News
WDOWA: „ŻUROM, BAJKOPISARZU, ROZSIEWASZ NIESTWORZONE HISTORIE”

Warszawska raperka odniosła się do wypowiedzi Żuroma na temat praw do jej debiutanckiej płyty. Mamy także szybką odpowiedź Żuroma.
Wczoraj, zastanawialiśmy się kto posiada prawa do pierwszej solowej płyty Wdowy "Braggacadabra". Andrzej Żuromski twierdzi, że prawa do krążka należą do niego, innego zdania jest jednak autorka albumu…
– "Żurom, bajkopisarzu, nudzi Ci się widocznie, bo rozsiewasz niestworzone i nieciekawe historie. Na szczęście warygodność i poważanie masz dość mierne. Nie wiem gdzie dodawałeś moje płyty, tak samo jak nie wiem do dziś jaki był budżet, jaki był nakład i gdzie były sprzedawane. Darowałam Ci rozliczenia wszelkie i chociaż minęło już 10 lat, to uważaj bo znajdę czas. To był mój ostatni komunikat w sprawie, także bądź wdzięczny i odpuść sobie. Zdrowia życzę w Nowym Roku – napisała Wdowa, dając jeszcze małego pstryczka w nos Żuromowi w koemntarzach: – "To raper musi nagrać diss, żeby inny raper odpowiedział. W tej sytuacji nie ma dwóch podstawowych elementów" – rapera i dissu.
Żurom błyskawicznie odniósł się do wypowiedzi Wdowy, prezentując interesujące wyliczenia sprzedażowe:
– "Wdowo, mieliśmy się spotkać już dawno dawno temu przez twojego agenta nawet (bo teraz jesteś celebrytka przecież:) Nie masz czasu, to ja się dostosuje i chcę spojrzeć ci w twoje zabójcze oczy i usłyszeć twoją bajkę na temat płyty. Robię porządki i wszystko jest do sprawdzenia na temat tego albumu który się nie zwrócił finansowo i pierwszy nakład 2000 szt był sprzedawany w męczarniach i dorzucony do box ów Cameya. Spytaj go ile płacił za 1000 twoich płyt, bo z tego co pamiętam 4 zł za sztukę ..Płyty nakład 2 tys szt , dystrybucja Rockers Wrocław albo Blend się wtedy nazywał (Ci sami co wydali Fenomen Efekt).Wszystko możesz sprawdzić Malgosiuuu.
Prawda jest taka niestety, że to był twój debiut i słuchacze polskiego rapu mieli gdzieś tą płytę. Liczyliśmy w tym i ty na to, że kupią kobiety. Niestety nawet przy dobrej promocji, mega drogim jak na tamtym czasie teledysku = wynik sprzedaży był mega kiepski. Jeśli mnie już publicznie atakujesz, to chyba przyznasz, że na płycie jedyna stratna osoba był wydawca , bo ja opłacilem całe studio, bity, sesje zdjęciowa do okładki, teledysk. Umowa dżentelmenska była słowna, że jak pieniądze wycofam, to wtedy dzielimy się 50% do 50% ..Tak było czy nie Pani Wdowo?
Na tym zakończę, odpisałem by ludzie wiedzieli i znali prawdę z pierwszej ręki. Dobranoc .Teraz możecie hejtowac dalej jaki to byłem straszny dla swojej artystki – napisał.
Album "Braggacadabra" ukazał się na półkach sklepowych w 2005 roku, nakładem wytwórni Żuroma Syndykat Dźwięku.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


O.S.T.R. ogłosił, że „120 Rap Fest” zgodnie z planem odbędzie się w sobotę w Łódzkiej Atlas Arenie.
Sobotnia żałoba narodowa z powodu śmierci papieża spowodowała, że organizatorzy koncertów są w kropce, bo nie wiedzą czy mają odwoływać swoje koncerty. Jako jeden z pierwszych wyłamał się O.S.T.R. wydając specjalny komunikat.
– Przerwałem prace w studiu, po to, żeby wam powiedzieć, że z całym szacunkiem dla zaistniałych sytuacji koncert się obędzie – ogłosił raper.
Organizatorzy innych koncertów raperów na ten moment nie podjęli jeszcze decyzji, co z ich występami. Agencja Bashesh, która w sobotę organizuje duży koncert KęKę poinformowała, że czeka na oficjalne stanowisko władz.
News
Nowator: „Polski rap jest chorągiewką”
Nagrywał z Pihem, Mesem, Onarem i Donatanem, a później został wyklęty przez środowisko.

Nowator był kiedyś prężnie działającym raperem, który nagrywał z całą śmietanką sceny. Przez to, że kładł fundamenty pod lżejszą odmianę rapu, musiał mierzyć się później z dużą krytyką.
„Moja panienka” zniszczyła rapową karierę Nowatora?
Nowator w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla Tygodnika Solidarność, mówi, że on nie doświadczył tak mocno wyobcowania ze środowiska, chociaż po numerze „Moja panienka” wrzucono go do worka hip-hopolo.
– Bardzo mocno znaliśmy się ze środowiskiem hiphopowym. Lerek nagrywał bardzo dużo refrenów dla raperów. Wielokrotnie supportowałem przed O.S.T.R., DJ-em Feel-Xem z Kalibra 44. Cały czas uczestniczyłem w hip-hopie. „Moja panienka” wydobywała się z każdego kąta. Non stop leciała w Vivie Polska. Ten Typ Mes był na mojej płycie, a potem wypowiadał się w „Ślizgu”, że nagrywał ze mną, bo miałem same rapowe piosenki. A potem wyskoczyłem z lżejszym kawałkiem. Prawda jest taka, że jak mu puszczałem moje inne utwory, to mu się podobały i powiedział, że są hitowe (…) – mówi artysta.
Na pytanie Boruciaka, że polscy raperzy boją się teraz udzielać wywiadów, żeby czegoś nie palnąć, ten odpowiedział krótko: „Polski rap jest chorągiewką. Dziś mówimy tak, jutro mówimy tak”.
Śpiewane refreny i krytyka sceny
Według Nowatora krytyka pod jego adresem i mu podobnym, którzy mieli bardziej śpiewane kawałki wynikała z tego, że uliczni raperzy nie potrafili śpiewać, a też chcieli mieć nośne refreny.
– Jeden z największych hitów polskiego rapu ma wysamplowany fragment piosenki Czesława Niemena „Sen o Warszawie”. Wiele największych hitów w amerykańskim rapie ma śpiewane fragmenty – tłumaczy.
Skąd była ta krytyka wobec śpiewanych refrenów? – Bo nie potrafili zrobić tego, co my robiliśmy. To była zazdrość. Znałem raperów, którzy nagrywali zwrotkę przez trzy godziny – dorzuca.
„Pezet nie zdążył się dograć”
Nowator opowiedział także, jak z jego perspektywy wyglądało odejście z rapu na rzecz środowiska tanecznego.
– Nigdy się nie szufladkowałem. Na debiutanckiej płycie młodego chłopaka z Opoczna byli Pih, Ten Typ Mes, Onar, nie zdążył się dograć Pezet. Pojawiłem się na składance O$ki, gdzie była cała śmietanka polskiej sceny rapowej. Natomiast później skręciłem w inną stronę. Tłumaczyłem ludziom, że raperzy w USA robią podobnie, spójrz na przykład na Snoop Dogga – mówi.
– W Polsce było przeświadczenie i do dziś jest, że to jest rap, a to nie jest rap. To było dla mnie śmieszne, jak w Polsce mamy decydować, co jest rapem, a co nie jest. W mojej muzyce zawsze była melodia. Jak grałem supporty, to wychodziłem ze swoimi piosenkami – dodaje.
W tym roku kawałek „Moja panienka” kończy 20 lat. Nowator nie wie jeszcze czy odświeży swój największy hit, bo niczego nie chce robić na siłę. Mówi też, że nie da się wyżyć z jednego przeboju i musi grać do tego koncerty. A jeżeli ktoś nazywa go disco-polowcem, nie obraża się za to. Cała rozmowa jest dostępna na stronie tysol.pl.

Sarius i Juras swój świąteczny przekaz wzmocnili pokazując się z całą rodziną. W przypadku rapera z Częstochowy, to pierwsze takie doświadczenie w życiu.
– Z cyklu maraton pierwszych razów: pierwsze święta wielkanocne. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin! Dużo spokoju. PS do zobaczenia na koncertach w maju! – napisał Sarius, który niedawno został ojcem.
– Wiosna rozkwitła w pełni świeżością i ciepłem a więc Wesołych Świąt! Alleluja i do przodu! – dodał Juras, który także pokazał się z żoną i synem.

W świątecznym okresie Peja zdecydował się na krótki przekaz do fanów utrzymany w tonie religijnym.
– Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy – napisał weteran sceny.
News
Z bloku Belmondo kobieta wyskoczyła przez okno
„Z tego piętra skoczyła” – mówi na nagraniu raper.

Będący w ostatnich dniach w nie najlepszej formie psychicznej Belmondziak, był świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Kobieta z jego bloku wyskoczyła przez okno.
Belmondo przebywa obecnie w Krakowie, skąd streamuje i upublicznia niepokojące filmy. Jest przestraszony i myśli, że ktoś go śledzi. Jest to wynikiem przyjmowania przez rapera różnych psychoaktywnych substancji. Jakby tego było mało, jego sąsiadka z Anglii postanowiła wyskoczyć z okna.
– Jestem sąsiadem i widziałem jak ta pani wyskoczyła. Z tego piętra skoczyła. Wygląda na naćpaną – mówi na nagraniu Młody G w kierunku osoby, która przyszła pomóc leżącej na ziemi kobiecie.
Kobieta wije się i jęczy, ale jak przekonuje raper, raczej nic się jej nie stało, bo nie spadła z wysoka.
Poniżej wideo:
-
News5 dni temu
Białas dissuje Bedoesa. Linijki wymierzone w byłego podopiecznego
-
News1 dzień temu
Jongmenowi anulowali paszport. Chcą ściągnąć rapera z Dubaju
-
teledysk5 dni temu
Gural: „Kiedy było mi źle, wjeżdżała gruda i było grubo”
-
News5 dni temu
Wini o Grzegorzu Braunie: „To nie do przyjęcia, że można wygłaszać takie opinie”
-
News3 dni temu
Kaczy świętował historyczną wygraną Legii na Stamford Bridge
-
News4 dni temu
Wiemy, ile Bardala kosztował 3,5 metrowy kogut na okładkę płyty
-
News2 dni temu
Sarius i Juras pokazali się z rodzinami
-
News2 dni temu
Dawid Obserwator wskazał swojego kandydata w wyborach. Nie jest to Nawrocki