Sprawdź nas też tutaj

News

ZAiKS wypłacił rekordowe wynagrodzenia raperom i twórcom

Wypłatę otrzymało ponad 212 tys. osób.

Opublikowany

 

zaiks logo

Ostatni rok to kolejne sukcesy ZAiKS-u poparte wynikami finansowymi. Organizacja rozliczyła między uprawnionych rekordową kwotę ponad 611 mln złotych wynagrodzeń autorskich. Dynamicznie rosną szczególnie przychody z internetu, choć – biorąc pod uwagę zyski platform streamingowych – powinny być one zdecydowanie wyższe. 9 czerwca odbyło się coroczne Sprawozdawcze Zebranie Delegatów Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, na którym omówione zostały nie tylko osiągnięcia ostatniego roku, ale także wyzwania stojące przed organizacją w latach kolejnych.

Kluczowe dane z działalności ZAiKS-u w 2024 roku:

  • Rekordowa kwota 611 mln zł wypłacona twórczyniom i twórcom z tytułu wynagrodzeń autorskich.
  • 121 mln zł przychodów z internetu.
  • Ponad 212 tysięcy twórczyń i twórców otrzymało wynagrodzenie od ZAiKS-u.

Polski repertuar kluczowy dla ZAiKS-u

Tylko w ostatnim roku ZAiKS zidentyfikował ponad 55 000 000 utworów wykorzystywanych na rynku i wypłacił wynagrodzenia ponad 212 000 uprawnionym z tytułu autorskich praw majątkowych. Jeśli chodzi o rozliczenia utworów wykorzystanych cyfrowo, gdzie dla wysokości wynagrodzenia ważna jest liczba odsłuchań każdego utworu, organizacja przetwarza dane idące w miliardy rekordów. Polski repertuar jest dla ZAiKS-u kluczowy: Stowarzyszenie odnotowuje użycie polskich utworów online nie tylko w naszym kraju, ale też w większości państw Unii Europejskiej i w Wielkiej Brytanii. To możliwe dzięki umowom wieloterytorialnym z platformami cyfrowymi – czyli bezpośrednim licencjom, na podstawie których umożliwia korzystanie z polskiego repertuaru na wielu terytoriach równocześnie. W efekcie twórcy reprezentowani przez ZAiKS otrzymują precyzyjne rozliczenia z serwisów streamingowych, a ich utwory, nawet jeśli miały relatywnie niewielką liczbę odsłuchów, są rzetelnie rozliczane z dokładnością co do grosza. To dzięki ZAiKS-owi utwory te nie wpadają do tak zwanego „long tail”, czyli nie są zaliczane do utworów zbyt mało popularnych, by zarobiły jakiekolwiek kwoty z platform streamingowych.

Rozwój technologiczny wspiera walkę z muzyczną „szarą strefą”

Aby to wszystko było możliwe, ZAiKS nieustannie rozwija swoje rozwiązania technologiczne i zaplecze informatyczne, między innymi dzięki nowej inicjatywie ZAiKS Lab otwierającej przestrzeń do współpracy ze start-upami, firmami technologicznymi i środowiskiem akademickim. Aby zwiększyć jakość analizy i matchingu danych, Stowarzyszenie testuje i wdraża rozwiązania oparte o AI, technologie MRT wykorzystujące fingerprinting, a także przeszukiwanie internetu i social mediów. Wszystko to wspiera procesy licencjonowania i przyczynia się do likwidacji szarej strefy korzystania z muzyki mając istotny wpływ na ochronę twórców i ich praw.

Jako część światowej sieci organizacji zbiorowego zarządzania ZAiKS stosuje rozwiązania informatyczne zgodne ze standardami międzynarodowymi, co pozwala na wymianę danych i rozliczanie wynagrodzeń między organizacjami zbiorowego zarządzania na świecie (czyli w efekcie pozwala skutecznie realizować zbiorowy zarząd prawami autorskimi). Jest to istotne, bo ZAiKS reprezentuje na terytorium Polski cały światowy repertuar muzyczny – ma ponad 160 umów o reprezentacji z organizacjami praktycznie z całego świata.

W kontekście wysokich międzynarodowych standardów poszanowania prawa autorskiego może dziwić, że ZAiKS wciąż prowadzi spory z niektórymi polskimi nadawcami (telewizyjnymi, internetowymi) wykorzystującymi repertuar bezumownie. Na szczęście to przypadki incydentalne, ale dobitnie pokazują, że nawet w XXI wieku wciąż można się spotkać z przekonaniem – i to wśród nadawców – że twórczość można wykorzystywać bez opłacania wynagrodzeń autorskich. Z tym ZAiKS zdecydowanie walczy i – jak pokazują liczby – robi to coraz skuteczniej.

Internet rośnie najszybciej, choć nadal niewystarczająco

Wynagrodzenia z internetu po raz kolejny rosły najszybciej, ich wartość osiągnęła 121 mln zł w 2024 roku (co daje wzrost o 31,8 mln zł w stosunku do roku poprzedniego). Należy jednak pamiętać, że ze względu na ogromną skalę wykorzystania twórczości w internecie ta kwota powinna być wyższa – proporcjonalna do zysków samych platform streamingowych. „ZAiKS ma podpisane umowy ze znakomitą większością platform funkcjonujących na rynku. Co istotne: cały czas negocjujemy lepsze warunki dla twórców. Umowy podpisywaliśmy jeszcze przed wdrożeniem do prawa polskiego dyrektywy o prawie autorskim, która, choć implementowana w Polsce dramatycznie późno, zdecydowanie wzmocniła pozycję negocjacyjną organizacji zbiorowego zarządzania w UE” – powiedział Miłosz Bembinow, prezes Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.

AI wyzwaniem dla sektora kreatywnego

Niezbędne jest też wypracowanie modelu prawego, który zapewni, że rozwój sztucznej inteligencji będzie odbywał się z zachowaniem zasad przejrzystości, odpowiedzialności i należytego wynagrodzenia dla osób, których dorobek AI wykorzystuje. I to jest główne wyzwanie stojące nie tylko przed ZAiKS-em i innymi organizacjami zbiorowego zarządzania na świecie, ale przede wszystkim przed politykami i prawodawcami.

„Prawo powinno rozwiewać w tej kwestii wszelkie wątpliwości. Firmy dostarczające narzędzi generatywnej AI nie mogą wykorzystywać utworów objętych prawem autorskim bez odpowiedniego i proporcjonalnego wynagrodzenia dla twórców” – powiedział Miłosz Bembinow. W ZAiKS-ie działa grupa ekspercka ds. AI, która zajmuje się prawnymi i praktycznymi aspektami korzystania ze sztucznej inteligencji w obszarze kreatywnym.

ZAiKS liderem obsługi „jednego okienka”

W ubiegłym roku ZAiKS zreformował i skonsolidował swoje struktury terenowe. Dzięki nowemu podziałowi terytorialnemu zespoły obejmują spójne obszary o wyższym i niższym potencjale ekonomicznym. Pozwala to na bardziej efektywne zarządzanie, planowanie działalności inkasowej oraz łatwiejsze dotarcie do podmiotów korzystających z twórczości. Reforma struktur terenowych połączona z prowadzoną od kilku lat edukacją użytkowników twórczości przynosi kilkudziesięcioprocentowe wzrosty inkasa terenowego i czyni z ZAiKS-u najsilniejszego kandydata do obsługi tak zwanego jednego okienka, czyli jednego punktu licencjonowania muzyki publicznie odtwarzanej w barach, restauracjach, sklepach i różnych punktach usługowych.

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS zdecydowanie popiera postulat „jednego okienka”. Dzięki takiemu rozwiązaniu użytkownicy nie musieliby zawierać dwóch umów, opłacać dwóch faktur, żeby odrębnie rozliczyć się za prawa autorskie i za prawa pokrewne. „Wielokrotnie w przeszłości kierowaliśmy do organizacji reprezentujących prawa pokrewne propozycje, żeby wprowadzić to rozwiązanie. Ograniczyłoby to koszty po stronie uprawnionych, ułatwiłoby funkcjonowanie użytkownikom i usprawniłoby sprzedaż praw na publiczne odtwarzanie utworów. ZAiKS nadal jest gotowy do rozpoczęcia takiej współpracy, także w interesie przedsiębiorców, którym korzystanie z muzyki dobrej jakości może ułatwić przyciągnięcie i utrzymanie klientów w sklepach, restauracjach, barach. Wśród organizacji zbiorowego zarządzania w Polsce nie widzę innych liderów obsługi jednego okienka” – mówił Karol Kościński, dyrektor generalny Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.

Już od jakiegoś czasu na stronie muzykadlabiznesu.pl ZAiKS zachęca przedsiębiorców do prostego zawarcia licencji online i pokazuje, co daje firmie dobrze dobrana muzyka. „Oferujemy znakomity repertuar, który zdecydowanie przewyższa jakością tak zwaną free music, męczącą nie tylko dla klientów, ale też dla pracowników. Konkurujemy jakością i zamierzamy jeszcze wyraźniej pokazywać to podmiotom na rynku” – dodał Karol Kościński.

Zmiany nie robią się same

W przestrzeni działań społecznych ZAiKS niezmiennie stawia na edukację i wsparcie procesów twórczych. Główne inicjatywy rozwijane przez Stowarzyszenie w tym zakresie to ZAiKS Akademia, ZAiKS Edu, ZAiKS Mentoring-Inkubator, ZAiKS Music Camp i Tekstmisja. Do uczestnictwa w tych programach zgłaszają się setki chętnych, co samo w sobie dowodzi potrzeby prowadzenia takich inicjatyw.

Pozytywne zmiany, którymi może pochwalić się Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, nie dokonują się same. Są efektem intensywnej pracy Zarządu, który rozpoczął swoją kadencję 3 lata temu, a także biura Stowarzyszenia działającego pod nowym kierownictwem.

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS to największa w Polsce organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Zrzesza kompozytorów, autorów tekstów, scenarzystów, dramatopisarzy, tłumaczy, plastyków, choreografów i twórców z innych dziedzin sztuki, a także wydawców muzycznych. ZAiKS pobiera i przekazuje twórcom (oraz innym uprawnionym, np. wydawcom lub spadkobiercom) tantiemy należne za korzystanie z przysługujących im praw autorskich. Wypracowuje, promuje oraz wdraża w życie rozwiązania, które wspierają prawnie, materialnie i organizacyjnie twórców i proces tworzenia. Chroni ponad 812 tys. utworów polskich i ponad 112 mln utworów zagranicznych na mocy umów międzynarodowych o wzajemnej reprezentacji


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Ekipa Bedoesa 2115 tylko z dwóch płyt osiągnęła przychód ponad 10 mln zł

Wielki sukces rodziny 2115.

Opublikowany

 

Przez

2115 bedoes

Dwa krążki z obozu 2115 osiągnęły w tym tygodniu status diamentowych płyt. Żeby tego dokonać należy sprzedać muzykę na kwotę ponad 10 mln zł.

Diamentem pokrył się krążek Bedoesa „Kwiat Polskiej Młodzieży” oraz album White 2115 „Rockstar”. Każdy z krążków sprzedał się w 150 tys. nakładzie. W związku z tym, że od kilku lat ZPAV stosuje kryterium dochodowe w przypadku streamingu, wiemy, że żeby dostać diamentową płytę musi ona osiągnąć przychód 5 250 000 zł. Po podwojeniu tej sumy wychodzi nam kwota 10 500 000 zł.

Nie zapominajmy, że przychód to nie dochód (kwota na rękę). Od tej sumy należy odliczyć koszty produkcji albumu i podatki.

W przypadku Łajciora to pierwsza diamentowa płyta za album. Natomiast Borys ma już na koncie podobne wyróżnienie za krążek „Opowieści z Doliny Smoków”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

21 Savage prawie jak Bedoes: wezwał Young Thuga i Gunnę do pogodzenia

„Ogarnijcie to gówno, przecież się kochacie”.

Opublikowany

 

21 savage gunna young thug

Podobnie jak przed laty Bedoes chciał pogodzić Young Multiego i Oliwkę Brazil słynnym wpisem „pogódźcie się, bo nie ma sensu żeby młodzi, utalentowani ludzie się kłócili” – tak teraz 21 Savage w identycznym tonie chce pogodzić Young Thuga i Gunnę.

21 Savage zwrócił się do obu raperów we wpisie na X:

– Ogarnijcie to gówno, przecież się kochacie. Dobrze wiedziałeś, że Gunna nie był żadnym gangsterem (…) Wiesz, że on nie chciał zostawić cię samego na pastwę losu. Pieprzyć ulice – nie dostaliśmy z niej nic poza traumą.

21 savage gunna young thug

Kilka dni wcześniej Savage w programie Perspektives with Bank tłumaczył, że jego zdaniem droga do zakończenia konfliktu istnieje, ale pierwszy krok powinien wykonać Gunna.

W obronie Gunny wielokrotnie wypowiadał się jego adwokat Steve Sadow. Prawnik stanowczo zaprzecza zarzutom o współpracę z prokuraturą.

– Gunna NIE współpracował i NIE zrobił ani NIE powiedział niczego, co mogłoby zaszkodzić sprawie Thuga”- napisał na X.

Sam Gunna również wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że nigdy nie składał zeznań, nie współpracował z organami ścigania, nie zgodził się zeznawać w sądzie ani nie miał być świadkiem w sprawie YSL RICO.

Mimo apeli i deklaracji o wzajemnym szacunku, Young Thug pozostaje nieugięty. W podcaście It’s Up There jasno odciął się od pomysłu pojednania.

– Nie będę w stanie patrzeć na ciebie tak samo, bez względu na wszystko. Możemy razem zarobić bilion dolarów. I tak nie będę w stanie spojrzeć na ciebie tak, jak patrzyłem przed tym, jak trafiliśmy do więzienia.

Young Thug na razie postawił mur na drodze do pojednania.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Fu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie

„To był jeden z najcięższych okresów w moim życiu”.

Opublikowany

 

fu pono

Fusznik to raper, który przez wiele lat znajdował się blisko Pona zarówno artystycznie, jak i towarzysko. Reprezentant ZIP Składu wyjawił, że przedwczesne odejście kompana okazało się jednym z najtrudniejszych doświadczeń w jego życiu.

Fu i Pono przecinali się na majku przez prawie 30 lat. Jeszcze dłużej trwała ich znajomość, która rozpoczęła się w drugiej połowie lat 90-tych, czego efektem były m.in. projekty na składance RRX i Volta, a chwilę później „Chleb powszedni”. Apogeum współpracy stanowił projekt Zipery, która z perspektywy czasu broni się chyba najlepiej w ich wspólnym dorobku artystycznym.

Ogromna ilość czasu, przez jaki raperzy wspólnie tworzyli, czy też razem spędzili, siłą rzeczy musiała się przełożyć na traumatyczną porcję przeżyć związanych z odejściem Pona. Szczerze przyznał to Fusznik, który przekazał fanom, jak wyglądał u niego ten bolesny okres. Fu wyjawił, że szczególną rolę odegrało dla niego wsparcie bliskich, a zwłaszcza żony i braci z ZIP Składu, którym podziękował za pomoc w dojściu do równowagi psychicznej.

– Psychika powoli się uspokaja… To był jeden z najcięższych okresów w moim życiu. Po śmierci Pona byłem w rozsypce, a moja rodzina musiała wiele ze mną znieść. Z całego serca dziękuję mojej żonie – była przy mnie w każdej chwili, nie odwróciła się ani na moment. Dziękuję całej mojej rodzinie za cierpliwość, wsparcie i miłość. Nie zawiodłem się na was. Dziękuję też ekipie ZIP – byliście ze mną, kiedy było najtrudniej. Kocham was wszystkich – napisał.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Ero JWP zrobił tag na okładkę płyty Polskiej Wersji. „Powrót do korzeni hip-hopu”

Jano i Hinol tłumaczą, że nie gonią za trendami.

Opublikowany

 

Przez

polska wersja
fot. materiały prasowe

Polska Wersja wraca z czwartą płytą „PW4EVER”. Jano i Hinol ujawnili genezę tytułu i okładki wydawnictwa, do której rękę przyłożył Ero JWP.

Front nadchodzącego albumu duetu możemy uznać za „klasyczny i mocno hip-hopowy” i jak się okazuje, taki był zamysł. Oto komentarz Polskiej Wersji:

– Oto okładka naszej nadchodzącej płyty zatytułowanej „PW4EVER”. Zarówno sam tytuł, jak i oprawa graficzna mają szczególne znaczenie – są nośnikiem idei i wartości, które od lat nam towarzyszą.

W pierwszej kolejności dziękujemy Ero JWP, autorowi tytułowego taga. Front okładki to powrót do korzeni hip-hopu – do jego pierwotnego języka, opartego na bezkompromisowości, szczerości i wierności źródłom, z których wszystko się wywodzi. Chcemy, żeby autentyczność towarzyszyła naszej muzyce na zawsze.

Ta okładka nie jest próbą gonienia za chwilową modą ani powielaniem zachodnich schematów, tak często spotykanych na polskiej scenie. Jest wyrazem sprzeciwu wobec ulotnych trendów i manifestem wierności temu, co nieprzemijające. Jej przekaz tkwi w prostocie, chcemy abyście to rozumieli.

Sam tytuł „PW4EVER” – poza oczywistym odniesieniem do liczby „4”, symbolizującej naszą czwartą płytę – jest afirmacją trwałości. To zapis przekonania, że pewne zasady nie podlegają negocjacjom ani korektom. Są stałe, niezmienne i definiują nas zarówno jako muzyków, jak i jako ludzi. Te zasady będą z nami na zawsze.

Chcieliśmy, abyście zamawiając naszą płytę i stawiając ją na półce, mieli poczucie obcowania z przedmiotem, który wymyka się procesowi starzenia. Zależało nam na tym, by była to rzecz odporna na upływ lat – napisał duet.

Kilka dni temu ukazał się pierwszy singiel Polskiej Wersji z nowej płyty „W kontakcie” oraz ruszył preorder krążka.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Żurom zdissowany przez anonimowych raperów. Kazik Kartel wyjdzie do tego dissu do walki

Raperzy zmierzą się na przyszłorocznej gali.

Opublikowany

 

Przez

żurom kazik diss

Nadchodzącą walka Żuroma z Kazikiem Kartelem została podkręcona o diss anonimowych raperów, którzy nie chcą ujawnić swojej tożsamości.

Kilka dni temu powstały social media nowego tworu „Diss Records”, w których promowany jest kawałek „Żurom diss” nagrany przez kilku raperów. Chociaż wygląda to wszystko trochę jakby było wspomagane AI, „nowa wytwórnia” podkreśla, że „wszystko zostało napisane własnoręcznie bez pomocy sztucznej inteligencji”.

Diss na Żuroma w swoich mediach promuje oczywiście jeden z największych wrogów twórcy akcji „Stop Pomówieniom” – Kazik Kartel, którego chcieliśmy podpytać, kto stoi za tym numerem, ale ten był bardzo tajemniczy.

– Oni się jeszcze nie ujawnili, ale będę wychodził do ich dissu do walki z Żuromem – mówi w rozmowie z GlamRap.pl.

Żuromski cały czas zaczepia swojego rywala na Instagramie, nazywając go „Głupim Kaziem” i zapowiada, że podczas dzisiejszego programu „Zadyma” pokaże coś specjalnego.

Kazik Kartel i Żurom staną naprzeciwko siebie 10 stycznia na gali Prime 15.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: