News
Spotify z oświadczeniem odnośnie zmiany prawa w Polsce
„Będzie to miało szkodliwy wpływ na polski przemysł muzyczny”.
W związku z trwającymi pracami nad projektem ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw (UC6), Spotify wydało oficjalne oświadczenie.
Pełna treść oświadczenia, za które odpowiadają: Dustee Jenkins, dyrektorka ds. Public Affairs w Spotify oraz Mateusz Smółka, Music Team Lead na polski rynek w Spotify.
„Spotify dzieli się swoimi poważnymi obawami związanymi z zapowiedzią Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Pana Bartłomieja Sienkiewicza dotyczącą dodatkowego wynagrodzenia dla twórców przez muzyczne serwisy streamingowe, które miałoby zostać wprowadzone w ramach wdrożenia przez Polskę dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym (tzw. dyrektywa DSM), obejmującej przemysł muzyczny i audiowizualny. Branża muzyczna ma zupełnie inną specyfikę niż branża filmowa czy telewizyjna i powinna być rozpatrywana oddzielnie, gdy rząd będzie finalizował te regulacje. Spotify nie jest w stanie wchłonąć dodatkowych kosztów podwójnej płatności. W przypadku nałożenia dodatkowej płatności, koszt musiałby zostać zrekompensowany kosztem naszego wsparcia dla lokalnych artystów, podwyżką cen dla polskich użytkowników lub innymi środkami.
W ciągu ostatnich 11 lat Spotify dokonało ważnych inwestycji na krajowym rynku muzycznym i przyczyniło się do sukcesu wielu polskich artystów. Dzięki naszym wysiłkom promującym muzykę, zapewniamy lokalnym artystom większą widoczność w kraju i za granicą, napędzając wzrost odtworzeń ich utworów. Warto zauważyć, że w momencie wejścia Spotify do Polski, 10 najchętniej słuchanych artystów na platformie w Polsce stanowili artyści zagraniczni. Obecnie, 9 z 10 najpopularniejszych artystów w kraju to Polacy, a konsumpcja polskiej muzyki wzrasta z roku na rok. Nałożenie na muzyczne platformy streamingowe podwójnej opłaty za te same treści znacznie obciążyłoby działalność Spotify w Polsce, ograniczając nasze możliwości inwestycyjne. Wpłynęłoby to niewątpliwie na nasze możliwości wsparcia dla krajowych artystów oraz na samą usługę, z której z zadowoleniem korzysta wielu konsumentów.
Spotify już teraz przekazuje zdecydowaną większość przychodów właścicielom praw do muzyki, którzy rozliczają się z kompozytorami, autorami i wykonawcami na podstawie odrębnych umów. W 2023 r., w perspektywie globalnej, przekazana przez Spotify kwota wyniosła 35 mld zł, co stanowi najwyższą płatność dokonaną kiedykolwiek przez pojedynczego sprzedawcę detalicznego. W 2023 r. polscy artyści wygenerowali wyłącznie ze Spotify ponad 150 milionów złotych, co stanowi wzrost o 750% od 2017 roku. W 2022 r. IFPI (pol. Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego) ogłosiła, że polski sektor muzyczny stał się dwudziestym największym rynkiem muzycznym na świecie. Nigdy wcześniej Polska nie osiągnęła tak wysokiego udziału w globalnym rynku muzycznym. Dzięki serwisom streamingowym, takim jak Spotify, lokalny przemysł muzyczny kwitnie jak nigdy wcześniej.
Zaledwie dwa tygodnie temu rząd zapowiadał dosłowną transpozycję przepisów Unii Europejskiej w zakresie praw twórców muzycznych. Wprowadzenie przepisów dotyczących podwójnej płatności jest całkowitym zwrotem ze strony rządu i świadczy o braku zrozumienia negatywnego wpływu, jaki proponowane rozwiązanie będzie miało na polski przemysł muzyczny. Należy zauważyć, że propozycja wprowadzenia takiego mechanizmu opłaty, który obecnie odzwierciedlają zapowiedzi Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, została odrzucona przez unijnych prawodawców w procesie legislacyjnym.
Jesteśmy przekonani, że wprowadzenie obowiązku podwójnej opłaty za tę samą muzykę będzie miało szkodliwy wpływ na polski przemysł muzyczny, polskich artystów i konsumentów, dlatego wzywamy rząd do podjęcia działań już teraz, aby temu zapobiec i sprawić, że polski przemysł muzyczny pozostanie silny i nadal będzie się rozwijał”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
„Smalec, kiełbasa i disco-polo” – Dziarma o swoim weselu
Raperka nagrała swoje wesele na kasecie VHS.
Dziarma ogłosiła, że wzięła ślub i zrobiła to w stylu kompletnie innym niż dzisiejsze instagramowe standardy.
Kilka dni temu raperka ujawniła, że powiedziała sakramentalne tak, a na sobie miała suknię pożyczoną od teściowej, a po ceremonii udali się do pobliskiego baru z tajskimi fast foodami.
Sama Dziarma opisała ten dzień jasno i bez lukru:
– Najpiękniejszy dzień w moim życiu, najpiękniejsze życie z moim mężem. Już niestety nie pokażemy nic więcej z wesela i ze ślubu, bo zostawiamy to dla siebie i dla naszych gości. Nie było to duże wesele, nie był to duży ślub. Nie było to wesele i ślub typu Las Vegas, że poznaliśmy się wczoraj. Mało pokazuję z tej części mojego życia w internecie. Bardzo się kochamy. Na weselu była kiełbasa, smalec, disco polo, były oczepiny, bardzo wieśniackie. Bukiet i muszkę złapała para (…), tańczyliśmy do Elvisa. O 2 w nocy tańczyłam w Birkenstockach. No, najpiękniejsza chwila w moim życiu. Jestem z siebie dumna, że ogarnęłam to wesele. Wszystko jest nagrane VHS, z audio, bez ścieżki dźwiękowej, co było moim ogromnym marzeniem. Inspirowaliśmy się latami 80., 90., maksymalizmem. No, było idealnie, mordy.
Zamiast modnych loftów i ceremonii jak z katalogu młodzi postawili na klimat rodem z domówek naszych rodziców. Swojskie jedzenie, stara szkoła weselnych zabaw i maksymalizm wyjęty z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Dziarma podkreśliła, że celowo nie chce robić z tego internetowego reality show i woli zachować większość wspomnień poza siecią.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Fani Filipka atakują mamę Przemka Fergusona. Ten wypuszcza drugi diss
„Przeprosisz jak Avi Tuptusia”.
„Książę Hipokrytów” to drugi diss Przemka Fergusona na Filipka.
Przemek Ferguson potrzebował kilkunastu godzin na odpowiedź na diss Filipka „Start up”.
– Przemek zamyka temat stricto muzyczny Filipka Marcinka. Sprawa jednak nie pozostaje wyjaśniona biorąc pod uwagę, iż Pani Bożena (Mama Przemka) atakowana jest przykrymi wiadomościami ze strony fanów Filipka. W związku z zarzutami wobec Przemka, że diss nagrany był w celu szukania atencji, jego geneza wyjaśniona jest w wywiadzie z Przemkiem, który opublikowaliśmy parę dni temu na naszym kanale – czytamy pod dissem na kanale Gun Talk Music.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Trzy tygodnie temu Avi informował, że album „WPR” pokrył się złotem. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że krążek podwoił sprzedaż.
Avi ogłosił dzisiaj, że jego nowy album uzyskał status platynowej płyty. To oznacza, że sprzedał się on w 30-tysięcznym nakładzie. Do sprzedaży wliczają się wersje fizyczne albumu + streaming. W przypadku streamingu 20 złotych przychodu jest przyjmowane jako sprzedaż jednego albumu.
– WPR pokryła się platyną. Dziękuję – napisał.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
W tym roku na sylwestrowej scenie Sylwestra z Dwójką zobaczymy Malika Montanę.
Telewizja Polska ogłosiła, że tegoroczny Sylwester z Dwójką odbędzie się przed katowickim Spodkiem i ma być jedną z największych imprez ostatnich lat. W line-upie wylądował Malik Montana. Raper zebrał już pierwsze gratulacje, m.in. od Diho, który nie krył zadowolenia z udziału kolegi w telewizyjnym show.
Stacja zapowiada wydarzenie jako ogólnopolskie widowisko z mocnym zestawem wykonawców. Start programu zaplanowano na środę 31 grudnia o 19.50. Imprezę będzie można oglądać na żywo na antenie TVP2 oraz w streamie na TVP VOD.
– Malik Montana już niedługo na największej imprezie sylwestrowej w Polsce – informuje stacja.
Raperowi już pogratulowali Diho i 730Huncho:

Ponadto zagrają:
- Ich Troje
- Maryla Rodowicz
- DODA
- Justyna Steczkowska
- Kayah
- Piersi
- Piotr Kupicha i Feel
- Oskar Cyms
- Roxie
- Viki Gabor
- CLEO
- Kuba Badach
- Margaret
- Michał Szpak
- Dawid Kwiatkowski
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Film 50 Centa o Diddym na polskim Netflixie. Raper oskarża platformę
Prawnicy Combsa mają m.in. problem z tym, że za produkcję odpowiada Fifty.
Nowy dokument Netfliksa o Diddym wywołał potężną burzę zanim w ogóle zdążył się rozkręcić. Ekipa rapera zarzuca platformie nielegalne wykorzystanie prywatnych nagrań.
Ledwo „Sean Combs: Rozliczenie” pojawił się 2 grudnia również w polskim Netfliksie, a przedstawiciele Diddy’ego zaczęli walić obuchem w drzwi platformy. W ich ocenie projekt to nie dokument, tylko celowy atak, zrealizowany wbrew prawu i wbrew artyście.
W oświadczeniu, które trafiło do mediów, reprezentanci Combsa stwierdzają, że Netflix oparł serial na materiałach, które nie miały prawa dostać się do publicznego obiegu.
– Netflix przedstawia ten materiał jako dokument, ale to haniebny atak. Dzisiejszy zwiastun potwierdza, że Netflix korzysta z nagrań, które zostały pozyskane bezprawnie. Sean Combs od 19. roku życia gromadził materiały, by opowiedzieć swoją historię na własnych zasadach. To niesprawiedliwe i nielegalne, że platforma przywłaszcza sobie jego pracę.
– Netflix desperacko próbuje sensacyjnie pokazać każdą minutę życia pana Combsa, ignorując prawdę i jedynie nakręcając medialną nagonkę. Gdyby zależało im na faktach albo na jego prawach, nie wyciągaliby prywatnych nagrań z kontekstu – w tym rozmów z prawnikami, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. Żadne prawa do tych materiałów nie zostały przekazane Netflixowi ani żadnej innej firmie.

W tle konflikt z 50 Centem
Produkcja powstała z udziałem Curtisa „50 Centa” Jacksona, który od lat jedzie po Diddym przy każdej możliwej okazji. Ludzie Combsa nie ukrywają oburzenia:
– To szokujące, że Netflix oddał kreatywną kontrolę nad tym projektem osobie, która od lat publicznie atakuje pana Combsa.
Netflix odbija piłeczkę
Platforma nie zamierza brać ciosów na klatę. W odpowiedzi przytoczono stanowisko reżyserki Alexandrii Stapleton, która zapewnia, że wszystko zostało zrobione zgodnie z prawem:
– Nagrania trafiły do nas legalnie i mamy do nich stosowne prawa. Zrobiliśmy wszystko, by chronić tożsamość twórcy tych materiałów. Sean Combs od dekad obsesyjnie nagrywa siebie i swoje otoczenie. Próbowaliśmy też wielokrotnie uzyskać od jego prawników komentarz oraz zaprosić go do udziału w projekcie, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuZnany muzyk ujawnił mroczne kulisy śmierci Pona
-
News5 dni temuKto z ZIP Składu nagłośnił zbiórkę dla córki Pona? Odpowiedź zaskakuje
-
News4 dni temuPeja zaskakuje – zdjęcie z Pelsonem i Doniem. „Spotkanie po latach”
-
Felieton5 dni temu„Kutas Records” – żart Kuqe 2115 to tak naprawdę spory problem – felieton
-
News3 dni temuPrzemek Ferguson dissuje Filipka!
-
News22 godziny temuThe Nitrozyniak dissuje Boxdela, Gimpera i Wardęgę
-
News2 dni temuBezdomny Bastek dostał propozycję pracy. Jak zareagował?
-
News5 dni temuPo bójce z Żabsonem, Bedoes ma bliznę na głowie