Zakupy
ZAKUPY: Szad – „I niech szukają mnie kule”
Trzeba przyznać, że Szadowi udało się zrobić szum wokół swojej drugiej solowej produkcji jaką jest album „I niech szukaja mnie kule”.
Nie uważam jednak, aby początkowe zamieszanie z okładką albumu, a także z ceną krążka członka Trzeciego Wymiaru, wyszło mu in plus.
Za album, który bezpośrednio u artysty można kupić za 45 zł, ja zapłaciłem u pośrednika (czyt. w Empiku) 38 zł. Jest taniej, a są sklepy, które oferują album po jeszcze niższej cenie. Ogłoszenie później przez Szada, po fali krytyki, że osoby, które zakupią u niego płytę dostaną gratis 4 tracki w wersji cyfrowej, było łapaniem się brzytwy. Zresztą była to informacja podana tylko i wyłącznie na Facebooku artysty. Na stronie na której można nabyć album nigdzie nie widnieje informacja, że zamawiając płytę za 44,99zł kupuję dodatkowo legalnie 4 utwory w mp3.
Przechodząc do unboxingu wersji fizycznej krążka wcale nie ma lepiej. Mimo, że front okładki przypadł mi do gustu, to reszta projektu graficznego jest zbyt bajkowa. Album został wydany w digipacku. Opakowanie na całej powierzchni jest śliskie, co jest plusem, ale książeczka już nie wyszła. Właściwie ciężko mówić o książecce, bo Szad zastosował taki sam motyw jak Nullo przy „SPG Dystrykt”. Duża płachta papieru na której z jednej strony mamy teksty utworów, a z drugiej… nic.
Tak jak w przypadku Nullo zastosowanie tego patentu było wytłumaczalne ponieważ raper przedstawił na sporym kawałku papieru mapkę, tak w przypadku Szada był to strzał w stopę, niepotrzebne. Nie wiem czy chodziło o budżet opakowania, ale jak dla mnie zrobione to zostało od niechcenia. Po co dać fanowi ładnie składaną książeczkę, aby mógł wygodnie przeczytać sobie teksty poszczególnych tracków, jak można przypieprzyć wielką jak ulotka Kauflandu płachtę papieru i niech sobie już ten naiwniak, który kupił album kombinuje jak to sobie poskładać.
Cała otoczka wokół fizycznego wydania tego albumu, niepotrzebne ruchy i strzały w stope ze strony Szada, powodują, że wystawiam 2/5.
Wykonawca: Szad
Tytuł:„I niech szukają mnie kule”
Cena: 37,99 zł (1CD)
Premiera: 06.04.2013
Forma wydania: Digipack
Jakość wydania: 2/5
(Kliknij na zdjęcie, otworzy sie w lepszej jakości i rozdzielczości.)






Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Zakupy
Unboxing: Tede & Sir Mich – „Keptn”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Zakupy
Unboxing: Paluch – „Ostatni krzyk osiedla”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Zakupy
Unboxing: Bleiz – „Grill-Funk 2”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Zakupy
Unboxing: Vienio – „Hore”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Zakupy
Unboxing: Rasmentalism – „1985”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News2 dni temuSokół ma pomysł, jak zabezpieczyć finansowo córkę Pona
-
News3 dni temuPopek odpiął wrotki – przemiana była chwilowa i wrócił do starych nawyków
-
ranking5 dni temuMata przejął największe polskie miasta, a Pezet stworzył ogólnopolski hymn
-
News4 dni temuJeden z największych sklepów streetwear ogłosił upadłość
-
News4 dni temuWściekły Bastek odpowiada na komentarze, żeby poszedł do pracy
-
News5 dni temuBonus RPK stanął po stronie córki Pona. Ośmieli tym Sokoła?
-
News5 dni temuDoda obejrzała dokument 50 Centa o Diddym: „Zboczeniec”
-
Singiel2 dni temuŻabson & Wiz Khalifa „Klasyk” – mistrzowska kolaboracja dostępna