Sprawdź nas też tutaj

News

DEAD PREZ W POLSCE!

Opublikowany

 

28 marca klub 5/55 oraz Cropp zapraszają na pierwszy i jedyny występ amerykańskiego duetu Dead Prez do stolicy. Dead Prez są obecnie w trasie koncertowej, promującej swój trzeci wydany w październiku album pt. „Information Age”.

Grupa, którą na przełomie 1996/97 roku założyli na Florydzie raperzy M-1 oraz Stic.man, udowodniła, że sukces artystyczny i komercyjny można osiągnąć nie rezygnując z zaangażowanych społecznie i ideologicznie treści, bez oglądania się na muzyczny koniunkturalizm i bez schlebiania niewyszukanym gustom, kształtowanym przez mass-media.

Duet włączył się do afro-centrycznej sztafety, zapoczątkowanej przez Public Enemy, Boogie Down Productions czy Brand Nubian, w momencie, gdy siła tego lirycznie rebelianckiego nurtu wyraźnie osłabła. Wydany w 2000 roku debiutancki album „Let’s Get Free” to jeden z najgłośniejszych amerykańskich release’ów przełomu dekad. Siła krążka tkwiła w niebanalnym połączeniu treści, celnie punktujących niedoskonałości amerykańskiego systemu (które wciąż nie pozwalały czarnoskórej mniejszości czuć się w pełni gospodarzami we własnym kraju) z przebojowym i nowoczesnym brzmieniem (nad którym duet pracował wespół z Hedrushem, Lordem Jamarem z Brand Nubian i Kanye Westem). M-1 i Stic.man nie ukrywali swych lewicujących poglądów, marzeń o społecznej sprawiedliwości i propagowali pan-afrykańską jedność. Do hiphopowej klasyki przemycili takie single, jak: „(It’s Bigger Than) Hip-Hop” czy liryczny i nastrojowy „Mind Sex”. Kolejne lata przyniosły niestety problemy wydawnicze. Label Loud, gdzie M-1 i Stic wypuścili swój debiut, została przejęta przez Sony, wobec czego grupa wylądowała pod skrzydłami Columbii. Przez kilka miesięcy nowa wytwórnia wstrzymywała wydanie gotowego LP „RBG: Revolutionary But Gangsta”, aż w końcu zerwała kontrakt z Dead Prez.

 

Aby nie wypaść z formy i nie dać o sobie zapomnieć słuchaczom duet przygotował dwa podziemne projekty: „Turn Off The Radio: The Mixtape, Vol. 1” (2002 rok) oraz „Turn Off The Radio: The Mixtape, Vol. 2 – Get Free Or Die Tryin'” (2003 rok), gdzie antysystemowe teksty zostały zarapowane do najpopularniejszych wówczas mainstreamowych beatów. W międzyczasie udało się dojść do porozumienia z Columbią i wreszcie w 2004 roku płyta „RBG” ujrzała światło dzienne. Płytę promował m.in. kontrowersyjny naturalistyczny klip do utworu „Hell Yeah (Pimp The System)”, dowodzący, że grupa nie utraciła nic ze swojej wyrazistości. 2006 rok przyniósł kolaborację z kolektywem Outlawz (stworzonym niegdyś przez Tupaca) w postaci wspólnego krążka o jednoznacznym tytule „Can’t Sell Dope Forever”, a dwa lata później pierwszy w dorobku Dead Prez album koncertowy, czyli „Live In San Francisco”. Pomimo wejścia do hiphopowej ekstraklasy duet nie przestał dbać o swój street credit, o czym świadczy kontynuacja serii mixtape’ów „Turn Off The Radio”. Najpierw – w 2009 roku – „Pulse Of The People” hostowany przez DJ’a Green Lanterna, a rok później „Revolutionary But Gangsta Grillz” nagrany we współpracy z DJ’em Dramą.

 

Obecnie M-1 i Stic.man są w trasie koncertowej, promującej swój trzeci studyjny longplay – wydany w październiku „Information Age”. Podczas występu w warszawskim klubie 55 usłyszymy więc klasyczny repertuar duetu i energetyczne jointy z najnowszego projektu.

 

Kto: Dead Prez
Data i czas: 2013-03-28, 21:00
Miejsce: Klub 55, Warszawa


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

„Futurama 3” Quebonafide sparodiowana

„Weź se zapal tak jak Stano, ziobro zaskoczenia”.

Opublikowany

 

Przez

qubonafide parodia

Warga kolejny raz wziął na warsztat kawałek Quebonafide. Tym razem padło na hit ostatnich dni, czyli „Futuramę 3”, która została sparodiowana.

Dosłowna parodia w wykonaniu autora kanału Z Dvpy polega na wstawieniu w miejsce oryginalnego tekstu swojej wersji, która opowiada o tym, co aktualnie dzieje się na ekranie. Wszystko ma do siebie pasować i jeszcze do tego się rymować. Człowiekowi Wardze tego typu parodie wychodzą naprawdę świetnie.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Bilon wrócił z uliczną stylówką. Czy odzyska wiarygodność u słuchaczy?

Lider Hemp Gru powrócił do groźnego wizerunku.

Opublikowany

 

Bilonowi nikt nie odbierze statusu żywej legendy ulicznego rapu. Trudno bagatelizować zwłaszcza znaczenie „Klucza”, patrząc przez pryzmat wpływu albumu na rozwój podgatunku. Jednak można mieć wątpliwości, czy kreowany tam obraz rapera sprostał wyzwaniu, jakie niósł beef z Legendarnym Afrojaxem. Niezrażony tym faktem lider Hemp Gru powrócił do groźnego wizerunku ze starych teledysków.

To, jak potoczył się beef na linii Bilon – Legendarny Afrojax, mogło być niemałym szokiem dla twardogłowych fanów Hemp Gru. Przecież nikt inny, tylko bohater tego tekstu, słynął wcześniej z cwaniackiej przewózki, której klimat dobrze oddają skity z „Klucza”. – Ale wyjdź już z talerza, bo cię frytki nap***olą – miało podkreślać przewagę Bilona nad lamusami. Ksywka rapera przewija się również regularnie na forum Kibice.net, gdzie pojawia się wątek udziału nieprzypadkowych osób z tego środowiska w teledyskach HG, co miało wzmacniać street credit. Najbardziej znanym przykładem jest oczywiście „Nienawiść”.

Dobra passa Bilona skończyła się, gdy na jego drodze stanął Legendarny Afrojax. – Biedny Bilon w liceum był raczej pośmiewiskiem. Był ustawiany do pionu dość mocno. Całe to jego cwaniakowanie, Jezu.. Dlaczego akurat ten typ? – podsumował go w słynnym wywiadzie dla Strony B frontman Afro Kolektywu. Lider Hemp Gru najwyraźniej nie wziął sobie tych słów do serca, jak również dissów Afrojaxa na majku, bo nie odważył się na nie odpowiedzieć. Jedynie odgrażał się telefonicznie, lecz Afrojax nie potraktował go poważnie.

Teraz możemy zobaczyć Bilona w wersji zbliżonej z początków kariery, co może świadczyć, że odzyskał wigor. Raper pręży się bez koszulki na świeżym teledysku, w kilku ujęciach towarzyszy mu kij bejsbolowy. Czy to wystarczy, żeby wiarygodnie odzyskać dawny wizerunek wśród słuchaczy? Zapewne przekonamy się wkrótce.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

KęKę sprzedał całą halę w 1,5 godziny!

To będzie największy solowy koncert rapera w karierze.

Opublikowany

 

keke
fot. @kamil_strudzinski

Wiosną przyszłego roku KęKę będzie świętował „Wszystkolecie”. Największy solowy koncert radomskiego rapera wyprzedał się w zaledwie 90 minut.

Wszystkolecie KęKę

Po trzech latach od ostatniego koncertu, KęKę wraca do rodzinnego Radomia. 25 kwietnia 2025 w Hali Radomskiego Centrum Sportu odbędzie się największy w historii solowy koncert artysty. „Wszystkolecie” to wyjątkowa podróż przez całą twórczość rapera.

KęKe wyprzedał halę

We wtorek na Biletomat.pl wystartowała sprzedaż biletów, które wyprzedały się w zaledwie półtorej godziny.

– To co się wczoraj stało na długo utkwi w mojej pamięci. Od pierwszych sekund startu biletów, zakorkowaliście witrynę, po to aby 1,5h później wykupić całą Halę – poinformował KęKę.

Będzie można jeszcze zdobyć bilety?

Radomski raper sugeruje, że osoby, które nie załapały się na bilet, będą miały jeszcze okazję, żeby go zdobyć.

– Otrzymałem od Was tyle samo radosnych wiadomości, że się udało złapać bilet, co smutnych że nie daliście rady… Jako że „Wszystkolecie” to trochę moje urodziny, rocznice i święta, nie może być tak, że zabraknie miejsca dla tak wielu znajomych…. Bądźcie czujni – będzie kolejna szansa… – zapowiedział.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Drake idzie do sądu. Universal i Spotify faworyzowały Kendricka?

Raper pozywa wytwórnię i platformę streamingową.

Opublikowany

 

Przez

Drake oskarża Universal i Spotify o sztuczne pompowanie statystyk kawałka „Not like us”. Raper złożył w tej sprawie pozew.

Według Drake’a wymienione podmioty faworyzowały Kendricka Lamara, w szczególności jego kawałek „Not like us”, którego popularność miała zostać sztucznie napompowana. Prawnicy Drizziego twierdzą, że wytwórnia płaciła ogromne sumy Spotify za promocję numeru. Label miał także korzystać z armii botów w pierwszych dniach, żeby wypromować utwór. Dodatkowo Drake ma dowody na to, że pracownicy Universala, którzy deklarowali mu wsparcie, mieli zostać zwolnieni dyscyplinarnie.

Raper z Toronto uważa, że jego utwory nie mogły liczyć na podobną promocję na Spotify, dlatego postanowił dochodzić swoich racji przed sądem.

Universal ustosunkował się do tych zarzutów w komunikacie. Fonograficzny gigant zaprzecza stawianym zarzutom dodając, że działają zgodnie z zasadami etyki, a ilość odtworzeń zależy od słuchaczy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Sokół otworzył sklep Prosto w prestiżowym miejscu Warszawy

„Po cichu otworzyliśmy flagowy sklep”.

Opublikowany

 

sokol

Sokół już wkrótce dostanie spory hajp dodatkowej rozpoznawalności dzięki udziałowi w show Netflixa. Czy występ zostanie przez niego wykorzystany jak w przypadku Kuby Wojewódzkiego w „Idolu” i wskoczy do ścisłej topki celebrytów? Póki co raper kuje żelazo i rozkręca nowy biznes z okazji 25-lecia Prosto.

Sokół w ostatnim czasie musi się mierzyć z niejednoznacznym feedbackiem słuchaczy. Z jednej strony zdecydowanie pozytywnym na Instagramie, jednak tak różowo nie jest już na Facebooku czy Ślizgawce. Narrator dorobił się tam sporego elektoratu negatywnego, co chociażby było widać w komentarzach na profilu Netflixa przy okazji informacji o skończeniu zdjęć do Nowego Rozdania: Rhythm + Flow Polska. Narrator musiał się tam mierzyć z falą krytyki, gdzie wątkiem dominującym była hipokryzja w kontekście starych tekstów, zwłaszcza z okresu istnienia WWO.

Niezrażony tym faktem Sokół postanowił otworzyć nowy biznes. Okazją stało się 25-lecie Prosto, zasłużonej marki, która od zawsze słynie z tego, że tania nie jest.

I pie**oliłeś coś, że za droga Prosto bluza?
Nie kupuj jej, ona nie jest dla lamusa
– nawijał założyciel firmy w utworze „Pieniądze nie śmierdzą”.

Nowy sklep ma siedzibę na Placu 5 Rogów, rzut beretem m.in. od Vitkaca. Klienci dostaną tam nie tylko produkty Prosto, ale też „selekcję innych marek”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Marcin Miller: „Bardzo szanuję rap”. Kogo słucha lider Boysów?

Marcin Miller wspomina m.in. jak Peja chciał od niego whisky za zdjęcie.

Opublikowany

 

Przez

Marcin Miller to człowiek legenda polskiej branży muzycznej, będący na scenie od kilku dekad. Jak się okazuje jest również fanem rapu.

Marcin Milelr stwierdził niedawno, że raperzy robią teraz lepsze disco-polo od discopolowców. Co w ogóle sądzi o rapie? – Bardzo szanuję rap, bo bardzo mi się podobają rymy. One są ta cudne. Fajnie się tego słucha – mówi w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla MixtapeTV.

Jacy są ulubieni wykonawcy rapowi lidera Boysów? Jak mówi, nie jest w tym środowisku tak mocno osadzony, ale wspomina, czego mu się dobrze kiedyś słuchało.

– Bardzo lubiłem dissy Peji z Tede, jak oni się tam kłócili. Tego się świetnie słuchało w samochodzie – dodaje.

Jak przyznaje, miał okazję poznać obu zwaśnionych raperów. Tede zrobił na nim bardzo pozytywne wrażenie, a Peję poznał jak poszedł z synem na jego koncert. Poznaniak miał na niego spojrzeć i go rozpoznać, mówiąc, że jak chce zdjęcie, to musi postawić dobrą whisky.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: