News
TOONY UJAWNIA PRYWATNE ROZMOWY Z SENTINO
Toony dzwoni do Sage'a – wspólnie rozmawiają na temat zawodnika Get Money Live Life.
Planujący wydać swoją pierwszą pełnoprawną płytę Sentino ma ostatnio poważne problemy wizerunkowe. Nowych faktów na temat polsko-niemieckiego rapera dostarcza nam po raz kolejny Toony, z którym w przeszłości Sentino chciał nawiązać współpracę.
Po wczorajszym dissie "Inwokacja" w kierunku twórcy niesławnego "Tatuażyka", Toony publikuje teraz prywatne rozmowy telefoniczne z Sentino. – Nigdy w życiu bym o nim nie wspomniał, gdyby się typek nie okazał taką parówą i frajerem – mówi Toony o powodach, dlaczego zdecydował się upublicznić te materiały. Toony'emu chodzi m.in. o wywiad dla niemieckiego serwisu, w którym Sentino nienajlepiej się o nim wypowiedział. W rozmowie z Backspin Sentino stwierdził, że raperzy pokroju Toony'ego, którego nie chce nazywać rodakiem, istnieją tylko dlatego, że udało się to Kollegah'owi, o którym podczas całej rozmowy mówiono w kontekście "fejka".
Szczecin nie dla Sentino
Toony wytyka Sentino m.in. to, że został przegoniony ze Szczecina. – Płakałeś jak małe dziecko – mówi. Przypomnijmy, że między szczecińskim raperem Sage'em a Sentino doszło w tym roku do konfliktu. Po wymianie uszczypliwości na portalach społecznościowych, w których Sage zarzucił Sentino m.in. pozerstwo, reprezentant ekipy The Truekings zaatakował go 4-minutowym numerem "Mówię dziwkom pa pa". Raper do tej pory nie doczekał się odpowiedzi.
Toony przedzwonił do Sage'a i wypytał go o beef z Sentino: – Sentino zaczął się odgrażać, że mnie zaprasza na koncert Malika i mnie rozjebią – wspomina. Sentino ostatecznie nie pojawił się jednak w Szczecinie. – Skończyło się na tym, że sobie pogroził w internecie – Śmieje się Sage, który przyznaje, że przybyły na koncert do Szczecina Malik Montana z GM2L – "specjalnie się nie wstawił za Sentino". Przypomnijmy, że tego wieczoru Malik Montana zrobił sobie nawet zdjęcie z Sagem, komentując to słowami: "Chłopaki ze Szczecina okazali się być normalni". Po tej akcji część słuchaczy zarzuciła Malikowi brak lojalności wobec swojego przyjaciela z ekipy.
W dalszej części rozmowy telefonicznej, Sage wspomina jak przed laty gościł w Szczecinie Sentino. – Ochroniarze zegarek mu zabrali. Musieliśmy z Sobotą poprosić chłopaków, żeby mu ten zegarek oddali, bo był naszym gościem – wspomina. – Ten gościu dał się poznać z tej strony, że jedyne co potrafi, to gadać. A nawet nie wiem czy on gadać potrafi, bo jakbym na słuchawce z nim przewijał, to by się schował pod sukienkę do mamusi. Jedyne co on potrafi to udzielić jakiegoś wywiadu i napisać coś na internecie, bo twarzą w twarz jest zwykłą ciotą – uważa Sage.
Berlin też się odwrócił
Z prywatnych rozmów, które udostępnił Toony wynika, że Sentino na pół roku przed dołączeniem do wytwórni Maskulin, jednego z topowych raperów w Niemczech – Flera, nie miał o nim najlepszego zdania i chciał go wygryźć z interesu. Warto wspomnieć, że obecnie między Flerem a Sentino trwa konflikt. Jak wyjaśniał kilka miesięcy temu niemiecki raper, Sentino podpisał umowę na płytę, z której nie chce się wywiązać. Konflikt ten szeroko komentowały też niemieckie media. Sam Fler wyśmiał później m.in. klip Sentino "Tatuażyk", zapowiadający jego debiut w opolskim labelu, by później go zablokować. Klip pojawił się na kanale wytwórni Step Records i do dzisiaj jest niedostępny w oficjalnym obiegu. W nie najlepszej jakości można go jednak zobaczyć na kanałach zwykłyych użytkowników.
https://www.youtube.com/watch?v=JbY_ClRVDyw
Warto przy okazji wspomnieć, że przed konfliktem Flera z Sentino, ten drugi pojawił się w głównym singlu berlińskiego rapera "Unterwegs". Kawałek okazał się hitowym i od lutego tego roku odtworzono go tylko w serwisie Youtube 3,5 miliona razy.
Historia z Paluchem
Innym ciekawym fragmentem rozmowy z Sentino, którą udostępnił Toony jest jego wypowiedź, jak sugeruje Toony, na temat Palucha. – Tam się sami wszyscy już cofają w Polsce, za bardzo nikt nie chce ze mną zadzierać. Był jeden taki pan, dostał telefon z Rakowieckiej i sam z drogi zszedł. To było dosyć zabawne – mówi przez słuchawkę Sentino. Według Toony'ego, tajemniczym "panem", o którym mówił Sentino ma być Paluch.
Konflikt Palucha i Sentino sięga początku 2015 roku. Raperzy wymieniali się uszczypliwościami w sieci, a później umówili się na spotkanie w cztery oczy w Warszawie. Z późniejszych relacji Poznaniaka wynika, że Sentino nie pojawił się na ustalonym spotkaniu.
Toony demaskuje
Dlaczego Toony zdecydował się udostępnić tak wrażliwe materiały? Jak sam mówi: – Takim ludziom jak on trzeba zajebać. Ten typek wozi się po necie, sra mi pod nogi, dissuje mnie w niemieckich wywiadach, a jeszcze rok temu się do mnie podlizywał. Trzeba to medialnie ogarnąć i ludziom pokazać, bo taka pała jak on, taki lamus, nie można go po prostu tak zostawić, bo dzieciaki dalej będą wierzyły w to, że to jest jakiś gangster z Warszawy – mówi w poniższym materiale Toony.
Wypowiedź rapera takimi słowami podsumował Sage: – Mi się wydaje, że jego otoczka runęła i mało kto wierzy i cały internet się z niego śmieje.
Poniżej zapoznacie się z materiałem przygotowanym przez Toony'ego.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Płatne streamy lepsze od darmowych? Youtube mówi weto polityce Billboardu
Odsłuchy z Youtube’a „mniej ważne” od tych ze Spotify.
YouTube wycofuje swoje dane z list Billboardu po zmianach w algorytmie liczenia streamów. Platforma nie zgadza się na dalsze faworyzowanie odsłuchów płatnych kosztem darmowych. Decyzja wejdzie w życie w styczniu 2026 roku i uderzy w sposób tworzenia najważniejszych list muzycznych w USA.
YouTube oficjalnie ogłosił, że przestanie przekazywać dane streamingowe do Billboardu. Powodem jest aktualizacja formuły rankingowej, w której jeszcze większą wagę przypisano płatnym odsłuchom na żądanie, a mniejszą darmowym streamom z reklamami, czyli m.in. tym z YouTube’a. Billboard tłumaczy zmianę tym, że chce „lepiej odzwierciedlać wzrost przychodów ze streamingu i zmieniające się zachowania konsumentów”, jasno dając do zrozumienia, że dziś liczy się przede wszystkim streaming, a nie sprzedaż płyt czy singli.
YouTube uważa jednak, że to podejście jest oderwane od realiów. W opublikowanym wpisie platforma zarzuca Billboardowi stosowanie przestarzałego modelu. – Billboard używa nieaktualnej formuły, która wyżej waży streamy z subskrypcji niż te (darmowe) wspierane reklamami. To nie odzwierciedla tego, jak fani dziś angażują się w muzykę i ignoruje ogromne zaangażowanie słuchaczy bez subskrypcji – czytamy w oświadczeniu. YouTube przypomina też, że streaming odpowiada za 84% przychodów amerykańskiego rynku muzycznego. – Domagamy się po prostu, by każdy stream był liczony uczciwie i równo – niezależnie od tego, czy pochodzi z subskrypcji, czy z reklam, bo każdy fan ma znaczenie i każde odtworzenie powinno się liczyć.
Nowe zasady Billboardu zaczną obowiązywać od notowań publikowanych 17 stycznia 2026 roku i obejmą m.in. Billboard 200 oraz listy gatunkowe. W przypadku Billboard Hot 100 proporcja między odsłuchami płatnymi a darmowymi zostanie ustalona na poziomie 2,5:1. W praktyce oznacza to, że do uznania jednej sprzedaż albumu potrzeba będzie 2 500 darmowych streamów lub 1 000 płatnych. Dotychczas było to odpowiednio 3 750 i 1 250 odtworzeń. Różnica między darmowym a płatnym odsłuchem zostanie więc zmniejszona, ale nie zniknie.
YouTube uznał, że to wciąż za mało. W ramach protestu platforma zapowiedziała, że po 16 stycznia 2026 roku przestanie dostarczać swoje dane Billboardowi. W efekcie odsłuchy z YouTube’a nie będą uwzględniane w oficjalnych rankingach, co może mieć realny wpływ na pozycje artystów i wytwórni. To ryzykowny ruch, bo brak obecności w danych Billboardu może skłonić część branży do ograniczenia priorytetu dla YouTube’a jako kanału dystrybucji.
Sama platforma daje jednak do zrozumienia, że nie zamyka drzwi. – Jesteśmy zaangażowani w osiągnięcie sprawiedliwej reprezentacji na listach i mamy nadzieję, że będziemy mogli współpracować z Billboardem, aby do nich wrócić – podsumowano w komunikacie.
Faworyzowanie streamów np. ze Spotify względem Youtube’a wpisywałoby się poniekąd w pewną mało znaną wśród słuchaczy sytuację na polskim rynku. Spotify potrafi „obrazić się” na artystów, którzy uploadują najpierw swój utwór na Youtube, a dopiero później na Spotify. Platforma chce, żeby to najpierw u nich pojawił się dany kawałek albo chociaż równolegle z innymi serwisami i stara się nie dopuszczać do sytuacji, że utwory są uploadowane u nich dopiero po kilku dniach niż w innych serwisach.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Bungee i Tuszol „Dzyń dzyń dzyń” – świąteczna kolęda
Trochę uśmiechu od Tuszola, Bandury i Dżinolda.
„Dzyń dzyń dzyń” to świąteczny singiel duetu Bungee z gościnnym udziałem Tuszola, który z przymrużeniem oka podchodzi do tradycji bożonarodzeniowych utworów.
Artyści serwują taneczną, nowoczesną kolędę w imprezowym wydaniu, łącząc zimowy klimat z klubową energią i charakterystycznym humorem, z którego słynie Bungee.
Chwytliwy refren, lekka forma i bezpretensjonalny luz sprawiają, że „Dzyń dzyń dzyń” idealnie wpisuje się w grudniowy czas – zarówno na domówki, jak i świąteczne playlisty. To propozycja, która przełamuje schematy klasycznych kolęd, wnosząc świeżość, dobrą energię i uśmiech w okresie świąt.
W grudniu ekipa Bungee rusza w trasę koncertową po największych miastach. Bilety są już dostępne tutaj.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Canal+ zrobił film o kuqe 2115. „Bez cenzury, bez scenariusza”
Produkcja jest od dzisiaj dostępna.
Kuqe 2115 od tegorocznej wiosny promuje swoją pierwszą płytę „nareszcie w domu”, która otworzyła nowy rozdział w jego karierze. Film dokumentalny o kulisach pierwszej solowej trasie koncertowej rapera to muzyczna podróż przez blaski i cienie debiutu artystycznego.
Łukasz Dziemiński, czyli kuqe 2115, to raper i autor tekstów związany z ekipą 2115, w której skład wchodzą również Bedoes 2115, White 2115, Blacha 2115, Flexxy 2115. Przez lata współpracował z czołowymi artystami młodego pokolenia polskiej sceny hip-hopowej, a jego pierwszy studyjny album „nareszcie w domu” miał premierę 21 marca 2025 roku. Film dokumentalny „kuqe 2115: nareszcie w trasie” to zapis przełomowego momentu w karierze artysty. Dokument towarzyszy kuqe 2115 podczas jego pierwszej solowej trasy, kiedy spełnienie miesza się ze stresem, a euforia z wątpliwościami. Kamera zagląda za kulisy – tam, gdzie emocje są jeszcze nieoswojone, a sukces wciąż niepewny.
To nie jest film o koncertach. To szczery zapis drogi debiutanta, od nerwów przed pierwszym wyjściem na scenę, przez wzruszenia i śmiech, aż po dumę po ostatnim numerze. To opowieść o byciu „nareszcie w domu” – nie tylko w sensie muzycznym, ale również międzyludzkim. O przyjaźni, braterstwie i wsparciu, bez których żaden debiut nie byłby możliwy. O wspólnym dźwiganiu odpowiedzialności, wrażliwości ukrytej w codziennym chaosie trasy i o sile zespołu, który dodaje odwagi, gdy scena zaczyna przytłaczać.
– Ten film nie jest tylko pamiątką – to opowieść o pierwszych krokach. O tym, z czym musiałem się zmierzyć jako debiutant rzucony na największe polskie sceny. Chciałem pokazać wzloty i upadki. Bez cenzury, bez scenariusza. Wiem, że tak blisko swoich słuchaczy jeszcze nie byłem. Dzięki temu dokumentowi chcę dać się poznać i pokazać, że można dotrzeć wszędzie, niezależnie od tego skąd wyruszasz – podkreśla kuqe 2115.
Dokument łączy intymność z energią koncertowego show, pozostając bezpretensjonalną, uniwersalną historią o wchodzeniu w dojrzałość artystyczną i o drodze, którą każdy debiutant musi przejść sam – choć nigdy w pojedynkę.
Informacje o produkcji: Reżyseria: Kacper Kryściak Scenariusz: Łukasz Dziemiński, Kacper Kryściak, Michał Wojciechowski Produkcja: 2115 Borys Przybylski, Roksana Kwiatkowska, Michał Wojciechowski
Premiera filmu „kuqe 2115: nareszcie w trasie” 19 grudnia w serwisie streamingowym CANAL+.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Young Thug: „Rap jest w dziwnym miejscu, stanął”
Refleksja rapera na temat dzisiejszej kondycji sceny.
Young Thug twierdzi, że rap utknął w martwym punkcie i potrzebuje resetu. Podczas streamu w Atlancie stwierdził, że scena żyje konfliktami zamiast rozwojem, a hip-hop powinien wejść na wyższy poziom.
W trakcie transmisji powiązanej z jego koncertem charytatywnym Hometown Hero w State Farm Arena w Atlancie, Young Thug otwarcie skomentował obecną kondycję rapu.
– Czuję, że zawsze chciałem robić taką muzykę, a teraz mam wrażenie, że rap jest w dziwnym miejscu. Wygląda to tak, jakby wszyscy się beefowali. Dwóch największych artystów na świecie wchodzi w konflikt i pojawia się po tym masa pie**dolonego efektu domina. Dziwne – stwierdził.
Raper jasno zasugerował, że scena skupia się na dramach zamiast na rozwoju artystycznym.
– Mam wrażenie, że nadszedł czas i musimy przenieść to na następny poziom. Musimy się rozwijać. Jak AI. Wszystko na świecie się rozwija poza hip-hopem – dodał.
Thug zaznaczył, że nie odcina się od kultury, z której wyrósł, bo „kocha hip-hop”, po czym rzucił: – Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby hip-hop zamienił się w pop.
Jego słowa część fanów odebrała jako krytykę wygodnictwa raperów, którzy po osiągnięciu sukcesu przestali ryzykować i klepią nowe numery pod publiczkę, a każda płyta jest o tym samym.
Choć Thug nie wymienił nazwisk, kontekst jest czytelny. Wypowiedź odnosi się do głośnego konfliktu Kendricka Lamara i Drake’a, który zdominował rapową narrację w 2024 roku i odbijał się echem jeszcze w 2025. Obaj artyści notowali przy tym bardzo mocne wyniki streamingowe.
Komentarze Thuga pojawiły się jednak w momencie, gdy rap trudno nazwać martwym. W 2025 roku wysoko oceniane i komercyjnie skuteczne albumy wydali m.in. Clipse i Tyler, The Creator. Dodatkowo ogłoszone w listopadzie nominacje do Grammy 2026 pokazały, że trzy rapowe płyty – „GNX” Kendricka Lamara, „Let God Sort Em Out” Clipse oraz „CHROMAKOPIA” Tylera – walczą o tytuł Albumu Roku.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Fagata u Maty na Torwarze. „Jest najlepszą raperką w Polsce”
Entuzjastyczne przyjęcie raperki przez fanów Młodego Matczaka.
Fagata nie tylko pomogła Macie przy promocji trasy i została podpisana w jego wytwórni, ale także wystąpiła z nim w czwartek na warszawskim Torwarze.
Młody Matczak postawił wszystko na Fagatę, bo to jedyna osoba z jego otoczenia, która jest tak mocno i wszędzie pokazywana. Niedawno mogliśmy ją zobaczyć podczas sesji przy Cybertrucku z robotem Maty, a chwilę później dowiedzieliśmy się, że Mata podpisał z nią kontrakt w swojej wytwórni Muzyka.
Podczas czwartkowego koncertu Młodego Matczaka na COS Torwar, na scenie pojawiła się też Fagata, która zagrała koncert z Natalisą. Raper przywitał influencerkę uściskiem i odpowiednio ją zareklamował:
– Chciałem wam coś powiedzieć. Tu nie chodzi tylko o hajs. Podpisałem Fagatę dlatego, że uważam, że jest najlepszą raperką w Polsce – powiedział Mata.
Fagata nie przepuściła tej okazji:
– Najlepszy rap i najlepsza raperka w Polsce na jednej scenie – dorzuciła.
Poniżej wideo:
Fagata uznawana jest za kontrowersyjną postać jeszcze z czasów jej działalności influencerskiej i różnych związków nastawionych na zarobek i ustawienie się w życiu. Posiada m.in. niebieską platformę w ten sposób zarabiając na życie. Ruch Matczaka wydaje się być więc odważny, ale jak widać po reakcjach jego fanów, raczej im to nie przeszkadza.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temuPeja do przewodniczącego Lewicy: „Czerwony nygusie”
-
News3 dni temuMisiek z Nadarzyna zatrzymany przez CBŚP. Co z karierą Karramby?
-
News3 dni temuNas ujawnił, dlaczego Eminem odmówił mu zwrotki
-
News2 dni temuWaldemar Kasta dołączył do rosyjskiej federacji
-
News2 dni temuFu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
-
News20 godzin temuRumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
-
News1 dzień temuWaldemar Kasta zrezygnował z gali w Moskwie. „Przerwałem udział w wydarzeniu na żywo”
-
News2 dni temuSprzedał katalog za miliard dolarów, nie sprzedając go. The Weeknd ustawił nowy standard dla artystów