News
BUCZER OPOWIADA O SWOIM POBYCIE W WIĘZIENIU!

„Po wyjściu cieszyło mnie nawet światło w lodówce” – mówi Buczer w wywiadzie dla portalu Pompuj Rap.
Buczer został aresztowany we wrześniu tego roku. Na wolność wyszedł w listopadzie. W zakładzie karnym w sumie spędził ponad 2 miesiące. Poniżej możecie sprawdzić jak wspomina ten okres.
Pompuj:
Jakiś czas temu na Twoim fanpage pojawiła się dość szokująca wiadomość, że zamknięto Cię w areszcie śledczym. Fani nie dostali niestety wyjaśnienia dlaczego tak się stało. Czy mógłbyś zdradzić co było przyczyną pozbawienia Cię wolności?
Buczer:
W skrócie, ponieważ nie mogę jeszcze za wiele o tym mówić, zostałem pomówiony przez jednego ze swoich (teraz już byłych) najlepszych przyjaciół. Zostałem tymczasowo aresztowany, ale śledztwo zakończyło się na początku listopada i zostałem zwolniony z aresztu.
Pompuj:
– Podczas pobycia w areszcie pisałeś teksty, w Twojej głowie rodziły się nowe pomysły na klipy. Czego jednak brakowało Ci najbardziej?
Buczer:
Tak, starałem się dużo pisać. Napisałem około 40 tekstów, ale co tam robić prawda??? Cały czas rodziły się pomysły i dzięki listom (choć prokuratura strasznie utrudniała kontakt) byłem w kontakcie ze światem zewnętrzym, a przede wszystkim z moją menagerką Karoliną, która dzięki swojej pracy i zaangażowaniu doprowadziła wiele spraw do końca i starała się bardzo,za co jej serdecznie z całego serca dziekuję, żeby wszystko kręciło się mimo mojej nie obecności i to właśnie dzięki niej szykujemy również dla Was sporo niespodzianek. A czego mi brakowało???? Wszystkiego! Stary tam nie masz nic.. W pierwszy dzień po wyjściu cieszyło mnie nawet swiatło w lodowce.
Pompuj:
– Był to pewnie najgorszy okres w Twoim życiu. Czy po wyjściu z aresztu postanowiłeś coś w swoim życiu, postępowaniu zmienić?
Buczer:
Najmilszy nie był.. Aczkolwiek dowiedziałem się, że w zakładach karnych, czy aresztach śledczych dużo ludzi mnie słucha, kojarzy no i darzy szacunkiem, to było bardzo krzepiące. Siedzi tam sporo naprawdę porządnych ludzi, którzy bardzo mi pomagali i wspierali. Oczywiscie, że będą zmiany, przede wszystkim w moim życiu osobistym. Przesiew w śród tzw. „przyjaciół”, naprawdę na własnej skórze przekonałem się o tym, kto jest kto, na kogo mogę liczyć, a na kogo niestety nie i to ma ogromny wpływ na moje postrzeganie świata. Na pewno nie będę już taki ufny jak byłem kiedyś.
Pompuj:
– Jak spędzałeś każdy dzień siedząc w ponurych czterech ścianach, bez najbliższych Ci osób?
Buczer:
Wiesz, tam każdy dzień wygląda tak samo.
6:30 apel, 7:00 śniadanie, potem non stop kontrole, masz godzinę spaceru dziennie, okolo 13 obiad, 17 kolacja, 20 apel, 21 gaszą światła, tak to wyglada.. Przez pierwsze 3 tygodnie nie miałem nic. Zero tv, zero książek, nawet ciuchów, więc wszystko co miałem zawdzieczalem uprzejmości kolegów z grupy spacerowej (tam ludzie naprawdę sobie pomagają). Pozostały czas wypełniały mi książki, dosłownie je pochłaniałem, oglądałem tv, pisałem teksty.. Codziennie pod oknami beczki grał mi dobry rap (tu znów ukłon w stronę Karoliny, która specjalnie na tę „okazję” wzmocniła porządnie swoje car audio i dostarczała radochy z muzy nie tylko mnie, ale także całej beczce hehe). Tak to mniej więcej wyglądało..
Pompuj:
– Dostawałeś mnóstwo listów, w tym również te od fanów. Pomagały ciepłe, dobre słowa Twoich słuchaczy?
Buczer:
Oczywiście!
To tez była inicjatywa Karoliny. Drukowala mi listy od Fanów (za które bardzo dziękuję) i publikowała na moim oficjalnym
fan page moje odpowiedzi. Słowa od słuchaczy dawały mi WIELKĄ siłę i wsparcie z całego serca DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, którzy do mnie pisali.
Pompuj:
– Gdy wyszedłeś z zakładu, jaka była pierwsza Twoja myśl?
Buczer:
Nareszcie wolność!!!! Po tej stronie muru powietrze naprawdę smakuje inaczej!!
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
50 Cent zaprzecza, że Fat Joe planował jego zabójstwo
Tego typu oskarżenia pojawiły się w pozwie sądowym.

Fat Joe miał planować zabójstwo 50 Centa, kiedy ci mieli konflikt. Takie oskarżenia pojawiły się pod adresem rapera, na które zareagował sam Fifty.
W nowym pozwie złożonym przeciwko Fat Joe, były hypeman rapera – Terrance „T.A.” Dixon – oskarża go m.in. o przemoc psychiczną, finansowe oszustwa i wykorzystywanie seksualne. Wśród licznych zarzutów pojawił się również ten, że Joe miał rzekomo planować zabójstwo 50 Centa w czasie ich konfliktu na początku lat 2000.
W pozwie czytamy: „Fat Joe zaangażował się w zaplanowany i przemyślany spisek mający na celu zamordowanie rapera Curtisa Jacksona. Jednak 50 Cent miał ochronę typu „Navy Seals”, więc zamach został odwołany.”
Raper z Queens zareagował na doniesienia na Instagramie, pisząc:
– Te bezpodstawne oskarżenia nie są wiarygodne. Szkoda, że Joe musi znosić publiczne napiętnowanie i szkody dla swojej reputacji. (…) wielu życzyło mi śmierci, ale Fat Joe nie był wśród nich.
Fat Joe skwitował to komentarzem z emotką „💯”.
News
Tyler, The Creator popiera gatekeeping. Co to w ogóle jest?
Raper jest zwolennikiem… ograniczeń.

Tyler, The Creator otwarcie przyznał, że jest zwolennikiem gatekeepingu – czyli świadomego ograniczania dostępu do niektórych przestrzeni czy doświadczeń.
Tyler: „Uwielbiam gatekeeping”
– Nie wszystko musi być dla wszystkich i to jest OK. Ludzie muszą przestać chcieć być zapraszani wszędzie. To cool, to chill – powiedział raper w rozmowie z magazynem The Cut.
Jak podkreślił, o ile nie popiera ograniczania dostępu do muzyki, to w przypadku jedzenia, mody czy marek sytuacja wygląda inaczej.
– Gatekeeping muzyki jest trochę dziwny, ale kiedy chodzi o firmy, restauracje i ubrania – to już co innego. Niektóre restauracje mogą zostać zrujnowane, bo ktoś wrzuci filmik na TikToka i nagle wszystko się wyprzedaje. Coś wyjątkowego staje się nagle dostępne dla wszystkich. I wtedy mówię: nie, pieprzyć to, chroń swoją restaurację – stwierdził.
Raper chce być unikalny
Tyler zaznaczył, że prywatność i unikatowość w stylu to dla niego coś więcej niż moda – to wyraz osobowości.
– Kiedy ludzie pytają: „Skąd to masz?”, mówię: „Nie musisz wiedzieć”. ID na coś Tylera? Nie, dzięki. Pozwól mi mieć coś swojego – może ty nie będziesz w tym wyglądać dobrze.
Nowy album Tylera i światowa trasa
Aktualnie Tyler koncertuje w ramach światowej trasy „Chromakopia: The World Tour”, promującej album „Chromakopia” – w pełni napisany, wyprodukowany i zaaranżowany przez niego samego. Na płycie pojawiają się m.in. Lil Wayne, Schoolboy Q, GloRilla, Daniel Caesar, Doechii i Sexyy Red.

Z okazji dzisiejszego Dnia Ojca, Malik Montana pochwalił się potomstwem, po raz pierwszy publikując takie zdjęcie.
Ile dzieci ma Malik
Raper pokazywał się już w towarzystwie syna na zdjęciach, ale nigdy wcześniej nie pozował z trójką swoich dzieci. Najstarszy jest Ilyas. W 2020 roku raperowi urodziła się córka Eliana, a trzy lata później powitał on na świecie drugiego syna.
Raper dba o anonimowość swoich dzieci
Wprawdzie Malik opublikował zdjęcie ze swoimi dziećmi, ale postanowił zakryć ich twarze, dbając o ich bezpieczeństwo.
– Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca dla wszystkich ojców, co dbają o swoje skarby – napisał pod zdjęciem.

News
Yungblud Twoim nowym rockowym idolem, który pojawi się w Polsce
„Idols” to najbardziej ambitny album w dotychczasowej karierze artysty.

Doceniony na całym świecie, niepowtarzalny brytyjski gwiazdor rocka Yunglud wydał swój wyczekiwany czwarty album zatytułowany „Idols”.
Artysta ruszy wkrótce w światową trasę koncertową, która obejmie także Polskę. 18 października artysta wystąpi w warszawskiej hali COS Torwar. W miniony weekend Yungblud wystąpił na drugiej edycji BludFestu, którego jest organizatorem
„Idols” to najbardziej ambitny album w dotychczasowej karierze artysty, a jednocześnie pierwsza część podwójnego wydawnictwa (druga część ukaże się później). Krążek ukazuje ewolucję 27-letniego Brytyjczyka, którego dwa poprzednie albumy trafiły na szczyt UK Charts, pojawiły się na Billboard 200 i zgromadziły ponad 6 mld streamów na całym świecie.
Premierze albumu towarzyszy publikacja klipu do znakomitego wykonania „Ghosts” na żywo. Poruszająca fortepianowa ballada jest jednym z najlepszych wokalnych występów w karierze artysty.
– Napisałem ją, spacerując nad Tamizą i myśląc o wszystkich, którzy szli tym samym brzegiem i o tym, co czuli. Znikamy w mgnieniu oka, życie jest krótkie. Nie zapominajcie go przeżyć. Outro „Ghosts” to kawałek inspirowany operą, konkretnie dziełem „Król i ja”. Gdy o tym mówiłem w kontekście rockowej płyty, wszyscy byli przekonani, że zwariowałem, ale pieprzyć to – to „Idols” – komentuje muzyk.
Złożone z 12 utworów „Idols” było nagrywane niedaleko rodzinnych stron artysty w północnej Anglii. Nad produkcją czuwał Matt Schwartz, wspierany przez Boba Bradleya. W nagraniach uczestniczył gitarzysta Adam Warrington. Pierwszym singlem było dziewięciominutowe „Hello Heaven, Hello”, które zdobyło dużą popularność w Stanach Zjednoczonych. O kolejnej piosence, „Lovesick Lullaby” BBC pisało, że to „połączenie sarkazmu Liama Gallaghera z harmoniami Beach Boys”. Kolejnym singlem było „Zombie”, któremu towarzyszył teledysk z udziałem Florence Pugh.
Na „Idols” Yungblud eksploruje temat kultu jednostki, tego jak szukamy uznania u innych, stawiając ich ponad własne życie. – Zwracamy się ku innym w poszukiwaniu tożsamości, zanim zwrócimy się ku sobie. Wiara w siebie, odzyskanie siebie, ewolucja i zmiana. Gdy dorastamy, tracimy wiarę w magię i tajemnicę. Zaczynamy wszystko racjonalizować. Wokół nas wyrastają ściany klatek. Zanim zjemy śniadanie, porównujemy się do piętnastu różnych osób – zauważa artysta.
Tuż przed premierą „Idols” Yunblud zawitał do BBC Radio 1, by wystąpić w „Live Lounge”. Artysta zaprezentował wówczas „Zombie”, a także – wspierany przez samego Richarda Ashcrofta – zagrał przejmującą wersję „Bitter Sweet Symphony”.
„Idols” ukazało się w wersji cyfrowej, na CD oraz w czterech wersjach winylowych – standardowej czarnej, limitowanej „Distant Smoke” z autografem, przygotowanej z myślą o niezależnych sklepach srebrnej „Supermoon”, dostępnej w empiku magenta „Wishing Well” oraz dwukolorowej „Hell and Back”, którą będzie można nabyć w sklepie Spotify. Każdy winyl zawiera czterostronicową książeczkę z tekstami oraz jedną z sześciu kolekcjonerskich, dwustronnych litografii – unikatowej dla każdego wariantu. Po zebraniu całego zestawu litografie złożą się w krzyżowy układ graficzny.
Tracklista
- Hello Heaven, Hello
- Idols Pt I
- Lovesick Lullaby
- Zombie
- The Greatest Parade
- Change
- Monday Murder
- Ghosts
- Fire
- War
- Idols Pt II
- Supermoon

Saful, członek grupy Dixon37 zaangażował się w promocję chińskiej marki samochodów BYD. Na swoim Instagramie podzielił się wrażeniami z jazdy testowej modelem Seal 5 DM, który określił jako „nowego gracza” na rynku.
Saful – nowy ambasador chińskiej motoryzacji?
– Pojawił się nowy gracz… Seal 5 DM od BYD Polska, którego ostatnio testowałem, to średni sedan, który wcale nie jest średniakiem. To naprawdę dobry samochód, który ma ambicje opanować polskie ulice i wyznacza nowe standardy” – napisał Saful w poście promującym markę.
BYD (skrót od „Build Your Dreams”) to chiński koncern motoryzacyjny założony w 2003 roku, z siedzibą w Shenzhen. Firma specjalizuje się w produkcji samochodów osobowych, użytkowych oraz autobusów, a na rynku europejskim zdobywa coraz większą popularność dzięki rozwojowi elektromobilności.

Raper z doświadczeniem reklamowym
To nie pierwsza współpraca reklamowa Safula z branżą motoryzacyjną. W przeszłości był ambasadorem salonu Lexus Warszawa-Wola. Obecnie współpracuje również z marką zegarków Eberhard oraz promował kosmetyki Old Spice Polska.
-
News2 dni temu
Zero gości na płycie Małpy. Raper szczerze: „Wszyscy mi odmówili”
-
News4 dni temu
Kaczor o konflikcie z Peją. Dlaczego nie chce mieć z nim kontaktu?
-
News4 dni temu
Diox zaczął robić disco i został zmiażdżony przez fanów. „Kopiuje Skolima”
-
News2 dni temu
Peja na koncercie z flagą Palestyny. Raper nie uznaje państwowości Izraela
-
News2 dni temu
Topowy raper ujawnił, że zagra u Quebonafide na Narodowym
-
News1 dzień temu
Peja czy Tede – kto jest lepszym raperem według Kaczora
-
News3 dni temu
Alberto z gorszymi wyświetleniami niż podziemie. Trueman go wyśmiewa
-
News2 dni temu
Małolat K2 uratował… żółwia i zrobił na nim miliony