News
Belmondo i Oyche Doniz kłócą się o prawa do nazwy Mobbyn
Belmondo dołączył do Step Records?
Konflikt duetu Mobbyn rozkwitł na dobre. Belmondo i Oyche Doniz kontynuują przerzucanie się epitetami w mediach społecznościowych. Teraz doszła do tego walka o prawa do nazwy Mobbyn. Każdy z nich chce ją zabrać do siebie. Przy okazji dowiadujemy się, że jeden z nich zasilił szeregi opolskiej wytwórni.
Belmondo ogłosił koncert Mobbyn w Sopocie, w składzie Młody G & Mahatma Gun-D, a Oyche Doniz zaczął sprzedawać mobbynowe bluzy. – Tylko ja jestem w Mobbyn – przekonuje na Instagramie Doniz. Raper przyznaje, że roszczenia do marki może mieć obecnie wytwórnia Step Records. – Belmondziak opatentował Mobbyn – napisał jeden ze słuchaczy. – Nie on, a Stepy, bo on nie miał sosu, żeby za to zapłacić – odpowiedział spec od białej broni.
Dostęp do kanałów społecznościowych Mobbyn – Facebooka i Youtube’a jest obecnie w rękach Belmondo. Oyche Doniz twierdzi, że to kanał Mobbyn na Youtube jest mini labelem Step Records. – Opier***lił markę. Stąd te konkursy wiejskie – komentuje raper. Twierdzi on także, że Młody G dołączył do opolskiej wytwórni. – Belmondo jest w Stepach, nie w Mobbyn. Sprzedał dupsko – przekazał Doniz.
Na koniec raper stwierdził, że dopóki Belmondo będzie zarabiał na marce Mobbyn, on także będzie to robił.
Bajorson i Belmondo to nowe Mobbyn?
Bajorson, który pod koniec 2017 roku opuścił po wielu latach więzienie, dołączył kilka miesięcy temu do wytwórni Step Records i promuje obecnie nadchodzącą płytę „Kryminogenny”. Do sieci trafiły już pierwsze single „Przytul mnie”oraz „Yeeah Yeeah” ze Szpakiem. Endi NDZ, producent współpracujący z Bajorsonem ujawnił, że odwiedził go razem z Bajorsonem i Belmondo właściciel Step Records. Grupa Mobbyn ma być reaktywowana i wydać płytę. Wszystko wskazuje na to, że Belmondo połączy siły z Bajorsonem. – Wczoraj odwiedził nas właściciel Step Records z Bajorsonem. Wiele wskazuje na to, że będę odpowiedzialny nie tylko za część nagrań, ale też za brzmienie nowego materiału Mobbyn – poinformował Endi NDZ. Informację o wspólnej płycie z Belmondo potwierdził także sam Bajorson. Zapytany przez jednego z fanów na FB, czy będzie jego wspólny numer z Młodym G, odpowiedział: – Już się robi i będzie płyta z tym panem. Ponadto Belmondo wrócił już na FB, na którym zaktualizował zdjęcie profilowe oraz w tle, na którym widzimy napis Mobbyn.
Jak rozpadło się Mobbyn?
Grupa zawiesiła 1 lipca 2017 roku działalność, by powrócić po kilku miesiącach z serią koncertów. Niestety podczas występu w Toruniu, do którego ostatecznie nie doszło, Oyche Doniz, który przybył na miejsce dowiedział się z Instagramu Młodego G, że odwołuje on ten występ Mobbyn. Po tej sytuacji organizatorzy trasy wydali oświadczenie, w którym ostro zaatakowali Belmondo. – Nie kierujesz się żadnymi zasadami, jesteś chodzącym farmazonem, który potrafi tylko wszystkich czarować, obiecywać i wymyślać niestworzone historie. Dlaczego olałeś nas, Doniza, fanów, którzy jechali dziesiątki kilometrów na twój koncert w Toruniu czy Łodzi? Odpowiedź jest prosta. Jesteś po prostu debilem. – mogliśmy przeczytać w oświadczeniu. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Belmondo nazywa Oyche Doniza konfidentem
Rozwiązany w atmosferze konfliktu zespół Mobbyn spwodował, że Oyche Doniz oraz Belmondo przerzucali się w sieci różnymi oskarżeniami. Młody G nazwał nawet starszego kolegę po fachu konfidentem. – Łukasz Jamróz „Oyche Doniz” to konfident. Rozj***bał się na swojego szwagra w sprawie kredytowej, w której był słupem. Za to został usunięty ze składu. Teraz płacze, ze koncertów nie będzie i nie będzie za co ćpać. J***ć tę k***ę! – napisał kilka miesięcy temu Belmondziak.
Oyche Doniz zdementował te informacje. Raper pokazał się nawet na kanale Żuroma Pomówieni TV, na którym wyjaśnił, że to wszystko nieprawda.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
6ix9ine wyprowadził do walki Youtubera. Kaczor komentuje: „Raper konfident”
Jake Paul zmierzył się z Anthonym Joshuą.
Jake Paul znów zrobił z walki show i internetowy spektakl. Na galę transmitowaną przez Netflixa wyszedł do ringu z Tekashim 6ix9ine u boku, mierząc się z Anthonym Joshuą – mistrzem olimpijskim i dwukrotnym mistrzem świata wagi ciężkiej.
Jake Paul doskonale wie, jak przyciągać uwagę. Kilka dni przed pojedynkiem zaprezentował absurdalnie drogi strój inspirowany Hulkiem Hoganem – wykonany ze skóry aligatora. Zawodnik oddał w ten sposób hołd legendzie wrestlingu, zmarłej w lipcu w wieku 71 lat. Na Instagramie napisał: – Przerobiłem 12-stopowego aligatora na mój strój na walkę, w hołdzie dla legendarnego Hulka Hogana – spoczywaj w pokoju, bracie.

Hulk Hogan został uczczony również muzycznie. Paul wyszedł przy kultowym „Real American” Ricka Derringera, ale po chwili klimat zmienił się diametralnie. Do ringu wprowadził go Tekashi 6ix9ine, a całość przerodziła się w rapowy performance, w którym Paul nawijał razem z kontrowersyjnym raperem.
Sportowo zestawienie było skrajne. 28-letni Paul przystępował do walki z bilansem 12-1 i siedmioma nokautami. Anthony Joshua to zupełnie inna liga doświadczenia: rekord 28-4, aż 25 zwycięstw przez KO, 198 cm wzrostu i na koncie wygrane z Władimirem Kliczką, Josephem Parkerem, Kubratem Pulewem, Dillianem Whyte’em czy Aleksandrem Powietkinem. Różnica klas była oczywista, ale w tym przypadku sport był tylko częścią widowiska. Wielu komentujących twierdzi, że wydarzenie rozczarowało, a Joshua specjalnie przeciągał walkę.
Całość skomentował też dosadnie poznański raper Kaczor.
– Mistrz olimpijski i dwukrotny zawodowy mistrz świata w ciężkiej boksuje z gwiazdą YouTube i nie tylko, którego to wyprowadza do ringu raper konfident, a ja to oglądam… Gdyby mi ktoś to przepowiedział 20 lat temu, pomyślałbym, że go grubo popi*rdoliło. Numer ‘Deszcz’ jest między innymi o poziomie dzisiejszej rozrywki i braku jakichkolwiek świętości także w sporcie – napisał.
Tekashi 6ix9ine walked out Jake Paul to the ring tonight for his fight on Netflix with Anthony Joshua📍 pic.twitter.com/NE3xb0ELn5
— SOUND | Victor Baez (@itsavibe) December 20, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Meek Mill jest wkurzony, że ludzie mówią o jego tweetach, a nie o tym, że pomaga młodym wyrwać się z ulicy
„Pchają złą narrację”.
Meek Mill ma dość tego, że opinię publiczną interesują wyłącznie jego wpisy w mediach społecznościowych. Raper twierdzi, że ta narracja celowo pomija realne działania, jakie podejmuje poza internetem, w tym pomoc młodym ludziom w wyrwaniu się z ulicy.
Meek Mill odniósł się na platformie X do tego, jak jest postrzegany przez pryzmat social mediów. Jego zdaniem media i komentatorzy chętnie podchwytują narrację o „problemowym Meeku z Twittera”, ignorując to, co faktycznie robi w realnym życiu.
– Pchają taką złą narrację, a nigdy nie wspominają o prawdziwych rzeczach, które robię. Pomagam młodym chłopakom zmieniać ich życie.
Raper dodał, że przez kilkanaście lat obecności w branży nie potrzebował tanich trików ani internetowych prowokacji, żeby utrzymać swoją pozycję.
– Jestem na świeczniku od 15 lat, bez gimmicków, myślę, że całkiem nieźle radzę sobie w social mediach. Czasem zacytuję linijkę z kawałka i już jestem na każdej stronie z clickbaitem w tytule.
Meek Mill ma rację w jednym – jego obecność w social mediach od lat dostarcza skrajnych emocji, od kontrowersji po absurd i humor.
They pushing "Meek's bad social media rep" narrative …they never mention the change I make or real stuff I do … helping young men in music change the directions of their lives… I speak out of term on social media because it's not reality … it's separate from who I am
— MeekMill (@MeekMill) December 19, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
TikTok sprzedany – czy uniknie zamknięcia w USA?
Chińska platforma prawdopodobnie została uratowana.
Chiński właściciel TikToka dogadał się z Amerykanami, żeby zablokować groźbę bana w USA od 2026 roku. Kontrola właścicielska ma trafić w amerykańskie ręce, ale algorytm zostaje po stronie Chin.
ByteDance potwierdził porozumienie, na mocy którego większościową kontrolę nad TikTokiem w USA przejmą amerykańscy inwestorzy. Celem jest spełnienie warunków ustawy „sprzedaj albo zablokuj” i uniknięcie całkowitego wyłączenia aplikacji na rynku, z którego korzysta ponad 170 mln użytkowników.
Nowa spółka w USA ma być kontrolowana w 80,1 proc. przez inwestorów z USA i państw sojuszniczych, ale technologia decydująca o tym, co widzą użytkownicy, pozostanie własnością ByteDance i będzie jedynie licencjonowana.
W praktyce oznacza to, że infrastruktura i dane są pod amerykańskim nadzorem, ale algorytm pozostaje chińskim aktywem technologicznym.
Administracja Trumpa utrzymuje, że porozumienie spełnia wymogi ustawy. Część Republikanów otwarcie kwestionuje, czy licencjonowanie algorytmu zamiast jego sprzedaży realnie usuwa zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Young Buck odpalił otwarty diss w stronę Fat Joe i zarzuca mu konfabulacje. Chodzi o historię sprzed lat, w której Joe twierdzi, że jego ekipa pobiła rapera z Tennessee. Buck odpowiada wprost: żadnego pobicia nie było, a cała opowieść to bajka pod podcasty.
Young Buck zapowiedział numer w social mediach, a chwilę później wypuścił pełnoprawny diss nagrany na bicie “Went Legit” od G Herbo. W niespełna dwuminutowym kawałku celuje nie tylko w Fat Joe, ale też w Jadakissa. Buck drwi z tego, że weterani rapu zamienili się w duet podcastowy:
„Ci raperzy muszą przestać łączyć siły w podcastach i odstawiać te ich scenki”.
W dalszej części numeru Buck wprost zaprzecza wersji wydarzeń przedstawianej przez Joe. Według niego nikt nikogo nie tknął, a cała historia jest kompletnie zmyślona. Pada też złośliwa linijka, w której raper ironicznie zastanawia się, czy opowieść Joe to jego własne słowa, czy raczej efekt „Ozempicu” (lek na cukrzycę stosowany do szybkiego zbijania wagi).
Cała sprawa zaczęła się od wypowiedzi Joe na podcaście “Joe and Jada”, gdzie raper z Bronksu po raz pierwszy publicznie opowiedział historię rzekomego zajścia sprzed lat. Joe twierdził, że doszło do niego w Chicago, po jednym z festiwali, w czasie gdy konflikt między Terror Squad a ekipą G-Unit był w szczytowej fazie. Według jego relacji Buck miał próbować go „ustawić”, Joe rzucił w jego stronę butelką z wodą i wyzwał go na konfrontację, po czym – jak stwierdził – jego ludzie mieli spuścić Buckowi lanie. – Nigdy wcześniej nikomu tej historii nie opowiadałem – mówił Joe w podcaście.
Diss na bicie G Herbo jest jasnym sygnałem, że Buck nie traktuje tej historii jak żartu, tylko jak bezczelne przeinaczanie faktów i próbę budowania sensacji po latach.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Bandura i Mario ze SP. ZOO założyli wspólny kanał z kontentem jedzeniowym. W najnowszym odcinku pojawił się Kizo.
Na kanale „Na Hapsa” Bandura i Mario testują jarmark bożonarodzeniowy w Gdańsku, więc naturalnie gościnnie pojawił się Kizo ze swoją ekipą MTS. Raperzy testują typowe dla tego typu miejsc przekąski: kiełbasy, pierogi czy oscypki.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temuWaldemar Kasta dołączył do rosyjskiej federacji
-
News3 dni temuFu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
-
News2 dni temuRumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
-
News2 dni temuTaco Hemingway „Latarnie wszędzie dawno zgasły”- nowa pyta promowana na Narodowym
-
News3 dni temuWaldemar Kasta zrezygnował z gali w Moskwie. „Przerwałem udział w wydarzeniu na żywo”
-
News10 godzin temuSokół wspomina czasy, gdy był bezdomny i koczował na Dworcu Centralnym
-
News4 dni temuSprzedał katalog za miliard dolarów, nie sprzedając go. The Weeknd ustawił nowy standard dla artystów
-
News2 dni temuFagata u Maty na Torwarze. „Jest najlepszą raperką w Polsce”