News
SOKÓŁ: „JĘDKER NIE JEST DLA MNIE WIARYGODNY HIPHOPOWO”

"Spierdolił markę, którą budowaliśmy wspólnie wiele lat".
W Wyjątkowych Okolicznościach/W Witrynach Odbicia to jedna z najbardziej kultowych formacji na naszej scenie, która powstała na kanwie kolektywu ZIP Skład. Zespół tworzony przez Jędkera i Sokoła wydał kilka płyt, ostatnia "Życie na kredycie" ukazała się w 2005 roku. Czy jest szansa na reaktywację tego składu?
Z wypowiedzi Sokoła wynika, że takowa szansa na dzień dzisiejszy nie istniej, nie ma mowy nawet o wspólnym koncercie. Jedną z przyczyn jest brak kontaktu z Jędkerem, który po przebranżowieniu się na muzykę taneczną, odciął się całkowicie od dawnych kolegów z Prosto. – Ja nie wykluczam, że kiedyś z Jędkerem zagram wspólnie koncert, pewnie byłoby to fajne wydarzenie, natomiast myślę, że to jeszcze wymaga wielu lat odpoczynku – mówi Sokół w rozmowie z Arturem Rawiczem w kontekście ewentualnego zagrania przez WWO koncertu na 15-leciu Prosto.
Jak tłumaczy Sokół, były z jego strony próby odnowienia relacji z frontmanem Monopolu. – Chcieliśmy go zaprosić na wigilię firmową (Prosto), ale nie udało się, odpowiedź była dość jednoznaczna – wyjaśnia raper.
Założyciel warszawskiej wytwórni po raz kolejny stwierdził także, że kawałek "Sztruks", który znalazł się na jego pierwszej płycie z Marysią Starostą nie jest dissem na Jędkera. – Od lat powtarzam, że "Sztruks" nie był nagrany na Jędkera i to, że to nie my wyrzuciliśmy Jędkera z ZIP Składu. Sytuacja była dokładnie odwrotna. O tym już mówiliśmy i nie ma co do tego wracać. Jeśli Jędker przemyśli sobie swoje priorytety, życie, daj boże żebyśmy się jeszcze spotkali przy jednym stole – mówi Sokół.
Założenie przez Jędkera grupy Monopol było początkowo traktowane jako żart muzyczny i tak też Jędker tłumaczył powstanie tej formacji. Niestety grupa ta zaczęła swoją działalność prowadzić już bez przymrużenia oka, a całkiem na poważnie. To oznaczało skreślenie Jędkera przez słuchaczy z listy raperów. – Nie jest on dla mnie dzisiaj niestety wiarygodny hiphopowo – przyznaje otwarcie Sokół. – Czysto po ludzku, to jest człowiek, z którym spędziłem bardzo dużo czasu i chciałbym kiedyś z nim napić się wódki, pogadać itd. – dodaje.
Sokół jednak mocno stąpa po ziemii i zdaje sobie sprawę z tego, że Jędker spalił za sobą wiele mostów. – Pewne rzeczy się stały i ich się nie cofnie. Spierdolił parę rzeczy po prostu. Spierdolił markę, którą budowaliśmy wspólnie wiele lat, szkoda, nie wiem dlaczego tak się stało, to jest dla mnie pytanie cały czas otwarte i jakby nie do końca ruzmiem zachowanie Jędkera w tamtych czasach. Wszystko by było spoko gdyby to była jedna płyta Monopolu, jajca, też już mało śmieszne, bo po "W Aucie" powtórzenie 10 razy tego samego było dla mnie mało śmieszne, ale spoko, wszyscy mieli jeszcze do tego dystans, Jędker bywał jeszcze u nas w domu wtedy, był luz. I nagle kurwa coś się popierdoliło z tą drugą płytą, pójście w ultra komercyjną sytuację. Ja nawet nie wiem o co tam chodzi – mówi Sokół.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Sabotaż na koncercie Skolima przez obsługę – przerwany występ
Obsługa techniczna chciała zrobić artyście na złość.

3 lipca podczas darmowego koncertu na placu przy tężni we Wrześni doszło do niecodziennej sytuacji. Skolim musiał przerwać swój występ z powodu poważnych problemów technicznych. Jeden z dźwiękowców specjalnie sabotował występ artysty.
Skolim zszedł ze sceny. „Tu się nie da grać!”
Koncert rozpoczął się zgodnie z planem – najpierw publiczność rozgrzewał DJ Adamus, a potem pojawił się wyczekiwany Skolim. Jego hit „Wyglądasz idealnie” poderwał tłum młodzieży, ale radość nie trwała długo z powodu nagłośnienia. Skolim kilkukrotnie próbował interweniować, aż w końcu przerwał koncert:
– Tu się nie da grać! – powiedział ze sceny.
Dźwiękowiec chciał utrudnić Skolimowi koncert
Kiedy wydawało się, że jest już po koncercie, jeden z członków firmy nagłośnieniowej wszedł na scenę i przyznał się, że sabotował koncert Skolima.
– Specjalnie odpaliłem dwa podkłady, żeby utrudnić Skolimowi. Przepraszam – powiedział ze sceny młody chłopak.
–Zaistniała sytuacja jest wynikiem nieprofesjonalnej obsługi technicznej firmy Agencja Brussa – czytamy we wspólnym oświadczeniu WOK-u, burmistrza Wrześni oraz managementu Skolima.
Po opanowaniu problemów, Skolim wrócił na scenę i dokończył koncert.
Poniżej wideo:

Blanka i Malik Montana wystąpią na prestiżowym Rubicon Festival w Bratysławie. Artyści zagrają tuż przed jednym z największych artystów XXI wieku – Kanye Westem, który będzie headlinerem wydarzenia.
Rubicon Festival to nowe, ekskluzywne wydarzenie na muzycznej mapie Europy, które już podczas pierwszej edycji przyciąga światowe nazwiska i artystów z najwyższej półki. Występ Blanki i Malika Montany przed Kanye Westem to nie tylko ogromne wyróżnienie, ale również kolejny dowód na rosnący wpływ polskich artystów na międzynarodowej scenie muzycznej.
Rubicon Festival odbędzie się w dniach 18–20 lipca 2025 roku w Bratysławie. Blanka i Malik Montana zagrają 20 lipca, poprzedzając bezpośrednio koncert Kanye Westa. Występ będzie jednocześnie międzynarodową premierą ich wspólnego kawałka „Wracam”, który duet wykona na żywo po raz pierwszy podczas tego wydarzenia.
News
Nowa płyta Quebonafide na Spotify, ale z ograniczeniami
Nie wszystkie kawałki trafiły na streamingi.

Fani Quebonafide nie musieli długo czekać. Choć przedsprzedaż jego pożegnalnej płyty „PÓŁNOC / POŁUDNIE” wystartowała zaledwie kilka dni temu, raper zdecydował się na wcześniejszą premierę cyfrową. Album trafił na platformy streamingowe dokładnie o północy.
Premiera przed oficjalną wysyłką
Wersja fizyczna krążka ma trafić do kupujących w drugiej połowie sierpnia, ale już teraz cały materiał – z wyjątkiem dwóch numerów – można przesłuchać online. W trackliście znajduje się 22 utwory, identycznie jak w edycji CD. Tymczasowo niedostępne są jedynie dwa kawałki: „Krach” i „Mania”.
To wyraźny ukłon w stronę słuchaczy, którzy towarzyszyli artyście przez całą jego drogę – od „Ezoteryki”, przez „ROMANTIC PSYCHO”, aż po ten ostatni, symboliczny projekt.
Tracklista
- PRELUDIUM
- CHEMICZNY BALANS
- TRAWA
- KRACH
- NORADRENALINA
- ARIA ROZSTROJU
- DIAGNOZA
- GLUTOCHOROBA
- WIELKA PRZYJEMNOŚĆ
- MANIA
- CZARNE PLAŻE, BIAŁE LWY
- MELISA
- IGŁY, SOCZEWKI, SAMOLOTY
- NIE ŻYCZĘ CI ŹLE
- ECHO
- KC, LECZ… BEZ PRZESADY
- SOJUSZ
- WKRÓTCE
- STATEK Z LEGO
- PO BURZY WYJDZIE SŁOŃCE (SKIT)
- NATRĘTNE MYŚLI
- PÓŁNOC POŁUDNIE
News
Poszukiwany listem gończym Jongmen do policji: „Jeb*ny psie, pi*rdol się”
Raper ukrywający się w Dubaju czuje się bezkarny.

Prokuratura anulowała paszport Jongmenowi i chce jego ekstradycji z Dubaju. Tymczasem raper nic sobie z tego nie robi i do polskich władz przesyła jasny komunikat.
Polskie organy ścigania wystąpiły do Zjednoczonych Emiratów Arabskich z oficjalnym wnioskiem o wydanie Krystiana Brzezińskiego, znanego jako Jongmen. Raper, który od dłuższego czasu przebywa w Dubaju, jest poszukiwany w związku z zarzutami dotyczącymi narkotyków.
Tymczasem Jongmen wypuścił kolejny kawałek, który trafił na jego oficjalne konto – „Krzyk getta”, w którym ma jasny przekaz do polskich służb:
„Nie zabierzesz godności nam, choć wolność zabrać chcesz. Nie, j*bany psie, pi*rdol się!” – rapuje.
Raper od samego początku stoi w mocnej opozycji do polskich służb w swojej twórczości, którą stara się napędzać botami i kupionymi wyświetleniami: Jongmen wykupił boty? Ścigać powinni też jego prawnika.

Fani Quebo nie muszą już przepłacać za koncertowy merch na Vinted czy innych platformach. Artysta postanowił uprzedzić spekulantów i udostępnił limitowaną odzież w oficjalnym sklepie.
Przy dużych koncertach często pojawia się ten sam schemat: nie tylko bilety znikają w sekundę i trafiają na aukcje z przebitką, ale też merch. Niektórzy kupują hurtowo, by potem sprzedawać bluzy czy koszulki dwa razy drożej w Internecie.

Quebo zna ten schemat i postanowił zareagować.
Zaraz po koncercie ten sam merch pojawił się na oficjalnej stronie. To odpowiedź na działania resellerów, którzy windują ceny do absurdalnych kwot – T-shirty za 1000 zł czy bluzy za 850 zł to absurdalne ceny.
Na stronie Quebo koszulki kosztują 169 zł, bluzy – 500 zł. To więcej niż na samym koncercie (o 20–30 zł), ale wciąż znacznie mniej niż u pośredników.
Choć ceny nadal nie są niskie, to i tak ruch Quebo spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród fanów.
-
News3 dni temu
Quebonafide: preorder nowej płyty i tajemniczy box
-
News4 dni temu
Ile Quebonafide mógł zarobić na Narodowym – padła kwota
-
News1 dzień temu
Żurom wyciągnięty ze szpitala spod narkozy – prosto do zakładu karnego
-
News4 dni temu
Małpa podał ksywki raperów, którzy mu odmówili
-
News2 dni temu
Popek zaczął usuwać tatuaże z twarzy. Ledwo to zniósł
-
News2 dni temu
Sokół o zakończeniu kariery przez Quebonafide: „Doskonale go rozumiem”
-
News1 dzień temu
Szczeciński raper ożenił się z Filipinką
-
News1 dzień temu
Resellerzy nie zarobią. Quebonafide zrobił ruch w stronę fanów