Sprawdź nas też tutaj

News

SOBOTA: „MIESZANIE GATUNKÓW JEST CZYMŚ NORMALNYM”

Opublikowany

 

– W dalszym ciągu jest jeszcze kilku zagorzałych fanów, którzy uważają, że hip-hop jest muzyką ulicy i śpiewanie z Dodą jest nie na miejscu.

Na najnowszej płycie Soboty i Matheo możemy zauważyć fuzję takich gatunków jak rap, pop, rock i blues, co w efekcie daje… – Mimo tego, z Soboty nie uleciał jego bodajże największy atut, czyli wspomniana przeze mnie na początku łatwość w tworzeniu chwytliwych numerów. Refreny w wielu numerach wbijają się w głowę i zostają na bardzo długo, a proste linie melodyczne przy niezbyt natrętnej pomocy autotune'a dodają do albumu przynajmniej +10 do replay value – to fragment naszej recenzji "Soboty". Skąd jednak pomysł u szczecińskich artystów na łączenie gatunków?

 

– My wszystko wymyślamy na bieżąco. Po prostu wyrzucamy z Siebie to, co w Nas siedzi. Często zakładamy jak będzie wyglądał dany kawałek – mamy taki scenariusz. Staramy się wczuć w klimat utworu, Matheo dobiera muzykę tak, aby pasowała do tego, o czym jest numer. Tak więc siadamy w studiu i wczuwamy się w klimat. Nasza muzyka jest tym, co w Nas siedzi. Nie mamy takiej fazy, że się czymś inspirujemy np. przeżyciami z lat młodzieńczych, którymi chcemy się koniecznie podzielić. Wszystko dostosowujemy pod klimat numeru. Staramy się aby tekst i muzyka, w połączeniu ze sobą miały sens. Do tego właśnie dążymy – mówi Sobota w rozmowie z Tuba.pl.

 

A słuchasz na co dzień innych stylów muzycznych? – Słucham różnych stylów muzycznych. Nie zamykam się tylko w hip-hopie i rapie. Jest to dla mnie oczywiste. Bo jeśli chcesz robić nowe rzeczy, rozwijać się, to nie możesz zamknąć się w jednym gatunku i oczekiwać nie wiadomo jakich zmian. Trzeba być na bieżąco, ze wszystkim dookoła.

 

Jak tłumaczy Matheo, według niego słuchacze rapu są w dalszym ciągu zaściankowi, a łączenie gatunków uważają za bluźnierstwo. – Zbyt ochoczo bazujemy na opiniach, krążących w internecie. Ludzie coś powtarzają, a nie ma to kompletnie przełożenia na np. koncerty czy życie prywatne (poza internetem), gdy rozmawiasz z tym człowiekiem. My od samego początku stosowaliśmy fuzję muzyki w naszej sztuce. I uważam, że aktualnie ta granica subkultury hip-hop'owej, zaczęła się już zacierać. Wygląda to inaczej niż np. 10 lat temu, gdy hip-hop'owcem byli ludzie noszący szerokie spodnie. Teraz ludzie chcą próbować nowych rzeczy i jest to naturalne. Jednak mimo fuzji różnych gatunków, zawsze mamy żelazny mianownik, którym jest hip-hop. Tego nikt Nam nie odbierze. Ludzie są trudni w Polsce, jeśli chodzi o łączenie różnych nurtów muzycznych. Musi minąć trochę czasu, zanim nowo-powstały styl się przyjmie. Ale koniec końców, to następuje.

 

– Nigdzie na świecie nie ma z tym problemu, bo mieszanie gatunków jest czymś normalnym. Metallica może zagrać z orkiestrą, z raperami. Raperzy mogą wystąpić z gwiazdami popu i w dalszym ciągu pozostają raperami. A ich kawałki wciąż są fajne i wartościowe – dorzuca Sobota.

 

Matheo kontynuuje: – Przeczucie jednak mamy słuszne. A zresztą jakby wziąć pod uwagę muzyków, którzy byli na maxa hejtowani, bo Sobota jest tak pół na pół. Jedni krytykują go za stosowanie auto-tune'a, z kolei innym podoba się to, jak robi swoją sztukę. Ale wystarczy spojrzeć na Popka, który teraz jest uwielbiany, a przecież kiedyś miał taką falę hejtu, że wydawało się, iż jest to już jego koniec. Jednak jego konsekwencja w działaniu poskutkowała, a hejterzy zostali stłamszeni ilością wypuszczanego materiału i pozytywnego odzewu – wyjaśnia.

 

Przypomnijmy, że na początku roku ukaże się wspólna płyta Popka i Matheo "Król Albanii". Album zostanie wydany nakąłdem Step Records.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Polski raper nakręcił klip z paniami na nagrobkach – zawiadomienie do prokuratury

Sprawą zajęła się też policja.

Opublikowany

 

bobo cmentarz

Na YouTube ukazał się teledysk bytomskiego rapera BoBo, który błyskawicznie wywołał falę skrajnych reakcji. Klip do utworu o prowokacyjnym tytule „Jeb**ć te kur**y” zawiera mocno kontrowersyjne sceny – w tym nagrania zrealizowane na cmentarzu. W jednej z nich tancerka wygina się tuż obok nagrobków.

Utwór, który pojawił się w sieci niecały miesiąc temu, uderza w „fałszywych ludzi”, jak twierdzi sam artysta. BoBo chwali się m.in. odbyciem kary więzienia „za bicie konfidentów”, a tekst niemal w całości oparty jest na wulgaryzmach. Jak można przeczytać w opisie na YouTube:

„Autor nie owija w bawełnę. Wjeżdża bez filtra z numerem, który rozlicza tych, co zgubili zasady. (…) Albo jesteś sobą, albo jesteś nikim!!!”

Teledysk na cmentarzu

Teledysk kręcono m.in. na śląskim podwórku z familokami, ale największe kontrowersje wzbudziły sceny z nekropolii. BoBo występuje tam na tle nagrobków, a tancerka w dwuznaczny sposób tańczy na elemencie przypominającym grób.

W klipie pojawia się również Łukasz Z., ps. „Zajączek” – były kibic Ruchu Chorzów, który w 2023 roku został nieprawomocnie skazany na 10 lat więzienia za udział w gangu Psycho Fans. Jak przypomina „Gazeta Wyborcza”, to nie jedyne postępowanie toczące się wobec niego.

bobo klip na cmentarzu

Widownia podzielona: od pochwał po słowa o „patologii”

Do dziś klip został odtworzony ponad 20 tysięcy razy, zdobywając 311 polubień. W komentarzach widać duży podział – część widzów chwali produkcję za powrót do ulicznych korzeni rapu. Pojawiły się głosy takie jak:

„Sama prawda”, „Sztosik kawałek z przekazem”, „Jest moc”.

Z drugiej strony nie brakowało krytyki. Jeden z użytkowników napisał:

„Słuchając tego odpadły mi uszy. Przyczepiłem je, ale jak przypomniałem sobie czego słucham, to sam sobie je urwałem”.

Inni określali produkcję dosadnie jako „PATOLOGIA”.

Zawiadomienie do prokuratury

Do Prokuratury Rejonowej w Bytomiu wpłynęło zawiadomienie o możliwości znieważenia miejsca pochówku. Śledczy jednak odmówili wszczęcia postępowania, nie znajdując w materiale znamion przestępstwa.

Sprawa trafiła też do policji i jest obecnie rozpatrywana jako potencjalny wybryk o charakterze nieobyczajnym.

Raper się tłumaczy

Sam raper, zapytany o kontrowersyjne sceny, tłumaczył w rozmowie z „Wyborczą”:

– Była to inscenizacja, której celem było wyrażenie emocji i symboliki zawartej w utworze – zgodnie z wolnością wypowiedzi artystycznej. Wykorzystano wyłącznie elementy scenograficzne – nieprawdziwy grób.

Czytaj dalej

News

Travis Scott zdissowany. Pusha-T zarzuca mu brak lojalności

„Pominął zwrotkę Drake’a”.

Opublikowany

 

pusha t diss travis

Na początku czerwca świat hip-hopu zelektryzowała wiadomość o powrocie legendarnego duetu Clipse. Pusha T i Malice, po 16 latach przerwy, zapowiedzieli wspólny album „Let God Sort Em Out” i wypuścili pierwszy singiel „Ace Trumpets”. Teraz prezentują kolejny utwór – „So Be It”.

Mocna linijka o Travisie

Nowy kawałek został oparty na produkcji Pharrella Williamsa, czerpiącej inspirację z brzmień Bliskiego Wschodu. Tekstowo Malice i Pusha T wracają do swoich korzeni – hustlingu, ambicji i luksusu. Ale to ostatnie wersy Pushy przyciągają największą uwagę – raper celuje bezpośrednio w Travisa Scotta, zarzucając mu nielojalność i nieczystą grę.

Pusha T: „To obrzydliwa cecha – ten brak lojalności”

W rozmowie z magazynem GQ Pusha T wyjaśnił kontekst konfliktu z Travisem:

– Pracowaliśmy w Paryżu nad nową muzyką, a on [Travis Scott] zadzwonił, żeby pokazać Pharrellowi swój album. Zobaczył mnie i Malice’a, zajarał się. Nas to nie interesowało, ale nalegał, byśmy tego posłuchali, i nagrał, jak słuchamy. Tydzień później wypuszcza numer „Meltdown” – ale w wersji innej niż ta, którą nam pokazał. Pominął zwrotkę Drake’a – powiedział Pusha.

Pusha, który od lat pozostaje w otwartym konflikcie z Drake’iem, dodał:

– To obrzydliwa cecha – ten brak lojalności. Travisowi brak lojalności.

Premiera albumu Clipse już w lipcu

Fani surowego, bezkompromisowego stylu Clipse mogą spodziewać się kolejnych ostrych wersów. Premiera albumu „Let God Sort Em Out” została zaplanowana na 11 lipca 2025 roku. To pierwszy wspólny projekt braci Thornton od czasu płyty Til the Casket Drops z 2009 roku.

Czytaj dalej

News

Wilku WDZ złożył deklaracją w sprawie solowej płyty

„Hip-hop rządzi”.

Opublikowany

 

Przez

Sporo zmian u Wilka z Hemp Gru. Raper niedawno sprawił sobie nowe uzębienie, a także ma w końcu zamiar wydać solową płytę.

Na solową płytę Wilka czekamy już wiele lat. Po drodze było wiele zapowiedzi i deklaracji. Kiedy w końcu możemy się jej spodziewać?

– Mam nadzieję, że będzie w 2025. Będzie dobrze – skwitował raper w rozmowie z Telemagazynem.

Wilku został zapytany także, jak z perspektywy weterana patrzy na dzisiejszy rap:

– Hip-hop się rozwija i przejmujemy kolejne poziomy tego rynku. Jakby nie patrzeć, najwięcej pieniędzy zarabia hip-hop. On jest wszędzie, nawet w reklamach banków. Hip-hop rządzi – uważa artysta.

Czytaj dalej

News

Mes ponownie zaczepił Stasiaka. Szykuje się beef?

Mes stara się ośmieszyć „brata”.

Opublikowany

 

ten typ mes

Bez większego echa przeszła niedawna premiera teledysku „Los nie chciał inaczej” Tego Typa Mesa. Singiel wykręcił zaledwie 50 tysięcy wyświetleń na YouTube przez 2 tygodnie. Patrząc na dorobek kanału Mesa, widać podręcznikową równię pochyłą zainteresowania słuchaczy. Raper pokusił się w tym utworze o wersy wymierzone w Stasiaka, wbił mu również szpilę na Instagramie.

Czy nad Mesem wisi swego rodzaju fatum? Śledząc pobieżnie jego perypetie życiowe, trudno nie odnieść takiego wrażenia. Bolesny rozpad związku, wyrzucenie z wytwórni, popsutą relacja ze Stasiakiem, która pozostawiła widoczny uraz. Problemy osobiste idą w parze z obniżeniem lotów artystycznych. Raper częściej gości na łamach mediów ze względu na lewicowo-kijowską agitację, niż z powodów muzycznych.

Mes o Stasiaku

Czy jedyną deską ratunku dla Mesa, żeby za kilka lat nie wylądować w trzeciej lidze rapowej, jest dążenie do beefów? Polski Q-Tip szuka obecnie ukojenia, przelewając własną frustrację na słuchaczy. Mes srogo odpalił się na Instagramie, wierząc, iż padł ofiarą ataku rosyjskiej agentury w sieci. Wiemy też, że nie może przeboleć tego, co stało się na linii ze Stasiakiem. – Mój brat zwariował nagle, złamał mi serce. 3 lata temu w święta, nie widziałem go więcej – wyznał bohater tekstu w najnowszym singlu, nawiązując do słynnej wigilijnej dramy w Alkopoligamii. 

Zaskakiwać może liczba subów na kanale Mesa. Raper zebrał ich zaledwie 11 tysięcy od grudnia 2022 roku, kiedy utworzył własne konto na YouTube. Mes zamieścił też szyderczy wpis na kanale instagramowym, który miał na celu ośmieszyć Stasiaka. Czy można to traktować jako preludium do czegoś więcej? Zapewne przekonamy się wkrótce.

Czytaj dalej

News

Molesta wyda po 17 latach nową płytę?

„Trwają gorączkowe rozmowy”.

Opublikowany

 

Przez

Molesta Ewenement wróciła jakiś czas temu do koncertowania, ale jeżeli chodzi o nową muzykę, zespół nie rozpieszcza fanów. Jakie są szanse na nową płytę ujawnił Vienio.

W ubiegłym roku Molesta połączyła siły z Kalibrem 44 w numerze „Ten styl ten rap”. 8 lat po zakończeniu kariery rapowej na scenę z solowym materiałem wrócił również Pelson. Vienio, który był dyrektorem artystycznym tegorocznego Hip-Hop Opola poweidział, że są całkiem spore szanse na nowe kawałki składu.

– Myślimy raczej o singlu Molesty, może nawet o EP-ce. Trwają teraz gorączkowe rozmowy na temat tego, co by to mogło być. Jestem już gotowy na to, żebyśmy zaprezentowali fanom Molesty coś nowego – ujawnił Vienio, przyznając, ze na razie nie pracuje nad solowym materiałem.

Ostatnia płyta Molesty „Molesta i kumple” ukazała się w 2008 roku.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: