News
Światowej sławy DJ-e uczą się polskiego
DJe z 24 krajów przygotowują się na przyjazd do Krakowa, gdzie od środy 7 lutego do soboty 11 lutego będą walczyć o tytuł Mistrza Świata Red Bull 3Style.
Dla niektórych z nich będzie to pierwsza wizyta nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Bitwy DJskie poprzedzają gorące przygotowania, nie tylko na płaszczyźnie muzycznej. Na przyjazd do Polski szykują się m.in. Mistrz Red Bull 3Style z 2014 r. – ESKEI83 z Niemiec oraz Kanadyjczyk Flipout, który poprowadzi zawody w Krakowie. Odbywaj w ramach przygotowań wzięli udział w nietypowej lekcji polskiego.
W tym roku po raz pierwszy w Polsce odbędzie się ósmy światowy finał zawodów Red Bull 3Style, który od ponad 10 lat podróżuje po całym świecie w poszukiwaniu najlepszych adeptów sztuki DJskiej. Tym samym w lutym Kraków dołączy do elitarnego grona miast-gospodarzy zawodów, dotychczasowo odbywających się między innymi w Santiago de Chile, Tokio, Toronto, Baku, Chicago, Vancouver czy Paryż.
Globalny finał zawodów Red Bull 3Style wystartuje 7 lutego 2018 roku. Do stolicy Małopolski zjadą się reprezentanci krajów z Azji, Australii, Ameryki Południowej i Północnej, Europy a także Afryki. W Krakowie usłyszymy pochodzącą z Francji DJ EMI, reprezentanta Holandii DJ IRIE, Czecha DJ Roxtara, pochodzącego ze Szwajcarii DJ Dr. Fad-R, Włocha DJ Damianito. Z Tajlandii przyjedzie Whatdatfrog, z Tajwanu DJ Afro.H.A., z Korei Południowej DJ Emess, z Japonii DJ Rina, z Meksyku DJ Jimmix, Filipiny reprezentować będzie DJ Inbutuin, Indonezję DJ Talisa. Pojawią się też muzyczni goście z Azerbejdżanu Tim, z Brazylii DJ Marquinhos Espinosa, z Chile DJ Diego Zapata, z Kanady DJ Cam B, z Libii DJ Beats, z Niemiec DJ Remake, z Republiki Południowej Afryki Ryan The Dj. Do finału dzięki otrzymaniu dzikich kart zakwalifikowali się także DJ Beast Mode z Australii, DJ Cross z Belgii oraz DJ Jus-Jay z Barbadosu. Polskę reprezentować będzie DJ 69Beats, który zwyciężył w krajowym finale we wrześniu zeszłego roku.
Dla wielu DJów będzie to pierwsza wizyta w Polsce, dla niektórych z nich nawet w Europie! Dzięki Red Bull 3Style uczestnicy przebędą nie tylko niepowtarzalną muzyczną podróż, pozwalającą na poszerzenie horyzontów kreatywności, ale także poznają nową kulturę i nowe terytoria. Dla tych przybywających z tropikalnych części globu pobyt w naszym kraju może być niezwykle zaskakujący ze względów atmosferycznych. Polska zima jest zdecydowanie inna niż ta panująca w okolicach okołorównikowych. Także panujące w Polsce zwyczaje, zachowania i styl imprezowania mogą być dla nich nowym doświadczeniem. By jak najlepiej zaprezentować się polskiej publiczności goście z całego świata intensywnie przygotowują się nie tylko na płaszczyźnie muzycznej. Dwóch z nich, Flipout i ESKEI83, postanowiło podjąć nietypową naukę języka polskiego.
Flipout i Eskei83 to uznani DJ międzynarodowej sceny klubowej, którzy odwiedzili Polskę przy okazji wrześniowych krajowych eliminacji do globalnego finału Red Bull 3Style. Pochodzący z Kanady Flipout jest nie tylko utalentowanym DJem, którego sety porywają do tańca od pierwszej sekundy, ale także wieloletnim prowadzącym zawody Red Bull 3Style. Magazyn Thump uznał go w 2013 roku za wymarzonego hosta wszelkich zawodów DJskich, dzięki któremu zawodnicy zapominają o istnieniu tremy, a publiczność o świecie zewnętrznym, całkowicie oddając się atmosferze imprezy. ESKEI83 to reprezentant niemieckiej rodziny Red Bull 3Style, który zdobył mistrzostwo świata zawodów w 2014 roku. Co roku uwzględniany jest przez zestawienie TOP 100 międzynarodowego magazynu Beatport. Jego DJskie umiejętności zachwycają nie tylko słuchaczy, ale także środowisko muzyczne, w którym uznany jest za jednego z najbardziej utalentowanych osób w swym fachu.
Flipout i Eskei83 znani są z tego, że podchodzą do swoich pasji z wielką powagą i profesjonalizmem. Tak też było w przypadku nauki języka polskiego, którego siedemnaście form gramatycznych plasuje go na liście najtrudniejszych na ziemi. Niekonwencjonalna forma pierwszej lekcji nie tylko ułatwiła naukę, ale i dodała jej… smaku. Dzięki temu przełamywanie pierwszych lodów, w szczególności w przypadku lutowej zimowej aury w Polsce, będzie dla międzynarodowych gości o wiele łatwiejsze!
Jak Flipout i Eskei83 poradzili sobie z nauką języka polskiego można przekonać się na stronie www.redbull.pl/lekcjapolskiego. O tym czy materiał naukowy został dobrze przyswojony przekonajcie się już w lutym podczas globalnego finału zawodów Red Bull 3Style w Krakowie.
VIII Światowy Finał Red Bull 3Style
7-11.02.2018 r., Kraków
Pierwsza Noc Eliminacyjna zawodów Red Bull 3Style
07.02.2018 r., Klub Forum Przestrzenie, ul. Marii Konopnickiej 28, Kraków
Line up: 6 uczestników zawodów, DJ Nu-Mark, DJ Byte
Druga Noc Eliminacyjna zawodów Red Bull 3Style
08.02.2018 r., Klub Shine, ul. Starowiślna 16, Kraków
Line up: 6 uczestników zawodów, DJ Jazzy Jeff, Skratch Bastid, Hedspin
Trzecia Noc Eliminacyjna zawodów Red Bull 3Style
09.02.2018 r., Klub ZetPeTe, ul. Dolnych Młynów 10, Kraków
Line up: 6 uczestników zawodów, Aleqs Notal, DJ Shintaro, Nina Las Vegas
Czwarta Noc Eliminacyjna zawodów Red Bull 3Style
10.02.2018 r., Klub Studio, ul. Witolda Budryka 4, Kraków
Line up: 6 uczestników zawodów, ESKEI83, DJ Puffy, DJ Thugli
Wielki Finał zawodów Red Bull 3Style
11.02.2018 r., Teatr im. Juliusza Słowackiego, pl. Świętego Ducha 1, Kraków
BILETY:
Imprezy eliminacyjne: wstęp darmowy do godziny 22.00 dla osób zapisanych na wydarzeniu na profilu Facebook. Po 22:00 oraz dla osób spoza listy FB wstęp płatny – 15 zł.
Wielki finał w Teatrze Słowackiego: bilety 59 zł dostępne są na: www.eventim.pl/playwithmusic
Afterparty: wstęp bezpłatny dla osób z opaskami z wielkiego finału w Teatrze Słowackiego
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Ekipa Bedoesa 2115 tylko z dwóch płyt osiągnęła przychód ponad 10 mln zł
Wielki sukces rodziny 2115.
Dwa krążki z obozu 2115 osiągnęły w tym tygodniu status diamentowych płyt. Żeby tego dokonać należy sprzedać muzykę na kwotę ponad 10 mln zł.
Diamentem pokrył się krążek Bedoesa „Kwiat Polskiej Młodzieży” oraz album White 2115 „Rockstar”. Każdy z krążków sprzedał się w 150 tys. nakładzie. W związku z tym, że od kilku lat ZPAV stosuje kryterium dochodowe w przypadku streamingu, wiemy, że żeby dostać diamentową płytę musi ona osiągnąć przychód 5 250 000 zł. Po podwojeniu tej sumy wychodzi nam kwota 10 500 000 zł.
Nie zapominajmy, że przychód to nie dochód (kwota na rękę). Od tej sumy należy odliczyć koszty produkcji albumu i podatki.
W przypadku Łajciora to pierwsza diamentowa płyta za album. Natomiast Borys ma już na koncie podobne wyróżnienie za krążek „Opowieści z Doliny Smoków”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
21 Savage prawie jak Bedoes: wezwał Young Thuga i Gunnę do pogodzenia
„Ogarnijcie to gówno, przecież się kochacie”.
Podobnie jak przed laty Bedoes chciał pogodzić Young Multiego i Oliwkę Brazil słynnym wpisem „pogódźcie się, bo nie ma sensu żeby młodzi, utalentowani ludzie się kłócili” – tak teraz 21 Savage w identycznym tonie chce pogodzić Young Thuga i Gunnę.
21 Savage zwrócił się do obu raperów we wpisie na X:
– Ogarnijcie to gówno, przecież się kochacie. Dobrze wiedziałeś, że Gunna nie był żadnym gangsterem (…) Wiesz, że on nie chciał zostawić cię samego na pastwę losu. Pieprzyć ulice – nie dostaliśmy z niej nic poza traumą.

Kilka dni wcześniej Savage w programie Perspektives with Bank tłumaczył, że jego zdaniem droga do zakończenia konfliktu istnieje, ale pierwszy krok powinien wykonać Gunna.
W obronie Gunny wielokrotnie wypowiadał się jego adwokat Steve Sadow. Prawnik stanowczo zaprzecza zarzutom o współpracę z prokuraturą.
– Gunna NIE współpracował i NIE zrobił ani NIE powiedział niczego, co mogłoby zaszkodzić sprawie Thuga”- napisał na X.
Sam Gunna również wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że nigdy nie składał zeznań, nie współpracował z organami ścigania, nie zgodził się zeznawać w sądzie ani nie miał być świadkiem w sprawie YSL RICO.
Mimo apeli i deklaracji o wzajemnym szacunku, Young Thug pozostaje nieugięty. W podcaście It’s Up There jasno odciął się od pomysłu pojednania.
– Nie będę w stanie patrzeć na ciebie tak samo, bez względu na wszystko. Możemy razem zarobić bilion dolarów. I tak nie będę w stanie spojrzeć na ciebie tak, jak patrzyłem przed tym, jak trafiliśmy do więzienia.
Young Thug na razie postawił mur na drodze do pojednania.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Fu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
„To był jeden z najcięższych okresów w moim życiu”.
Fusznik to raper, który przez wiele lat znajdował się blisko Pona zarówno artystycznie, jak i towarzysko. Reprezentant ZIP Składu wyjawił, że przedwczesne odejście kompana okazało się jednym z najtrudniejszych doświadczeń w jego życiu.
Fu i Pono przecinali się na majku przez prawie 30 lat. Jeszcze dłużej trwała ich znajomość, która rozpoczęła się w drugiej połowie lat 90-tych, czego efektem były m.in. projekty na składance RRX i Volta, a chwilę później „Chleb powszedni”. Apogeum współpracy stanowił projekt Zipery, która z perspektywy czasu broni się chyba najlepiej w ich wspólnym dorobku artystycznym.
Ogromna ilość czasu, przez jaki raperzy wspólnie tworzyli, czy też razem spędzili, siłą rzeczy musiała się przełożyć na traumatyczną porcję przeżyć związanych z odejściem Pona. Szczerze przyznał to Fusznik, który przekazał fanom, jak wyglądał u niego ten bolesny okres. Fu wyjawił, że szczególną rolę odegrało dla niego wsparcie bliskich, a zwłaszcza żony i braci z ZIP Składu, którym podziękował za pomoc w dojściu do równowagi psychicznej.
– Psychika powoli się uspokaja… To był jeden z najcięższych okresów w moim życiu. Po śmierci Pona byłem w rozsypce, a moja rodzina musiała wiele ze mną znieść. Z całego serca dziękuję mojej żonie – była przy mnie w każdej chwili, nie odwróciła się ani na moment. Dziękuję całej mojej rodzinie za cierpliwość, wsparcie i miłość. Nie zawiodłem się na was. Dziękuję też ekipie ZIP – byliście ze mną, kiedy było najtrudniej. Kocham was wszystkich – napisał.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Ero JWP zrobił tag na okładkę płyty Polskiej Wersji. „Powrót do korzeni hip-hopu”
Jano i Hinol tłumaczą, że nie gonią za trendami.
Polska Wersja wraca z czwartą płytą „PW4EVER”. Jano i Hinol ujawnili genezę tytułu i okładki wydawnictwa, do której rękę przyłożył Ero JWP.
Front nadchodzącego albumu duetu możemy uznać za „klasyczny i mocno hip-hopowy” i jak się okazuje, taki był zamysł. Oto komentarz Polskiej Wersji:
– Oto okładka naszej nadchodzącej płyty zatytułowanej „PW4EVER”. Zarówno sam tytuł, jak i oprawa graficzna mają szczególne znaczenie – są nośnikiem idei i wartości, które od lat nam towarzyszą.
W pierwszej kolejności dziękujemy Ero JWP, autorowi tytułowego taga. Front okładki to powrót do korzeni hip-hopu – do jego pierwotnego języka, opartego na bezkompromisowości, szczerości i wierności źródłom, z których wszystko się wywodzi. Chcemy, żeby autentyczność towarzyszyła naszej muzyce na zawsze.
Ta okładka nie jest próbą gonienia za chwilową modą ani powielaniem zachodnich schematów, tak często spotykanych na polskiej scenie. Jest wyrazem sprzeciwu wobec ulotnych trendów i manifestem wierności temu, co nieprzemijające. Jej przekaz tkwi w prostocie, chcemy abyście to rozumieli.
Sam tytuł „PW4EVER” – poza oczywistym odniesieniem do liczby „4”, symbolizującej naszą czwartą płytę – jest afirmacją trwałości. To zapis przekonania, że pewne zasady nie podlegają negocjacjom ani korektom. Są stałe, niezmienne i definiują nas zarówno jako muzyków, jak i jako ludzi. Te zasady będą z nami na zawsze.
Chcieliśmy, abyście zamawiając naszą płytę i stawiając ją na półce, mieli poczucie obcowania z przedmiotem, który wymyka się procesowi starzenia. Zależało nam na tym, by była to rzecz odporna na upływ lat – napisał duet.
Kilka dni temu ukazał się pierwszy singiel Polskiej Wersji z nowej płyty „W kontakcie” oraz ruszył preorder krążka.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Żurom zdissowany przez anonimowych raperów. Kazik Kartel wyjdzie do tego dissu do walki
Raperzy zmierzą się na przyszłorocznej gali.
Nadchodzącą walka Żuroma z Kazikiem Kartelem została podkręcona o diss anonimowych raperów, którzy nie chcą ujawnić swojej tożsamości.
Kilka dni temu powstały social media nowego tworu „Diss Records”, w których promowany jest kawałek „Żurom diss” nagrany przez kilku raperów. Chociaż wygląda to wszystko trochę jakby było wspomagane AI, „nowa wytwórnia” podkreśla, że „wszystko zostało napisane własnoręcznie bez pomocy sztucznej inteligencji”.
Diss na Żuroma w swoich mediach promuje oczywiście jeden z największych wrogów twórcy akcji „Stop Pomówieniom” – Kazik Kartel, którego chcieliśmy podpytać, kto stoi za tym numerem, ale ten był bardzo tajemniczy.
– Oni się jeszcze nie ujawnili, ale będę wychodził do ich dissu do walki z Żuromem – mówi w rozmowie z GlamRap.pl.
Żuromski cały czas zaczepia swojego rywala na Instagramie, nazywając go „Głupim Kaziem” i zapowiada, że podczas dzisiejszego programu „Zadyma” pokaże coś specjalnego.
Kazik Kartel i Żurom staną naprzeciwko siebie 10 stycznia na gali Prime 15.



Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temuPeja do przewodniczącego Lewicy: „Czerwony nygusie”
-
News3 dni temuMisiek z Nadarzyna zatrzymany przez CBŚP. Co z karierą Karramby?
-
News3 dni temuNas ujawnił, dlaczego Eminem odmówił mu zwrotki
-
News2 dni temuWaldemar Kasta dołączył do rosyjskiej federacji
-
News2 dni temuFu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
-
News1 dzień temuWaldemar Kasta zrezygnował z gali w Moskwie. „Przerwałem udział w wydarzeniu na żywo”
-
News15 godzin temuRumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
-
News2 dni temuSprzedał katalog za miliard dolarów, nie sprzedając go. The Weeknd ustawił nowy standard dla artystów