Sprawdź nas też tutaj

News

SBM Label – SB Maffija zaczyna nowy rozdział!

Zobaczcie jakie zmiany zaszły w wytwórni Solara i Białasa.

Opublikowany

 

sb maffija solar bialas
Białas i Solar / fot. P.takepicture

Od kilku tygodni fani SB Maffiji zastanawiali się co się dzieje. Nowe logo przed klipami, zmiana nazwy Instagrama i kolejne zwiastuny zmian. Dziś dostaliśmy pełną informację dotyczącą zmiany.

W wywiadach przy okazji SB Milion (przekroczenie miliona subskrypcji kanału na YouTube) przedstawiciele wytwórni zapowiadali duże zmiany nad którymi pracują od kilku miesięcy. Dziś poznaliśmy cały kontekst i wyjaśnienie wytwórni: #sbmaffijasierozwija. – Zgodnie z zapowiedziami, które padły m.in. przy SB Milion, postanowiliśmy odświeżyć i ujednolicić naszą identyfikację wizualną. Jeśli rodzą wam się pytania dotyczące zmian, rzućcie okiem na prezentację.

SB Maffija

To przede wszystkim ekipa ziomków skupiająca ludzi myślących podobnie o muzyce i lubiących spędzać ze sobą czas (szczególnie w studio). Ekipa, która istniała zanim ktokolwiek ją nazwał, a kręciła się zawsze wokół wspólnych zajawek, koncertowych wyjazdów, freestylowych bitew i studyjnych sesji.” – to fragment wiszącego od lat na naszym fanpage’u BIO, który nadal jest i zawsze będzie aktualny. To właśnie ekipa „kolegów od muzyki”, którzy przeszli razem drogę od podziemia na szczyt jest matką wszystkich naszych późniejszych przedsięwzięć – labelu, marki odzieżowej czy sklepu. To grono, w którym lubimy pracować, bawić się i tworzyć kolejne pomysły. Jak nawijał Bedoes: „Maffija jest na zawsze!”, a pochodne nazwy określają tylko nowe pola naszej działalności.

SBM

W celu ujednolicenia nazewnictwa i strony wizualnej wybraliśmy od lat skandowany na koncertach, znany z voice-tagów, używany przez fanów oraz członków ekipy skrót “SBM”. Służył nam od zawsze, a teraz pomoże zapanować nad identyfikacją takich projektów jak SBM Girls, SBM Esthetic, SBM Starter, kolejnych, które mamy w planach oraz tych, o których nam się jeszcze nie śniło. Jak nawinął Solar „my zaczynamy się od teraz!”.

sbm logo

SBM Label

Jesteśmy rozrastającą się z miesiąca na miesiąc maszyną do produkcji hip-hopu, w której mamy swoich speców od niemal każdej z dziedzin. W pierwszej kolejności od muzyki, ale również jej promocji, dystrybucji i wszystkiego co w dzisiejszych czasach jest niezbędne, aby na rynku wydawniczym działać profesjonalnie. Pod odświeżoną nazwą SBM Label nadal kryje się Wytwórnia Raperów Wartościowych, gotowa jednak na poszerzanie muzycznych horyzontów.

Są z nami Solar, Białas, Lanek, Bedoes, White, Deemz, Jan-rapowanie, NOCNY, Beteo, Wiatr oraz Zui.

SBM Starter

To akcja promocyjna skierowana do wyróżniających się, ambitnych, wschodzących artystów, którzy są gotowi do skoku w nadprzestrzeń. Dzięki jej pierwszej edycji do wytwórni dołączyli White i Jan-Rapowanie. W nowej formule akcja powróciła w grudniu 2018 roku i jesteśmy przekonanie, że już niebawem będziemy mogli pochwalić się kolejnymi „awansami”.

SBM Esthetic

Marka odzieżowa, która wyrosła z podstawy zbudowanej przez Maffija Company. Dzięki doświadczeniom, które wyciągnęliśmy z dotychczasowych działań, nowym kontaktom i pomysłom w 2019 zamierzamy skupić się na rozwoju serwując kolejne dropy, mocno poszerzając asortyment, a przede wszystkim precyzując i odświeżając stylówkę.

SBM Store

Następca SBStuff.pl to nowy, udoskonalony o nowe funkcje i mechanizmy sklep internetowy, który w bardziej intuicyjny i przejrzysty sposób obsłuży zarówno nasze działania muzyczne jak i odzieżowe. Jeśli założyliście konto na SBStuff.pl, loginy i hasła będą działać także w nowym sklepie.
Gwarantujemy, że zmiana nie dotyczy tylko nazw i logówek. Jeśli chcecie bardziej szczegółowych wyjaśnień – sprawdźcie wykres na sbmlabel.pl.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

TikTok sprzedany – czy uniknie zamknięcia w USA?

Chińska platforma prawdopodobnie została uratowana.

Opublikowany

 

tiktok

Chiński właściciel TikToka dogadał się z Amerykanami, żeby zablokować groźbę bana w USA od 2026 roku. Kontrola właścicielska ma trafić w amerykańskie ręce, ale algorytm zostaje po stronie Chin.

ByteDance potwierdził porozumienie, na mocy którego większościową kontrolę nad TikTokiem w USA przejmą amerykańscy inwestorzy. Celem jest spełnienie warunków ustawy „sprzedaj albo zablokuj” i uniknięcie całkowitego wyłączenia aplikacji na rynku, z którego korzysta ponad 170 mln użytkowników.

Nowa spółka w USA ma być kontrolowana w 80,1 proc. przez inwestorów z USA i państw sojuszniczych, ale technologia decydująca o tym, co widzą użytkownicy, pozostanie własnością ByteDance i będzie jedynie licencjonowana.

W praktyce oznacza to, że infrastruktura i dane są pod amerykańskim nadzorem, ale algorytm pozostaje chińskim aktywem technologicznym.

Administracja Trumpa utrzymuje, że porozumienie spełnia wymogi ustawy. Część Republikanów otwarcie kwestionuje, czy licencjonowanie algorytmu zamiast jego sprzedaży realnie usuwa zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Young Buck miał już dość i zdissował Fat Joe

Obrywa też Jadakiss.

Opublikowany

 

young buck fat joe

Young Buck odpalił otwarty diss w stronę Fat Joe i zarzuca mu konfabulacje. Chodzi o historię sprzed lat, w której Joe twierdzi, że jego ekipa pobiła rapera z Tennessee. Buck odpowiada wprost: żadnego pobicia nie było, a cała opowieść to bajka pod podcasty.

Young Buck zapowiedział numer w social mediach, a chwilę później wypuścił pełnoprawny diss nagrany na bicie “Went Legit” od G Herbo. W niespełna dwuminutowym kawałku celuje nie tylko w Fat Joe, ale też w Jadakissa. Buck drwi z tego, że weterani rapu zamienili się w duet podcastowy:

„Ci raperzy muszą przestać łączyć siły w podcastach i odstawiać te ich scenki”.

W dalszej części numeru Buck wprost zaprzecza wersji wydarzeń przedstawianej przez Joe. Według niego nikt nikogo nie tknął, a cała historia jest kompletnie zmyślona. Pada też złośliwa linijka, w której raper ironicznie zastanawia się, czy opowieść Joe to jego własne słowa, czy raczej efekt „Ozempicu” (lek na cukrzycę stosowany do szybkiego zbijania wagi).

Cała sprawa zaczęła się od wypowiedzi Joe na podcaście “Joe and Jada”, gdzie raper z Bronksu po raz pierwszy publicznie opowiedział historię rzekomego zajścia sprzed lat. Joe twierdził, że doszło do niego w Chicago, po jednym z festiwali, w czasie gdy konflikt między Terror Squad a ekipą G-Unit był w szczytowej fazie. Według jego relacji Buck miał próbować go „ustawić”, Joe rzucił w jego stronę butelką z wodą i wyzwał go na konfrontację, po czym – jak stwierdził – jego ludzie mieli spuścić Buckowi lanie. – Nigdy wcześniej nikomu tej historii nie opowiadałem – mówił Joe w podcaście.

Diss na bicie G Herbo jest jasnym sygnałem, że Buck nie traktuje tej historii jak żartu, tylko jak bezczelne przeinaczanie faktów i próbę budowania sensacji po latach.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Kizo testuje jedzenie z Bandurą i Mario

Raper pojawił się gościnnie na kanale „Na Hapsa”.

Opublikowany

 

Przez

kizo

Bandura i Mario ze SP. ZOO założyli wspólny kanał z kontentem jedzeniowym. W najnowszym odcinku pojawił się Kizo.

Na kanale „Na Hapsa” Bandura i Mario testują jarmark bożonarodzeniowy w Gdańsku, więc naturalnie gościnnie pojawił się Kizo ze swoją ekipą MTS. Raperzy testują typowe dla tego typu miejsc przekąski: kiełbasy, pierogi czy oscypki.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Płatne streamy lepsze od darmowych? Youtube mówi weto polityce Billboardu

Odsłuchy z Youtube’a „mniej ważne” od tych ze Spotify.

Opublikowany

 

youtube

YouTube wycofuje swoje dane z list Billboardu po zmianach w algorytmie liczenia streamów. Platforma nie zgadza się na dalsze faworyzowanie odsłuchów płatnych kosztem darmowych. Decyzja wejdzie w życie w styczniu 2026 roku i uderzy w sposób tworzenia najważniejszych list muzycznych w USA.

YouTube oficjalnie ogłosił, że przestanie przekazywać dane streamingowe do Billboardu. Powodem jest aktualizacja formuły rankingowej, w której jeszcze większą wagę przypisano płatnym odsłuchom na żądanie, a mniejszą darmowym streamom z reklamami, czyli m.in. tym z YouTube’a. Billboard tłumaczy zmianę tym, że chce „lepiej odzwierciedlać wzrost przychodów ze streamingu i zmieniające się zachowania konsumentów”, jasno dając do zrozumienia, że dziś liczy się przede wszystkim streaming, a nie sprzedaż płyt czy singli.

YouTube uważa jednak, że to podejście jest oderwane od realiów. W opublikowanym wpisie platforma zarzuca Billboardowi stosowanie przestarzałego modelu. – Billboard używa nieaktualnej formuły, która wyżej waży streamy z subskrypcji niż te (darmowe) wspierane reklamami. To nie odzwierciedla tego, jak fani dziś angażują się w muzykę i ignoruje ogromne zaangażowanie słuchaczy bez subskrypcji – czytamy w oświadczeniu. YouTube przypomina też, że streaming odpowiada za 84% przychodów amerykańskiego rynku muzycznego. – Domagamy się po prostu, by każdy stream był liczony uczciwie i równo – niezależnie od tego, czy pochodzi z subskrypcji, czy z reklam, bo każdy fan ma znaczenie i każde odtworzenie powinno się liczyć.

Nowe zasady Billboardu zaczną obowiązywać od notowań publikowanych 17 stycznia 2026 roku i obejmą m.in. Billboard 200 oraz listy gatunkowe. W przypadku Billboard Hot 100 proporcja między odsłuchami płatnymi a darmowymi zostanie ustalona na poziomie 2,5:1. W praktyce oznacza to, że do uznania jednej sprzedaż albumu potrzeba będzie 2 500 darmowych streamów lub 1 000 płatnych. Dotychczas było to odpowiednio 3 750 i 1 250 odtworzeń. Różnica między darmowym a płatnym odsłuchem zostanie więc zmniejszona, ale nie zniknie.

YouTube uznał, że to wciąż za mało. W ramach protestu platforma zapowiedziała, że po 16 stycznia 2026 roku przestanie dostarczać swoje dane Billboardowi. W efekcie odsłuchy z YouTube’a nie będą uwzględniane w oficjalnych rankingach, co może mieć realny wpływ na pozycje artystów i wytwórni. To ryzykowny ruch, bo brak obecności w danych Billboardu może skłonić część branży do ograniczenia priorytetu dla YouTube’a jako kanału dystrybucji.

Sama platforma daje jednak do zrozumienia, że nie zamyka drzwi. – Jesteśmy zaangażowani w osiągnięcie sprawiedliwej reprezentacji na listach i mamy nadzieję, że będziemy mogli współpracować z Billboardem, aby do nich wrócić – podsumowano w komunikacie.

Faworyzowanie streamów np. ze Spotify względem Youtube’a wpisywałoby się poniekąd w pewną mało znaną wśród słuchaczy sytuację na polskim rynku. Spotify potrafi „obrazić się” na artystów, którzy uploadują najpierw swój utwór na Youtube, a dopiero później na Spotify. Platforma chce, żeby to najpierw u nich pojawił się dany kawałek albo chociaż równolegle z innymi serwisami i stara się nie dopuszczać do sytuacji, że utwory są uploadowane u nich dopiero po kilku dniach niż w innych serwisach.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Bungee i Tuszol „Dzyń dzyń dzyń” – świąteczna kolęda

Trochę uśmiechu od Tuszola, Bandury i Dżinolda.

Opublikowany

 

Przez

bungee tuszol

„Dzyń dzyń dzyń” to świąteczny singiel duetu Bungee z gościnnym udziałem Tuszola, który z przymrużeniem oka podchodzi do tradycji bożonarodzeniowych utworów.

Artyści serwują taneczną, nowoczesną kolędę w imprezowym wydaniu, łącząc zimowy klimat z klubową energią i charakterystycznym humorem, z którego słynie Bungee.

Chwytliwy refren, lekka forma i bezpretensjonalny luz sprawiają, że „Dzyń dzyń dzyń” idealnie wpisuje się w grudniowy czas – zarówno na domówki, jak i świąteczne playlisty. To propozycja, która przełamuje schematy klasycznych kolęd, wnosząc świeżość, dobrą energię i uśmiech w okresie świąt.

W grudniu ekipa Bungee rusza w trasę koncertową po największych miastach. Bilety są już dostępne tutaj.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: