Inne
Na bramce mierzyli nam temperaturę, czyli ostatni koncert przed pandemią
Po 7 latach Pezet wystąpił w Katowicach.
Zanim jeszcze w Polsce wprowadzono stan epidemiczny, a artyści masowo zaczęli odwoływać swoje wydarzenia, nam udało się uczestniczyć w jednym z ostatnich koncertów przed ogłoszeniem ogólnoświatowej pandemii koronawirusa.
Koncert (wyprzedany!) nie byle jaki, bo był to jeden z czterech elementów Magenta Tour promujący najnowsze wydawnictwo Pezeta „Muzyka współczesna” w katowickim MCK. Koncert tym bardziej wyjątkowy, że raper w stolicy Śląska nie grał bagatela 7 lat. Właśnie takie wydarzenia sprawiają, że ten designerski budynek z Międzynarodowego Centrum Kultury na parę godzin staje się instytucją melanżu i rozrywki pod nazwą MegaClub Katowice. MCK.
Mimo, że sytuacja wirusowa była jeszcze zdecydowanie bagatelizowana, po przejściu bramek każdy z uczestników musiał przejść standardowe już badanie termometrem laserowym. Zdecydowany plus za profilaktykę. Po badaniu można było udać się do dwóch sporych szatni, a ci bardziej spragnieni do piwnego alkoholopoju lub na… lody – bo była również i taka możliwość wraz z dostępnymi leżakami.
Warto też zwrócić uwagę na samą salę koncertową. Gigantyczne, bardzo przestrzenne pomieszczenie przy płaskim podłożu sprawia, że koncert można było oglądać nawet z kiludziesięciu metrów z wprost propocjonalną przyjemnością.
Stara szkoła bez supportów
Przyznam, że brak supportu był dość zaskakujący – być może stało się tak po incydencie ze Zdechłym Osą, o którym pisaliśmy tutaj, a który notabene obecnie wydaje w QueQuality. Pomimo rozbudowanej i robiącej wrażenie oprawie graficznej nie doczekaliśmy się intro, fikuśnych odliczań czy nawet nutki zapowiedzi od DJ-a Pandy zza gramofonów. Pezet wleciał na scenę niczym Quebo w nową stylówę z dawką energii podobnej do tej zaaplikowanej w bombie atomowej. Wraz z Małolatem przywitali katowickich fanów po 7-letniej absencji i rozpoczęto ten jednoosobowy festiwal muzyczny.
Muzyka współczesna
Koncert sam w sobie to karuzela niespodzianek. Każdy kawałek poprzedzała kilkuzdaniowa zajawka, nie zawsze oczywista a przy tym scenariuszu tym bardziej wywołująca syndrom nerwowego dreptania nóżką. Ponieważ Magenta Tour jeszcze się nie skończyła, nie będę wchodził w szczegóły, ale przygotowany na ten spektakl materiał zaspokoi nawet fanów „Muzyki Klasycznej”. Cały event to trochę swoista podróż w czasie przez starannie dobrane kawałki, które połaskoczą fanów po serduszku lub tam gdzie najbardziej lubią. Nie zabrakło też gości – Mes i Onar zadbali, żeby publika nie stała w miejscu. Muzyka współczesna to nie tylko tytuł najnowszego wydawnictwa reprezentanta Ursynowa, to również solidna produkcja koncertów na miarę 2020 roku. Pezet powrócił i warto zobaczyć w jakiej jest formie.
Sam koncert zakończył się oddaniem szacunku dla ekipy – od DJ’a po fotografa oraz epickim afterem w katowickiej Endorfinie. Ten koncert oraz inne wydarzenia możecie zobaczyć na naszym instastory na instagram.com/glamrappl, na który serdecznie zapraszamy.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
KęKę pierwszym artystą w Polsce, który tego dokonał
„Ilość tych wyróżnień, wygląda nieskromnie mówiąc imponująco”.
28 czerwca KęKę ogłosił, że jego album „Mr KęKę”, wydany 13 września 2019 osiągnął status potrójnej platynowej płyty. Jest to już czwarta z rzędu potrójna platyna tego artysty.
Dzięki stronie Obliczenia i analizy w rapie dowiadujemy się, że „KęKę jest pierwszym artystą w historii polskiego przemysłu muzycznego, któremu udało się cztery razy z rzędu otrzymać wyróżnienie potrójnej platyny za album”.
– Ten post to chwalenie się. Bo chcę się pochwalić. Myślę, że mogę być dumny z tego co przy Waszej pomocy udało mi się osiągnąć. Dodatkowym smaczkiem może być fakt, że większość z tych płyt Wydałem sam, pakując preordery osobiście z pokoju w domu. Przede wszystkim jednak dziękuję Słuchaczom… Dzięki Wam, ilość tych wyróżnień, wygląda nieskromnie mówiąc imponująco. – dodaje KęKę na swoim Facebooku.
- Takie Rzeczy 2013 – 1x platyna
- Nowe Rzeczy 2015 – 3x platyna
- Trzecie Rzeczy 2016 – 3x platyna
- To Tu 2018 – 3x platyna
- Mr KęKę 2019 – 3x platyna
- Siara 2021 – 1x platyna
Z tej okazji do 11.07 włączanie, każdy album zamówiony na www.takierzeczy.com zostanie opatrzony autografem KęKę. Wysyłka 12.07.2021.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
„Bana Bak” – drugi solowy utwór Bibica w GM2L
Pewniak na imprezach podczas tegorocznych wakacji.
Bibic dał się poznać szerszej publiczności w zeszłym roku, dzięki gościnnemu udziałowi w numerze Malika Montany pt. „Rundki”. Niecałe dwanaście miesięcy później raper zadebiutował solowo nagraniem „Cargo”, które z miejsca stało się hitem.
Teraz przyszła pora na drugi singiel wydany w labelu Gm2l. Letni teledysk, refren, który od razu zapada w pamięć – „Bana Bak” to pewniak na imprezach podczas tegorocznych wakacji. Za klip odpowiada ekipa APTLYFILMZ. Produkcją kawałka zajął się Lewo. „Bana Bak” jest dostępny na kanale #GM2LTV i we wszystkich serwisach streamingowych.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
Sokół: „Wskrzesiliśmy po 25 latach z niebytu legendarnego Franka Kimono”
Czy raper żałuje, że stworzył utwór „W aucie?”
Wczoraj, 27 maja minęło 13 lat od premiery hitowego numeru „W aucie” Sokoła i Pono, w którym gościnnie wystąpił Franek Kimono, czyli postać stworzona przez aktora Piotra Fronczewskiego.
– 13 lat temu klip do singla „W aucie” zadebiutował na YouTube i stał się najczęściej oglądanym polskim video w tym serwisie na kolejne 2 lata. Dziś te liczby nie robią takiego wrażenia, wtedy to był game changer. – napisał szef Prosto.
Czy Sokół żałuje, że stworzył ten kawałek?
– Nie żałowałem, że nagrałem ten kawałek, tylko że zachęciłem kilka osób, które dla kasy, bez polotu próbowały z jednorazowego sztosu zrobić cały nurt. I ten kawałek nie był przeróbką starego hitu, napisaliśmy go od zera. Wskrzeszając po 25 latach z niebytu legendarnego Franka Kimono. – podkreślił raper.
Sokołowi chodzi z pewnością o Jędkera i jego disco grupę Monopol, która powstała zaraz po sukcesie numeru „W aucie”. Warto przypomnieć, że kawałek wyprodukowany przez Roberta M został w 2013 roku sprzedany do reklamy Eurobanku.
Jeżeli chodzi o Franka Kimono, to kilka dni temu pojawił się jego nowy numer z Popkiem „King Bruce Lee”, który dobija na Youtube do 1 miliona odsłon.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
Eldo o zmarłym Ten Prestonie: ” Zapamiętam Cię na zawsze raperze!”
„Rozumiał hip-hop jako całościowy pakiet”.
Kilka dni temu odszedł od nas Radoskór, weteran sceny i reprezentant składów VETO i WYP3, a w środę wieczorem dowiedzieliśmy o śmierci młodego rapera Ten Prestona, który miał podpisać kontrakt z Chillwagonem. Młodego artystę, który w tym tygodniu wydał teledysk „SHEESH” pożegnali m.in. AdMa, Filipek, Żabson i Kubańczyk. Do tego grona dołączył również Eldoka.
– Nie często na naszej scenie zdarzają się jeszcze postacie, które rozumieją hip-hop jako całościowy pakiet. Osoby, dla których rozwój osobisty i doskonalenie swojego craftu jest ważniejsze niż cały blichtr i splendor. Osoby z ogromnym szacunkiem do tych, którzy byli przed nimi i z ogromną miłością wobec towarzyszy tej hiphopowej drogi. Takiego człowieka miałem okazję poznać. Cholernie dziwnie, że już go tutaj nie ma w teraźniejszości. Zapamiętam Cię na zawsze Raperze!!! – napisał o Prestonie Eldoka.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Na kanale Gm2l pojawił się nowy klip. Tym razem swój utwór prezentuje Josef Bratan. Po sukcesie pierwszego kawałka pt. „Wuwua”, w którym poza Josefem Bratanem swoje wersy dołożył Malik Montana, przyszedł czas na to, żeby raper wydał kolejny, tym razem solowy numer w Gm2l. „Dawaj Hajs” charakteryzuje się ostrymi zwrotkami, w których artysta opowiada słuchaczowi historię i mocnym zapadającym w pamięć refrenem.
Teledysk był kręcony w Warszawie przez ekipę APTLY FILMZ. Natomiast bit wyprodukował OLEK.
„Dawaj Hajs” znajdzie się na trackliście EP-ki, nad którą pracuje Josef Bratan. Szczegóły dotyczące tego wydawnictwa już wkrótce.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
Koncerty wrócą, ale pod pewnymi warunkami. Pezet ma dość
„Ci kretyni cały czas stosują się do jakichś zje*anych, kompletnie martwych przepisów”.
Protest branży koncertowej w sprawie zniesienia obostrzeń na wydarzenia muzyczne przyniósł jako taki skutek. We wtorek wieczorem w Dzienniku Ustaw pojawiła się znowelizowana wersja rozporządzenia, w której zrezygnowano z zakazu koncertów muzycznych, ale pod pewnymi warunkami. Pezet natychmiast storpedował ten pomysł nazywając rządzących „kretynami”.
Koncerty wracają od czerwca
Od 4 czerwca będzie możliwe zorganizowanie koncertu muzycznego, ale tylko na wolnym powietrzu. Na widowni co drugie miejsce będzie musiało pozostać wolne, a w przypadku braku wyznaczonych miejsc widzowie będą musieli zachować min. 1,5 metra odległości od siebie. Pojawiło się też ograniczenie do ilości osób. W wydarzeniu będzie mogło wziął udział maksymalnie 250 uczestników i każdy będzie musiał mieć na twarzy maseczkę. Nie będzie wolno tez spożywać posiłków. Do limitu nie są wliczane osoby zaszczepione na Covid-19.
Pezet: „Mam serio dosyć ludzkiej głupoty”
Pezet krytycznie wypowiedział się na temat planowanych zniesień obostrzeń koncertowych z takimi warunkami:
– Tzn. że ci kretyni cały czas stosują się do jakichś zje*anych, kompletnie martwych przepisów. W obiektach, gdzie są miejsca siedzące może być 50% miejsc zajętych. W praktyce oznacza to, że można zorganizować mecz na Stadionie Narodowym, gdzie w myśl tych zasad znajdzie się 30 tysięcy osób. Podobnie rzecz wygląda, jeśli chodzi o restauracje, kina, teatry itd. – napisał raper na Instastories.
– Ludziom decydującym o tych sprawach jednak nie drgnęła niteczka między uszami. Definitely not!!! Czy oni naprawdę wierzą, że w obiektach, w których są miejsca siedzące ludzie na siebie wpadają, nie mijają się, nie są w stanie się dotknąć etc.? Czemu w takim razie ci idioci nie wprowadzają również tam obostrzeń a propos szczepień? Cały czas pozbawiają nas możliwości spotkania się na koncercie! Mam serio dosyć ludzkiej głupoty! – dodał.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temu
Kali o powrocie Quebonafide: „Błagajcie go na kolanach…”
-
News5 dni temu
Ostatni koncert Quebonafide – wyciekła dokładna data
-
News3 dni temu
Sokół kłania się Quebonafide
-
News2 dni temu
Marcin Flint o Quebonafide. „Przeciętny raper z przebłyskami”
-
News4 dni temu
Quebonafide: „Sfingowałem swoją muzyczną śmierć”
-
News2 dni temu
Sentino ogłosił datę premiery płyty z Malikiem
-
News3 dni temu
Kilof, który odsiedział prawie 30 lat, nagrał diss na Masę
-
teledysk3 dni temu
Słoń: „R.I.P. Radoskór, Bolec, Bezczel, Chada. Ich już nie ma, ale ty niestety jesteś nadal”