Sprawdź nas też tutaj

News

slowthai, brytyjski raper wydał album „TYRON”

Krążek zdobył wysokie noty u recenzentów.

Opublikowany

 

slowthai, czyli Tyrom Frampton, wydaje swój drugi długogrający album „TYRON”. To następca nominowanego do Mercury Music Award debiutanckiego „Nothing Great About Britain”, które trafiło do Top 10 sprzedaży w Wielkiej Brytanii.

Głęboko poruszający, melancholijny – ale nigdy w tonie użalania się nad sobą – album o wstydzie, buncie, dzieciństwie, dorosłości, błędach i, ostatecznie, przebaczaniu samemu sobie. slowthai na „TYRON” błyszczy – NME 5/5

Na „TYRON” slowthai obrał trudniejszą ścieżkę przyznawania się do winy i wyciągania wniosków ze swoich błędów. To wielowymiarowy, dojrzały album artysty, który był błędnie postrzegany przez niektórych jako ktoś, kto może tworzyć tylko w jednej wąskiej niszy – Clash 9/10

slowthai nie jest jak większość gwiazd muzyki popularnej, a to sprawia, że jest tak ekscytujący. W jego muzyce wiele się dzieje: rap z domieszką rocka i nutą punka… Jego teksty zręcznie opisują problemy ze zdrowiem psychicznym, jak również te, które trapią mieszkańców Wielkiej Brytanii. Nie każdy kojarzy slowthaia z tak wrażliwymi i inteligentnymi utworami – Sunday Times Culture

Album jest jednakowo doskonały, a krzyczący slowthai – w świetnej formie – The Observer 4/5

Zapada w pamięć… Jest wiele do podziwiania w tej szczerej inwentaryzacji. Nikt nie zgadnie, gdzie z tego punktu uda się slowthai – wszystkie ścieżki są otwarte – DIY 4/5

slowthai wciąż ma w sobie to coś wyjątkowego, co wyróżnia go na tle całej zgrai… Złożony i szczery – DORK 4/5

Prosto z serca, „TYRON” odsłania złożoną osobowość swojego twórcy, dzielnie ujawniając wady – MOJO 4/5

„TYRON” zyskuje z każdym kolejnym przesłuchaniem. Muzycznie, tekstowo i konceptualnie to bardzo mocny powrót slowthaia – Loud & Quiet

„TYRON” powstał na przekór bardzo niesprzyjającym okolicznościom, w których ocenianie, wyszydzanie oraz upraszczanie są na porządku dziennym. slowthai nie poddaje się takim prostym mechanizmom działania, a zamiast tego jest chętny do zgłębiania tematów samotności, tożsamości, samoakceptacji oraz trudności w przeobrażaniu się w indywidualistę.

W przeciwieństwie do politycznego wydźwięku debiutanckiego albumu „Nothing Great About Britain”, który zabrał słuchaczy w podróż przez burzliwą młodość slowthaia i jego stosunek do życia w Wielkiej Brytanii, ta kontynuacja w postaci „TYRON” to melodyjne zanurzenie się w rozległym krajobrazie uczuć rapera. Jego umiejętność znoszenia niedoskonałości i sprzeczności sprawia, że „TYRON” jest albumem będącym przeciwieństwem kultury czystości. To opór przeciwko narzucaniu moralnych ideałów oraz wszechobecnego przekonania o własnej nieomylności, które sprawiają, że stajemy się podatni na wiele fałszywych tropów.

Pierwszy singiel promujący „TYRON”, „feel away” ft. James Blake i Mount Kimbie, pojawił się pod koniec lata 2020 i pokazał bardziej introspektywną odsłonę slowthaia. Równie mocno poruszający „nhs” kontynuował tę ścieżkę w momencie, w którym 2020 zamienił się w 21, a ludzie szybko pozbyli się złudzeń, że zmiana cyfry w kalendarzu wpłynie na poprawę sytuacji na świecie. „MAZZA” z A$AP Rockym z mocnym basowym uderzeniem pojawiło się na początku roku. Kilka dni przed premierą krążka, do sieci trafił także singiel „CANCELLED” ze Skeptą – mocna deklaracja wymierzona we wszystkich hejterów. To lustro dla tzw. „cancel culture”, odważne stwierdzenie oraz bardzo szybka odpowiedź skierowana do tych, którzy chcieli umniejszyć zasługi artysty. slowthai i Skepta zaprezentowali utwór w „The Tonight Show starring Jimmy Fallon”:

Single reprezentują dwie odsłony „TYRON”. Pierwsza strona to klasyczny, pełen pychy i przechwałek rap. Nietypowe pozostaje niepodrabialne flow slowthaia – trochę, jakby był wpół nietrzeźwy, bawił się konwencją, a wszystko połączone z równie zróżnicowaną produkcją muzyczną. Otwierający płytę „45 SMOKE” to zabawa z wizerunkiem bad boya oraz energetyczny freestyle mający przekonać wszystkich nieprzekonanych. Kawałek zapewne świetnie sprawdzi się jako motywator do stworzenia kotła pod sceną. slowthai ostrzega w utworze, że zawsze i za wszelką cenę pozostanie sobą, nie będzie milszy niż to potrzebne, przypomina też o swoich korzeniach, które go ukształtowały.

Siedem utworów strony pierwszej oferuje jedne z najlepszych brytyjskich rapowych kawałków, jakie usłyszymy w 2021 roku. Jak cios między oczy i/lub najskuteczniejszy budzik. To także nieustraszone „pier… się” dla wszystkich negatywnie nastawionych i hejterów w obliczu wciąż zmieniającego się świata. Na tej odsłonie albumu do thaia dołączają A$AP Rocky w „MAZZA” oraz big bro Skepta w „CANCELLED”, który dotyczy nadgorliwej praktyki niszczenia ludzi w imię „postępu”.

Druga strona „TYTON” wywraca do góry nogami wszystko, co wydawało Wam się, że wiecie o slowthaiu. „feel away” i „nhs” dają już pewien obraz złożoności umysłu artysty, ale poznając kolejne utwory, będziemy mogli jeszcze lepiej poznać jego prawdziwe oblicze. Szczerość to fundament tej części albumu, a Ty ponad wszystko chce, aby jego fani wiedzieli, że „jest w porządku być samym sobą”. „focus” to utwór przepełniony uliczną mądrością, oda do samodzielności. W dobie internetu jest to kluczowy i prosty plan, jak radzić sobie z utratą koncentracji i uwagi spowodowaną nadmiarem informacji. Co radzi slowthai? „Skup się na czymś innym”. W „terms” gościnnie pojawiają się Dominic Fike oraz Denzel Curry, a kawałek traktuje o zasadach świata sławy oraz nieuniknionego przekręcania i złego interpretowania słów artysty. Wieńczące album „adhd” to poruszająca autorefleksja o tym, jak można „uśmiechać się na zewnątrz, ale krwawić wewnętrznie”.

„TYRON” to melodyjne zanurzenie się w rozległym krajobrazie uczuć rapera. Jego umiejętność znoszenia niedoskonałości i sprzeczności sprawia, że „TYRON” jest albumem będącym przeciwieństwem kultury czystości. To opór przeciwko narzucaniu moralnych ideałów oraz wszechobecnego przekonania o własnej nieomylności, które sprawiają, że stajemy się podatni na wiele fałszywych tropów.

Co odświeżające to fakt, że w „TYRON” slowthai nie boi się chaosu. Jeśli już, przypomina nam, aby pogodzić się w pewnym stopniu z wewnętrznym chaosem. Zachęca do ewolucji, tworzenia oraz uczenia się w ten sposób. Album to antidotum na świat pełen ograniczających oczekiwań oraz wypolerowanych wirtualnych światów, które często utożsamiane są błędnie z rzeczywistością. To wezwanie, by aspirować do pełni, a nie dobra. Jak mówi Ty, jeśli potrafisz „kochać świat za jego wady, nigdy nie będziesz rozczarowany”. slowthai pokazuje, że jeśli przestaniemy szukać perfekcji, będziemy mogli odkryć własne skarby oraz, analogicznie, jeśli odnajdziemy piękno w niedoskonałościach, będziemy mogli docenić ludzi za to, jakimi naprawdę są, a nie żywić do nich negatywne uczucia za to, kim nie są.

Tracklista

CD 1

1. 45 SMOKE

2. CANCELLED (feat. Skepta)

3. MAZZA (feat. A$AP Rocky)

4. VEX

5. WOT

6. DEAD

7. PLAY WITH FIRE

Cd 2

1. i tried

2. focus

3. terms (feat. Dominic Fike & Denzel Curry)

4. push (feat. Deb Never)

5. nhs

6. feel away (feat. James Blake & Mount Kimbie)

7. adhd


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Kali o powrocie Quebonafide: „Błagajcie go na kolanach…”

Raper z Ciechanowa znów zrobił zamieszanie.

Opublikowany

 

Przez

kali quebonafide

Fani zachwycają się powrotem Quebonafide, a wśród nich jest również Kali, który śle do autora „Futuramy 3” wiele dobrych słów.

– Quebonafide jednym numerem pożarł i wypluł trzyletnie dokonania całej sceny. Nie mam w zwyczaju czegokolwiek proposować, ale nie da się obok tego przejść obojętnie. Po teledysku wpłynęły mi oczy, gdy po omacku szukałem przycisku replay. Nawet nie widzę chłopa w spódnicy i #mockingPanaNaszego – ocenił Kali.

– Wy go tam błagajcie na kolanach, żeby zrezygnował ze wszystkiego, co odciąga go od rapu. Strajk głodowy. Game Over – dodał.

Quebonafide udostępnił dzisiaj singiel „Futurama 3”, a także zapowiedział, że 14 marca 2025 roku odbędzie się wydarzenie, jakiego jeszcze nie było, czyli pożegnalny koncert online w systemie PPV.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Odys prezentuje pełną EP-kę „Networking i ogłasza konkurs na zwrotkę

Gościnnie m.in. Gruby Mielzky, asthma, Barto Katt czy BSK.

Opublikowany

 

Przez

Po serii dobrze przyjętych singli, Odys wypuszcza pełną wersję swojego najnowszego projektu – „Networking EP”, która od dziś dostępna jest na wszystkich platformach streamingowych. EP-ka składa się z pięciu wyjątkowych utworów, które zdobyły uznanie zarówno fanów, jak i krytyków, a także nowego remiksu singla „Stevie Wonder”.

„Networking EP” to efekt intensywnej współpracy Odysa z jednymi z najbardziej obiecujących talentów polskiej sceny hip-hopowej. Gościnnie na projekcie usłyszymy m.in. asthmę, Barto Katta, Grubego Mielzky’ego, Nautofon, Persa, BSK, PJ Cake’a oraz Olgię. EP-ka to mieszanka energii, nowoczesnych brzmień i kreatywności, które stanowią esencję całego projektu.

Konkurs na zwrotkę

Z okazji premiery „Networking EP”, Odys przygotował niespodziankę dla swoich fanów – konkurs na zwrotkę! To szansa, by pokazać swoje umiejętności i dołączyć do jednego z najciekawszych projektów tego roku. Szczegóły konkursu dostępne są na oficjalnych kanałach social media Odysa – nie przegapcie tej okazji!

„Networking EP” to projekt, który nie tylko zaskakuje, ale i inspiruje, zapowiadając jeszcze więcej świeżych brzmień w przyszłości.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Aktor, który wcielił się w śp. Magika rapuje na koncercie „Nowiny”

Marcin Kowalczyk kolejny raz pojawił się na koncercie Paktofoniki.

Opublikowany

 

marcin kowalczyk magik

Marcin Kowalczyk, który zagrał Magika z Paktofoniki w filmie „Jesteś Bogiem”, wystąpił na wrocławskim koncercie PFK, wykonując solowy kawałek nieżyjącego rapera.

Aktor regularnie pojawia się na koncertach Paktofoniki, na których wykonuje solowy numer Magika „Nowiny”. Nie inaczej było 19 listopada w Hali Stulecia we Wrocławiu. Kowalczyk świetnie radzi sobie z wcale niełatwym kawałkiem, którego nauczył się rapować, przygotowując się wiele lat temu do roli Magika.

Poniżej wideo:

@glamrap Marcin Kowalczyk, który zagrał Magika z Paktofoniki w filmie "Jesteś Bogiem", wystąpił na wrocławskim koncercie PFK, wykonując solowy kawałek nieżyjącego rapera. #pfk #magik #marcinkowalczyk #paktofonika ♬ dźwięk oryginalny GlamRap.pl


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Quebonafide: „Sfingowałem swoją muzyczną śmierć”

Raper napisał list do słuchaczy.

Opublikowany

 

quebonafide

Quebonafide wrócił, wydał singiel, zapowiedział koncert i napisał do słuchaczy list, w którym wyjaśnia cały swój plan i obecne odczucia odnośnie zwodzenia fanów przez ostatnie lata. To powrót na stałe.

Quebonafide: „Dałem z siebie maksimum”

Poniżej listy Quebonafide oraz ciekawy smaczek na samym końcu odnośnie czegoś dodatkowego.

– Drodzy moi. Muszę się do czegoś przyznać. Sfingowałem swoją muzyczną śmierć, ale tylko trochę i trochę nieświadomie, spokojnie. Nie siedzę teraz w Portoryko ani na Hawajach jak Lilo i Stitch tylko na scenach w XXX i szykuję dla Was ostatni koncert. Nadal jesteśmy w trakcie prawdopodobnie najdłuższej w historii muzyki trasy – został nam jeszcze jeden gig (tak się mówi?). Co prawda ostatnie odbyły się prawie trzy lata temu, ale nie szkodzi – miałem więcej czasu, żeby przygotować dla Was Grande Finale.

Grafika promująca koncert

Jeżeli dla kogoś się to przedłuża i ma wrażenie, że macham na pożegnanie dziesiąty raz to trudno. To po prostu pa, pa w zwolnionym tempie. Rozstania nieraz długo trwają – ale teraz już powinno pójść gładko. Po ostatnich rozczarowaniach z mojej strony wypadałoby się trochę podlizać (pokajać), więc – jestem wdzięczny tym, którzy cierpliwie czekali, a tych, którzy utracili resztki nadziei rozumiem.

Po fazie trollingu, intryg i insynuacji wreszcie mogę przyjść ze względnym konkretem (bo wciąż niezbyt wiele mogę napisać jak na ironię, chociaż to o czym piszę tym razem jest już skończone). PÓŁNOC / POŁUDNIE to coś przy czym pracowałem zdecydowanie najdłużej ze wszystkich dotychczasowych projektów. Nie przywiązuję wagi do tego czy jest to opus magnum, ale jeżeli chodzi o włożony w to czas pracy to z pewnością – resztę ocenicie sami.

Proszę o zaufanie, bo jedyna konkretna informacja, którą mam na ten moment to to, że dałem z siebie maksimum czując, że osiem koncertów i pożegnalny list to nie jest wystarczający wysiłek z mojej strony po dwunastu latach wspólnej – dziwnie brzmi – przygody (chyba wpiszę to w CV). Nie spodziewajcie się tego co zobaczyliście/usłyszeliście przy Futuramie to unikniemy nieporozumień i rozczarowań – to był fanserwis. Jeszcze raz – muszę się do czegoś przyznać — mniej za sceną i rapowaniem, ale za Wami TROCHĘ się stęskniłem. Do zobaczenia. PS. Sorry, że tak patetycznie – chciałem nakreślić powagę sytuacji! Kuba Grabowski – napisał Quebo.

Co szykuje Quebonafide?

Raper z Ciechanowa trochę się wytłumaczył, ale co właściwie oznacza to, co napisał? Jego koncert zaplanowany jest na 14 marca 2025 roku. Ma być to wydarzenie online, jakiego do tej pory jeszcze nie było. Ceny biletów zaczynają się od 75 zł. Jak na PPV, to całkiem sporo. Jeżeli Quebonafide chce rozbić tym bank i kolejny raz zrobić coś przełomowego, musi przygotować coś, czego fani się nie spodziewają.

Kuba zaznaczył na samym wstępie, że sfingował swoją muzyczną śmierć. Oznacza to, że Quebonafide ciągle jest z nami i wraca na dobre. Taki powrót to nie może być tylko koncert. Jak projekt oprócz koncertu szykuje Quebonafide? Ptaszki ćwierkają… a my czekamy na wieści o planowanej o płycie.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Snoop Dogg twierdzi, że „Not Like Us” jednoczy nawet gangi

„Pozwólcie, że powiem, co ten kawałek zrobił”.

Opublikowany

 

Przez

Kawałek „Not Like Us” wymierzony w Drake’a, którym Kendrick Lamar zmiótł swojego rywala z planszy, według Snoop Dogga zjednoczył nie tylko środowisko hip-hopowe, ale nawet gangi.

Snoop Dogg o Kendricku Lamarze: „Król Zachodu”

Podczas wydarzenia ComplexCon, Snoop Dogg w rozmowie z Dr. Dre nazwał Kendricka Lamara „Królem Zachodu” i takimi słowami podsumował numer „Not Like Us”:

– Pozwólcie, że powiem, co ten kawałek zrobił. Zjednoczył Zachód. Może był trochę niegrzeczny, ale to jest hip-hop, to jego element. Nie opowiadałem się po żadnej stronie, bo to był pojedynek dwóch dorosłych mężczyzn. Ale to, co się stało, to prawdziwe zjednoczenie Zachodu. Ludzie zaczęli patrzeć na siebie przez pryzmat miłości i wzajemnego szacunku.

Rozejm w gangach

Snoop powiedział nawet, że według jego informacji kawałek K.Dota przyczynił się do pojednania między gangami.

– Bloods zawarli traktat pokojowy. Pewne grupy Crips zbliżyły się do siebie, stając się przyjaciółmi zamiast wrogami. Ten kawałek wiele zmienił dla nas na Zachodnim Wybrzeżu, jeśli chodzi o jedność, i powinniśmy o tym mówić – ocenił weteran sceny.

Snoop Dogg nigdy nie stanął po żadnej ze stron konfliktu między Kendrickiem a Drakiem.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Jestem Ciuki: śnił mu się Peja, a Waco obiecał mu numer z Avim

Podziemny raper wyjaśnia m.in., dlaczego zdissował Waco.

Opublikowany

 

Przez

jestem ciuki

W ubiegłym roku ukazał się diss na Waco, za który odpowiada jego były współpracownik. Poznaliśmy genezę konfliktu i wiele dodatkowych smaczków.

Jestem Ciuki zaatakował Waco numerem, rzucając w jego kierunku poważne oskarżenia. – To przekręt – mówił. Teraz w wywiadzie ujawnił, że producent obiecywał mu m.in. wspólny numer z Avim.

– Z Avim miałem nagrywać, ale on o tym nie wie. Waco tylko o tym wie i mi próbował wmówić, że będę z nim nagrywał. Drugiego dnia już pytał, z kim chce mieć kawałek. Mówię: „Z Avim”. A on: „Nie ma problemu”. Był już plan na scenariusz, że we Włoszech powstanie teledysk – mówi Ciuki w rozmowie z Pomysł na siebie Podcast.

Podziemny raper opowiada w wywiadzie, jak śnił mu się Peja, przed którym miał okazję grać koncert. W rozmowie padają takie ksywki jak: Białas, Kali, TPS, Śliwa, Pezet, KęKę i Hemp Gru. Nie brakuje też ciężkich tematów jak alkoholizm i uzależnienie.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: