Sprawdź nas też tutaj

News

„Za drinem drin” – Krzysztof Kozak wydaje książkę o RRX

Legendarny wydawca opowie w niej o tłustych latach wytwórni RRX, w której wydawali m.in. Peja, Sokół, Tede, Pezet, Chada i Borixon.

Opublikowany

 

za drinem drin książka

Zaliczki w formie samochodów, siatki pełne pieniędzy za albumy, konfrontacje z gangsterami, konflikt z magazynem „Klan”, kulisy Bitwy Płockiej, szalone wyjazdy na koncerty i hardkorowe imprezy, które kończyły się grubymi akcjami z jazdą po pijaku i wciąganiem koksu na czele. 13 października do księgarni trafi książka Krzysztofa Kozaka i Huberta Kęski „Za drinem drin, za kreską kreska”. Legendarny wydawca opowie w niej o tłustych latach wytwórni RRX, w której wydawali m.in. Peja, Sokół, Tede, Pezet, Chada, Borixon, Pih czy Onar.

– Krzysztof Kozak nie jest wzorem do naśladowania, ale nie boi się opowiadać o sprawach trudnych. Dlatego właśnie wzbudza sympatię i szacunek za to, co zrobił dla polskiego rapu. – Hirek Wrona.

To tam powstał słynny kawałek Drin za drinem. To tam Tede, Borixon i Onar stworzyli styl zwany baunsem. To tam nagrywali Chada, Pih, Wzgórze Ya-Pa 3 czy V.E.T.O. Warszawskie studio Schron było dla raperów niczym drugi dom. W przenośni i dosłownie. Powstały tam albumy, które stały się klasykami polskiego hip-hopu. Krzysztof Kozak przez wielu uważany jest za ojca chrzestnego rodzimego rapu. W tej książce opowiada o powstaniu i spektakularnej działalności swojej wytwórni RRX.

– Rozjebała mnie ta książka na części pierwsze. Takiego sztosu jeszcze nie czytałem. Polecam gorąco, pozycja obowiązkowa! – Cypis.

Szczera, bezkompromisowa i do bólu prawdziwa. Historia człowieka, pod którego skrzydłami zaczynali Peja i Sokół, raperów, którzy do dziś są gwiazdami sceny, oraz biznesu budowanego w Polsce w czasach dzikiego kapitalizmu.

– Legendarny wydawca i jeden z najlepszych wywiadowców w kraju brawurowo wymieszali gawędę z konkretem. Ta książka po prostu musiała kiedyś powstać. – Krzysztof Nowak, Rzeczpospolita i Interia.pl.

za drinem drin książka kozak okładka

Współautorem wspomnień jest Hubert Kęska – wychowany na starej szkole rapu dziennikarz i autor książek. Napisał m.in. „Zrozumieć boks”, czyli publikację będącą zbiorem wywiadów z ludźmi polskiego boksu: Arturem Szpilką czy Andrzejem Gołotą, oraz współtworzył biografię mistrzyni MMA, Joanny Jędrzejczyk „Czarno na białym”.

Książka „Za drinem drin, za kreską kreska” ukaże się 13 października nakładem Wydawnictw SQN. Przedsprzedaż wystartowała właśnie na empik.com.

Krzysztof Kozak: „Opowiem Wam o trzech latach hardkoru”

Fragment książki:

Pieniądze chowałem po kieszeniach. Zawsze miałem ich sporo. Nie, nie w plikach. W roladach.
To ja, Krzysztof Kozak. Jestem jednym z pierwszych polskich rapowych wydawców. Pionierem. Geniuszem sprzedającym warzywa na straganie i zamieniającym płyty w złoto. Trenerem przygotowującym zawodników do wejścia na ring. Gdyby nie ja, Latkowski nie nakręciłby Blokersów, a kilku raperów nie dostałoby Fryderyka.

Kiedyś wydawał największe gwiazdy, dziś jeździ boltem – tak zatytułowano ostatni wywiad, jakiego udzieliłem. A doskonale pamiętam, jak turlaliśmy się taksą na koncerty…

Media boją się ze mną rozmawiać. Dla wielu jestem tym nieuczciwym wydawcą, który okradł Paktofonikę. Po premierze filmu żona omal nie rzuciła mi na stół papierów rozwodowych.

Byłem w kinie z nią i czternastoletnią wówczas córką. Zobaczyły na ekranie moją postać jako otoczonego prostytutkami gangstera, który o mały włos nie rozjechał Magika. Według Rahima miałem grozić Fokusowi, że zakopię go w lesie. Zastraszać ich w studiu, znęcać się nad nimi psychicznie. Nie byłem w stanie tego spokojnie oglądać, zacząłem głośno krzyczeć i kląć.

To nie byłem ja. Choć nie jestem święty. Kochając żonę, potrafiłem kochać trzy inne kobiety.
Raperów traktowałem jak członków rodziny. A koks i alkohol – jako rodzaj służbowej diety. Stworzyłem RRX, czyli najbardziej hardkorową wytwórnię w historii. Zanim zostałem wywieziony do lasu, zanim oskarżono mnie o morderstwo i terroryzm, skończyłem szkołę muzyczną. To u mnie swoje kariery zaczynali Sokół, Peja, Chada, Borixon i Tede. W studiu Pih wypisał na ścianie nasze priorytety. Nie było tam: „nie zaciągać długów”. Nie było: „opłacać na czas rachunki”, „kupić sobie dom”. Było za to: „dobrze zjeść”, „wciągnąć”, „zaruchać”. I „robić rap”. Czyli tak naprawdę – żyć tu i teraz.

Dla nas najważniejszy był rap. Rap i dobre samopoczucie. Raperzy, przebywając ze mną, uczyli się życia. To, o czym potem nawijali w kawałkach, było jego częścią. Policja zatrzymuje mnie i Tedego, a my wąchamy koks. Wychodzimy z domu, a na podjeździe motor i trzy samochody. „To którym dzisiaj?”. Ludzie na nasze auta patrzyli tak, jak dzisiaj patrzy się na lambo.

Od wydmuszek po jajkach w studiu, przez after party z pogranicza hard porno i totalnej libacji, do szalonych trzech lat, przez które na zawsze przylgnęło do nas określenie „narkomańsko- pijacka bohema”.

kozak i tede
Krzysztof Kozak i Tede

RRX to była jazda bez trzymanki. Ale miałem też swoje zasady. Bezwzględny, szalony, a dla raperów jak ojciec. Przede wszystkim bądź w porządku wobec swojego ziomka. Sztywniutko i bez żadnej współpracy z policją. Nigdy nie dopuszczałem do tego, żeby w moim towarzystwie obrażany był ktoś z mojej załogi. A kiedy w jednym studiu spotykają się ludzie z różnych stron Polski, z różnych rapowych nurtów, może nastąpić wybuch. Nawet ci, którzy tonęli w nielegalnych interesach, dostawali szansę na znalezienie u mnie alternatywy. Rozwijaliśmy się trzy razy szybciej niż cała scena. Robiliśmy jednocześnie wiele różnych projektów. I w tym wszystkim cały czas była ewolucja flow, spojrzenia na świat. Bez cenzury, bez zabawy w oszczędzanie.

Kasę z płyt dzieliliśmy na trzy równe części. Pierwsza była dla mnie, druga dla artysty, a trzecia wspólna – na świętowanie sukcesu i rozrywkowe życie wytwórni. Pieniądze nie przedstawiały dla nas jakiejś wielkiej wartości. To było po prostu coś, co pozwalało nam egzystować. Całe przedsięwzięcie pod kryptonimem RRX polegało na wydawaniu hajsu, robieniu i – w wolnych chwilach – sprzedawaniu rapu. Rapu, który wyrażał nasze życie.

Byliśmy poetami uprawiającymi sporty ekstremalne. Jak ci zajebiści amerykańscy raperzy, którzy potrafią zrobić w miesiąc sto milionów wyświetleń, po czym łamią warunki zwolnienia i wracają do puchy. Systematyczni, ale i szaleni.

Dzisiaj dziękuję Bogu, że w Polsce jest ograniczony dostęp do broni. Bo zabiłbym co najmniej piętnaście osób. Bo już dawno bym siedział. Bo nigdy nie wiedziałem, jak zachowam się w danej sytuacji. Nieprzewidywalność chlebem powszednim.

Wóda z gwinta, spadająca opona, uciekanie z balkonu na balkon przed wrogami, chodzenie po szkle. Przekupywanie płytami policji, palenie pieniędzy na scenie, zlecenie zabójstwa… I tak aż do wypadku, po którym polski hip-hop nie był już taki sam. Nie był już taki sam dla mnie.
Od tamtych wydarzeń minęło wystarczająco dużo czasu, a o RRX krąży zbyt wiele mitów i legend. Raperzy mówią dużo, a jeszcze więcej nie pamiętają. Nie chcą pamiętać. Tak jest wygodniej. Nawet jeżeli dokładnie śledziłeś nasze losy, nie masz pojęcia o większości tego, co się działo.

Ja mogę nie wiedzieć, co było wczoraj – pięć, trzydzieści pięć lat temu – ale tę historię znam w najdrobniejszych szczegółach. Opowiem Wam o trzech latach hardkoru, który niejednemu odkręciłby głowę.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Taco Hemingway w „Wydarzeniach” Polsatu

Telewizja zrobiła reportaż o powrocie rapera z nową płytą.

Opublikowany

 

Przez

taco polsat
fot. karol grygoruk shootme

Polsat News odnotował premierę nowej płyty Taco Hemingwaya „Latarnie wszędzie dawno zgasły” – robiąc o niej krótki reportaż.

W programie „Wydarzenia 24” odnotowano premierę nowego krążka Wąsacza. – Po dwuletniej przerwie Taco Hemingway zrobił niespodziankę swoim fanom. Tuż przed świętami opublikował nowy album „Latarnie wszędzie dawno zgasły” – mówi prowadząca.

W reportażu przekazano, że nowa płyta Taco Hemingwaya to prezent dla fanów, a raper na płycie zabiera nas w różne zakątki Warszawy.

– Teksty dotyczą też niełatwych tematów, bo alkoholizmu, uzależnienia od mediów społecznościowych czy samotności – dodaje autor reportażu.

@wydarzenia_24 Nowa płyta Taco i nowa trasa!!! Obserwujcie nasz profil, żeby być na bieżąco. 🔥 #wydarzenia24 #w24 #polsat #news #information #poland #polska #kraj #taco #tacohemingway @Przemysław Kowalski ♬ dźwięk oryginalny – Wydarzenia 24


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

EsDeeKid – kim jest najbardziej tajemniczy raper 2025 roku

Raper z Liverpoolu robi błyskawiczną, światową karierę.

Opublikowany

 

EsDeeKid

Maska, agresywny sound i Liverpool na ustach. EsDeeKid w kilka miesięcy przeszedł drogę z undergroundu na Billboard 200, a internet oszalał na punkcie jego rzekomego związku z Timothéem Chalametem. Faktów jest niewiele, hype ogromny – poniżej konkrety o raperze, który już kilkukrotnie odwiedził Polskę.

Brytyjski rap przeżywa wyraźne odbicie. Obok takich postaci jak fakemink, Jim Legxacy czy skaiwater, coraz mocniej przebija się nowa twarz – EsDeeKid. Zamaskowany, nieuchwytny, bez wywiadów i bez klasycznej promocji. Jego muzyka krąży głównie po TikToku i streamingu, ale skala zainteresowania dawno przestała być niszowa.

Liverpool, nie Londyn

EsDeeKid pochodzi z Liverpoolu i regularnie podkreśla to w numerach oraz mediach społecznościowych. W kawałku „4 Raws” rapuje: „Jestem śmieciem, wychowałem się w slumsach Liverpoolu, stary.”

Od SoundClouda do „Rebel”

Pierwsze ślady EsDeeKida w sieci to 2024 rok i remix „Black Beatles” Rae Sremmurda wrzucony na SoundClouda. Potem pojawiły się luźne numery, coraz mroczniejsze i bardziej agresywne. Przełomem był „Palaces”, który przekroczył 2 mln odsłuchów.

20 czerwca 2025 roku wyszedł debiutancki album „Rebel” – 11 numerów, w całości wyprodukowanych przez Wraith9. Płyta trafiła na Billboard 200, co jak na całkowicie zamaskowanego debiutanta z UK nie jest standardem.

„Phantom” zrobił robotę

Największym viralem okazał się numer „Phantom”. Utwór, oparty na rwanych bębnach i niepokojących syntezatorach, stał się tłem do setek memów i trailerów DIY. Efekt?

  • ponad 70 mln streamów na Spotify.
  • album „Rebel” notujący ok. 6,2 mln odsłuchów dziennie w szczycie.

Wcześniej uwagę przyciągnął też „LV Sandals” – wspólny numer z fakeminkiem i Rico Ace’em – ale to „Phantom” wyniósł EsDeeKida poziom wyżej.

Maska i teoria spiskowa

EsDeeKid zawsze występuje w kominiarce. Brak wywiadów i anonimowość uruchomiły internetową paranoję, że raperem jest… Timothée Chalamet.

Timothée Chalamet i EsDeeKid
Timothée Chalamet i EsDeeKid

Plotka zaczęła się od porównań twarzy, oczu i wspólnych elementów stylu. Oliwy do ognia dolał fakt, że obaj byli widziani w identycznym szaliku Alexander McQueen.

Fakty są takie:

  • Chalamet bywa na koncertach fakeminka.
  • otwarcie interesuje się rapem.
  • 19 grudnia EsDeeKid i Chalamet zapowiedzieli remix „4 RAWS”, publikując wspólny teaser wideo.
  • Panowie pojawili się razem na zdjęciu, co wyklucza, że to jedna osoba.

Najbliższy skład rapera

Krąg EsDeeKida jest wąski i konkretny: Wraith9 – producent całego „Rebel”, Rico Ace – cztery wspólne numery, fakemink – regularne kolaboracje od 2024 roku.

  • EsDeeKid dostał też zielone światło z kilku stron sceny:
  • support na koncercie Yung Lean w UK,
  • wspólne zdjęcia i interakcje z Yeat,
  • kontakty z Nettspendem i OsamaSonem,
  • Jack Harlow słuchający „LV Sandals” publicznie.
Timothée Chalamet i EsDeeKid
Timothée Chalamet i EsDeeKid

Kim naprawdę jest EsDeeKid?

To wciąż otwarte pytanie. Nie potwierdzono jego tożsamości. Rolling Stone wspominał o rzekomym koncie CashApp na nazwisko „Damario Jones”, ale brak oficjalnego potwierdzenia. Sam raper napisał w sierpniu: – Zrobiłem to wszystko jako nastolatek.

Fani częściej wskazują inną teorię – że EsDeeKid wcześniej działał pod aliasem Dualspines, który zniknął po 2023 roku.

Co dalej z rozchwytywanym raperem?

EsDeeKid zapowiedział ośmioprzystankową trasę światową na początek 2026 roku – m.in. Nowy Jork, Chicago, Montreal i Sydney. Bilety na nowojorski Bowery Ballroom są wyprzedane, a ceny na rynku wtórnym sięgają 700-1000 dolarów.

Hype jest realny. Liczby się zgadzają. Reszta pozostaje niedopoweidziana.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

YouTube dusi rap? Żabson z Wizem Khalifą nie przebili bańki, a w cieniu rośnie anonimowy LEAF

Nie ma żadnego wizerunku i zaczyna wykręcać duże liczby na przekór algorytmom.

Opublikowany

 

leaf

YouTube po raz kolejny przykręca śrubę zasięgom – i tym razem widać to czarno na białym. Doszliśmy do momentu, w którym -podobno – największa kooperacja w historii polskiego rapu nie jest w stanie przebić magicznej bariery 1 miliona wyświetleń w tydzień.

Mowa oczywiście o numerze Żabsona z Wizem Khalifą. Kawałek był mocno promowany, wspierany przez samego Wiza w social mediach, ma crossa z oficjalnym kanałem rapera z USA, a mimo to… po tygodniu nie przebił miliona odsłon na YouTube. Kilkadziesiąt milionów zasięgu Wiz Khalify rozbija się o algorytmową ścianę.

Jeszcze kilka lat temu taki numer robiłby milion w pierwszej dobie. Dziś? YouTube skutecznie odcina tlen wszystkim – bez względu na skalę, nazwiska i budżet promocji.

A tymczasem… anonim robi liczby

Na tym samym podwórku, w zupełnie innym klimacie, pojawia się tajemniczy gracz bez wizerunku – LEAF. Bez wywiadów, bez pokazywania twarzy, bez wielkiej machiny promocyjnej.

Jego debiutancki numer „Lew” z Hinolem PW po trzech tygodniach przekroczył pół miliona wyświetleń na YouTube. Jeden singiel wystarczył, żeby LEAF wskoczył na ponad 100 tysięcy miesięcznych słuchaczy na Spotify.

Gość świetnie śpiewa, nie ujawnia wizerunku i pozwala, żeby muzyka robiła robotę. Do tego ma już na koncie feat i pojawia się na nowej płycie Małacha.

Tego chłopaka warto mieć na radarze.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Artur Szpilka w stroju więźnia – do walki wyprowadził go Kacper HTA

Udana walka pięściarza na gali KSW 113.

Opublikowany

 

kacper hta szpilka

Artur Szpilka znów wygrał, a jego wejście do klatki było równie głośne jak sam nokaut. Podczas gali XT KSW 113 w Łodzi towarzyszył mu Kacper HTA.

Wspólne wyjścia Artura Szpilki i Kacpra HTA przestają być ciekawostką – to już stały element gal KSW. Tym razem pięściarz postawił na mocny, symboliczny obraz. W Atlas Arenie w Łodzi pojawił się w pomarańczowym stroju niebezpiecznego więźnia, a w drodze do ringu towarzyszył mu Kacper HTA, wykonując na żywo numer „Tommy Gun” wraz z ekipą Fonos, która też od samego początku towarzyszy Szpilce w wyjściach na ring.

Pojedynek Szpilki z Czechem, Michalem Martínkiem, był jednym z najmocniej promowanych starć gali XTB KSW 113. Walka odbyła się w królewskiej kategorii wagowej do 120,2 kg.

Decydujące momenty przyszły w drugiej rundzie. Szpilka trafił Martínka, posłał go na deski i natychmiast ruszył z serią ciosów. Sędzia przerwał pojedynek, a Polak dopisał do rekordu kolejne, bardzo konkretne zwycięstwo.

Warto odnotować, że w ubiegłym roku wyjście Szpilki do ringu w komorze gazowej zostało uznane przez branżowy serwis Sherdog najlepszym wyjściem 2024 roku. Towarzyszył mu również wtedy Kacper HTA, który – jak się okazuje – stał za tym pomysłem.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Taco Hemingway przejął listę TOP50 Polska: 7 milionów odsłuchów płyty w 24h

Duży sukces to mało powiedziane.

Opublikowany

 

Przez

taco hemingway
fot. karol grygoruk shootme

Niespodziewana premiera albumu „Latarnie wszędzie dawno zgasły” kompletnie zdominowała streaming. Taco Hemingway w ciągu jednej doby przejął polskie Spotify i dorzucił globalny wynik.

Dzisiejszy ranking Spotify Polska TOP50 wygląda jak prywatna playlista Taco. Nowa płyta wbiła 7 milionów odtworzeń w 24 godziny, a raper obsadził 16 numerów w TOP50 jednocześnie. Do tego dochodzi 100. miejsce na globalnej liście najczęściej streamowanych artystów na świecie, co jasno pokazuje skalę zasięgu.

  • 16 utworów w TOP50 Spotify Polska
  • 7 mln odsłuchów albumu w 24h
  • 100 miejsce w globalnym rankingu artystów Spotify

Szczegóły nadchodzącej trasy rapera są dostępne tu: Taco Hemingway znów na Narodowym + największe hale.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: