News
Niewinny współpracownik Wu-Tang Clanu spędził 23 lata w więzieniu
Podczas procesu mężczyźnie towarzyszył Ghostface Killah.

Wyobrażacie sobie przesiedzieć ponad 20 lat w miejscu odosobnienia za coś, czego nie zrobiliście? Zwłaszcza w momencie, gdy nie istniały przeciwko Wam żadne dowody? Więcej – zeznania świadków wykluczały z grona podejrzanych. Taki los spotkał Granta Williamsa, który w 1996 roku był pracownikiem studia nagraniowego Wu-Tang Clanu i przyjaźni się z reprezentantami legendarnego składu.
5 kwietnia 1996 roku na Staten Island doszło do zamachu na Shdella Lewisa. Sprawca oddał w jego kierunku strzały z broni palnej, ofiara zmarła kilka godzin później. Morderca zgubił na miejscu czapkę z logiem Wu-Tang Clanu i na tej podstawie jeden z policjantów połączył zabójstwo z Grantem Williamsem, pracującym w studiu nagraniowym w czasach świetności tej ekipy. Mimo, że świadkowie nie rozpoznali go jako sprawcy, nie pobrano DNA do analizy, nie było żadnych nagrań ze zdarzenia, usłyszał on wyrok 25 lat więzienia.
Sprawa zmieniła bieg w 2017, kiedy adwokat Michael McMahon podjął się próby udowodnienia niewinności bohatera tekstu. Wyświetlił nierzetelność śledztwa, pominięcie zeznań świadków i sprawa wróciła na wokandę. Finalnie kilka dni temu sąd oczyścił go z zarzutu morderstwa i przyznał odszkodowanie w kwocie 7 milionów dolarów. Podczas ogłoszenia werdyktu towarzyszył mu Ghostface Killah.
– Czuję się, jakby kamień spadł mi z serca – powiedział dziennikarzom raper, podkreślając, iż zawsze wierzył w niewinność swojego współpracownika.
Adwokat Williamsa stwierdził, że niemożliwe jest określenie, jak wielu fanów Wu-Tang Clanu nosiło czapki grupy w chwili morderstwa. Jego klient na pewno nie był jedynym, ale niewątpliwie miał wyjątkowego pecha. Na podstawie udzielanych wywiadów widać, że niesłusznie skazany poradził sobie psychicznie z presją wyroku znacznie lepiej niż Tomasz Komenda.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Malik i Blanka wypuścili dzisiaj wspólny numer „Wracam”. Raper i wokalistka pokłócili się na antenie radia Eska.
W ramach promocji duet pojawił się na antenie radia Eska. Jeszcze przed audycją atmosfera między nimi była napięta, bo Malik nazwał Blankę „rozwydrzonym bachorem”.
Podczas wywiadu było równie gęsto. Blanka zapytała Malika czy „może się normalnie zachowywać”. Wtedy raper opuścił studio.
Wszystko wygląda na zaplanowaną akcję marketingową.
Poniżej wideo:
News
Lil Tecca przed występem w Polsce, prezentuje album „Dopamine”
Za niespełna miesiąc raper wystąpi w Polsce.

Multiplatynowy nowojorski raper Lil Tecca wydał swój wyczekiwany album „DOPAMINE”. Wydawnictwo ukazało się nakładem Galactic Records / Republic Records. Premierze krążka towarzyszy publikacja teledysku do utworu „Half The Plot”. Album ukazał się kilka dni po premierze świetnie przyjętego singla „OWA OWA”. Utwór zgromadził ponad 2 mln streamów na Spotify w ciągu pierwszej doby.
Jedna z najbardziej konsekwentnych i rozpoznawalnych postaci we współczesnym rapie – Will Schube, COMPLEX
Tecca zachował tę samą zadziorną energię, elastyczny flow i melodyjną wszechstronność, które uczyniły „Ransom” hitem – Jayson Buford, GQ
Młody raper wciąż wspina się po zatłoczonej drabinie hiphopowego sukcesu – Elaina Bernstein, HYPEBEAST
„DOPAMINE” to szósty pełnowymiarowy projekt artysty i jednocześnie początek nowego rozdziału w jego karierze. – Staram się podsumować to, gdzie obecnie jestem w życiu. Zanurzam się w przyjemności na wszystkich płaszczyznach – komentuje Lil Tecca.
Zdeterminowany, by przeciążyć receptory dopaminy, Tecca inspirował się twórczością reżyserów takich jak Wong Kar-wai i Larry Clark, dążąc do perfekcji w każdym aspekcie swojej pracy – od warstwy wizualnej, przez kolejność utworów, aż po sceniczne wykonania. „DOPAMINE” to jego najbardziej przemyślany i dopracowany album do tej pory. Tecca ma nadzieję zainspirować fanów, by, podobnie jak on, podążali za swoimi pasjami bez względu na koszty.
Począwszy od debiutanckiego albumu „We Love You Tecca” z 2019 r., wszystkie dotychczasowe krążki artysty trafiały do Top 12 listy Billboard 200. Z każdą kolejną płytą Tecca dojrzewał, rozwijając swój styl poprzez głębsze opowieści i coraz bardziej innowacyjną produkcję. Wydany w 2024 roku „PLAN A” był jego najbardziej ambitnym dziełem – a okres „DOPAMINE” zapowiada się jako kolejny przełom w karierze.
Artysta rozpoczyna za kilka dni europejską trasę koncertową. 11 lipca Lil Tecca będzie jedną z gwiazd odbywającego się w Warszawie CLOUT Festivalu.
Tracklista
- Dark Thoughts
- OWA OWA
- Half The Plot
- The Truth
- Favorite Lie
- Hollywood
- X Factor
- Don’t Rush
- Boys Don’t Cry
- Sure Of It
- LYK
- On Your Own
- One Night
- Irish Goodbye
- Wake Up
- Malibu’s Most Wanted
- Tic Tac Toe (feat. Ken Carson)

Hip-hop wrócił do Opola na pierwszy w dziejach festiwalu pełnowymiarowy koncert hip-hopowy. Ten Typ Mes swój występ podsumował politycznymi manifestem dotyczącym Ukrainy.
Trzy pokolenia polskiego rapu w Opolu
Pierwszy dzień tegorocznego KFPP rozpoczął się klasycznie – od koncertu „Debiuty”, który jak co roku dał scenę młodym artystom wchodzącym na krajowy rynek muzyczny. Po nim przyszedł czas na coś zupełnie nowego. Wieczorny występ zatytułowany „Hip-hop. Jedno podwórko” okazał się wydarzeniem bez precedensu – pierwszy raz w historii opolskiego festiwalu rap dostał tak wyraźną i poważną przestrzeń.
W ramach wydarzenia na scenie spotkali się zarówno weterani gatunku, jak i reprezentanci nowej fali. „Hip-hop. Jedno podwórko” pokazał, że mimo różnic w stylu i podejściu do tworzenia muzyki, rap w Polsce to zjawisko międzypokoleniowe i silnie zakorzenione w rzeczywistości społecznej.
Old School: AbradAb, Molesta Ewenement, O.S.T.R.
Pokolenie 2000+: GrubSon, Ten Typ Mes, JWP/BC
Nowa fala: Miły ATZ, WCK, Kukon, asthma
Oprawa muzyczna i DJ sety: DJ Eprom, Torres Brothers
Ten Typ Mes o Ukrainie
– To moje pierwsze wyjście sceniczne od 3 lat – powiedział na wstępie Mes, po czym zagrał kilka numerów.
Warszawski raper postanowił zakończyć swój występ wsparciem dla Ukrainy:
– Chcę zakończyć językiem, który jest dla nas już coraz mniej obcy. A to dlatego, że Ukraina tak jak i my, nie lubi jak jej się wchodzi ruskim butem na łeb. W związku z tym, nie przez miesiąc, nie przez dwa, tylko do samego zwycięstwa Ukrainy – Slava Ukrainie! – wykrzyczał ze sceny raper.
Reakcja publiczności była dość stonowana, choć po chwili pojawiły się oklaski.
Transmisja obu koncertów odbyła się w TVP1, TVP Polonia i TVP VOD.
Poniżej wideo:
News
Kronkel Dom wydał „Kuzynów”. Gościnnie KęKę i Bałagane
Polski raper wychowany w Niemczech z nową płytą.

Odliczanie dobiegło końca, a Kronkel Dom ma powody do świętowania, bowiem do sieci właśnie trafił jego najnowszy solowy album „Kuzyni”!
Już teraz można posłuchać go we wszystkich serwisach streamingowych, a na kanale rapera na YouTube o 14:00 pojawi się teledysk do utworu „MON AMI”.
Choć pierwsze kroki na muzycznej ścieżce swojego życia stawiał w Niemczech, Kronkel Dom na dobre stał się już częścią polskiej sceny rapowej. Do tej pory na naszym rynku ukazały się jego dwa solowe projekty: „GUTEN TAG” i „GENERACJA CUZI EP” oraz stworzony we współpracy z Żabsonem mini-album „Macrodosing”. Teraz raper otwiera kolejny rozdział swojej twórczości, a kluczem do niego jest jego najnowszy solowy album.
„Kuzyni” to nie tylko tytuł – to manifest jedności, braterstwa i wspólnych doświadczeń z pogranicza kultur. Kronkel Dom, polski raper wychowany w Niemczech, po raz kolejny zabiera słuchaczy w podróż przez mroczne klatki schodowe, betonowe boiska i bezkompromisowe życiowe wybory. Album pełen jest osobistych historii, opowieści o dojrzewaniu w cieniu bloków i piłkarskich emocji rodem z trybun Borussii Dortmund – klubu, któremu raper kibicuje z sercem i pasją. Na płycie nie zabrakło także gości, wśród których pojawiają się m. in. KęKę, Kaz Bałagane i HAŁASTRA.
Wszyscy fani Kronkel Doma będą mieli okazję spotkać go na żywo podczas wyjątkowego wydarzenia premierowego, które odbędzie się już 21 czerwca w warszawskim Lunaparku. Oprócz koncertu premierowego i towarzyszącego mu afterparty, na uczestników będą czekały liczne atrakcje związane z osobą i twórczością rapera.
News
Dwa Sławy i Mielzky na płycie Słonia i Returnersów – premiera
Dodatkowo na krążku pojawili się goście zza granicy.

Piątek 13 czerwca to data premiery “SOCCER KICK”, czyli wspólnego projektu Słonia oraz duetu producenckiego The Returners. Po wielu latach dość luźnej współpracy artyści połączyli siły tworząc spójny mini-album, na który składa się 9 premierowych utworów. Pełny odsłuch na streamach, a wersje fizyczne trafiły do preorderowiczów.
„SOCCER KICK” to wypadkowa ostrego i bezkompromisowego rapu poznaniaka z ugruntowanym stylem i jakością pracy jednego z najbardziej rozpoznawalnych duetów producenckich w Polsce. Co ciekawe projekt ukazał się wspólnym sumptem Brain Dead Familia oraz 2020 label, a jego premiera odbyła się w piątek 13 czerwca. Wśród gości usłyszymy nowojorczyków NEMSA oraz Ill Billa z kultowej formacji Non Phixion, a spośród polskich twórców – duet Dwa Sławy, Rene, Grubego Mielzky’ego oraz Moo Latte.
W dniu premiery albumu do sieci trafiło video “PROSTO W ŁEB”, z gościnnym udziałem wspomnianego wyżej Ill Billa. Twórcą wizualizacji jest oczywiście Szerszeń.
Tracklista
- SOCCER KICK
- DEAD MEAT feat. NEMS
- WYSTARCZY UŚMIECH feat. Dwa Sławy
- TOKSYNY
- CUT ASY
- PROSTO W ŁEB feat. Ill Bill
- PŁATNY ODPUST feat. Rene, Gruby Mielzky
- NIGHTWING
- BONUS SRAK
-
News1 dzień temu
Wilku bez zębów kilku? To nieaktualne. Raper ma nowe zęby
-
News2 dni temu
Oki usunął to po 10 minutach, ale w sieci nic nie ginie
-
News5 dni temu
Śliwa wrócił cały na biało. Fani ciepło go przyjęli: „Ch*j ci na szczękę”
-
News1 dzień temu
Bonus RPK otworzył z żoną hip-hopowy zakład fryzjerski
-
News3 dni temu
20-lecie Diil Gangu poprowadzi kapłan rapu
-
News4 dni temu
Pih komentuje odejście Lewandowskiego z kadry
-
News3 dni temu
Jędker zagra covery ZIP Składu, chociaż został usunięty ze składu
-
News2 dni temu
Wspólny produkt Okiego i Quebonafide trafił do sklepów