News
Śliwa odnosi się do oskarżeń o niewysłanie płyt
Raper stawia się w roli ofiary. A co ze słuchaczami?
Kiedy złapią Cię za rękę, mów, że to nie twoja ręka. Z takiego przekonania wydaje się wychodzić Śliwa, którego część słuchaczy oskarżyła o to, że nie wysłał im płyt, za które zapłacili. Więcej o tym pisaliśmy tu: Śliwa ma syndrom Tomba? „Oszukał nas i nie wysłał płyt”. Raper nie przyznaje się do tych zarzutów i zamiast wyjaśnić sprawę z tymi fanami, którzy zapłacili za płyty i ich nie otrzymali stawia się w roli ofiary i właściwie nic nie wyjaśnia.
– Reszta oczernia teraz moje nazwisko, pieprzyć to! Nie pierwszy i nie ostatni raz, ale nie dziwi mnie to, wiecie dlaczego? Ponieważ ZAWSZE kiedy wstajesz i zaczyna się dobrze układać, pojawi się ktoś, kto za wszelką cenę będzie chciał podciąć skrzydła. Dziękuję wszystkim fanom za udostępnianie na instastories zdjęć albumów. Jeszcze mnie przeprosicie pismaki. – grzmi Śliwa.
Śliwa w dość zabawny sposób broni się przed oskarżeniami części słuchaczy, którzy z imienia i nazwiska proszą go od wielu tygodni, a nawet miesięcy, żeby wysłał im zaległe płyty. Zachęca on swoich pozostałych fanów, żeby publikowali zdjęcia płyt, które otrzymali. Takie zdjęcia się oczywiście pojawiają, ale czy wyjaśnia to w jakikolwiek sposób sytuację osób, które płyt rapera nadal nie otrzymali? Oczywiście, że nie. Dochodzi nawet do sytuacji, że pozostali fani rapera atakują w social mediach osoby, które upominają się o płyty.
Białas wypomina Śliwie niewysłanie płyt
Zacznijmy jednak od początku. W 2018 roku, Białas w beefie ze Śliwą wypomniał mu, że ten atakuje Tomba za niewysyłanie płyt fanom, a sam robi to samo.
Twoje dissy mordo to jest hipokryzji szczyt
Bo plujesz się do Tomba a sam nie wysłałeś płyt
Poniżej screen rozmowy słuchacza ze Śliwą, który kupił od niego płyty w 2011 roku i kilka lat później się o nie upomniał.
Wiadomości od oszukanych słuchaczy
Od kilku miesięcy, na naszych skrzynkach pocztowych oraz tych w social mediach słuchacze zostawiają wiadomości, że mimo zapłaty wciąż nie otrzymali zamówionych płyt od Śliwy. Pierwsze tego typu sygnały należy traktować z rezerwą, ale kiedy ich ilość z dnia na dzień rośnie zdecydowaliśmy się podjąć temat. Od słuchaczy otrzymywaliśmy potwierdzenia przelewów i zamówień. Część z pokrzywdzonych była już w stałym kontakcie ze sobą i jeden drugiego dopytywał co jakiś czas, czy płyty Śliwy w końcu przyszły. W końcu nawet pod naszym adresem zaczęły pojawiać się oskarżenia, że nie podejmujemy tematu.
Fan Śliwy na niego doniesie?
Pod naszym artykułem na Facebooku oraz Instagramie zaczęły pojawiać się wiadomości od kolejnych osób, które miały nie otrzymać rzeczy zakupionych od rapera. Jeden z fanów zagroził nawet, że jeżeli Śliwa nie wyśle mu przedmiotów, zgłosi to do odpowiednich organów.
Do kłótni dochodzi już także między fanami raperami. Osoby, które płytę Śliwy otrzymały zarzucają tym, którzy upominają się o swoją płytę, że to ich wina, że do dzisiaj nie otrzymali krążka.
Słuchacze upominają się o płyty
Na profilach Śliwy na Facebooku, Instagramie, a także w komentarzach pod filmami na Youtube słuchacze Śliwy dopominają się o swoje płyty. Poniżej kilka przykładów tylko z ostatnich tygodni.
Niektórzy dali za wygraną
Część osób zrezygnowała już z ubiegania się o swoje prawa i teraz już tylko żartują z niewywiązania się Śliwy ze zobowiązań.
Zabrakło dobrych chęci?
Fani Śliwy z imienia i nazwiska proszą m.in. za pośrednictwem komentarzy na Facebooku o wysłanie zaległych płyt. Ich komentarze często są usuwane, a oni sami blokowani. Gdyby raperowi naprawdę zależało na wyjaśnieniu sprawy, dawno temu, po kilku tego typu komentarzach spróbowałby wszystko wyjaśnić. Wystarczyłoby poświęcić chwilę i napisać post na Facebooku, żeby wszystkie osoby, które nie otrzymały płyt zgłosiły się do niego. Nic takiego jednak nigdy nie miało miejsca. Doniesienia o tego typu sytuacjach z kilku ostatnich lat potwierdzają tylko to, że poziom obsługi klienta u poznańskiego rapera wydaje się być – mówiąc łagodnie – na niezbyt wysokim poziomie. Ale cóż, Śliwa i tak będzie broniony przez swój żelazny elektorat, a słuchacze, którzy nie mogą dopomnieć się o swoje mogą tylko grzecznie czekać na to, aż Śliwa zainteresuje się ich zamówieniem, bądź nie.
Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko powiedzieć: Śliwa, przeproś Tomba!
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Marcin Flint o Quebonafide. „Przeciętny raper z przebłyskami”
Dziennikarz podszedł krytycznie do powrotu rapera z Ciechanowa.
Ochy i achy nad powrotem Quebonafide wręcz wylewają się z ekranu. Kali i Sokół są pełni uznania. Innego zdania jest dziennikarz Marcin Flint.
Flint krytycznie o „Futurama 3”
Dziennikarz nie udostępnił w swoich social mediach nowego klipu Quebonafide, zachęcił za to do sprawdzenia nowego klipu Mady.
– Powinienem pewno jak inni wrzucić tu neurotycznego, wiecznie nabzdyczonego narcyza teatralizującego swoje życie przez bardzo długie cztery minuty, ale ponieważ nie wybieram się w dresach Patagonii do Katalonii (xD), a pretensję toleruję tylko u Biszów tego świata, to zamiast tego udana dekonstrukcja i ukłon w stronę K44 z dobrą, niebanalną, brzmiącą po swojemu produkcją. I bardzo umiejętnie posklejanym klipem, który nie zawiera nawet śladowych ilości Krzysztofa Stanowskiego – napisał Flint.
Quebonafide to „opakowanie ponad wszystko”
Tak uważa dziennikarz, wdając się w dyskusję w komentarzach z innymi słuchaczami na temat powrotu Queby.
– Nikt tak nie łączy egzaltacji, hiperkonsumpcji i bieda-punchlines z WBW 2005. (…) Ja nie mówię, że jest źle. Kombinuje z flow, gra słowem, w bicie i w klipie mnóstwo jakości. Ale znowu – opakowanie ponad wszystko, zamieszanie niewspółmierne do tego, co zostało wniesione – uważa.
– Przeciętny raper z przebłyskami, żenujący performer i świetny pedagog szkolny – dodaje.
Raper miał już spięcie z dziennikarzem
Cztery lata temu, w numerze „Szubienicapestycydybroń”, Quebonafide odniósł się do krytyki Marcina Flinta w jego stronę.
– Kiedy umrę chcę, żeby wygłosił mowę ktoś taki jak Marcin Flint. Aksamitnym głosem. Niech mówi z pasją w tym, jak ten mały, dziwny poseł – nawinął.
Był to pstryczek w stronę Flinta, jeżeli chodzi o „aksamitny głos”, bo ten ma wadę wymowy i nie wymawia „r”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Kendrick Lamar wydał płytę „GNX”. Odniesienia do Drake’a i nowy label
12 świeżych numerów K.Dota.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły, że ukaże się nowy album Kendricka Lamara i tak też się stało. Płyta „GNX” trafiła na streamingi, a w sieci pojawiła się jej wideo zapowiedź.
Gościnnie na 12-kawałkowym albumie pojawili się: SZA, Dody6, Roddy Ricch i AzChike. To pierwszy album K.Dota wydany poza wytwórnią Top Dawg Entertainment. Nie jest to zaskoczenie, bo ten ruch był planowany od dawna. „GNX” ukazał się w wytwórni założonej przez Kendricka i Dave’a Free – pgLang.
Odniesienia do Drake’a
Na albumie nie brakuje odniesień do beefu z Drakiem. W kawałku „Wacced Out Murals” wspomina o dissie „Taylor Made Freestyle”, który powstał przy pomocy sztucznej inteligencji. Na „GNX” pojawił się również numer „Heart Pt. 6”. Drake trollował swojego oponenta podczas beefu, sam wypuszczając numer „The Heart Part 6”.
GNX – co oznacza tytuł albumu?
Tytuł nowej płyty K.Dota odnosi się do modelu auta Buick Grand National Regal GNX. Raper nabył go jakiś czas temu, bo ma do niego ogromny sentyment.
– To ojciec namówił mnie na rapowanie. Kiedy się urodziłem, wróciłem ze szpitala w Buicku Regal z 1987 roku, podczas gdy mój tata puszczał Big Daddy Kane’a. Mówił: „To jest Rakim. Cały swój styl zawdzięczasz Rakimowi” Albo: „Posłuchaj Biz Marka”. Czasami siadam i słucham z nim hip-hopu, żeby zobaczyć, skąd pochodzą moje hip-hopowe korzenie – mówił Kendrick Lamar w 2012 roku w rozmowie z Complex.
Kendrick Lamar „GNX” – tracklista
- wacced out murals
- squabble up
- luther (ft. SZA)
- man at the garden
- hey now (Ft. Dody6)
- reincarnated
- tv off
- dodger blue (Ft. Ink, Roddy Ricch & Sam Dew)
- peekaboo (Ft. AzChike)
- heart pt. 6
- gnx (Ft. Hitta J3, Peysoh & YoungThreat)
- gloria (ft. SZA)
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Czy Malik wybaczył Sentino szukanie ratunku u boku policji? Wygląda na to, że tak. Przynajmniej według wersji Sento, który zapowiedział wspólny album z dawnym kompanem w 2025 roku. Jednak przy ocenie jego słów trzeba brać poprawkę, iż podczas nagrywania ostatniego lajwa nie wyglądał na w pełni trzeźwo myślącego i może być to kolejna odklejka.
– Pies zatrzymuje, nawet nie chce już dowodu – słowa z hitu „Zapytaj o mnie” Malika i Sentino okazały się nie do końca zgodne z losem, jaki w późniejszych latach spotkał Alvareza. Życie okazało się na tyle przewrotne, że to właśnie Seba zatrzymywał radiowóz w Poznaniu, kiedy został zaczepiony przez grupę kilku osób. Gdy dodamy do tego legendarne nagranie „halo policja” w Warszawie, gangsterski wizerunek Sentino mógł zostać trochę nadwątlony w oczach części fanów.
Czy powiedzonko „braci się nie traci” okaże się silniejsze niż opinia ulicznych słuchaczy? Takie wnioski płyną z ostatniego lajwa Sento, gdzie poruszono temat dawnych kompanów z GM2L. Entuzjazm, jaki towarzyszył Sentino, raczej nie mógł być tylko udziałem substancji, którą przyjął przed nagraniem. – Ja powiem wam szczerze. Ja wam to mówię oficjalnie. W przyszłym roku będzie płyta z Malikiem – wyjawił bohater tego tekstu.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Konflikty między gangsterami przeniosły się ze świata realnego do internetu. Czasy zamachów i brutalnych porachunków zastąpił YouTube i Facebook. Nie inaczej jest w przypadku Kilofa i Masy, którzy obrzucają się wzajemnie błotem w socialach, a pierwszy z nich spróbował właśnie swoich sił jako raper.
– Janek, ile spędziłeś za murami więzienia? Za murami więzienia spędziłem około 28 lat, ale zostawmy to na inny odcinek – wyjawił bohater tego tekstu na kanale John Gi. Wielce prawdopodobne, że więzienny staż otworzył mu furtkę do wystąpienia w klipie Czeczena, w którym niedawno zagrał. Świat rapu najwyraźniej spodobał mu się tam na tyle, że postanowił spróbować swoich sił jako muzyk i otrzymaliśmy próbkę jego umiejętności na majku.
Kilof wybrał na debiut truskowy bit i skierował tam zastrzeżenia związane z brakiem charakterności Masy. – Nie masz moralności, ani zasad. Dla ciebie nie liczy się opinia, tylko kasa – nawija były gangster. Utwór wywołał mieszane odczucia internautów w komentarzach. – Dobra nuta, buja jak uchodźcami na pontonie – napisał jeden ze słuchaczy. Nie zabrało też porównań ze stylem Żuroma.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Taco Hemingway i PRO8L3M – kolejne dwie diamentowe płyty w polskim rapie
To pierwsze takie wyróżnienia w dyskografii labelu 2020.
Związek Producentów Audio-Video przyznał kolejne wyróżnienia, w tym diamentowe płyty – będące świadectwem, że dany album sprzedano w ilości 150 tysięcy egzemplarzy. Trafiły one w ręce Taco Hemingwaya oraz PRO8L3Mu, założycieli wytwórni 2020. To pierwsze takie płyty w historii labelu.
Trzeci diament w dorobku Taco Hemingwaya
Dla Taco Hemingwaya jest to trzecie diamentowe wyróżnienie za album w karierze. Pierwszą otrzymał za płytę „SOMA 0,5 MG” stworzoną w ramach kolektywu Quebonafide – 5 lat temu. Jego kolega z duetu Taconafide zdążył jeszcze uzyskać diament za „Egzotykę” oraz „ROMANTIC PSYCHO”.
Filip dorównał mu w ilości zdobytych nagród: w marcu diamentem pokryła się „POCZTÓWKA Z WWA, LATO’19”, a dzisiaj również ubiegłoroczny album „1-800 OŚWIECENIE”. Trafił on na streamingi oraz sklepowe półki 21 września, więc na sprzedaż 150 tysięcy egzemplarzy potrzebował zaledwie roku i dwóch miesięcy.
Grad wyróżnień dla Steeza i Oskara
PRO8L3M z kolei uzyskał wspomniany certyfikat sprzedaży za album „Art Brut 2”, będący kontynuacją ich dzieła, opartego na mieszaniu rapu z samplami z muzyki lat ’80. Teraz również uzyskali wyróżnienia w postaci potrójnej platyny za „FIGHT CLUB” oraz dwóch poczwórnych platyn – za „WIDMO” oraz „PROXL3M”. Wszystko wskazuje na to, że niebawem i oni dołączą do grona rapowych twórców, którzy mogą pochwalić się trzema diamentami.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Kali o powrocie Quebonafide: „Błagajcie go na kolanach…”
Raper z Ciechanowa znów zrobił zamieszanie.
Fani zachwycają się powrotem Quebonafide, a wśród nich jest również Kali, który śle do autora „Futuramy 3” wiele dobrych słów.
– Quebonafide jednym numerem pożarł i wypluł trzyletnie dokonania całej sceny. Nie mam w zwyczaju czegokolwiek proposować, ale nie da się obok tego przejść obojętnie. Po teledysku wpłynęły mi oczy, gdy po omacku szukałem przycisku replay. Nawet nie widzę chłopa w spódnicy i #mockingPanaNaszego – ocenił Kali.
– Wy go tam błagajcie na kolanach, żeby zrezygnował ze wszystkiego, co odciąga go od rapu. Strajk głodowy. Game Over – dodał.
Quebonafide udostępnił dzisiaj singiel „Futurama 3”, a także zapowiedział, że 14 marca 2025 roku odbędzie się wydarzenie, jakiego jeszcze nie było, czyli pożegnalny koncert online w systemie PPV.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News2 dni temu
Kali o powrocie Quebonafide: „Błagajcie go na kolanach…”
-
News3 dni temu
Ostatni koncert Quebonafide – wyciekła dokładna data
-
teledysk5 dni temu
Oliwka Brazil: „Dziewczyny z branży mają chcice jak zwierzęta”
-
News2 dni temu
Quebonafide: „Sfingowałem swoją muzyczną śmierć”
-
News3 dni temu
Zwrotka podziemnego rapera robi furorę 3 lata po premierze
-
News20 godzin temu
Sokół kłania się Quebonafide
-
News4 dni temu
Bonus RPK: „Na tym mikrofonie Gabi nagrała diss na Chadę”
-
News3 dni temu
Malik płaci za zwrotki? Raper ujawnia, jak pozyskuje topowych raperów