11 stycznia 2013 to data kiedy na polskim rynku pojawiły się dwie zgoła odmienne płyty. B.R.O. – „High School” i Popek „Monster”. Zarówno jeżeli chodzi o treść merytoryczną, ale też i graficzną, na której się teraz skupimy.

Niestety cechą wspólną tych dwóch krążków jest opakowanie. Digipack.

Pokazanie fizyka „Monstera” własnej matce, to nie był najlepszy pomysł. Nie dość, że się bidula przestraszyła, to jeszcze chyba obraziła.

Front nowej płyty Popka, to jedna z najlepszych okładek jakie pojawiły się w ostatnich latach. Na uznanie zasługuje cały projekt graficzny „Monstera”. Zimne kolory w połączeniu ze zdjęciami ze skaryfikacji i zmiany koloru gałek ocznych, budują klimat tego projektu.

Jednak poza projektem graficznym, nie ma nic na co możnaby zwrócić uwagę. Książeczkę zastąpiono lakonicznymi podziękowaniami. A w przypadku Popka i jego szokujących transformacji, kilka słów więcej by na pewnonie zaszkodziło. Chętnie przeczytałbym co skłoniło go do tak poważnych posunięć w zmianie swojego wyglądu

Album dostaje 4/5, za świetną oprawę graficzną.

BTW:

Ostatnio jeden z Was przesłał z dedykacją dla mnie wywiad z Peją w którym raper wspomniał właśnie o opakowaniach płyt. Nie przytoczę dosłownego cytatu, ale Rychu powiedział dosadnie, że digipack to gówno i kosztuje 1zł, a plastik (Jewel case) w którym on wydaje płyty – 3zł.

Teraz możecie sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego niektórzy tak chętnie korzystają z tego rodzaju opakowania. Przeliczając to na kilka tysięcy płyt, można zaoszczedzić naprawdę sporo.

Wykonawca: Popek
Tytuł: Monster
Cena: 33 zł (preorder, 2CD)
Premiera: 11.01.2013
Forma wydania: Digipack

Jakość wydania: 4/5