News
TAU I JEGO LIST OTWARTY DO POLSKIEJ SCENY

Postać kieleckiego rapera w ostatnim czasie budzi sporo emocji. Jego przemiana z Medium na Tau'a, nowa płyta i jasne poglądy na temat wiary powodują, że nie da się przejść obok niego i jego muzyki obojętnie i każde jego posunięcia są żywiołowo komentowane.
Tau zdecydował się więc wystosować list otwarty do polskiej sceny hiphopowej. Zapoznać się z nim możecie poniżej (zachowana oryginalna pisownia):
Siemanko,
List ten kieruję do wszystkich, którzy mają cokolwiek wspólnego z polskim hip hopem: raperów, producentów, DJ, bboys, writerów, organizatorów, słuchaczy, dziennikarzy więc jeśli jesteś zainteresowany tym co mam do przekazania, to skup się na moment.
Jestem zupełnie świadomy ogromnego zainteresowania jakie wzbudza moja przemiana. Niektórzy nie pojmują jej wcale, a inni rozumieją doskonale. Ci pierwsi niestety uciekają się często do dyskredytowania mojej osoby poprzez nierzetelne oceny moich postaw lub skrajnie – hejtowanie z wielką nienawiścią wszystkiego co robię . Ci drudzy natomiast, w wielkiej liczbie, przeszli podobną przemianę do mojej i podążają najtrudniejszą z dróg.
Niestety, jestem również w pełni świadomy, że taka nienawiść nie pochodzi jedynie z duszy, ale czasem po prostu ze zwykłej głupoty. W końcu posiadamy duszę, umysł i ciało. Dlatego z wielką troską i zwykłym ludzkim współczuciem obserwuję czasem litry wylewanej żółci w moim kierunku, która oczywiście ,,nic mi nie robi''. Przecież jak widzicie moim Drodzy – robię swoje. Bozon Records rozwija się bardzo szybkim tempie, a mój debiut pod pseudonimem Tau czyli ,,Remedium'' (https://de868.skroc.pl) osiągnęło wielki sukces. Zwyczajnie żal mi ludzi żyjących w przewlekłej głupocie, nienawiści i złości, braku pokoju i wiary, frustracji, kompleksach, niespełnieniu, bólu egzystencjonalnym itd. itp.
Moje przesłanie do Was na przyszły rok zawiera się w jednym słowie: MIŁOŚĆ
Bez niej nic prawdziwie nie istnieje, a z nią prawdziwie można wszystko. W niej zawiera się szczęście, radość, pokój, wiara, cierpliwość, dobroć, skromność, czystość, wesele, dobrotliwość, wstrzemięźliwość … ten zestaw nie ma końca.
Jeśli chcesz go posiąść tak jak ja, to zapoznaj się z moją muzyką. Skonfrontuj ze swoim światopoglądem, przemyśl, a gwarantuję Ci, że wyniesiesz z niej wiele dobrego. Czemu ? Bo jest pozbawiona zła.
Dobra nowina jest taka, że posiądziemy nieskończenie wiele więcej – życie wieczne. Taka jest nasza wiara.
Pragnę przekazać tym uświadomionym, którzy wiedzą, że żyją w niezgłębionej tajemnicy zwanej ŻYCIE, że jestem chrześcijaninem, katolikiem i podążam ścieżką wytyczoną przez nauki Jezusa Chrystusa. Raz na zawsze przekazać – zakodujcie proszę. Wszystko o czym myślę, wszystko co piszę, mówię i robię jest oparte o prawo Biblii, duchowości. Medium mówił, że to bujda jedna z wielu. Tau przekonał się, że to jedyna Prawda. Uszanuj. Słuchaj lub odejdź.
A jeśli jesteś głupcem, nie pozostało Ci nic innego jak bluzgać i nazywać mnie fanatykiem.
Życzę wielkich dzieł w nadchodzącym roku dla wszystkich, którzy współtworzą polską kulturę hip hop. Błogosławieństwa.
Z wyrazami szacunku,
Tau
Bozon Records.
facebook.com/tau.bozon
Ps Szukałem i szukałem dobrej recenzji ,,Remedium'' i nie znalazłem ani jednej dobrej. Nie w sensie klepania mnie po plecach, bo jestem świadomy swoich skillsów, ale …
żaden z szanownych dziennikarzy nie wziął na warsztat samego słowa REMEDIUM. Przecież po coś nadaje się tytuł płycie, tak ?
Remedium to lek, środek zaradczy, złoty środek. Nad lekiem się nie stoi, nie zastanawia się, którym otworem go wchłonąć, nie filozofuje się. Po prostu się go zażywa.
I działa.
Pokój i Dobro.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Oki wypuścił całkiem długi fragment nowego kawałka „Wchodzę do gry”, ale po kilku minutach go usunął.
Po tym jak gruchnęła wiadomość, że Oki i Quebonafide wypuścili nowy smaki japońskich ciasteczek mochi, Młody Jeżyk wypuścił na Instagramie snippet nowego numeru, od razu zaznaczając, że będzie on dostępny tylko przez 10 minut.
Na razie nie znamy daty premiery nagrania „Wchodzę do gry”, ale blisko 2-minutowy fragment możecie przesłuchać poniżej.
News
Jędker zagra covery ZIP Składu, chociaż został usunięty ze składu
Raper szykuje się do dużego powrotu na scenę.

Zbliżający się wielkimi krokami koncert Jędkera w Otwocku dla części słuchaczy może okazać się jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń muzycznych w tym roku. Wszak, jeśli coś dzieje się z tak małą regularnością, jest tym bardziej cenne i unikalne. Były reprezentant ZIP Składu ogłosił z tej okazji konkurs na support przed otwockim show. Wiemy też, że planuje zagrać tam covery macierzystej ekipy, choć mija już ponad 10 lat, kiedy został z niej usunięty.
Aż 6 długich lat kazał czekać fanom Jędker z solowym występem. Dla kogoś, kto naprawdę dużo koncertował w początkach rozkwitu sceny rapowej i przemierzył z WWO pół Polski, rozbrat z fanami musiał być bolesny. Można tylko domyślać się, jakie emocje będą mu towarzyszyć, zwłaszcza pod względem niepewności skali zainteresowania. Z jednej strony na jego korzyść działa fakt, że promuje świeży materiał, z drugiej – nie jest już tak wyhajpowany, jak miało to miejsce chociażby nawet w czasach Monopolu.
To właśnie Monopol i discopolowy skręt Realisty stały się kością niezgody między nim, a dawnymi kompanami.
– To prawda, zostałem oficjalnie usunięty z grupy ZIP Skład. Nie będzie mnie na nowej płycie. Zadecydowali o tym chłopaki. Szanuję to. Byłem na spotkaniu z nimi, zaoferowałem swoją pomoc, ale oni ją odrzucili – wyjawił w wywiadzie dla „Machiny”. Późniejszym następstwem było to, że Jędker nie pojawił się z ZIP Składem na koncercie Jimka. Mimo krzywej akcji sprzed lat relacje bohaterów tekstu nie układają się najgorzej i nie widać tam kropli złej krwi. Świadczy o tym fakt, że Realista planuje zaprezentować w Otwocku niespodzianki z „Chleba powszedniego”, o czym dowiedzieliśmy się z zapowiedzi na stronie organizatora.


Za kilka dni w Krakowie odbędzie się festiwal Ekipy. Peja zasugerował, że wystąpi na nim jako artysta.
Rychu udostępnił zdjęcie, na którym widzimy, że dostał on paczkę od Friza i Ekipy. Znalazła się w niej m.in. kaseta oraz plakietka VIP dla rapera, która sugeruje, że Rychu może pojawić się na scenie. Oznaczył on też w relacji Friza i Remika z MyMusic.
– Córka oszalała – podpisał zdjęcie.
Na razie nie wiadomo, czy Rychu na pewno pojawi się w line-upie, który jeszcze nie do końca został ujawniony. Wciąż czekamy na odsłonienie kilku ksywek.
20-21 czerwca na scenie pojawią się m.in. artyści związani z rapem: Modelki, Zeamsone czy Mr. Polska. Czy będzie tam też poznaniak, czas pokaże.


Sokół już jakiś czas temu zasygnalizował, że szykuje coś muzycznie z Fiszem i Emade. Na światło dzienne wyszedł właśnie jego cover utworu „Dziewczyny” Kazika. „Dziewczyny to nic więcej jak tylko kłopoty” – tak Narrator podpisał fragment, który zamieścił na Facebooku i zrobił to dosłownie kilkanaście godzin po tym, gdy jego własna dziewczyna doświadczyła traumatycznej wizyty w szpitalu.
Partnerka Sokoła, Kinga Kożuch, zrobiła dużo w temacie nagłośnienia dramatycznej sytuacji polskiej służby zdrowia. Jej gorzkie refleksje zacytowało wiele portali: od informacyjnych po plotkarskie. Zapaść, która dzieje się przy dużej dawce obojętności obozu władzy, przyjaznych mu mediów i elit, będzie miała długoterminowe skutki społeczne. Istnieje realna obawa, że trzeba się wkrótce liczyć z odwoływaniem planowych zabiegów – NFZ wykorzystał już 80% budżetu, jaki miał zaplanowany na 2025 rok.
– Wojtek Sokół w rozpaczy. Jego partnerka trafiła do szpitala – tak pobyt Kingi Kożuch na SOR relacjonował portal Kozaczek. Dziś wiemy już, że twórca Prosto szybko doszedł do siebie. Dosłownie dzień po stresującym przeżyciu raper wystąpił na festiwalu Zorza w Poznaniu w towarzystwie Fisza i Emade. Sokół wrzucił fragment setu na Facebooka i okazał się nim refren piosenki „Dziewczyny”. Pytaniem otwartym jest to, czy Narrator udźwignął wykonanie bangera Kazika i czy pomógł on nim ukoić traumę Kindze Kożuch, po bolesnych doświadczeniach, jakich zafundował jej kontakt ze służbą zdrowia.
News
„Rośnie nam Hołownia polskiego rapu”. Bartek Wasyl i potężny hejt
Zwycięzca „Mam Talent” nie udźwignął kariery rapera?

Bartek Wasyl, który wygrał w 2024 roku program „Mam talent” próbuje wybić się na rapowej scenie. Niestety, na razie idzie mu kiepściutko.
Zwycięzcy programów muzycznych mają to do siebie, że często nie wykorzystują swojej pozycji i bardzo szybko znikają z radaru. Różnego rodzaju programy dały nam mnóstwo tego typu przykładów. Czy tak samo jest z Bartkiem Wasylem, który wygrał „Mam Talent”?
Niespełna 15-letni raper Bartek Wasilewski dał się poznać w 2024 roku jako skromny i emocjonalny chłopak. Wygrał 300 tys. zł i właśnie ruszył z własnym kanałem na Youtube. Mimo pomocy profesjonalistów z branży, jak Błażej Jankowiak, który stworzył klip oraz Oer odpowiadający za muzykę, Wasyl spotkał się z falą negatywnych ocen. Słuchaczom nie spodobała się przewózka 15-latka, który dał się poznać z zupełnie innej strony. Oto kilka najpopularniejszych komentarzy spod jego klipu.
- Rośnie nam Hołownia Polskiego rapu.
- Jak można mieć 16 lat w 2025 i nawinąć takie oldschoolowe gówno.
- Każdy kto dołożył cegiełkę do tego gówna ma ujemny SWAG i nie zmyje tej plamy do końca życia.
- Ja nie kumam jak można sobie tak zjebac szansę życia ale widać że ziomek nie kmini totalnie muzyki, w mam talent proste barsy (nic się nie zmieniło) które kupiły jedynie starszych dziadków przed tv (bo kto inny to ogląda xd). Dziwne że ziomek wygrał tyle siopy i wywala ją w studio, realizatorów i wieśniackie klipy a nikt między czasie go nie sprowadził na ziemię i nie powiedział że z tym „fresh” to troche odleciał bo to totalne gówno xd. Znała go cała Polska a spadł w sekundę na kilka tysięcy dziadków z dobrą pamięcią przez telewizorem. To chyba już gorzej niż underground.
- Strasznie słabe.
- Bardziej generycznego rapu dawno nie słyszałem. Flow kompletnie bez życia, jakbyś recytował tekst z kartki bez emocji. Beat bez jakiejkolwiek duszy, brzmi jak każdy darmowy z yt. Tekst powierzchowny, pełen wyświechtanych frazesów o tym, że „wszyscy mówili, że się nie uda” — jakby to nie był 2025 rok, tylko 2010, zero charakteru. Dostałeś szansę po wygranej Mam talent na którą według mnie kompletnie nie zasłużyłeś (każdy wie jak działają takie programy – nie ważne czy masz talent, ważne że masz historię, która kupi widzów i jurorów) i kompletnie ją zmarnowałeś, czekałeś rok żeby wydać pierwszy teledysk. Miałem nadzieje że pokażesz coś cielawego, a zamiast tego dostaliśmy coś, co brzmi jak nieudana kopia dziesięciu innych raperów z TikToka. Nawet teledysk wygląda jak kolejna kopia wszystkiego co już było. Widać inspirację „Ameryczką”.

Teledysk nie zdobył uznania wśród fanów i połowa ocen pod klipem jest negatywna. Sam klip po 6 dniach od premiery wygenerował zaledwie 18 tys. wyświetleń.
-
News5 dni temu
Sokół coveruje utwór Kazika. Wyszło niezręcznie?
-
News3 dni temu
Śliwa wrócił cały na biało. Fani ciepło go przyjęli: „Ch*j ci na szczękę”
-
News6 godzin temu
Wilku bez zębów kilku? To nieaktualne. Raper ma nowe zęby
-
News2 dni temu
20-lecie Diil Gangu poprowadzi kapłan rapu
-
News3 dni temu
Pih komentuje odejście Lewandowskiego z kadry
-
News2 dni temu
Jędker zagra covery ZIP Składu, chociaż został usunięty ze składu
-
News1 dzień temu
Wspólny produkt Okiego i Quebonafide trafił do sklepów
-
News1 dzień temu
Suja sięgnął dna? Atakował w sieci dziecko