Sprawdź nas też tutaj

ranking

12 NIEWYKORZYSTANYCH TALENTÓW RAPOWYCH

Opublikowany

 

Pamiętacie jeszcze ranking ”12 Największych pał Hip Hopu”? W tym roku zamierzamy przedstawić wam kolejne części naszych ”dwunastek”, których tematyka będzie związana z rodzimym rapem.

 

Zaczynamy od 12 raperów, którzy  zmarnowali/niewykorzystali w pełni swojego talentu do osiągnięcia sukcesu.

 

 

12. Massey: Pamiętacie jak w erze mody na Hip Hop, młody inowrocławski raper wyskoczył ze swoim hitem ”Basketball” gdzie gościnie udzielił się członek 3W – Nullo? Wydawałoby się, że w kolejnych latach może stać się czołową postacią na scenie. W końcu w beefie z Mesem nie przegrał zdecydowanie i zanotował nawet kilka celnych panczy w stosunku do Tego Typa. Niestety później było już tylko gorzej: przegrany beef z Rudy MRW & Młody M, gdzie niepotrzebnie zaangażował w to swojego ojca czy ostatnie jego ”dokonania” z niejakim Kubixem (ale o tym już lepiej nie wspominać).

Szansa na powrót : Massey jest w tej chwili na uboczu Rap-Gry. Za chwilę ma się pojawić koleny album z Kubixem „Rób Swoje 2”. Czy doczekamy się kiedyś solowego albumu wypełnionego bangerami? Czas pokażę.

 

 11. Ash: Mówiło się że w czasie ”Świateł Miasta” był lepszy nawet od Eldo, a o jego umiejętnościach świadczyła też bardzo dobra zwrotka na ”Muzyce Klasycznej” duetu Pezet/Noon.
Ash odszedł z Grammatika i zawiesił działalność grupy TrzyStyle, tym samym schował mikrofon do pudełka skąd do dziś go nie wyjął.

Szansa na powrót: Żadna. Naprawdę trudno uwierzyć, aby Ash w najbliższych latach nagrał choćby jedną gościną zwrotkę nie mówiąc już o jakimś większym projekcie.

 

 

 10. O$ka: O$ka kojarzy się głównie z dobrymi bitami, jednak warto pamiętać, że pod koniec lat 90s jako członek grupy OMP również próbował swoich sił za mikrofonem. Mimo wszystko to nie umiejętności raperskie (które już wtedy wahały się w okolicy średniej krajowej), a świetne bity powodują, że Ośka ma miejsce w naszym zestawieniu. ”Letniak”, ”Od Lat” czy ”Bezele Kochana” te kawałki chyba zna każdy i nie raz bujał przy nich nie tylko głowę. Natomiast ”Przez $ jak Dollar” jest jednym z najbardziej niedocenionych albumów producenckich na naszym rynku. Słaba sprzedaż spowodowała, że O$ka zmienił pasję z muzyki na fotografikę.

Szansa na powrót: Co jakiś czas dochodzą do nas głosy, że Michał ma powrócić wspólnie z Jano dając nam nowy album OMP. Bylibyśmy zadowoleni gdyby chociaż O$ka w najbliższym czasie zarzucił choćby jednym nowym bitem.

 

 9. Dizkret: O Krecie mówi się pierwszy polski Trueschoolowiec, czy też prekursor wielokrotnych na naszej scenie. Jego wspólny album z Praktikiem ”IQ” przez niektórych uznawany jest za klasyk i stawiany obok takich płyt jak ”Muzyka Klasyczna” czy ”Gdzie jest Eis?”. Po tej kolaboracji Dizky nagrał jeszcze kilka gościnnych zwrotek po czym zniknął na lata by spróbować jeszcze raz swoich sił w rapie, a mowa tu o ”To Jeszcze Nie Koniec” czyli kawałka z ”Pół Żartem Pół Serio” Stasiaka. Utwór ten przeszedł jednak bez większego echa co chyba zniechęciło (jeśli w ogóle Dizkret myślał o powrocie) by wejść do tej rzeki po raz drugi.

Szansa na powrót: Marna, Kret miał pojawić się na ostatnim albumie Onara ale go tam zabrakło, więc albo Marcin zrezygnował z pomocy starego kolegi, albo Wojtek dał już sobie spokój z nagrywkami. Może jeszcze rzuci jakąś gościnną zwrotkęn lecz na nic więcej nie możemy raczej liczyć.

 

8. Magik: Bardzo kontrowersyjna postać na naszej liście, czyli były członek takich grup jak Kaliber 44 i Paktofonika – ŚP Magik. Piotrek miał swój styl. Jedni uważają go za oryginalny, drudzy za mocno irytujący (szczególnie jego psycho-muzyczne odłamy). Każdy jednak przyzna, że jego wkład w rozwój rodzimej sceny był spory. Niestety psychika była zawsze słabszą stroną tego utalentowanego rapera i pod koniec 2000 roku w czasie świąt Bożego Narodzenia odebrał sobie życie.

Spytacie dlaczego umieszczamy go w naszym rankingu? Ponieważ nigdy już nie dowiemy się jaki naprawdę potencjał tkwił w Magiku i jak wyglądałaby jego solowa kariera.

 

7. Pjus:  Członek popularnej formacji 2cztery7 (Mes & Pjus & Stasiak). Wielka szkoda, że Karol u szczytu swojej formy (lata 04-06) nie nagrał solówki. Mogliśmy ją uświadczyć dopiero w 2009 roku, gdy jego problemy ze zdrowiem pogłębiły się.  
Szansa na powrót: Bardzo chcielibyśmy, aby udało się Pjusowi przezwyciężyć chorobę i powrócić choćby w 25% do swojej starej formy z pierwszego albumu 2Cztery7.

 

 

 

6. Reno: To jedno z tych miejsc w naszym rankingu kiedy mamy nadzieję, że się mylimy i dany raper jeszcze nas pozytywnie zaskoczy. ”Następny Level” mimo swojej (łagodnie mówiąc) marnej jakości dalej rozbrzmiewa w naszych (i zapewne nie tylko naszych) sprzętach grających. Niestety zamiast pójść za ciosem Reno zrobił sobie przerwę i mogliśmy go usłyszeć jedynie co jakiś na albumach innych raperów. Ustatkował się (notabene z raperką (?) Lilu). Dał kozacki featuring u chłopaków z Ortegii i coraz głośniej zaczęło się mówić o jego solowej legalnej płycie na którą czekamy do dzisiaj (podobno ma być wydana już w 2012 roku, oby zdążył przed końcem świata ;-).Jednak słysząc jego najnowsze zwrotki zaczynamy obawiać się o to powstające solo, cytując Meza ”zawsze spoko ale dobry nigdy” (no dobra może trochę przesadziliśmy). Po prostu brak nam już tego luzaka Reno z podziemnego klasyka. Tak jak napisaliśmy na wstępie liczymy, że pomyliliśmy się w ocenie Rena (wam też ta odmiana źle się kojarzy?) i nowy album nie będzie schodził z odbiorników.

Szansa na powrót: Bardzo duża i oby nie została zaprzepaszczona.

 

5. Deobe: Kiedy album ”Deobedena.com” pojawił się na rynku muzycznym, została zganiony głównie z dwóch powodów: miejsce wydania (niesławne UMC) i pierwszy singiel – Ten Czas w Tym Miejscu (poprzez bit i hedonistyczny tekst kojarzony z okrzykniętą wtedy nową odmianą rapu czyli hiphopolo). Dopiero po kilku latach album doceniono jako dobry mainstream, którego pełno możemy znaleźć w USA czy Francji. Po  ”niezadowalającej sprzedaży” nie miał już ochoty dalej wchodzić do studia i nagrywać materiału na drugi album. Daniel odnalazł się dopiero po koniec 2010. Udzielił wtedy videowywiadu, i po prawie równym roku dostaliśmy jego nowy track dedykowany klubowi któremu kibicuje, czyli Warszawskiej Legii. W tym miejscu należy jeszcze wspomnieć o producencie ”Deobedena.com” – Dena niestety podążył drogą swojego kompana i zrezygnował z robienia bitów trwając w tym postanowieniu do dnia dzisiejszego.

Szanse na powrót: Deobe ma się pojawić na nowym albumie Eskaubei, oraz składance ”300 Mil Stąd”. W swoim najnowszym kawałku pokazał nam, że przez ostatnie lata nie zapomniał jak się rapuję i liczymy że w najbliższym czasie zrobi to jeszcze nieraz.

 

mezo_57875686784. Mezo: Pewnie większość z was teraz powie ”No jeszcze Mezia tu ku*wa brakuje”. No cóż jeśli ktoś przesłuchał z ”Mezokracji” więcej niż single to wie że słusznie umieszczamy go na czwartym miejscu. Gdyby zrobić ranking 10 najlepszych technicznie raperów w roku 2003 to Jacek spokojnie by tam się znalazł. Niestety sukces medialny plus odrzucenie go przez większość środowiska hip-hopowego spowodował że Mejger popłynął w stronę Popu, choć jeszcze na ”Wyjściu z Bloków” przeważał rap to na ”Eudaimonii” dostaliśmy nie licząc 3-4 kawałków popowe brzmienie z Kasią Wilk w refrenie. Później miał być wielki powrót czysto rapowy na płycie ”Herezje”, lecz jak to się mówi była to piąta woda po kisielu. Niby Mezo wciąż należy do czołówki jeśli chodzi o składanie rymów (mowa tu oczywiście o tych numerach nienastawionych na komercyjny zysk),  stosuje podwójne w swoich tekstach, ale brakuję tego szalonego Lajnera co cytując Mesa ”musiał w każdym tracku mieć piłkarza”.

Szansa na powrót: Gdyby Mez chciał to spokojnie mógłby wrócić w wielkim stylu, urządzając przeciwnikom ”Panczlajnera 2” .Jednak chyba już nie chce i woli robić płyty, gdzie proporcje wyglądają następująco ”połowa to hity dla mediów, a druga połowa hip-hopowa dla starych jego fanów”. Podobnie sprawa ma się z jego kolegą Liberem tyle, że ten drugi technicznie grał o klasę niżej.

 

3. Smarki Smark: Krótki i zwięzły opis, jak czas trwania kariery rapera z miejsca trzeciego. Podium naszego rankingu otwiera Smarki Smark, czyli jak jedną EPką sprawić, że fani będą czekali wiecie z czym i gdzie na nowe nagrywki.

Szansa na powrót: Jerzy porzucił rap w imię pracy w kancelarii i raczej nie ma co liczyć na jego nowe kawałki, a o solo nawet nie ma co myśleć. Mimo wszystko pamiętajcie: 24 Grudnia wychodzi nowe BRD – tylko którego roku?.

 

 

2. Wankej: Nikt tak jak on nie lubuje się w wielokrotnych i nikt tak jak on ich nie składa. Pan Wankz czyli 90% DinalTeam i główny powód dla którego z taką chęcią wracamy do ”W strefie jarania i rymowania”.  Michał podobnie jak raper z miejsca powyżej nie potrafił rozdzielić czasu między rapem a pracą i po raz kolejny cytując Meza ”schował mikrofon w futerał”.

Szansa na powrót: Co jakiś czas słyszymy że Wankej dogra się komuś na płytę, lecz wciąż są to tylko pogłoski nie mające pokrycia w czynach. Ostatnio pojawił się wywiad z Panem Wakzem, w którym mówi, że chciałby nagrać jeszcze płytę. Sprawdź wywiad tutaj.

 

1.  Eis: Nie było innego wyjścia niż pierwsze miejsca dla tego pana. Autor jednego z największych klasyków polskiego hip-hopu pt. ”Gdzie jest Eis?”. Nikt tak jak Eis nie zrobił w Polsce klipu w Amerykańskim stylu, który sprawia, że podczas jego oglądania uśmiech sam pojawia się na twarzy, a ”Plażowi Plejboje”? przecież to letniak nad letniakami. Niestety w naszym dziwnym kraju nie wszyscy od razu docenili jego styl, a sam Jacek zniechęcony bardzo niską sprzedażą swojej solówki zrezygnował z życia rapera. Sama liczba follow-upów i nawiązań do jego twórczości jest nie do zliczenia.

Szansa na powrót: Wielu fanów miało nadzieję, że poajwi się on na nowej płycie VNM’a: „Nie zaprosiłem żadnego rapera na E:DKT, ta płyta jest o mnie. Wyjątkiem oczywiście byłby Eis – rozmawiałem z nim i czy tego chcemy czy nie, faktem jest, że Eis był raperem (dla mnie i wielu najlepszym), ALE dziś nim nie jest i już nigdy nie będzie, w związku z czym w przedpremierowym wywiadzie wspomniałem, że nagrałem już z wszystkimi raperami w Polsce, z którymi chciałem.”

 

 

Poza rankingiem:

Wiśnix: Już poza rankingiem, ale tym raperze również powinniśmy wspomnieć. Współzałożyciel Ski Składu, dawny przyjaciel Rycha. W 2003 r. razem z Peją wydali album „Wspólne zadanie” jako Ski Skład. Dopiero w 2006 r. Wiśnia postanowił wydać solowy projekt, który przeszedł bez większego echa. Po słabej sprzedaży Wiśnix wycofał się z rap gry. 

Szansa na powrót: Wiśnix po 5 latach przerwy przypomniał o sobie na płycie Hansa wydanej w 2011 r. w utworze „Odetchnąć Pełną Piersią”. Czy powróci do rap gry? Wszystko jest możliwe…


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

ranking

W radiu polski rap nie istnieje. Tylko dwóch raperów na liście – podsumowanie 2023

Radiowe przeboje – podsumowanie Oficjalnej Listy Airplay.

Opublikowany

 

Przez

bro
fot. @mikolaj_jedrys

Związek Producentów Audio Video przygotował roczne podsumowanie najpopularniejszych utworów odtwarzanych w polskich stacjach radiowych. Na liście znalazło się tylko dwóch polskich raperów.

W ubiegłym roku radiowe playlisty podbił światowy przebój Flowers Miley Cyrus, który promuje jej ósmy studyjny album Endless Summer Vacation. Singiel ten był również drugim najczęściej streamowanym utworem ubiegłego roku w Polsce. Na miejscu drugim zestawienia OLiA uplasowali się bracia Fast Boy, którzy w utworze Forget You połączyli siły z chorwacko-niemieckim DJ-em Topic. Podium zamyka amerykańska raperka Latto, która wspólnie z pochodzącą z Konga kanadyjską piosenkarką Lu Kala podbiła serca radiowców singlem Lottery.

Do pierwszej dziesiątki rocznego zestawienia dotarły dwa polskie utwory. Na miejscu 5. uplasował się singiel Supermoce Męskie Granie Orkiestra 2023, czyli Igo, Mrozu i Vito Bambino, oraz na miejscu 10. przebój Dody i Smolastego Nim zajdzie słońce. Łącznie w pierwszej setce najczęściej odtwarzanych utworów w polskich stacjach radiowych tylko 29 pozycji należy do krajowych twórców. Jest to spadek w porównaniu do roku 2022, w którym w top 100 znalazło się 35 utworów z udziałem polskich artystów.

W zestawieniu sumującym słuchaczy wszystkich utworów danego artysty, polscy wykonawcy mogą pochwalić się trochę lepszymi wynikami. Choć nadal top 10 wykonawców jest zdominowana przez zagranicznych twórców to otwiera je Dawid Podsiadło. Na miejscu drugim uplasowała się ubiegłoroczna liderka tego zestawienia, sanah. Miejsce trzecie należy do włoskiej grupy Måneskin, a zaraz za podium mamy kolejną dwójkę polskich artystów: Oscara Cymsa na miejscu 4. i Darię Zawiałow na pozycji 5.

TOP 10 wykonawcy

Oficjalna Lista Airplay (OLiA) to zestawienie utworów emitowanych w radiach, przygotowane na podstawie sumarycznej liczby słuchaczy wskazanych utworów w monitorowanych stacjach radiowych.

Raperzy w radiu prawie nie istnieją

Stacje radiowe nigdy nie były zbyt łaskawe dla raperów i tak też zostało do dzisiaj. Nieliczni pojawiają na playlistach, a jeżeli już na nich są, to oczywiście z typowo „radiowymi” kawałkami.

Najwyższą pozycję wśród raperów zaliczył Smolasty – 10 miejsce. I nie ma co ukrywać, że tylko dlatego, że połączył siły z Dodą, bo takie miejsce zajął numer „Nim zajdzie słońce”. Reprezentant Warner Music zawsze miał radiowy potencjał i możemy go zobaczyć jeszcze raz w zestawieniu. Na 35 pozycji znalazł się jego numer „Herbata z imbirem”.

Drugim wspomnianym raperem, który także pojawił się w rocznym zestawieniu radiowych przebojów jest B.R.O., który z numerem „Jeszcze będzie pięknie” zajął 85 lokatę.

I to by było na tyle.

Radiowe przeboje – podsumowanie Oficjalnej Listy Airplay (OLiA) – 2023

Podsumowanie roczne – Olia (1-30)
Podsumowanie roczne – Olia (31-60)
Podsumowanie roczne – Olia (61-90)
Podsumowanie roczne – Olia (90-100)

Lista jest przygotowywana na zlecenie ZPAV przez firmę MicroBe. Na mocy umowy pomiędzy ZPAV a MicroBe monitorowanych jest 80 stacji radiowych – lokalnych i ogólnopolskich.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

ranking

Polscy raperzy wśród najbardziej wpływowych osób publicznych w 2023 roku – najwyżej Young Leosia i Smolasty

Kto wywarł największy wpływ na ludzi w 2023 roku?

Opublikowany

 

fot. @przemek.pro / @osiemdziewiec

InfluTool oraz See Bloggers po raz kolejny przeprowadzili badanie dotyczące najbardziej wpływowych osób w polskim Internecie w 2023 roku. Raport podsumowuje działania najbardziej zasięgowych influencerów oraz osób publicznych działających w sieci. Na liście obok najróżniejszych sław znajdziemy także polskich raperów.

Ranking obejmuje różne kategorie: top 100 influencerów, osób publicznych, sportowców, instagramerów, blogerów, Youtuberów oraz TikTokerów. Raport stworzono w oparciu o liczbę obserwujących, popularność, interakcje z postami oraz ilość odwiedzin bloga. Wśród twórców wywodzących się z internetu, pod uwagę wzięto aktywność w postaci komentarzy i udostępnień na post.

Najliczniejsza grupa polskich raperów pojawiła się w rankingu Top 100 Osób Publicznych 2023. Najwyżej (8.) znalazła się Young Leosia, deklasując kolegów po fachu płci męskiej. W kolejnej dziesiątce odnajdziemy trzech raperów: kolejno Smolastego (15.), Żabsona (16.) oraz Bedoesa (19.). Na 51. miejscu umieszczono Rycha Peję, 94. pozycję zajął Sobel, a stawkę na 100. lokacie zamyka Tede.

Dwukrotnie w zestawieniach pojawił się Edzio: zajął 13. miejsce wśród influencerów, możemy go znaleźć także na 53. pozycji najbardziej wpływowych TikTokerów. Na liście YouTuberów znalazł się B.R.O., który uplasował się na 67. miejscu.

Ranking Top100 – osoby publiczne 2023

Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023
Najpopularniejsze osoby publiczne w Polsce – 2023

Pełny ranking znajdziecie tutaj.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

OLiS: Najpopularniejsze single i albumy roku 2023

Roczne podsumowanie Oficjalnych List Sprzedaży OLiS.

Opublikowany

 

Przez

olis

Związek Producentów Audio Video przygotował roczne podsumowanie Oficjalnych List Sprzedaży OLiS. Polscy artyści dominują w ścisłym topie zestawień, a niekwestionowanym liderem jest Dawid Podsiadło. Jego produkcje trafiły do pierwszej piątki każdej listy, zaś album Lata dwudzieste zajmuje pierwsze miejsce zarówno w podsumowaniu albumów w serwisach streamingowych, jak i zestawieniu łączącym wyniki w streamingu ze sprzedażą fizyczną.

OLiS – albumy

Najbardziej kompleksowe zestawienie, łączące sprzedaż fizyczną i cyfrową albumów muzycznych, otwiera płyta Lata dwudzieste Dawid Podsiadły, która miała swoją premierę w październiku 2022 r. Na miejscu drugim uplasował się Kuban z albumem spokój. Płyta ukazała się na rynku 24 marca 2023 r., debiutując na pierwszym miejscu cotygodniowej listy OLiS Albumy. PROXL3M – czwarty studyjny album duetu PRO8L3M, który miał swoją premierę 1 grudnia 2023 r., zamyka podium zestawienia. Do pierwszej piątki trafiła jeszcze sanah z płytą sanah śpiewa Poezyje oraz Avi z wydawnictwem Mały Książę.

OLiS – albumy w streamie

Pierwsze miejsce na liście najpopularniejszych albumów w streamingu – OLiS albumy w streamie – także należy do Dawida Podsiały i jego płyty Lata dwudzieste. Na miejscu drugim uplasowało się wydawnictwo Guziora z 2020 r. – Pleśń – gdzie do współpracy raper zaprosił m.in. Kukona, Favesta i Szpaka. Kuban z albumem spokój. tym razem zajmuje miejsce trzecie. Tuż za podium uplasował się zespół Arctic Monkeys z albumem, który miał premierę ponad 10 lat temu – AM. Miejsce piąte zajmuje OKI z płytą wydaną w 2022 r. – PRODUKT47.

Olis – albumy fizycznie

Na nośnikach fizycznych najchętniej kupowaliśmy wydawnictwo 1-800-OŚWIECENIE Taco Hemingwaya. Zaraz za nimi uplasował się hip-hopowy duet PRO8L3M z płytą PROXL3M. Podium zamyka Dawid Podsiadło z albumem Lata dwudzieste. Miejsce 4. zestawienia OLiS albumy fizycznie należy do sanah z wydawnictwem Lsanah śpiewa Poezyje. Na pozycji piątej uplasował się Avi z płytą Mały Książe.

OLiS – single w streamie

Najpopularniejszym utworem w serwisach streamingowych był singiel Taxi przygotowany przez Kiza z udziałem nowej na rynku wokalistki – Bletki. Na miejscu drugim uplasował się światowy przebój Miley Cyrus – Flowers. Pierwszą trójkę zamyka Zeamson z utworem 5 influencerek. Tuż za podium znalazł się Dawid Podsiadło z utworem mori, który pochodzi z albumu Lata dwudzieste. Miejsce piąte należy do Dody i Smolastego w przeboju Nim zajdzie słońce.

OLiS – albumy winyle

Najchętniej kupowanym winylem w roku 2023 był box zespołu Kult, przygotowany z okazji 41-lecia istnienia zespołu – XLI. Na miejscu drugim uplasował się album nagrany w 1999 r. przez zespół Myslovitz – Miłość w czasach popkultury. Miejsce trzecie rocznego zestawienia najpopularniejszych płyt winylowych należy do najnowszego wydawnictwa grupy Depeche Mode, zatytułowanego Memento Mori. Tuż za pierwszą trójką uplasował się Dawid Podsiadło z albumem Lata dwudzieste. Miejsce piąte, podobnie jak w przypadku listy prezentującej łączną sprzedaż fizyczną, zajmuje zespół Metallica i album 72 Seasons.

Warty podkreślenia jest fakt, że polscy artyści stanowią większość w ścisłej czołówce wszystkich zestawień. Na liście łączącej sprzedaż fizyczną i cyfrową albumów – OLiS albumy – pierwszy zagraniczny album pojawia się dopiero na miejscu 14. i jest to wydawnictwo włoskiego zespołu Måneskin, zatytułowane Rush!. Łącznie w top 100 do polskich twórców należą 72 albumy.

Nośniki fizyczne tylko dwa miejsca w pierwszej dziesiątce oddały zagranicznym twórcom: na miejscu piątym uplasowała się Metallica z 72 Seasons oraz na miejscu ósmym Depeche Mode – Memento Mori. W całym zestawieniu prezentującym pierwsze sto pozycji – 71 zajmują płyty polskich artystów.

W zestawieniach streamingowych 9 na 10 pierwszych utworów i albumów to produkcje krajowych twórców, a w top 100 należy do nich 68 utworów i 67 albumów.

Jedynie zestawienie płyt winylowych daje lekką przewagę artystom zagranicznym – należy do nich 55 pozycji w całym zestawieniu, jednak w top 10 już tylko cztery miejsca zostały oddane twórcom spoza Polski.

OLIS, czyli Oficjalne Listy Sprzedaży ZPAV publikowane są co tydzień na stronie olis.pl. Serwis prezentuje także roczne podsumowania, na które składa się sto pierwszych pozycji poszczególnych list.

Łącznie na stronie prezentowanych jest pięć list sprzedażowych:

  • Oficjalna Lista Sprzedaży – OLiS albumy

obejmująca streaming albumów cyfrowych oraz sprzedaż albumów fizycznych

  • Oficjalna Lista Sprzedaży – OLiS single w streamie

prezentująca wyniki poszczególnych utworów w streamingu

  • Oficjalna Lista Sprzedaży – OLiS albumy w streamie

prezentująca wyniki poszczególnych albumów w streamingu

  • Oficjalna Lista Sprzedaży – OLiS albumy fizycznie

prezentująca wyniki sprzedaży albumów na wszystkich nośnikach fizycznych

  • Oficjalna Lista Sprzedaży – OLiS albumy – winyle

prezentująca wyniki sprzedaży albumów na płytach winylowych.

Związek Producentów Audio Video (ZPAV) jest stowarzyszeniem producentów fonogramów i wideogramów muzycznych, zrzeszającym ok. 90% rynku muzycznego w Polsce. Posiada zezwolenie ministra kultury i dziedzictwa narodowego na zbiorowe zarządzanie prawami producentów fonograficznych. Od momentu powstania w 1991 r. ZPAV prowadzi działania na rzecz dynamicznego rozwoju rynku muzycznego w Polsce. Jest grupą krajową Międzynarodowej Federacji Przemysłu Fonograficznego (IFPI), która zrzesza i reprezentuje światowy przemysł muzyczny (ponad 1 400 firm w 66 krajach). ZPAV działa na forum legislacyjnym, współpracuje z organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości w dziedzinie ograniczenia naruszeń praw autorskich i pokrewnych, prowadzi szerokie działania edukacyjne oraz promocyjne, wspierające rozwój rynku muzycznego, m.in. opracowuje Oficjalną Listę Sprzedaży (OLiS) oraz przyznaje wyróżnienia Złotych, Platynowych i Diamentowych Płyt.

Od 1995 r. ZPAV jest organizatorem Fryderyków – nagród muzycznych, przyznawanych przez środowisko muzyczne: muzyków, autorów, kompozytorów, producentów muzycznych, dziennikarzy i branżę fonograficzną, zrzeszonych w Akademii Fonograficznej.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Bambi odkryciem roku, żenujący Wini, Pikers świeci przykładem – podsumowanie 2023

Wszystko, co najlepsze i najgorsze w polskim rapie.

Opublikowany

 

Kolejny rok za nami, a rap nadal dominuje na rynku muzycznym w Polsce. Co więcej, na horyzoncie nie rysuje się nawet możliwa dla niego konkurencja. Nie znaczy to jednak, że nic się u nas w hip-hopie przez ostatnie 12 miesięcy nie zmieniło. Bo zmian było wiele, przeważnie na gorsze. Dzisiaj przychodzę do Was z podsumowaniem tego, co działo się przez 2023 rok w polskim rapie. Wyciągniemy sobie z niego wszystko, co najlepsze i najgorsze. Będziemy niektórych chwalić, innym rzucać dobitnie oschłych frazesy. Klasycznie podzielimy sobie tekst na 15 kategorii, z krótkimi podsumowaniami. A jako że format tego tekstu ma wyjątkowo subiektywny charakter, szczególnie zachęcamy Was do wygłaszania swoich kontropinii w sekcji komentarzy. 

Wydarzenie roku – SBM Label opuszcza pozycję lidera

Ostatnie lata w rapowej branży stały pod trzyliterowym znakiem dominacji wytwórni Solara i Białasa. Prowadzili przecież od zera kariery takich osób jak Bedoes, Jan-Rapowanie, White2115, Mata, Kinny Zimmer, aż stawali się oni gwiazdami krajowego formatu. Praktycznie rok po roku serwowali nam graczy zgarniających diamentowe płyty. Co więcej, reszta kontraktowanych graczy również może pochwalić się złotymi lub platynowymi wyróżnieniami. Jednak nikt nie jest na szczycie całe życie. Liczne odejścia z wytwórni, nietrafione peaki i nie do końca zrozumiałe posunięcia sprawiły, że SBM Label stało się cieniem siebie sprzed roku. Jednak w przeciwieństwie do poprzedniej władzy w Polsce, zdają się z pokorą oddawać pozycję lidera. Panowie wprost komunikują, iż wers „Z Solarem stoimy dumni, bo mamy rodzinę nie mamy wytwórni” jest już stanowczo przestarzały. I to jest w porządku. Nowa narracja wprost wskazuje na to, że dają sobie oni czas na przegrupowanie składu i remanent możliwości przed ponowną próbą podbicia sceny. Na horyzoncie nie brakuje konkurencji, która chętni skorzysta z ich niedyspozycyjności. Czy SBM Label zaliczyło upadek? Być może. Jednak byli na to przygotowani, więc nie zabolał tak mocno, jak ich poprzedników. 

Teledysk roku – Pro8l3m “Nicea”

Czy jest coś bardziej oczywistego niż motyw wspomnień przy okrągłej dacie działalności? No pewnie nie. Jednak Pro8l3m na tym do bólu prostym patencie stworzył wyborne dzieło. “Nicea” na pierwszy rzut oka nie różni się zbytnio od reszty klipów tego zespołu. Fani jednak z łatwością wychwycą poszczególne elementy video nawiązujące do poprzednich teledysków. Przy okazji premiery, rapowe community prześcigiwało się w zbieraniu pełnej listy ulokowanych w teledysku odniesień. Z tego, co mówią, „Nicea” zawiera nawiązania do każdego poprzedniego klipu Pro8l3mu. Jeśli jeszcze nie widzieliści, koniecznie nadróbcie tę zaległość. 

Singiel roku – Vkie “Kiedy nas to zniszczy?”

Vkie jest w pewnym sensie definicją tego, co przyniosła ze sobą nowa fala newcomerów. Przy czym pozostaje on jedynie esencją samych dobrych stron tego nurtu. Charyzma, artystyczny głód, offside’owa mentalność, brak korporacyjnego PR, brudne brzmienie odchodzące od mainstreamu, no i przede wszystkim porządny warsztat stricte raperski. A każdy z tych aspektów znajdziecie drodzy Państwo w numerze “Kiedy nas to zniszczy?” wyprodukowanym przez Lil Santiago. W pewnym sensie to komentarz do poznanej rzeczywistości i próba umiejscowienia się w niej. Jest brudno i emocjonalnie. Jest szczerze i bezkompromisów. Nie każdy wers musi być w tym numerze perfekcyjny, bo jako całość stanowią wyborne dzieło. To właśnie przez takie single bardzo wierzę w karierę Vkiego.

Współpraca roku – Malik Montana x NLE Choppa

To był intensywny rok dla Montany. Za nim wydanie „Adwokata diabła”, „GM2L Mixtape” oraz przygotowanie na styczeń kolejnego albumu. Do tego skakanie po ladzie, odbieranie diamentowej płyty, niewypał preorderu, wyprzedanie koncertu w Londynie i pewnie jeszcze więcej. Przy tym wszystkim nie próżnował również w zagranicznych współpracach. Zaowocowało to featuringami z Rowdy Rebel, Headie One, NLE Choppa, Luciano, Fivio… kogoś nie pamiętam? Doliczmy do tego snippety numerów z Rondodasosa i Lil Tjayem. Trudno mi wybrać tylko jeden numer z tego zestawienia, ale dla konwencji podsumowania niech to będą „Ostre kulki”. Może liczby nie są tutaj tak imponujące, jak być by mogły, bo zaowocowały “jedynie” trzema bankami na Spotify i 700 tysiącami wyświetleń na youtube. Premiera teledysku długo po czasie samej premiery utworu plus brak podpięcia numeru pod Spotify Brysona, przyczyniły się do tego stanu rzeczy. Pomimo tego należy pamiętać, że NLE to ścisły mainstream światowej muzyki, z którym współpracę należy docenić. I zanim ktoś się zleci z gadkami o kupionej goścince to udało mi się przypadkowo potwierdzić, że nie była to płatna współpraca. Chyba nikt tego jeszcze publicznie nie powiedział? No to macie newsa.

Okładka roku – Kacperczyki “Pokolenie końca świata”

Trzeci studyjny album braci Kacperczyk opowiadał o przeróżnych „końcach”. Poczynając od tych prywatnych, jak i tych z którymi zmierzaliśmy się jako społeczeństwo. Nie raz okazywały się one farsą, nieraz niespodziewanym początkiem czegoś nowego. Świat się jednak finalnie nie skończył. Ten intrygujący koncept fenomenalnie przeniesiony został na okładkę albumu. Za scenografię odpowiedzialna była Eleonora Rogińska, a za samo zdjęcie wykonał Adam Słaboń. Zresztą, cały zespół wykonał naprawdę świetną robotę. 

Powrót roku – Tomb

Wrócił ten, co w białych butach chodzi po żwirze. Tak, Tomb wraz z Hotelem Maffija 3 zakończył muzyczny antrakt. W prawdzie z solowych rzeczy opublikował jedynie  “Musiałem k*&@! zmądrzeć” z videoklipem, to warto tutaj nadmienić, że poprzedni teledysk rapera premierę miał ponad 7 lat temu. W międzyczasie publikował on co prawda numery, jednak coraz rzadziej i rzadziej, aż 3 lata temu kompletnie ucichł. Czy posmakowanie na nowo sceny i hip-hopowej branży wystarczy, aby powrót Łukasza był permanentny? Nie wiem, ale tego bym naszej rodzimej scenie życzył w 2024 roku. No i może też zewnętrznej dystrybucji płyt dla Tomba heh.

Odkrycie roku – Kidzlori, Okekel, Bambi

Nie będę ukrywał, że jest to zdecydowanie moja ulubiona kategoria w całym podsumowaniu roku. Z jednej strony mogę w nim docenić osoby, które zachwyciły Polskę, ale też przedstawić persony, które kojarzą totalne freaki tej branży. Klasycznie też pojawi się raper stojący u progu mainstreamu. Zacznijmy jednak od niekwestionowalnej laureatki tego zestawienia.

Bambi

Dała się poznać przed laty w SBM Starterze i całkiem nieźle zaprezentować z wykonem live na pierwszym Sun Festivalu. Nikt jednak nie mógł przewidzieć tego, co przyniesie jej miniony rok. Po wydaniu hitowego “IRL”… wydała kolejny viral. Potem znowu. Bambi 2023 rok zakończyła z 3 numerami powyżej 20 milionów odsłuchów na Spotify (i jeszcze jednym zbliżającym się do tej puli). Absolutny fenomen. Fenomen, który ukazuje, że polska scena rapowa chętnie przyjmie kobiety. Z jednym warunkiem, aby były w tym, co robią dobre. Wbrew temu, co wypluwa brukowiec Noizz, problemem nigdy nie była płeć (ale do tego trzeba pamiętać rap sprzed twórczości Kizo), a reprezentowany poziom. Bambi jest tego żywym dowodem. 

Kidzlori

U progu wejścia do głównego nurtu stoi dzisiaj Kidzlori. Kojarzony jeszcze z prześmiewczo okraszonego nurtu „podziemia silnego jak nigdy”. Chryste, jaki klimat tworzy ten chłopak. Jego intrygujące wykorzystanie barwy wokalu wraz z niesztampowym podejściem do wyboru bitów sprawiają, że jego utwory stanowią pewną spójność. Umiejętnie każdym solowym numerem tworzy własny świat z każdym numerem. Jednak nie czuć tego zupełnie na featuringach. Lori potrzebuje pełnej kontroli na trackiem, aby ukazać swój potencjał. A jest on ogromny.

Okekel

W kwietniu 2023 zadebiutował z całkiem dobrze przyjętym w podziemiu „Alterego”. Czy mnie już wtedy zachwycił? No nie. Z pewnością dał się natomiast poznać z dobrej strony, nic więcej. Sprawiło to jednak, że zacząłem sprawdzać nieco jego premiery. No i wraz z grudniem pojawia się „Pół roku w melancholii”, które w pełni przedstawia jaki potencjał ma w sobie ten szesnastolatek. Tak, ten chłopak do pełnoletności to ma jeszcze spory kawałek, a emocje na numerze skleił lepiej niż czosnki z mainstreamu. Czy był to jednorazowy przebłysk geniuszu, czy trailer do ciekawej kariery? To już czas nam pokaże. Ja kibicuję i obym tego nie żałował.

Album roku – HHUltras

Przejdźmy do kategorii, przez wielu uważanych za najważniejszą, a z mojej perspektywy, najtrudniejszą do rozstrzygnięcia. Bardzo rzadko zdarza się bowiem taki rok, kiedy jeden album stanowczo deklasuje konkurencję. Przeważnie ostateczny wybór pada na jedną z wielu pozycji zasilających S-Tier. Dlaczego “HHUltras”? Włodi po trzech latach od “W/88” przyszedł do nas z intrygującym materiałem. Nie, nie jest to płyta o paleniu 420 i wstawianiu tego na stories. Fakt, temat marihuany jest wszechobecny na tym materiale (jak z resztą w całej dyskografii Pawła), jednak nie dyktuje ona tutaj niczego. To trochę jakby była ona jego butami, w których idzie przez świat, chociaż to nie one decydują o obranym kierunku.  A poruszane wątki i przemyślenia są w domyśle wolne od tej używki. Sam Włodi wyraźnie rapuje na “HHUltras” z pozycji weterana, którym to niewątpliwie jest. Nie ma jednak przy tym o dziwo krzty zdziadziałego gadania. Przypomnijmy, że temu artyście bliżej niż dalej do 50. Niewielu w tym wieku potrafi stąpać z ego twardo przy ziemi. Co do samego brzmienia materiału – jest dokładnie takie, jakiego się spodziewacie. Czy ma to jednak większe znaczenie, skoro treść dominuje formę? Zgodnie z tytułem, to płyta dla hip-hopowych głów. Oni z pewnością docenili ten krążek juz dawno temu. 

EP roku – “Abstrakt EP” – Pezet

Koncepcja równie prosta, co genialna. Sześć numerów, a każdy w stylu i tematyce nawiązującej do innego albumu rapera z serii “Muzyki…”. To znaczy również, że na jednej płycie spotkali się producencko Waco, Szamz, Auer i Tribbs. Totalna abstrakcja. Ostatecznie dostaliśmy przekrój 25-letniej kariery Pawła z Ursynowa. Ktoś powie, że to prosta zagrywka pod sentymenty i melancholię… ale, co z tego? Skoro to naprawdę porządne uhonorowanie ćwiary na rynku muzycznym. Nawet rym “AI – Hentai” jestem w stanie zapomnieć dla całokształtu tej EPki. Jak ktoś tęsknił za starym Pezetem to go otrzymał. Nie łudzę się, natomiast że w ten sposób młodszy słuchacz zainteresował się pełną dyskografią muzyka. Dla pokolenia Tik-Toka bariera gorszej jakości audio będzie nie do przejścia. Jednak ostatecznie, to nie ta grupa (co rzadkie w 2023 roku) była odbiorcą “Abstraktu”. Za to doceniam.

Progress roku – Brak

Jaki progress? Polska scena stoi w miejscu. Nawet jeśli parę osób zrobiło krok lub dwa naprzód (shout out Młody West), to większość sceny chyba zamarła. Są tacy, którzy trzymają poziom, ale też nie brakuje tych, co spadli do drugiej ligi. Nikt nie wszedł na nowy poziom. Nikt mi nie pokazał rzeczy, których nie widziałem. Głosowanie w tej kategorii to jak wybierać wygranego maratonu, kiedy nikt go nie ukończył. Ba, większość odpuściła po kilometrze lub nawet nie podjęła próby. Daj pan spokój. Większość raperów w 2023 roku swój progress odbyła jak Fest Festiwal poprzednią edycję.

Żenada roku – Wini i wycięta nerka

Myślałem, że Mia Khalifa wstawiająca na stories (zrobione z ukrycia) zdjęcie dziewczyny Żabsona to absurd roku. Jednak Wini postanowił dołączyć do Vixena w kwestii żałosnych akcji promocyjnych. W woli przypomnienia, Winicjusz w połowie sierpnia opublikował zdjęcie z karetki sugerujące, że doznał obrażeń nożem w okolicach nerki. Kolokwialne dostanie “kosy” w środowisku hip-hopowym wywołało niemałe poruszenie z oczywistą falą współczucia. Wszystko po to, aby się dowiedzieć zaraz, że to tylko zwykły fake. Jestem szczerze zdziwiony, że po tylu latach w branży jako wydawca, aktywista oraz dziennikarz, można pomyśleć, że to genialny pomysł. Przecież branża za takie coś ci nie rzuci rażącym dissrespectem. Mam nadzieje, że w przyszłym roku pójdzie jeden mały krok dalej i ktoś przez tydzień będzie udawać, że zmarł od postrzelenia. Szkoda strzępić ryja.

Debiut roku – Waima

Pod względem debiutów rok 2023 był wyjątkowo ubogi i to wprost nieproporcjonalnie do ilości nowych twarzy na scenie. Zresztą w tej kategorii z Waimą nie mieliby i tak za dużych szans. Dlaczego? Zeszłoroczne odkrycie roku redefiniuje znaczenia zwrotu „nowoszkolne brzmienie”. Debiutanckie „Cameleo” to zdecydowanie pozycja dla ludzi uzależnionych od ciągłych strzałów dopaminy. Tutaj cały czas coś się dzieje. Słuchanie Waimy jest niczym scrollowanie tiktoka (jego użytkownicy stanowić będą z pewnością główne grono odbiorców rapera). Autotune to widział tutaj połowę możliwych tonacji. Ilość zmiany flow jest niepoliczalna. I to jest fenomenalne. Nawet jeśli zupełnie nie jestem docelowym odbiorcą ‘Cameleo”, to muszę ten krążek docenić.

Producent roku – Jonatan

Znany wcześniej jako 50% składu Miyo, następnie jako Don Juan Wielki, aby ostatecznie wyewoluować w trzecią formę – Jonatana. Co takiego zrobił ten producent w 2023 roku? A całkiem sporo. Były numery z Filipkiem, Popkiem, Mortalem, Białasem + odpowiadał za połowę albumu Gibbsa (w tym hitowy „Stan”). Rok natomiast zakończył z przytupem, wydając wspólnie z Opałem płytę „Pierwsza jesień bez depresji”. Wynik niemalże dwóch milionów słuchaczy na Spotify mówi sam za siebie. Jego niesamowity dryg do viralowych melodii oraz wszechstronność dały się pokazać w przeciągu ostatnich 12 miesięcy. Nie wiem, czy to talent, warsztat, a może jedno i drugie, z pewnością jednak Jonatan zostawił konkurencję daleko w tyle. To był jego rok i trudno się z tym kłócić.

Raper roku – Pikers

W 2023 roku Pikers nie wydał solowego albumu. Nie robił również medialnych fikołków ani nawet nie pajacował gangstera na galach freakfight. Gościnnie udzielił się może z kilka razy. Czasem miał odsłuchów kilka tysięcy, czasem kilkaset tysięcy. To skąd miano rapera roku? Bo Pikers przez całe 12 miesięcy systematycznie publikował świetne utwory. On poprostu robił dobrą muzykę. Bez bawienia się w cały syf dookoła, poprostu udowodniał w ilu różnych stylach może zrobić pogrom na bicie (które nieraz sam wyprodukował). Zawsze na wysokim poziomie, bez jednego potknięcia. Kto miałby być raperem roku, jak nie ten, co rapuje najlepiej? „Pierwszy wers” i „Insekty” to arcydzieła, poważnie. Nie wiem ile to juz lat na scenie, ale dla mnie Piki jest weteranem. W dodatku tym od którego młodziki powinny się uczyć.

Inicjatywa roku – PROXL3M NOKIA BURNER PREORDER

Pro8l3m dumnie obchodziły w ubiegłym roku 10-lecie działalności. I dowodem na to jest (moim zdaniem) najlepszy preorder w historii polskiego rapu do jakiego się posunęli. Co takiego zawierał? Nokię. Konkretnie model 2260 FLIP z czeską kartą SIM. W środku urządzenia fani mogli również znaleźć kartę SIM z płytą w wersji oryginalnej, jak i instrumentalnej. Dodatkowo znalazły się tam materiały archiwalne, które nie ujrzały dotychczas światła dziennego. Co więcej, każdy z 300 egzemplarzy w 2024 roku dostanie powiadomienie z unikalną informacją na temat „kozackich akcji”. Byłem i jestem pod wrażeniem tego pomysłu. Ktoś włożył masę pracy w przygotowanie tego produktu, który niekwestionowanie jest esencją treści utworów jakie nam Pro8l3m przez lata serwował. Nie da się bardziej docenić fanów. Chapeau Bas.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

ranking

Spotify 2023: Polacy słuchali najczęściej raperów

Poznaliśmy najczęściej słuchanych artystów i albumy.

Opublikowany

 

Przez

bedoes

Spotify oferuje użytkownikom spersonalizowane doświadczenie muzyczne i publikuje zestawienia najchętniej odtwarzanych utworów, artystów i podcastów 2023 roku. Podobnie jak w latach poprzednich, polscy artyści zdominowali lokalne listy i w tym roku.

Lokalni artyści ponownie zawładnęli top listami Spotify w Polsce

Bez niespodzianek, miłość do polskiej muzyki stale rośnie, co widać wyraźnie po tegorocznych zestawieniach top 10. Na liście najchętniej słuchanych artystów znalazł się zaledwie jeden zagraniczny artysta, a aż 8 na 10 najczęściej odtwarzanych piosenek to utwory polskie. Tylko w tym roku słuchaliśmy lokalnych artystów 18% częściej niż w 2022 roku.

Podobnie jak w latach poprzednich, polski rap zdominował i tegoroczne podsumowanie Wrapped. Na podium najczęściej słuchanych utworów znajdziemy “Taxi” Kizo, Bletka, BeMelo, Eddie Block i Adash czy “5 INFLUENCEREK” Zeamsona. Zestawienie 10 najczęściej streamowanych artystów otwiera Taco Hemingway, z Whitem 2115 i Kukonem na drugim i trzecim miejscu. Znajdziemy tu zaledwie trzech artystów popowych: sanah, Dawida Podsiadło i The Weeknd. Najczęściej streamowane albumy w tym roku to projekty kolektywne – “BIZNES RODZINNY” 2115 oraz “club 2020” club 2020. Taco Hemingway, zaangażowany w club 2020 znalazł się w tym zestawieniu także z innym, solowym albumem “1-800-OŚWIECENIE”, na miejscu trzecim. W tegorocznym podsumowaniu znaleźli się też debiutanci, czego przykładem jest sukces Cyrko i jej viralowego hitu “Prywatny bal”, z 7. miejscem na liście 10 najchętniej streamowanych utworów.

Utwór Kizo najczęściej streamowanym kawałkiem w kraju

– Spotify Wrapped po raz kolejny potwierdza w jak znakomitej kondycji znajduje się polska muzyka. Cieszymy się, że polscy artyści oraz artystki kontynuują rozpoczętą już kilka lat temu zdecydowaną dominację naszych lokalnych zestawień roku we wszystkich kategoriach – mówi Mateusz Smółka, Music Team Lead w Spotify Polska.

– Wśród młodych słuchaczy rozwija się trend, w którym kluczowe przy wybieraniu muzyki jest to, czy pasuje ona do aktualnego nastroju, chwili i czy dobrze towarzyszy temu, co robimy. Potwierdza to popularność takich playlist na Spotify jak SIŁKA 2023 lub mix do grania, oraz tych stworzonych specjalnie na Walentynki, Majówkę, czy lato. 2023 to też z pewnością czas wielkiego sukcesu muzyki z “Barbie” oraz „Chłopów”, polskiego kandydata do Oscara, a także boom popularności BLANKI, Janna oraz innych artystów, którzy zdobyli fanów dzięki Eurowizji.

Taco Hemingway najczęściej streamowanym artystą w Polsce

Wzrost popularności polskich artystów undergroundowych za granicą

Polscy artyści poruszający się w gatunkach takich jak phonk, sigilkore, hyperpop czy krushclub mają ogromną rzeszę fanów poza granicami naszego kraju.

Najbardziej znanym artystą z Polski, który radzi sobie za granicą lepiej niż ci, których znamy z naszych lokalnych list top 10 jest ket4eki z prawie 3 milionami słuchaczy miesięcznie na Spotify. Jego utwór “Hands up!” stał się tak popularny, że obecnie ma 87 milionów odtworzeń. TWISTED, z 3,6 milionami słuchaczy miesięcznie i Nosgov, z prawie 900 tysiącami słuchaczy miesięcznie to kolejni, bardzo popularni poza granicami naszego kraju polscy artyści reprezentujący wspomniane gatunki.

Nie tylko muzyka

Fenomen podcastów wciąż żyje i ma się dobrze. Jeżeli chodzi o polskojęzyczne podcasty na Spotify znajdziemy ich obecnie blisko 20 tysięcy. Rok do roku obserwujemy też prawie 30-procentowy wzrost liczby programów tworzonych przez polskich podcasterów.

Jak pokazują dane, Polacy kochają słuchać interesujących rozmów i wcale nie muszą być one krótkie. Wśród najchętniej słuchanych podcastów w 2023 znajdziemy “Żurnalistę – Rozmowy bez kompromisów” (1. miejsce) oraz “WojewódzkiKędzierski” (3. miejsce). Nie ma nic bardziej wciągającego niż dobra historia, co widać po wysokiej popularności “Kryminatorium” (2. miejsce w zestawieniu). Jak widać, Polacy wciąż uwielbiają kryminały.

Wyniki globalne

Ten rok w muzyce światowej zdecydowanie należał do popu i kobiet-artystek. Najczęściej słuchanymi singlami były “Flowers” Miley Cyrus, “Kill Bill” SZA, ale też zeszłoroczny hit Harry’ego Stylesa, “As It Was”.

W tym roku Taylor Swift nie tylko pobiła wszelkie możliwe rekordy na Spotify, ale również zajęła 1. miejsce w zestawieniu najchętniej słuchanych artystek i artystów. Tuż za nią znalazł się Bad Bunny, którego „Un Verano Sin Ti” było najchętniej odtwarzanym albumem 2023 roku na Spotify globalnie. Miejsce trzecie zajął The Weeknd.

Najchętniej słuchanymi albumami po wspomnianym „Un Verano Sin Ti” Bad Bunny’ego były “Midnights” Taylor Swift oraz “SOS” SZA.

Więcej nowości w ramach doświadczenia muzycznego Wrapped

Każdego roku Spotify wprowadza nowe funkcjonalności, dzięki którym Wrapped każdego słuchacza jest jeszcze bardziej interesujące i unikalne.

Nowością w tym roku jest opcja “Ja w 2023″, pozwalająca dowiedzieć się, którą z 12 muzycznych osobowości, na podstawie historii odtwarzania, jesteśmy. Kolejnym dodatkiem jest Sound Town. Na podstawie danych, Spotify dopasuje nas do miasta, którego mieszkańcy mają najbardziej spójny z naszym gust muzyczny. Ci, którzy uwielbiają funkcję Blend będą mogą tworzyć playlisty ze znajomymi i ich wynikami podsumowania. Co więcej, użytkownicy zyskają, w ramach Wrapped, możliwość otrzymania wiadomości wideo od tysięcy ulubionych artystów.

Najczęściej słuchane piosenki w Polsce:

  • Kizo, Bletka, BeMelo, Eddie Block, Adash – Taxi
  • Zeamsone – 5 INFLUENCEREK
  • Miley Cyrus – Flowers
  • David Kushner – Daylight
  • club2020, Oki, Otsochodzi, Taco Hemingway, Young Leosia, Dwa Sławy, Gruby Mielzky – Malibu Barbie
  • Dawid Podsiadło – mori
  • Cyrko, D3W – Prywatny bal
  • 2115, Bedoes 2115, White 2115, double three, Taco Hemingway – DRESSCODE
  • Kuban, Favst – na okrągło
  • Męskie Granie Orkiestra, Igo, Mrozu, Vito Bambino – Supermoce (feat. Igo, Mrozu & Vito Bambino)

Najczęściej słuchani artyści w Polsce:

  • Taco Hemingway
  • White 2115
  • Kukon
  • Mata
  • Oki
  • Gibbs
  • sanah
  • Bedoes 2115
  • The Weeknd
  • Dawid Podsiadło

Najczęściej słuchane artystki w Polsce:

  • sanah
  • Taylor Swift
  • Lana Del Rey
  • Daria Zawiałow
  • Young Leosia
  • Billie Eilish
  • Rihanna
  • Miley Cyrus
  • bambi
  • Lady Gaga

Najczęściej słuchane albumy w Polsce:

  • 2115 – RODZINNY BIZNES
  • club2020 – club2020
  • Taco Hemingway – 1-800-OŚWIECENIE
  • Malik Montana – Adwokat Diabla
  • Mata – Młody Matczak
  • Dawid Podsiadło – Lata Dwudzieste
  • Kuban – spokój.
  • Oki – PRODUKT47
  • ReTo – STYXXX
  • Zeamsone – ???

Najczęściej słuchane podcasty w Polsce:

  • Żurnalista – Rozmowy bez kompromisów
  • Kryminatorium
  • WojewódzkiKędzierski
  • Piąte: Nie zabijaj
  • Psychologia, którą warto znać
  • Przemek Górczyk Podcast
  • Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka
  • Imponderabilia – Karol Paciorek
  • Kwadrans na angielski
  • banał

Najczęściej słuchane utwory na świecie:

  • Miley Cyrus – Flowers
  • SZA – Kill Bill
  • Harry Styles – As It Was
  • Jung Kook – Seven (feat. Latto) (Explicit Ver.)
  • Eslabon Armado – Ella Baila Sola
  • Taylor Swift – Cruel Summer
  • Metro Boomin – Creepin’ (with The Weeknd & 21 Savage)
  • Rema – Calm Down (with Selena Gomez)
  • Bizarrap, Shakira – Shakira: Bzrp Music Sessions, Vol. 53
  • Taylor Swift – Anti-Hero

Najczęściej słuchani artyści na świecie:

  • Taylor Swift
  • Bad Bunny
  • The Weeknd
  • Drake
  • Peso Pluma
  • ​Feid
  • Travis Scott
  • SZA
  • KAROL G
  • Lana Del Rey

Najczęściej słuchane albumy na świecie:

  • Bad Bunny – Un Verano Sin Ti
  • Taylor Swift – Midnights
  • SZA – SOS
  • The Weeknd – Starboy
  • KAROL G – MAÑANA SERÁ BONITO
  • Morgan Wallen – One Thing At A Time
  • Taylor Swift – Lover
  • Metro Boomin – HEROES & VILLAINS
  • Peso Pluma – GÉNESIS
  • Harry Styles – Harry’s House

O Spotify:

Misją Spotify jest uwolnienie potencjału ludzkiej kreatywności poprzez umożliwianie milionom twórców utrzymywania się ze sztuki, a miliardom fanów czerpania z niej radości i inspiracji. W 2008 roku, w momencie uruchomienia platformy, Spotify na zawsze zrewolucjonizowało sposób, w jaki słuchamy muzyki. Obecnie, więcej słuchaczy niż kiedykolwiek może odkrywać, zarządzać i cieszyć się ponad 100 milionami utworów, 5 milionami podcastów i 350 000 audiobooków na Spotify. Jesteśmy najpopularniejszym na świecie serwisem subskrypcji streamingu audio z ponad 574 milionami użytkowników, w tym 226 milionami subskrybentów na ponad 180 rynkach.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Avi nie bierze jeńców. Nie dali mu rady nawet Włodi, Żabson i Mata

Zatrzęsienie nowości w zestawieniu najlepiej sprzedających się płyt w Polsce.

Opublikowany

 

avi

Cotygodniowe zestawienie OLiS przynosi nam dzisiaj zatrzęsienie nowości. Włodi, Żabson, kompilacyjny mixtape wytwórni 2020 oraz Mata z ekipą to artyści, których płyty debiutują w czwartek na liście najlepiej sprzedających się płyt w kraju. Miejsce pierwsze jest jednak zarezerwowane dla Aviego i jego krążka „Mały Książę”, który znalazł się na pierwszym miejscu we wszystkich kategoriach sprzedażowych.

Ubiegły tydzień był bogaty w rapowe premiery, więc OLiSie zrobiło się tłoczno. Legenda sceny – Włodi zadebiutował z nową płytą wydaną w Def Jamie na miejscu czwartym. Tuż za nim pojawił się Żabson z wyhajpowanyn albumem „Ostatni ziomal” wydanym przy pomocy Universalu – tym razem musi się obejść smakiem – zajął dopiero piątą pozycję. Poza pierwszą dwudziestką znalazł się „Club 2020 Mixtape”, za którego dystrybucję odpowiada Universal, a poza trzydziestką możemy znależć album ekipy Maty Gombao33 „CBW Mixtape”.

Walka o pierwsze miejsce na OLiSie była więc zacięta. Na samym szczycie pojawił Avi z płytą „Mały Książę” wydaną przez jego własną wytwórnię Moya Label. Sycylijczyk nie wziął jeńców wygrywając wszystkie trzy kategorie sprzedażowe: albumy, albumy w streamie oraz albumy fizycznie.

OLiS – sprzedaż rapowych płyt w okresie 31.03-06.04.2023

  • 1. Avi – Mały Książę
  • 2. Kuban – Spokój
  • 4. Włodi – HHULTRAS
  • 5. Żabson – Ostatni ziomal
  • 7. Paluch & Słoń – Pośród hien
  • 10. club2020 – club2020
  • 17. ReTo – Styxxx
  • 21. club2020 – club2020 Mixtape
  • 22. Polska Wersja – Na waszych oczach
  • 24. Oki – Produkt47
  • 27. Chivas – młody say10
  • 29. Avi & Louis Villain – Akademia sztuk pięknych
  • 31. Gombao33 – CBW Mixtape
  • 32. Kabe & Miszel – Złote przeboje
  • 37. Mata – Młody Matczak
  • 38. Asster – Mowa węży
  • 39. Taco Hemingway – Pocztówka z WWA, lato ’19
  • 40. Gibbs x VA – Dopehouse Mixtape
  • 42. White 2115 – Pretty Boy
  • 45. 2115 – Rodzinny biznes
  • 49. Malik Montana – Adwokat Diabła
  • 50. Guzior – Pleśń

* Pogrubioną czcionką zaznaczono nowości tego tygodnia.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: