News
YELAWOLF O NOWYM ALBUMIE: „JESTEM DUMNY Z EFEKTU KOŃCOWEGO”

Raper z Gadsden opowiada o swoim nadchodzącym krążku.
Trzeci album reprezentanta Shady Records zatytułowany „Love Story” ma ukazać się w tym roku. Nie znamy jeszcze dokładnej daty jego premiery. Yelawolf w rozmowie z radiem Sirius XM zdradza pierwsze szczegóły na temat płyty i procesu jej powstawania. Muzyk wyjasnia m.in. dlaczego aż ponad trzy lata wstrzymuje się z wydaniem swego kolejnego solowego projektu.
– Nie ma żadnego powodu. Może właśnie to było mi potrzebne. Wiem tylko, że jestem dumny z efektu końcowego. Mam wizję i mam utwory, które ludzie mają słyszeć w wybranej przeze mnie kolejności oraz teledyski, które chcę dla nich zrealizować. Będę szczęśliwy, gdy będę pewien, że to poszło tą drogą. To jest moja wizja. Dobry plan przy wydawaniu albumu jest bardzo ważny. To nie jest mixtape – powiedział reprezentant Alabamy.
Yelawolf dodał także, że „Love Story” jest dla niego czymś w rodzaju „kapsuły czasu”. – Słychać dojrzałość w moim głosie, moje tracki są lepszej jakości. Ten album pokazuje, ile już osiągnąłem i jak się zmieniłem. To część mojego życia – wyznał raper, który w dalszej części rozmowy powiedział trochę więcej na temat swego rozwoju artystycznego.
– Żyję w zgodzie ze zmianami. Zawsze lubię stale ewoluować (…) Chcę czuć się i wyglądać jak muzyka którą tworzę. Chcę by to, co tworzę było prawdziwe i chcę, by muzyka była odzwierciedleniem mojego życia. To wszystko – zadeklarował muzyk.
Yelawolf udzielił się gościnnie w kilku kawałkach na wydanej niedawno płycie „Shady XV”, która została wypuszczona z okazji 15-lecia wytwórni Shady Records. Jego solową dyskografię zamyka album „Radioactive” z listopada 2011 roku.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Czy Misiek z Nadarzyna mógł wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich?
Donald Tusk miał szansę się na niego powołać.

Nie milkną echa próby dyskredytacji Karola Nawrockiego przez Donalda Tuska. Premier przekonywał Polaków do historii o 16-latku, którzy rządził rynkiem prostytucji w Trójmieście i w jego grupie miał rzekomo pracować Nawrocki. Nawet środowisko życzliwe liderowi Platformy nie kryło zaskoczenia pozbawioną logiki opowieścią Tuska i powoływaniem się na Murańskiego, a okazuje się, że wiedzę w tym temacie posiadał też znacznie bardziej wiarygodny Misiek z Nadarzyna.
Karol Nawrocki nie ma lekko w obecnej kampanii. Jeszcze nigdy w historii Polski nie było takiej przewagi w sile propagandowego przekazu prorządowych mediów wobec kandydata opozycji. Mimo iż lwia część środowiska „dziennikarskiego” jest skrajnie stronnicza i pomija wszelkie niewygodne sprawy dla Rafała Trzaskowskiego, z zarzutami o nielegalne finansowanie jego kampanii przez zagranicznych lobbystów na czele, kandydaci idą na żyletki. Dziś już wiemy, że obaj najprawdopodobniej będą drżeć o wynik do ostatniej chwili, a przewaga zwycięzcy okaże się niewielka.

Kto wie, jak teraz wyglądałoby sondaże, gdyby Tusk powołał się na wpis Miśka z Nadarzyna, zamiast absurdalnej wersji Murańskiego. Wydawca Karramby zamieścił 20 maja post na Facebooku, w którym uderzył w Nawrockiego zarzutami sutenerskimi. Miało to miejsce kilka dni przed słynnym występem Tuska w Polsacie. Czy gdyby premier zacytował wtedy Miśka z Nadarzyna, zamiast Murańskiego, uwierygodniłby się bardziej? Co do tego nie ma chyba żadnych wątpliwości. Jednak w tej chwili udział promotora Karramby w rozgrywce wyborczej po stronie obozu władzy możemy rozpatrywać jedynie jako formę ciekawostki politycznej.

News
Rekord Sentino pobity. Polski raper nagrał płytę w 4 godziny na streamie
Rekord pobił były członek Baba Hassan.

Kilka lat temu Sentino pobił rekord Polski i nagrał płytę w 24 godziny. Jego wyczyn został pobity przez Gracka, byłego członka ekipy Baba Hassan.
Gracek nagrał płytę na streamie
Na rekord Sentino musimy brać poprawkę, bo w żaden sposób nie udowodnił on, że napisał i nagrał album w 24 godziny. To tylko jego deklaracja, a jak wiemy, z tym bywa u niego różnie.
Inaczej sytuacja wygląda u Gracka. Kilka dni temu prowadził on live’a na TikToku, podczas którego w ponad 4 godziny napisał i nagrał EP-kę. W studiu z raperem był Franky ze Szczecina, a akcji towarzyszyła też akcja charytatywna.
EP-ka stworzona w 4 godziny
– Udało nam się pobić poprzedni rekord najszybciej stworzonej EP-ki o całe 20 godzin. EP składa się z 5 numerów powstała w 4 godziny i 44 minuty. Planuje ten projekt wydać w najbliższym czasie – komentuje raper.
Niebawem mamy otrzymać informację o wydaniu tego projektu.
News
Fenomen, Pih i Kabe na płycie Liroya. Powrót z płytą po 20 latach
„Masz tu ten rap, w którym gadka zawsze szczera”.

Legenda polskiego hip-hopu, Liroy, powraca na scenę z nowym materiałem. Po blisko dwóch dekadach ciszy w dyskografii artysty, 27 maja ukazał się jego najnowszy album „L7” – fizyczna premiera została zainaugurowana teledyskiem do utworu „Chcę Więcej”.
Liroy „L7” – nowa płyta
Nowy projekt to siedmioutworowe EP, którego produkcją w całości zajął się DJ HWR. Brzmienie krążka jest dopracowane i spójne, co w połączeniu z charakterystycznym stylem Liroya daje efekt dojrzałego, ale nadal energetycznego materiału. Album to pierwsze wydawnictwo z premierowym materiałem od czasu „L Niño vol. 1” z 2006 roku.
Liroy od pewnego czasu sukcesywnie wracał do muzycznej aktywności – pojawił się gościnnie m.in. u Belmondo na mixtapie „De Nekst Best 2”, a także w kawałku „Idę Dalej” u boku Abradaba i Peji. Usłyszeliśmy go także na producenckim albumie Expo 2000 i mixtapie DJ HWR. Równolegle zaczął częściej koncertować, a na początku 2025 roku do kin trafił dokument „Don’t f**k with Liroy”, pokazujący wielowymiarową karierę Piotra Marca – zarówno artystyczną, jak i polityczną.

Fenomen, Pih i Kabe wśród gości
Na „L7” usłyszymy kilku gości, w tym Pih, Fenomen, Kabe oraz Karaz – ten ostatni pojawił się w singlu „Ja To Wiem”, który był pierwszą zapowiedzią krążka. Premiera klipu do drugiego singla – „Chcę Więcej” – zbiegła się z oficjalnym debiutem albumu w wersji fizycznej.
– Jestem niesamowicie podekscytowany, że mogę podzielić się tym nowym albumem z moimi fanami. Włożyłem całe serce i duszę w stworzenie czegoś naprawdę wyjątkowego i nie mogę się doczekać, aż wszyscy tego doświadczą – powiedział Liroy.
Wersja cyfrowa w serwisach streamingowych ma pojawić się wkrótce.
Tracklista
- Ja To Wiem (feat. Karaz)
- Chcę Więcej
- Cały Blok (feat. Fenomen)
- Złość (feat. Pih, Kabe)
- Rap (feat. Mika Urbaniak)
- Obudź Się
News
Pijany Sentino obraża Remika z MyMusic, który wydał na niego 1 mln zł
„Jesteś okropnym człowiekiem”.

Sentino znów jest na rauszu. Tym razem za cel obrał sobie DJ Remo, właściciela wytwórni MyMusic, która miała wydać 1 mln zł za kontrakt z raperem.
1 mln dla Sentino od MyMusic
W 2022 roku Sentino podpisał kontrakt z MyMusic, logując się na platformę Mugo. Przekazał wtedy, że dostanie od labelu 1 mln zł.

Sentino atakuje właściciela Mugo
Po dwóch latach od tych wydarzeń, Sentino odpalił stream, na którym będąc w stanie wskazującym zaatakował Remo.
– Remik, ty uważasz, że jesteś najlepszy. Od ludzi odkupujesz prawa (do muzyki). Jesteś prawdopodobnie najgorszym człowiekiem, który od kogokolwiek coś odkupił. I ten twój straszny pracownik. Ty od 5 lat mnie męczysz. Jesteś tak straszny, jesteś okropnym człowiekiem – mówi raper.
Z jego bełkotu możemy wywnioskować, że Remik chciałby jeszcze odkupić od Sentino jakieś prawa do muzyki. Sam zresztą informował niedawno, że jego katalog jest wart dużo więcej niż milion zł.
Raper przeprasza
Po kilku dniach Sentino przeprosił za swoje zachowanie ekipę Mugo i Remika. – Zaimprezowałem mocno. Chciałem cały zespół przeprosić i Remika – powiedział.
Poniżej wideo:
Remik: „Katalog Sentino jest wart więcej niż 1 mln zł”
– Jakoś między świętami doszła do mnie informacja, że Sebastian zalogował się do Mugo. Mugo jest oczywiście platformą wydawniczą wytwórni MyMusic, więc to żadne przekłamanie. Czy to MyMusic, czy Mugo – tak naprawdę podmiot jest jeden. MyMusic jest podmiotem, Mugo jest brandem, który stworzyliśmy w MyMusic.
Zalogował się, przepina cały swój katalog. Wysłał wniosek o zaliczkę, każdy może to zrobić. Dział finansowy przeliczył tylko możliwości katalogu. No i co, ja mogę tylko tyle powiedzieć, że mocno wierzę w to, że katalog Sebastiana jest warty dużo więcej niż milion złotych i że zarobi w Mugo dużo więcej pieniędzy. To wszystko. Myślę, że nie ma się co więcej na ten temat rozwodzić – komentował Remik dwa lata temu.

Propsy od jednego z najpopularniejszych raperów na świecie zawsze cieszą. Takowe otrzymał od Ricka Rossa Malik Montana. Wszystko jednak wygląda na kampanię reklamową.
Na profilach marki „Bumbu Rum” pojawiło się krótkie wideo z Rozayem, który niepytany zaczął nagle wychwalać Malika Montanę
– Chciałbym wysłać osobiście propsy do bossa z Polski. Malik Montana – robisz wielkie rzeczy. To co robisz, jakie ruchy wykonujesz, co tworzysz jest odczuwalne tutaj w USA – mówi.
– Ja jestem szefem i ty jesteś szefem. Wyślę ci trochę „Luc Belaire” spersonalizowany od Ricka Rossa – dodaje.
Rick Ross jest ambasadorem marki rumu butelkowanego na Barbadosie. Wszystko wskazuje na to, że rum może za chwilę reklamować u nas w kraju Malik Montana. Stąd niespodziewane pozdrowienia do polskiego rapera.
Poniżej wideo:
-
Felieton1 dzień temu
Śliwa poszedł w disco-polo. Bajorson alfonsem raperów-przegrywów – felieton
-
News2 dni temu
Kizo ocenił chrupki Bambi
-
News5 dni temu
Raperzy z USA z największą liczbą dzieci. Rekordzista ma 17
-
News2 dni temu
BSK zdissowani przez 3 raperów. Brudy na duet wywalił też dziennikarz Interii
-
News1 dzień temu
Gośc specjalny na 20-leciu Diil Gangu
-
News4 dni temu
Young Leosia i Bambi to raperki, a Fagata to produkt – mówi współpracownik Paktofoniki
-
News1 dzień temu
Pezet wyda płytę „Muzyka popularna”
-
News2 dni temu
Peja pisze o desperacji. Donald Tusk powołuje się na Jacka Murańskiego