Sprawdź nas też tutaj

News

ŚWIEŻA KREW: TACO HEMINGWAY – RAPER, KTÓREGO MUSISZ ZNAĆ

Opublikowany

 

Już od dłuższego czasu brakowało mi świeżości na polskiej scenie hip-hopowej. Szukałam kogoś z potencjałem i talentem, kogoś kto nie byłby tylko dobrą kopią, lecz artystą, który potrafi stworzyć swój własny, niepowtarzalny klimat. Nudziły mnie wyswagowane postacie, bazujące na znanych i prostych patentach, gdzie liczy sie trapowy bit pełen hihat'ów, a tekst ma bardziej wprowadzać w klimat, niż mieć jakikolwiek przekaz.

Nie ma w tym niczego złego i sama często wracam do takich kawałków, ale mam wrażenie, że są to produkty pasujące bardziej do imprezy, niżeli prawdziwego utożsamiania się z muzyką. Są jednak momenty, kiedy chcesz być sam na sam z utworem, włożyć w uszy słuchawki i rozkoszować się tekstem, który mimo iż znasz na pamięć, wciąż niesie ze sobą coś nowego.  

 

Taco Hemingway'a po raz pierwszy usłyszałam parę miesięcy temu, nie pamiętam w jakich okolicznościach, pamiętam za to emocje, które temu towarzyszyły. To jeden z tych momentów, kiedy czujesz ulgę, że twoje przypuszczenia o byciu za starym na rap się nie sprawdzają i okazuje się, że wciąż potrafisz znaleźć w tym gatunku coś dla siebie. Taco urzekł mnie na początku swoim głosem, oryginalną, mało poprawną dykcją, trochę jakby do podstawówki chodził za granicą. Następnie wsłuchując się w tekst, dzięki fabule, którą stworzył pozwolił mi iść po ulicach Waszawy razem z nim. Proste słowa, które nie stygmatyzują i nie narzucają przekonania, że jeśli nie znasz kontekstu z rapowego światka, to nie zrozumiesz połowy numeru.

 

Rymy, których słuchasz po raz pierwszy i wiesz jak skończy się kolejny wers, nie przez ich banalność, a raczej przez trafność. Bity Rumaka, idealnie dopasowane do tekstów, będące w symbiozie z rapem, nieusiłujące wybić się ponad słowa, a raczej zachęcające do użycia wyobraźni. Nie chodzi mi o niesamowitą głębię twórczości Taco, wręcz przeciwnie, urzeka mnie cała prostota jego osoby, od wizerunku, przez teksty, które pisze, aż do zróżnicowanej publiczności, którą potrafi zebrać na koncercie i zjednoczyć poprzez wspólne śpiewanie tych prostych, płynnych refrenów. 

 

Kawałek "6 zer", który w ostatnim czasie dotarł do szerszej publiczności to nagranie przesycone poczuciem humoru, sarkazmem oraz bardzo dobrze przekminionym tekstem. Do tego bit Rumaka, który w perfekcyjny sposób oddaje nocny klimat, towarzyszący "głównemu bohaterowi" podczas jego pijackich vojaży. 

 

Jeśli jeszcze nie zapoznaliście się z twórczością Taco Hemingway'a, to uprzejmie polecam przede wszystkim wybrać się na koncert. Zawsze wydawało mi się, że tego typu rap na żywo wypada dosyć nudno, na szczęście nie w tym przypadku. Koncertowo Taco pokazuje ogromną klasę, sympatię dla publiczności oraz luz, którego wielu graczom na polskiej scenie, niestety brakuje. Mocno trzymam kciuki za tego Pana i ze zniecierpliwieniem czekam na kolejną płytę.

 


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

O.S.T.R. nie odwoła swojego festiwalu mimo żałoby narodowej

Raper wydał komunikat.

Opublikowany

 

Przez

ostr

O.S.T.R. ogłosił, że „120 Rap Fest” zgodnie z planem odbędzie się w sobotę w Łódzkiej Atlas Arenie.

Sobotnia żałoba narodowa z powodu śmierci papieża spowodowała, że organizatorzy koncertów są w kropce, bo nie wiedzą czy mają odwoływać swoje koncerty. Jako jeden z pierwszych wyłamał się O.S.T.R. wydając specjalny komunikat.

– Przerwałem prace w studiu, po to, żeby wam powiedzieć, że z całym szacunkiem dla zaistniałych sytuacji koncert się obędzie – ogłosił raper.

Organizatorzy innych koncertów raperów na ten moment nie podjęli jeszcze decyzji, co z ich występami. Agencja Bashesh, która w sobotę organizuje duży koncert KęKę poinformowała, że czeka na oficjalne stanowisko władz.

Czytaj dalej

News

Nowator: „Polski rap jest chorągiewką”

Nagrywał z Pihem, Mesem, Onarem i Donatanem, a później został wyklęty przez środowisko.

Opublikowany

 

nowator

Nowator był kiedyś prężnie działającym raperem, który nagrywał z całą śmietanką sceny. Przez to, że kładł fundamenty pod lżejszą odmianę rapu, musiał mierzyć się później z dużą krytyką.

„Moja panienka” zniszczyła rapową karierę Nowatora?

Nowator w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla Tygodnika Solidarność, mówi, że on nie doświadczył tak mocno wyobcowania ze środowiska, chociaż po numerze „Moja panienka” wrzucono go do worka hip-hopolo.

– Bardzo mocno znaliśmy się ze środowiskiem hiphopowym. Lerek nagrywał bardzo dużo refrenów dla raperów. Wielokrotnie supportowałem przed O.S.T.R., DJ-em Feel-Xem z Kalibra 44. Cały czas uczestniczyłem w hip-hopie. „Moja panienka” wydobywała się z każdego kąta. Non stop leciała w Vivie Polska. Ten Typ Mes był na mojej płycie, a potem wypowiadał się w „Ślizgu”, że nagrywał ze mną, bo miałem same rapowe piosenki. A potem wyskoczyłem z lżejszym kawałkiem. Prawda jest taka, że jak mu puszczałem moje inne utwory, to mu się podobały i powiedział, że są hitowe (…) – mówi artysta.

Na pytanie Boruciaka, że polscy raperzy boją się teraz udzielać wywiadów, żeby czegoś nie palnąć, ten odpowiedział krótko: „Polski rap jest chorągiewką. Dziś mówimy tak, jutro mówimy tak”.

Śpiewane refreny i krytyka sceny

Według Nowatora krytyka pod jego adresem i mu podobnym, którzy mieli bardziej śpiewane kawałki wynikała z tego, że uliczni raperzy nie potrafili śpiewać, a też chcieli mieć nośne refreny.

– Jeden z największych hitów polskiego rapu ma wysamplowany fragment piosenki Czesława Niemena „Sen o Warszawie”. Wiele największych hitów w amerykańskim rapie ma śpiewane fragmenty – tłumaczy.

Skąd była ta krytyka wobec śpiewanych refrenów? – Bo nie potrafili zrobić tego, co my robiliśmy. To była zazdrość. Znałem raperów, którzy nagrywali zwrotkę przez trzy godziny – dorzuca.

„Pezet nie zdążył się dograć”

Nowator opowiedział także, jak z jego perspektywy wyglądało odejście z rapu na rzecz środowiska tanecznego.

– Nigdy się nie szufladkowałem. Na debiutanckiej płycie młodego chłopaka z Opoczna byli Pih, Ten Typ Mes, Onar, nie zdążył się dograć Pezet. Pojawiłem się na składance O$ki, gdzie była cała śmietanka polskiej sceny rapowej. Natomiast później skręciłem w inną stronę. Tłumaczyłem ludziom, że raperzy w USA robią podobnie, spójrz na przykład na Snoop Dogga – mówi.

– W Polsce było przeświadczenie i do dziś jest, że to jest rap, a to nie jest rap. To było dla mnie śmieszne, jak w Polsce mamy decydować, co jest rapem, a co nie jest. W mojej muzyce zawsze była melodia. Jak grałem supporty, to wychodziłem ze swoimi piosenkami – dodaje.

W tym roku kawałek „Moja panienka” kończy 20 lat. Nowator nie wie jeszcze czy odświeży swój największy hit, bo niczego nie chce robić na siłę. Mówi też, że nie da się wyżyć z jednego przeboju i musi grać do tego koncerty. A jeżeli ktoś nazywa go disco-polowcem, nie obraża się za to. Cała rozmowa jest dostępna na stronie tysol.pl.

Czytaj dalej

News

Sarius i Juras pokazali się z rodzinami

Świąteczny klimat udziela się także raperom.

Opublikowany

 

Przez

sarius raper

Sarius i Juras swój świąteczny przekaz wzmocnili pokazując się z całą rodziną. W przypadku rapera z Częstochowy, to pierwsze takie doświadczenie w życiu.

– Z cyklu maraton pierwszych razów: pierwsze święta wielkanocne. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin! Dużo spokoju. PS do zobaczenia na koncertach w maju! – napisał Sarius, który niedawno został ojcem.

– Wiosna rozkwitła w pełni świeżością i ciepłem a więc Wesołych Świąt! Alleluja i do przodu! – dodał Juras, który także pokazał się z żoną i synem.

Czytaj dalej

News

Peja na święta: „Bądź w pokoju z Bogiem”

Krótki przekaz od Rycha.

Opublikowany

 

Przez

peja

W świątecznym okresie Peja zdecydował się na krótki przekaz do fanów utrzymany w tonie religijnym.

– Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy – napisał weteran sceny.

Czytaj dalej

News

Z bloku Belmondo kobieta wyskoczyła przez okno

„Z tego piętra skoczyła” – mówi na nagraniu raper.

Opublikowany

 

Przez

belmondo kobieta wyskoczyła

Będący w ostatnich dniach w nie najlepszej formie psychicznej Belmondziak, był świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Kobieta z jego bloku wyskoczyła przez okno.

Belmondo przebywa obecnie w Krakowie, skąd streamuje i upublicznia niepokojące filmy. Jest przestraszony i myśli, że ktoś go śledzi. Jest to wynikiem przyjmowania przez rapera różnych psychoaktywnych substancji. Jakby tego było mało, jego sąsiadka z Anglii postanowiła wyskoczyć z okna.

– Jestem sąsiadem i widziałem jak ta pani wyskoczyła. Z tego piętra skoczyła. Wygląda na naćpaną – mówi na nagraniu Młody G w kierunku osoby, która przyszła pomóc leżącej na ziemi kobiecie.

Kobieta wije się i jęczy, ale jak przekonuje raper, raczej nic się jej nie stało, bo nie spadła z wysoka.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: