopii, czy grać pod rynkowe trendy, a później dorabiać ideologię, że zrobiliśmy coś, czego jeszcze nie było, a ta płyta zmieni oblicze rapu. Ta płyta to ja w pełnym wydaniu – szalony gość, cięty język, emocjonalne ballady (…) i darcie mordy.
Odzwierciedleniem tego cytatu są zresztą single promujące wydawnictwo. „Wado Loco” to zdecydowanie przekrojowy materiał, w warstwie muzycznej czerpiący garściami z brzmień rapu z południa Stanów Zjednoczonych. Trap, crunk, gitarowe ballady i hardcore’owe bangery – debiut Sapiego ma to wszystko, a wisienką na torcie są gościnne zwrotki Kizo i Fukaja.
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że to historia niczym z amerykańskiego filmu, co zresztą doskonale wpasowuje się w klimat całego wydawnictwa. Dwaj rodzeni bracia, których dzieli 5 lat w metryce, ale łączy bezgraniczna miłość do muzyki, przez ostatnią dekadę wytyczali swoją ścieżkę, zaczynając rozgrywkę z nieoczywistego pola na tej trudnej planszy – małopolskich Wadowic. Obaj zaczynali przygodę z rapem tworząc pierwsze podkłady we współdzielonym pokoju, korzystając ze słuchawek kupionych im przez rodziców „na spółkę”, które z czasem musieli spłacić. Dziś można śmiało powiedzieć, że tamta inwestycja zwróciła się z nawiązką.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Sokół musi się mierzyć z krytyką za promowanie hazardu
„Sokół to jedyne czego jeszcze nie reklamował to kładzenia gładzi i cyklinowania parkietów”.

Sokół jest prawdopodobnie rapowym rekordzistą pod względem udziału w kampaniach reklamowych. Choćby tylko z tego względu nie może wielce dziwić, iż wkroczył też w świat zakładów bukmacherskich. Angaż i wręcz zostanie twarzą STS, nie spotkało się jednak z entuzjastycznym odbiorem w środowisku fanów rapu.
Kampanie firm bukmacherskich były do tej zazwyczaj pory dziełem byłych sportowców lub dziennikarzy. Sokół, przynajmniej w teorii, wydawał się być niepasującym do tego schematu. Twórca Prosto ma bardzo luźne związki ze światem sportowo-kibicowskim, choć nie można powiedzieć, że żadne. W latach 90-tych zdarzało mu się bywać na Legii, flaga dzielnicy Śródmieście znalazła się w teledysku z jego udziałem, a refren „Cześć” trafił na oprawę Motoru Lublin. Natomiast wątek bukmacherski pojawia się chociażby w utworze „Janek pożycz”.

Reprezentant ZIP Składu miał prawdopodobnie za zadanie złamać pewien schemat reklamowy kojarzony z branżą i dotrzeć do zupełnie innej grupy docelowej, zwłaszcza wśród grona wiernych słuchaczy, których mu nie brakuje. Sokoła jest bardzo dużo w sieci, widać, że nie żałowano środków na promocję i można się tylko domyślać, jakiego rzędu były to pieniądze.

Narrator swoje zarobił, ale jak to bywa w życiu – zawsze coś za coś. Weteran okupił to falą krytycznych komentarzy. – Sokół to jedyne czego jeszcze nie reklamował to kładzenia gładzi i cyklinowania parkietów – napisał jeden z użytkowników. W podobnym tonie utrzymane są głosy na forum Ślizgawki. – On tu rapuje, czy tylko mówi, bo nie wiem? – podsumował szyderczo udział w reklamie kolejny ze słuchaczy.

Czy możemy się wkrótce spodziewać kolejnych bukmacherskich akcentów z udziałem Sokoła? Istnieje realna szansa, że tak.

News
Grande Connection vs Budda. Boxdel o szansach na taką walkę
„Grzaliby bardziej niż Pudzianowski”.

Gale freakowe są w odwrocie i włodarze muszą szukać nowych rozwiązań i ciekawych zestawień, żeby wzbudzić zainteresowanie widza. Według Boxdela walka, która rozpaliłaby tłumy to Grande vs Budda.
– Zajebista walka, która by grzała, to Budda i Grande. Ale to jest nie do zrobienia. Oni nie wyjdą. Ale grzaliby bardziej niż Pudzianowski – uważa Boxdel.
Obydwaj wspomnieni przez włodarza deklarowali w przeszłości, że nie chcą walczyć, więc to zestawienie pozostaje jedynie w sferach marzeń. Wiemy jednak, że odpowiednia motywacja pieniężna potrafi zmienić zdanie największego przeciwnika freakfightów.
News
Bonus RPK wspomina pobyt w więzieniu: „Pucha nie siadła mi na psychice”
Kilka refleksji z odsiadki.

Bonus RPK jest obecnie zajęty promocją biografii, którą napisał z lewicowym redaktorem Januszem Schwertnerem. Onet opublikował właśnie fragmenty książki „Moje życie, moja sprawa”, gdzie nawiązano między innymi do pięcioletniego wyroku rapera.
Bonus RPK przekonał się na własnej skórze, że w prawie polskim wystarczą jedynie zeznania świadków koronnych i 60-tek by stracić na dość długi okres normalny kontakt ze światem zewnętrznym. Raper daje teraz wskazówki, jak przetrwać w zakładzie karnym bez uszczerbku na psychice, w czym najbardziej może pomóc sport i codzienna aktywność fizyczna. Bonus przekazał również kilka refleksji z odsiadki w niedawno wydanej biografii.
– Pucha nie siadła mi na psychice. Moi znajomi sami mi to mówią: „ty, po tobie w ogóle nie widać, że siedziałeś!” – wspomina raper w rozmowie ze Schwertnerem. – Inna sprawa, że więzienie jest dla mnie czymś zupełnie naturalnym. Wiem, jak to brzmi, ale mówię to w pełni świadomie. Więzienie jest częścią mnie, częścią mojego życiorysu i nie ma co udawać, że jest inaczej – dodał Bonus.
News
R.A. The Rugged Man zagra w Rosji i tłumaczy dlaczego
Raper ominie m.in. Polskę, Niemcy i Francję.

R.A. The Rugged Man ogłosił europejską trasę koncertową, która wywołała wśród jego fanów konsternację. Raper ominie kilka państw, ale za to da kilka występów w Rosji.
6 koncertów w Rosji
Mimo braku nowego wydawnictwa, mieszkający od lat w Niemczech R.A. The Rugged Man postanowił ruszyć w tym roku w trasę koncertową. Zacznie się ona 10 maja w Szwajcarii i zakończy 19 czerwca w Austrii. Po drodze raper odwiedzi m.in. Rosję, gdzie zagra w aż sześciu miastach. Jego obecność w tym kraju wywołała spore poruszenie wśród jego odbiorców, na co ten postanowił zareagować.
R.A. The Rugged Man tłumaczy skąd taka decyzja
– W Rosji są dobre dzieci, które kochają hip-hop. Rozprzestrzeniają miłość i muzykę na całym świecie. Nie ma powodów, aby dyskryminować tych fanów. Oni nie są rządem. To byłoby tak, jakby nie zagrać w USA, bo jest tam Trump – napisał artysta w odpowiedzi na komentarz jednego z fanów.
Jednocześnie raper ominie na trasie takie kraje jak: Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, a także Polskę.


KęKę pochwalił się nowym nabytkiem. Raper kupił sobie Porsche Panamera o mocy ponad 500 km.
KęKę nabył nowe auto z okazji 10 lat trzeźwości. – To była długa droga. Coraz mniej czasu zostało, trzeba będzie więc momentami przyspieszyć – napisał pod zdjęciem z nowym autem.
Model to Panamera 4S E-Hybrid, hybryda plug-in o mocy 544 KM. Za takie auto trzeba zapłacić ok. 640 tys. zł.
Przypomnijmy, że w 2022 roku radomski raper zdissował markę KIA. Miał on bowiem duże problemy ze swoim autem i mnóstwo awarii, a był zbywany przez koncern.
-
News4 dni temu
KęKę kupił sobie Porsche. To z okazji ważnej rocznicy
-
News4 dni temu
Sentino jest w USA i zaangażował się w pomoc dla Bonusa BGC
-
News5 dni temu
Peja na jednej scenie z Paluchem? Poznaliśmy szczegóły
-
News4 dni temu
Żabson opowiedział, jak stracił 350 tys. zł
-
News3 dni temu
Sentino i Trueman znów pokłóceni. „Oki ci nawet ręki nie podał”
-
teledysk3 dni temu
Young Leosia u Tedego. „Znowu mi powiesz, że Tede się sprzedał”
-
News1 dzień temu
Ten Typ Mes wskazał raperów, którzy najwięcej go nauczyli
-
News3 dni temu
Słoń do fanów: „Kałowe złogi”. Raper wypuszcza płytę 13. w piątek