Sprawdź nas też tutaj

News

SOKÓŁ: „JESTEM TYM, KTÓRY DBA O WYSOKIE STAWKI NA RYNKU”

Opublikowany

 

– Jestem utożsamiany z całym złem kapitalizmu w Polskim Hip Hopie – deklaruje raper.

Być może nie ominęła was ta informacja, którą podają największe polskie dzienniki, mianowicie dotycząca polskiego pisarza Szczepana Twardocha, który ogłosił, że został ambasadorem marki Mercedes. W świecie literatury zawrzało, a publicysta i redaktor naczelny miesięcznika "Lampa" Dunin-Wąsowicz stwierdził nawet: – Od dziś nie mogę Cię już poważnie traktować jako pisarza.

 

Do tej sytuacji w kontekście polskiego hip-hopu odniósł się Sokół. – Ja pierdolę, serio? – zaczyna swoją wypowiedź raper, który wiele lat temu przechodził podobną historię, z którą zmaga się obecnie Szczepan Twardocha. – Polski rap przechodził to 10 lat temu, kiedy wiele osób miało problem z lokowaniem produktu w klipie WWO "Sen", potem był ogólny problem z tym, ze raperzy zaczęli zarabiać, bo skoro deklarowali, że nie robią tego dla pieniędzy, to przecież nie mieli prawa tych pieniędzy później wziąć, ani starać się o kasę z zewnątrz, choćby właśnie w formie product placementu w klipach, nawet jeśli miało to spowodować znaczny wzrost poziomu tych teledysków. Później oczywiście okazało się, że część nie rozumie różnicy miedzy lokowaniem produktu swojej własnej marki (typu Prosto Wear w klipach Prosto Label) a produktami firm zewnętrznych i potrafili lansować się z czyimś logo (przykładowo napojów), jakby co najmniej sami je wymyślili, oczywiście nastąpiła fala lokowania w polskim wydaniu, przypałowego, bez gustu i jakiejkolwiek spójności, zupełnie jak w polskim filmie, gdzie w samochodowym radio zawsze leci akurat dżingiel stacji, a nie kawałek, zupełnie jak zatrzymujący się bohater filmu pod wielkim bilbordem sieci komórkowej odbierający telefon. Sceny zupełnie z dupy, tylko po to, żeby ktoś sfinansował klip, lub nawet dał górką zarobić. Jebać. Nie o tym.

 

Sokół uważa, że jest utożsamiany przez słuchaczy z całym złem kapitalizmu w hip-hopie. – Ja jestem oczywiście synonimem wszelkiego kapitalizmu w rapie, choć obok rapowych krzykaczy pieniężnych nawet nie stoję, nie palę hajsu na klipach i jak pogadalibyście z agencjami reklamowymi, to wyjaśnią Wam, że jestem tym, który po pierwsze dba o wysokie stawki na rynku, a po drugie o to, żeby robić to z klasą i dobrze. Odmówiłem w życiu większej ilości marek z którymi się nie utożsamiam, albo uważam je za przypałowe, niż jakikolwiek hejter jest w stanie sobie wyobrazić. Ale już tak jest, że jestem utożsamiany z całym złem kapitalizmu w Polskim Hip Hopie. Git, siedzi mi to, socjalistą nie jestem.

Według rapera afera wokół Twardocha jest analogiczna do tego, co działo się przed dekadą w polskim rapie. – Ale dziś ze zdumieniem zdałem sobie sprawę, że polska literatura za sprawą Szczepana Twardocha i tego, że został ambasadorem Mercedesa przechodzi to, co hip hop wiele lat temu. Znowu jest oburzenie i krucjata przeciwko "sprzeniewierzaniu wizerunku pisarza" i inne tego typu idiotyzmy. Rozumiem, że polski pisarz wygląda dostojnie tylko w starej flanelowej koszuli na brudnym rowerze z wypożyczalni Veturilo, a Mercedes degraduje w oczach środowiska. Ja pierdolę… Nie wierzę, że w tym kraju to jest taki temat, że aż TVN24 o tym trąbi. To jest turbo absurd. Odpowiedzialność bycia osobą rozpoznawalną, od której nagle zaczyna się wymagać jakichś idiotycznych postaw to w tym kraju ewenement na skalę światową. Papież Franciszek zamawia liście koki do żucia, bo jest kurwa normalny, a Wy się prujecie, że Szczepan lubi Mercedesa… Cieszcie się, że w ogóle ktoś traktuje pisarzy na tyle poważnie, że chce mieć takiego ambasadora, to zajebiste! Ja też bym chciał, żeby Szczepan chodził w Prosto. To prestiż, a nie żadna obłuda. Etos pisarza, który musi być brudny, zaniedbany i biedny na szczęście właśnie został zburzony.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Bilon wrócił z uliczną stylówką. Czy odzyska wiarygodność u słuchaczy?

Lider Hemp Gru powrócił do groźnego wizerunku.

Opublikowany

 

Bilonowi nikt nie odbierze statusu żywej legendy ulicznego rapu. Trudno bagatelizować zwłaszcza znaczenie „Klucza”, patrząc przez pryzmat wpływu albumu na rozwój podgatunku. Jednak można mieć wątpliwości, czy kreowany tam obraz rapera sprostał wyzwaniu, jakie niósł beef z Legendarnym Afrojaxem. Niezrażony tym faktem lider Hemp Gru powrócił do groźnego wizerunku ze starych teledysków.

To, jak potoczył się beef na linii Bilon – Legendarny Afrojax, mogło być niemałym szokiem dla twardogłowych fanów Hemp Gru. Przecież nikt inny, tylko bohater tego tekstu, słynął wcześniej z cwaniackiej przewózki, której klimat dobrze oddają skity z „Klucza”. – Ale wyjdź już z talerza, bo cię frytki nap***olą – miało podkreślać przewagę Bilona nad lamusami. Ksywka rapera przewija się również regularnie na forum Kibice.net, gdzie pojawia się wątek udziału nieprzypadkowych osób z tego środowiska w teledyskach HG, co miało wzmacniać street credit. Najbardziej znanym przykładem jest oczywiście „Nienawiść”.

Dobra passa Bilona skończyła się, gdy na jego drodze stanął Legendarny Afrojax. – Biedny Bilon w liceum był raczej pośmiewiskiem. Był ustawiany do pionu dość mocno. Całe to jego cwaniakowanie, Jezu.. Dlaczego akurat ten typ? – podsumował go w słynnym wywiadzie dla Strony B frontman Afro Kolektywu. Lider Hemp Gru najwyraźniej nie wziął sobie tych słów do serca, jak również dissów Afrojaxa na majku, bo nie odważył się na nie odpowiedzieć. Jedynie odgrażał się telefonicznie, lecz Afrojax nie potraktował go poważnie.

Teraz możemy zobaczyć Bilona w wersji zbliżonej z początków kariery, co może świadczyć, że odzyskał wigor. Raper pręży się bez koszulki na świeżym teledysku, w kilku ujęciach towarzyszy mu kij bejsbolowy. Czy to wystarczy, żeby wiarygodnie odzyskać dawny wizerunek wśród słuchaczy? Zapewne przekonamy się wkrótce.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

KęKę sprzedał całą halę w 1,5 godziny!

To będzie największy solowy koncert rapera w karierze.

Opublikowany

 

keke
fot. @kamil_strudzinski

Wiosną przyszłego roku KęKę będzie świętował „Wszystkolecie”. Największy solowy koncert radomskiego rapera wyprzedał się w zaledwie 90 minut.

Wszystkolecie KęKę

Po trzech latach od ostatniego koncertu, KęKę wraca do rodzinnego Radomia. 25 kwietnia 2025 w Hali Radomskiego Centrum Sportu odbędzie się największy w historii solowy koncert artysty. „Wszystkolecie” to wyjątkowa podróż przez całą twórczość rapera.

KęKe wyprzedał halę

We wtorek na Biletomat.pl wystartowała sprzedaż biletów, które wyprzedały się w zaledwie półtorej godziny.

– To co się wczoraj stało na długo utkwi w mojej pamięci. Od pierwszych sekund startu biletów, zakorkowaliście witrynę, po to aby 1,5h później wykupić całą Halę – poinformował KęKę.

Będzie można jeszcze zdobyć bilety?

Radomski raper sugeruje, że osoby, które nie załapały się na bilet, będą miały jeszcze okazję, żeby go zdobyć.

– Otrzymałem od Was tyle samo radosnych wiadomości, że się udało złapać bilet, co smutnych że nie daliście rady… Jako że „Wszystkolecie” to trochę moje urodziny, rocznice i święta, nie może być tak, że zabraknie miejsca dla tak wielu znajomych…. Bądźcie czujni – będzie kolejna szansa… – zapowiedział.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Drake idzie do sądu. Universal i Spotify faworyzowały Kendricka?

Raper pozywa wytwórnię i platformę streamingową.

Opublikowany

 

Przez

Drake oskarża Universal i Spotify o sztuczne pompowanie statystyk kawałka „Not like us”. Raper złożył w tej sprawie pozew.

Według Drake’a wymienione podmioty faworyzowały Kendricka Lamara, w szczególności jego kawałek „Not like us”, którego popularność miała zostać sztucznie napompowana. Prawnicy Drizziego twierdzą, że wytwórnia płaciła ogromne sumy Spotify za promocję numeru. Label miał także korzystać z armii botów w pierwszych dniach, żeby wypromować utwór. Dodatkowo Drake ma dowody na to, że pracownicy Universala, którzy deklarowali mu wsparcie, mieli zostać zwolnieni dyscyplinarnie.

Raper z Toronto uważa, że jego utwory nie mogły liczyć na podobną promocję na Spotify, dlatego postanowił dochodzić swoich racji przed sądem.

Universal ustosunkował się do tych zarzutów w komunikacie. Fonograficzny gigant zaprzecza stawianym zarzutom dodając, że działają zgodnie z zasadami etyki, a ilość odtworzeń zależy od słuchaczy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Sokół otworzył sklep Prosto w prestiżowym miejscu Warszawy

„Po cichu otworzyliśmy flagowy sklep”.

Opublikowany

 

sokol

Sokół już wkrótce dostanie spory hajp dodatkowej rozpoznawalności dzięki udziałowi w show Netflixa. Czy występ zostanie przez niego wykorzystany jak w przypadku Kuby Wojewódzkiego w „Idolu” i wskoczy do ścisłej topki celebrytów? Póki co raper kuje żelazo i rozkręca nowy biznes z okazji 25-lecia Prosto.

Sokół w ostatnim czasie musi się mierzyć z niejednoznacznym feedbackiem słuchaczy. Z jednej strony zdecydowanie pozytywnym na Instagramie, jednak tak różowo nie jest już na Facebooku czy Ślizgawce. Narrator dorobił się tam sporego elektoratu negatywnego, co chociażby było widać w komentarzach na profilu Netflixa przy okazji informacji o skończeniu zdjęć do Nowego Rozdania: Rhythm + Flow Polska. Narrator musiał się tam mierzyć z falą krytyki, gdzie wątkiem dominującym była hipokryzja w kontekście starych tekstów, zwłaszcza z okresu istnienia WWO.

Niezrażony tym faktem Sokół postanowił otworzyć nowy biznes. Okazją stało się 25-lecie Prosto, zasłużonej marki, która od zawsze słynie z tego, że tania nie jest.

I pie**oliłeś coś, że za droga Prosto bluza?
Nie kupuj jej, ona nie jest dla lamusa
– nawijał założyciel firmy w utworze „Pieniądze nie śmierdzą”.

Nowy sklep ma siedzibę na Placu 5 Rogów, rzut beretem m.in. od Vitkaca. Klienci dostaną tam nie tylko produkty Prosto, ale też „selekcję innych marek”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Marcin Miller: „Bardzo szanuję rap”. Kogo słucha lider Boysów?

Marcin Miller wspomina m.in. jak Peja chciał od niego whisky za zdjęcie.

Opublikowany

 

Przez

Marcin Miller to człowiek legenda polskiej branży muzycznej, będący na scenie od kilku dekad. Jak się okazuje jest również fanem rapu.

Marcin Milelr stwierdził niedawno, że raperzy robią teraz lepsze disco-polo od discopolowców. Co w ogóle sądzi o rapie? – Bardzo szanuję rap, bo bardzo mi się podobają rymy. One są ta cudne. Fajnie się tego słucha – mówi w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla MixtapeTV.

Jacy są ulubieni wykonawcy rapowi lidera Boysów? Jak mówi, nie jest w tym środowisku tak mocno osadzony, ale wspomina, czego mu się dobrze kiedyś słuchało.

– Bardzo lubiłem dissy Peji z Tede, jak oni się tam kłócili. Tego się świetnie słuchało w samochodzie – dodaje.

Jak przyznaje, miał okazję poznać obu zwaśnionych raperów. Tede zrobił na nim bardzo pozytywne wrażenie, a Peję poznał jak poszedł z synem na jego koncert. Poznaniak miał na niego spojrzeć i go rozpoznać, mówiąc, że jak chce zdjęcie, to musi postawić dobrą whisky.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

DJ 600V: „Krew mnie zalewa, gdy słyszę dorosłych ludzi psioczących na młode pokolenie”

Legendarny producent podzielił się ciekawą refleksją.

Opublikowany

 

Przez

600V opublikował dzisiaj komentarz odnośnie młodego pokolenia i niezadowolonej starszyzny, która krytykuje młodzież.

– Wybaczcie ale „krew mnie zalewa” gdy słyszę dorosłych ludzi psioczących na młode pokolenie. Że wartości nie szanują, że cały czas w telefonie, że nie mają poważnych planów itd.. A przepraszam KTO stworzył ten świat i normy? Dzieci? Same wyprodukowaly te telefony? Same wkleiły sobie do głowy drogie marki? Podczas gdy ja siedziałem nad bit maszyną połowa mojego pokolenia w korporacjach spędziła życie kreujac na Excelu rzeczywistość, w której ekonomia rządzi wszystkim. A teraz zdziwieni, że wykreowali pokolenie perfekcyjnych konsumentów – napisał producent.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: