News
SOKÓŁ O ZAROBKACH W POLSCE I JAKOŚCI MARKI PROSTO

– Moi koledzy po fachu w krajach Europy Zachodniej mają na kontach miliony Euro, co u nas jest nie do pomyślenia – twierdzi raper.
Marka Prosto ma mocną i ugruntowaną pozycję na naszym rodzimym rynku. Warszawska wytwórnia stara się aktualnie, także przy pomocy swoich artystów, którzy reklamują całą akcję, dobić do pierwszego miliona subskrybcji w serwisie Youtube, ale dużo większym przedsięwzięciem jest zapewne kwietniowy Prosto FesXVal.
Stołeczny label w dalszym ciągu jest kojarzony z pewnym etosem, jednak słynny już slogan "Nie jestem kurwa biznesmenem" dawno już się zdeaktualizował. Czy nie poszło to za daleko? Jak Sokół ocenia przesyt brandingu i lifestyle’u w dzisiejszej muzyce.
– Staram się uczciwie podchodzić do tego, co robię i dawać produkt, którego sam chciałbym "używać". Jesteśmy w Prosto pierdolnięci, jeśli chodzi o utrzymywanie jakości, zarówno w muzyce, jak i w odzieży. W muzyce jest trochę trudniej, bo czasami bardzo chcielibyśmy czysto technicznie lepiej dopracować płyty, ale zdarza się, że nasi podopieczni decydują inaczej. Mamy bardzo prosty model biznesowy. Inwestujemy, czekamy na zwrot zainwestowanych pieniędzy ze sprzedaży płyt, a potem dzielimy się pięćdziesiąt na pięćdziesiąt do końca życia – tłumaczy Sokół w rozmowie z onet.pl, przyznając także, że jego artystom zdarza się myśleć krótkowzrocznie i starają się oni, aby nakłady na płytę były jak najniższe, po to, by jak najszybciej zacząć zarabiać.
– A zjawisko, o które pytasz jest śmieszne zwłaszcza w polskim wydaniu, ponieważ w Polsce zarabiamy strasznie mało. Mówiłem to już wielokrotnie, ale chciałbym powtórzyć. U nas jest tanio, ale ludzie tego nie doceniają, bo zarabiamy jak psy, najgorzej, to jest, k***a, masakra. Dysproporcja między zarobkami pielęgniarek w Polsce i Niemczech jest bardzo duża, ale między zarobkami raperów z tych krajów – już kolosalna. Myślę, że pod tym względem może nie być drugiej takiej branży, jak show-business. Moi koledzy po fachu w krajach Europy Zachodniej mają na kontach miliony Euro, co u nas jest nie do pomyślenia.
– Stąd też, jeśli świecisz mordą, jesteś rozpoznawalny i zaczepiany na ulicy, zaczynasz być sfrustrowanym dzieciakiem, kiedy zarabiasz po sześć tysięcy miesięcznie. To na nasze warunki może wydawać się w porządku, bo mama takiego rapera zarabia pewnie z trzy tysiące, ale nadal za te sześć tysięcy nie pożyjesz jak król. Zwłaszcza, jeżeli właśnie przeniosłeś się do Warszawy z Białegostoku i odkryłeś, że jest siedem razy drożej. Siłą rzeczy wszyscy, żeby mieć trochę tego splendoru artystyczno-gwiazdorskiego, w bardzo chujowy i tandetny sposób wyglądają jak choinki obwieszeni logotypami.
Sokół przyznaje, że parokrotnie Prosto miało sytuację, kiedy ich raperzy przedobrzali. – Ubierali się na teledysku w pięć różnych bluz Prosto, a my mówiliśmy: "Przecież to wygląda jak antyreklama. Po co to robisz?". To jest nieświadomość rynku i praw marketingu. Uważam, że taka typowa polskość, obwieszanie się, setki logotypów na odwrotach okładek to jest gównozjadztwo – uważa raper.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Lil Eazy-E, syn legendarnego rapera Eazy’ego-E, zapowiedział nowy projekt, który ma na celu odtworzenie głosu ojca za pomocą sztucznej inteligencji.
Lil Eazy-E wykorzystuje AI do wskrzeszenia głosu ojca
W rozmowie z TMZ, Lil Eazy-E zdradził, że prace nad projektem są już zaawansowane. W centrum uwagi znalazła się sztuczna inteligencja, która pozwoliła wygenerować próbki głosu zmarłego rapera:
– Pracuję właśnie nad czymś specjalnym. Dostałem próbkę, na której Eazy-E mówi do mnie. To sprawiło, że inaczej spojrzałem na możliwości i to, co da się zrobić dzięki AI. Tego nie da się już zatrzymać. Nie można zamykać oczu i uszu na nowe technologie. Patrzę na to jako coś wyjątkowego pod względem filmowym i dźwiękowym.
Nowy projekt połączy historię Eazy’ego-E i jego syna
Lil Eazy-E podkreśla, że celem jest stworzenie projektu, który pokaże zarówno jego życie, jak i historię ojca – współtwórcy grupy N.W.A.:
– To coś, co od dawna chciałem zrobić. Projekt, który jednocześnie pokaże jego życie i moje. Chcę mieć momenty, w których mogę spojrzeć wstecz lub usłyszeć, jak ten człowiek mówi do mnie i mnie prowadzi. AI to najlepszy sposób, żeby to osiągnąć.
Współpraca z The Ace Industries
W pracach nad cyfrowym rekonstruktem głosu bierze udział firma The Ace Industries z Las Vegas, specjalizująca się w produkcjach audio-wizualnych opartych na nowych technologiach:
– Pomogli mi to zbudować, wysłali mi kilka próbek i to było poruszające – on naprawdę do mnie mówił.”
DJ Yella z grupy N.W.A. wyraził zainteresowanie tym projektem, ale ma też co do niego wątpliwości, także reakcje osób z branży są bardzo mieszane.
Eazy-E, czyli Eric Wright, zmarł 26 marca 1995 roku w wieku zaledwie 30 lat. Raper był jedną z najważniejszych postaci w historii hip-hopu. Jego publiczne wyznanie o zarażeniu wirusem HIV/AIDS było przełomowym momentem w środowisku muzycznym – wcześniej rzadko poruszano temat chorób przenoszonych drogą płciową w świecie rapu.

O Arabie w ostatnim czasie ucichło, ale ten cały czas prężnie działa. Obecnie realizuje nowe inwestycje biznesowe.
Arab pochwalił się, że niedługo otwiera studio muzyczne i salę treningową. Oprowadził on swoich fanów po remontowanym obiekcie. – Zaraz odpalamy salę do treningu. Jestem głównym trenerem oczywiście – mówi na nagraniu.
Ostatnio Araba mogliśmy zobaczyć na charytatywnym koncercie dla Bonusa BGC.

W trwającym procesie Seana „Diddy’ego” Combsa zeznawał Kid Cudi. Twierdzi oni, że Combs groził mu oraz miał być odpowiedzialny za atak koktajlem Mołotowa na jego Porsche w 2012 roku.
Podczas czwartkowego przesłuchania, które trwało około dwóch godzin, Mescudi opisał m.in. swój krótki związek z byłą partnerką Combsa, Cassie Venturą. Ich relacja miała rozwinąć się po tym, jak Combs poprosił go o współpracę muzyczną z Cassie. Według Cudiego, w grudniu 2011 roku otrzymał od niej pełen paniki telefon – Combs miał dowiedzieć się o ich romansie. W obawie o bezpieczeństwo, Mescudi zabrał Venturę do hotelu.
Niedługo później, jak zeznał, dowiedział się, że Combs razem z inną osobą wtargnął do jego domu w Los Angeles. – „Czy ty jesteś w moim domu?” – miał zapytać Combsa przez telefon. Ten odpowiedział: „Czekam tu na ciebie.”
Na miejscu Cudi zastał przekręcone kamery monitoringu, przeszukane prezenty świąteczne oraz swojego psa zamkniętego w łazience, wyraźnie zaniepokojonego. Zgłosił włamanie na policję.
Miesiąc później, w styczniu 2012 roku, nieznani sprawcy wrzucili koktajl Mołotowa do jego samochodu. – Opiekunka do psa zadzwoniła z informacją, że auto płonie – relacjonował. Na miejscu zastał wypaloną wnętrze swojego Porsche i ślady po ładunku wybuchowym. Prokuratura zaprezentowała zdjęcia spalonego auta przed ławą przysięgłych. Mescudi oskarża Combsa o sprawstwo ataku, choć ten zaprzeczył.

Sean Combs nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu dożywocie w związku z zarzutami m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel ludźmi i zmuszanie do prostytucji.



Niemal miesiąc dzieli nas od premiery albumu „HARD COCK”, który stanowi drugie solowe wydawnictwo Bardala, jedyne poza „E-PUSIĄ”. Reprezentant rowu babicze już wkrótce wystąpi na koncercie w Progresji w Warszawie. To jedyny zapowiedziany koncert, promujący najnowszy album.
Płyta spotkała się z ciepłym odbiorem, czego świadectwem jest 2. miejsce na liście OLiS w tygodniu jej debiutu – wówczas więcej krążków sprzedał tylko Sobel, którego płyta także ukazała się 25 kwietnia. Na albumie, poza innymi członkami kolektywu rów babicze, pojawiło się dwóch gości: Pezet oraz Eripe. Niebawem Bardal będzie świętować wydanie płyty jedynym solowym koncertem w tym roku.
Początkowo miał on się odbyć 30 kwietnia w Progresji, jednak data uległa zmianie – w tym samym miejscu spotkamy się 6 czerwca. Otrzymaliśmy już informację, że możemy spodziewać się obecności Eripe, który gościnnie położył zwrotkę w numerze „KRAINA WĘDLIN”.
Bilety na koncert wciąż są dostępne do zakupu. Warto dodać, że bilety dla osób, które zamówiły box w wersji preorderowej, trafiły do sprzedaży w promocyjnej cenie z rabatem 50%. Bardal poinformował, że na wydarzeniu przewidziano tylko 2000 miejsc.

News
Kara została rozjechana walcem. „Nawinęłaś z Białasem, został ci na brodzie łoniak”
Rywalka Kary podczas bitwy nie miała żadnych hamulców.

Netflix udostępnił kolejne odcinki „Rhythm + Flow Polska”. W jednym z nich odbyły się bitwy. Kara została bezlitośnie rozjechana walcem przez przeciwniczkę.
Legendy polskiego freestyle’u oraz rapowych bitew, Muflon i Te-tris pomogli stworzyć uczestnikom programu doskonały diss, czego świadkiem byliśmy chociażby podczas pojedynku JA22Y z Karą. Warszawska raperka nie zostawiła na rywalce przysłowiowej suchej nitki.
„Za twój chu***wy rap powinnaś zostać potępiona. Nawinęłaś z Białasem, został ci na brodzie łoniak” – nawinęła JA22Y.
Dalej było jeszcze mocniej:
„Mogłaś być dobra i rodzinie dać nadzieję, ale jesteś patuską i stary przez ciebie chleje”.
Premiera finałowego odcinka 28 maja na Netflixie.
Poniżej wideo:
-
News4 dni temu
Kara została rozjechana walcem. „Nawinęłaś z Białasem, został ci na brodzie łoniak”
-
News3 dni temu
Mei zaatakowała przeciwniczkę Kary: „Którym pontonem przypłynął jej stary”
-
News5 dni temu
Bambi oficjalnie ogłosiła: „Bambiszonki dostępne”
-
News2 dni temu
Kaczy Proceder wraca zły i będzie wyjaśniał. „J**ać was k**wy”
-
Felieton4 dni temu
„Chrupki dla szonów”. Niefortunna nazwa chrupek Bambi? – felieton
-
News4 dni temu
Nie żyje Jaosh – raper z Przemyśla
-
teledysk3 dni temu
Ero JWP wraca po 2 latach ciszy: „Tak jak Włodi mam słabość do kopru”
-
News2 dni temu
Raperzy z USA z największą ilością dzieci. Rekordzista ma 17