News
SITEK: „HIP HOP ŁAMIE MI SERCE, JEDYNĄ OSOBĄ, KTÓRA REAGUJE I WIDZI PROBLEM JEST MIELZKY”

– Rap nigdy nie był zabawą, Rap ma Cię kurwa uderzać w serce.
Sitek, który rzadko udziela się medialnie zdecydował się wypowiedzieć szerzej na temat kondycji polskiego rapu. Raper uważa m.in., że dzisiaj słuchacze nie mają żadnego poszanowania dla artysty.
– Jestem na kacu, więc się trochę rozpiszę…wczoraj oglądałem kilka filmików z konkursu pompuj rap 4…hip hop łamie mi serce kiedy patrze na Was! Co Wy kurwa myślicie, że rap to „pan japa z czapką na bok”? Jedyną osobą która dzisiaj widzi problem i reaguje jest Mielzky – 5! Nikt inny nic z tym nie robi…ja raczej nie udzielam wywiadów, przez co ludzie nie do końca wiedzą jaki jestem – znają mnie tylko z kilkunastu kawałków… ja to wszystko wiem, rozumiem i zdaję sobie z tego sprawę czemu mówią o mnie, tak a nie inaczej… ale dlaczego miałbym udzielać się medialnie skoro osoby, które się tym zajmują nie wiedzą nic o mojej muzyce? (btw. cgm powiem tak po Waszym „warszawsku”: Mordki, turboryjki! Ja nigdy nie szyłem żadnych ciuchów ) wrzucacie wszystko do jednego kosza, oceniacie całą postać po ostatnim kawałku… nie rozumiecie muzyki.. jeśli czegoś nie czujecie lub to nie jest zgodne z Waszym zdaniem wyśmiewacie, bojkotujecie i nie kumacie w ogóle różnic między soulem, r'n'b a popem… Dla Was kurwa wszystko jest popem! Zabawne… bo większość Waszych idoli jawnie robi discopolo na refrenach i nie mówię tutaj nawet o nowej szkole… mówią, że „Rap to zabawa i trzeba się nim bawić” – To nie prawda! Rap nigdy nie był zabawą, Rap ma Cię kurwa uderzać w serce!! Rozpierdalać od środka… masz czuć w nim emocje i przede wszystkim dumę! Dziś w większości czuć tylko wstyd… Dzieciaki nie mają żadnego poszanowania względem artysty. Traktują go jak „równy z równym” nie widzą różnic wiekowych. Pozwalają sobie na wszystko i te wszystkie ciuchy i marki raperów…przecież większość z nich sama nie potrafi się ubrać… I co? Ten cały „wieśniacki styl” chcą rzucać na kraj? Kreować modę polskiej młodzieży? Mam dystans do siebie, też lubię się pośmiać ale to gówno naprawdę idzie w złą stronę… Wracam robić swoje…Niedługo nowe rzeczy – 5!5!5! – napisał raper na FB.
Jak tłumaczy Sitek dalej w komentarzach, nie wyśmiewa on inicjatywy Stoprocent Pompuj Rap. – Mówię tylko to co słyszałem większość ludzi którzy się tam udzielają powinni najpierw wrócić do zeszytu i ćwiczyć warsztat a nie od razu łapać za kamerę i puszczać coś w świat.
– Daleko mi do zaciętego obrońcy trueschoolu lubie świeżość jestem jeszcze młody więc w worek zniewieściałych zakompleksionych raperów w stylu kiedyś było lepiej to mnie nie wrzucisz .. bardziej chciałem poruszyć tutaj zachowanie ludzi którzy nas słuchają niż artystów którzy to tworzą.
Sitek aktualnie szykuje się do wydania swojej pierwszej solowej płyty "Wielkie sny", która ma się ukazać nakładem Hustla Records. Znalazła się ona w naszym zestawieniu najbardziej oczekiwanych płyt 2016 roku.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Sabotaż na koncercie Skolima przez obsługę – przerwany występ
Obsługa techniczna chciała zrobić artyście na złość.

3 lipca podczas darmowego koncertu na placu przy tężni we Wrześni doszło do niecodziennej sytuacji. Skolim musiał przerwać swój występ z powodu poważnych problemów technicznych. Jeden z dźwiękowców specjalnie sabotował występ artysty.
Skolim zszedł ze sceny. „Tu się nie da grać!”
Koncert rozpoczął się zgodnie z planem – najpierw publiczność rozgrzewał DJ Adamus, a potem pojawił się wyczekiwany Skolim. Jego hit „Wyglądasz idealnie” poderwał tłum młodzieży, ale radość nie trwała długo z powodu nagłośnienia. Skolim kilkukrotnie próbował interweniować, aż w końcu przerwał koncert:
– Tu się nie da grać! – powiedział ze sceny.
Dźwiękowiec chciał utrudnić Skolimowi koncert
Kiedy wydawało się, że jest już po koncercie, jeden z członków firmy nagłośnieniowej wszedł na scenę i przyznał się, że sabotował koncert Skolima.
– Specjalnie odpaliłem dwa podkłady, żeby utrudnić Skolimowi. Przepraszam – powiedział ze sceny młody chłopak.
–Zaistniała sytuacja jest wynikiem nieprofesjonalnej obsługi technicznej firmy Agencja Brussa – czytamy we wspólnym oświadczeniu WOK-u, burmistrza Wrześni oraz managementu Skolima.
Po opanowaniu problemów, Skolim wrócił na scenę i dokończył koncert.
Poniżej wideo:

Blanka i Malik Montana wystąpią na prestiżowym Rubicon Festival w Bratysławie. Artyści zagrają tuż przed jednym z największych artystów XXI wieku – Kanye Westem, który będzie headlinerem wydarzenia.
Rubicon Festival to nowe, ekskluzywne wydarzenie na muzycznej mapie Europy, które już podczas pierwszej edycji przyciąga światowe nazwiska i artystów z najwyższej półki. Występ Blanki i Malika Montany przed Kanye Westem to nie tylko ogromne wyróżnienie, ale również kolejny dowód na rosnący wpływ polskich artystów na międzynarodowej scenie muzycznej.
Rubicon Festival odbędzie się w dniach 18–20 lipca 2025 roku w Bratysławie. Blanka i Malik Montana zagrają 20 lipca, poprzedzając bezpośrednio koncert Kanye Westa. Występ będzie jednocześnie międzynarodową premierą ich wspólnego kawałka „Wracam”, który duet wykona na żywo po raz pierwszy podczas tego wydarzenia.
News
Nowa płyta Quebonafide na Spotify, ale z ograniczeniami
Nie wszystkie kawałki trafiły na streamingi.

Fani Quebonafide nie musieli długo czekać. Choć przedsprzedaż jego pożegnalnej płyty „PÓŁNOC / POŁUDNIE” wystartowała zaledwie kilka dni temu, raper zdecydował się na wcześniejszą premierę cyfrową. Album trafił na platformy streamingowe dokładnie o północy.
Premiera przed oficjalną wysyłką
Wersja fizyczna krążka ma trafić do kupujących w drugiej połowie sierpnia, ale już teraz cały materiał – z wyjątkiem dwóch numerów – można przesłuchać online. W trackliście znajduje się 22 utwory, identycznie jak w edycji CD. Tymczasowo niedostępne są jedynie dwa kawałki: „Krach” i „Mania”.
To wyraźny ukłon w stronę słuchaczy, którzy towarzyszyli artyście przez całą jego drogę – od „Ezoteryki”, przez „ROMANTIC PSYCHO”, aż po ten ostatni, symboliczny projekt.
Tracklista
- PRELUDIUM
- CHEMICZNY BALANS
- TRAWA
- KRACH
- NORADRENALINA
- ARIA ROZSTROJU
- DIAGNOZA
- GLUTOCHOROBA
- WIELKA PRZYJEMNOŚĆ
- MANIA
- CZARNE PLAŻE, BIAŁE LWY
- MELISA
- IGŁY, SOCZEWKI, SAMOLOTY
- NIE ŻYCZĘ CI ŹLE
- ECHO
- KC, LECZ… BEZ PRZESADY
- SOJUSZ
- WKRÓTCE
- STATEK Z LEGO
- PO BURZY WYJDZIE SŁOŃCE (SKIT)
- NATRĘTNE MYŚLI
- PÓŁNOC POŁUDNIE
News
Poszukiwany listem gończym Jongmen do policji: „Jeb*ny psie, pi*rdol się”
Raper ukrywający się w Dubaju czuje się bezkarny.

Prokuratura anulowała paszport Jongmenowi i chce jego ekstradycji z Dubaju. Tymczasem raper nic sobie z tego nie robi i do polskich władz przesyła jasny komunikat.
Polskie organy ścigania wystąpiły do Zjednoczonych Emiratów Arabskich z oficjalnym wnioskiem o wydanie Krystiana Brzezińskiego, znanego jako Jongmen. Raper, który od dłuższego czasu przebywa w Dubaju, jest poszukiwany w związku z zarzutami dotyczącymi narkotyków.
Tymczasem Jongmen wypuścił kolejny kawałek, który trafił na jego oficjalne konto – „Krzyk getta”, w którym ma jasny przekaz do polskich służb:
„Nie zabierzesz godności nam, choć wolność zabrać chcesz. Nie, j*bany psie, pi*rdol się!” – rapuje.
Raper od samego początku stoi w mocnej opozycji do polskich służb w swojej twórczości, którą stara się napędzać botami i kupionymi wyświetleniami: Jongmen wykupił boty? Ścigać powinni też jego prawnika.

Fani Quebo nie muszą już przepłacać za koncertowy merch na Vinted czy innych platformach. Artysta postanowił uprzedzić spekulantów i udostępnił limitowaną odzież w oficjalnym sklepie.
Przy dużych koncertach często pojawia się ten sam schemat: nie tylko bilety znikają w sekundę i trafiają na aukcje z przebitką, ale też merch. Niektórzy kupują hurtowo, by potem sprzedawać bluzy czy koszulki dwa razy drożej w Internecie.

Quebo zna ten schemat i postanowił zareagować.
Zaraz po koncercie ten sam merch pojawił się na oficjalnej stronie. To odpowiedź na działania resellerów, którzy windują ceny do absurdalnych kwot – T-shirty za 1000 zł czy bluzy za 850 zł to absurdalne ceny.
Na stronie Quebo koszulki kosztują 169 zł, bluzy – 500 zł. To więcej niż na samym koncercie (o 20–30 zł), ale wciąż znacznie mniej niż u pośredników.
Choć ceny nadal nie są niskie, to i tak ruch Quebo spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród fanów.
-
News3 dni temu
Quebonafide: preorder nowej płyty i tajemniczy box
-
News4 dni temu
Ile Quebonafide mógł zarobić na Narodowym – padła kwota
-
News1 dzień temu
Żurom wyciągnięty ze szpitala spod narkozy – prosto do zakładu karnego
-
News4 dni temu
Małpa podał ksywki raperów, którzy mu odmówili
-
News2 dni temu
Popek zaczął usuwać tatuaże z twarzy. Ledwo to zniósł
-
News2 dni temu
Sokół o zakończeniu kariery przez Quebonafide: „Doskonale go rozumiem”
-
News1 dzień temu
Szczeciński raper ożenił się z Filipinką
-
News1 dzień temu
Resellerzy nie zarobią. Quebonafide zrobił ruch w stronę fanów