Sprawdź nas też tutaj

News

EvilTwin Tour, czyli Guzior w Krakowie |RELACJA

Opublikowany

 

Tym razem kolejny premierowy koncert. Znów Kraków, lecz tym razem zupełnie inne brzmienie. Byłem bardzo ciekaw jak zaprezentuje się Guzior z nowym wydawnictwem, które premiery jeszcze nie miało choć spora część materiału jest już znana słuchaczom. Koncert odbył sie w krakowskim klubie The Club. Polecam doczytać do końca, bo padnie tam parę gorzkich słów.

Mój ostatni koncert to premiera Palucha, gdzie zgromadziło się ponad 1000 osób. Guzior to inny kaliber, ale również potrafił przyciągnąć rzeszę fanów. W ogólnym rozrachunku pojawiło się około  400 osób więc jak na "legalnego" debiutanta to bardzo dobry wynik. Atrakcją dla uczestników koncertu były również ciekawe supporty jak i gościnny występ Eripe.

 

Jeżeli chodzi o rozgrzewkę przed headlinerem było dość ciekawie. Publiczność mogła liczyć na występy:  Barto'cut12, Nygv oraz Jan- rapowanie. Ten ostatni dał na prawdę dobre show, które porwało całą publiczność. Interakcja bardzo fajna, a momentami aż za bardzo. Oczywiście żartuje, bardzo lubię gdy na scenie może pojawić się więcej ludzi, a co więcej są oni wyciągnięci z publiki. Ten młody chłopak ma przed sobą świetlaną przyszłość w polskim rapie i jeżeli trafi na odpowiednich ludzi niedługo cała Polska o nim usłyszy, a warsztat rapowy ma na bardzo wysokim poziomie.

 

Klub wrzał więc Guzior mógł już wchodzić na scenę, a przecież jeszcze Rip  miał dac upust swoich możliwości. Publiczność choć młoda i raczej nie każdemu był znany klimat PatoPato również dali się porwać mocy muzyki.  "Darcie japy i niszczenie mienia", choć tego drugiego nie było wcale to pierwszej części tej frazy mogliśmy tam uświadczyć. Kilka osób chyba po tym występie na jakiś czas straciła głos. Jest Rap.

 

W końcu gwiazda wieczoru- Guzior. Fani mimo długiego wyczekiwania nie zawiedli. Ci co robili sobie przerwę w barze szybko udali się na główny parkiet. Bohater wieczoru zaprezentował przekrój swoich największych hitów jak i grał dużo nowego materiału. Mimo, iż wszystko było świeże ludzie dobrze znali teksty swojego ulubionego artysty. Wrocławianin musiał być bardzo zadowolony z krakowskiej publiczności, więc dzielił się z nimi niesamowitymi pokładami energii, która płynęła ze sceny. Jak na pierwszy premierowy koncert z trasy Evil Twin poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko i kolejne miasta będą musiały się sprężyć żeby przebić krakowską publiczność.  Ja chciałbym podziękować organizacji EvilTwin za zorganizowanie koncertu Guziora w Krakowie, gdyż z ich strony wszystko było jak na najwyższym poziomie. Szkoda tylko, że wybrali the club na miejsce imprezy.

 

Klub niby młody, z aspiracjami by rapową duszę Krakowa przenieść właśnie w to miejsce. Nigdy wcześniej nie odwiedzałem tego miejsca, więc była to okazja by sprawdzić lokal. Muszą bardzo dużo sie nauczyć, jeżeli chodzi o organizacje imprez masowych. Przede wszystkim największe zastrzeżenia mam do ochrony jak i selekcjonera, którzy bardzo źle traktowali osoby, które chciały pojawić się na występie Guziora. Dla mnie większość składu ochrony do wymiany − brak kultury i wywyższanie się nad innymi. Rozumiem, że wejście do klubu jest specyficzne − wchodzi się do podziemi. Większość klubów w Krakowie ma taką lokacje, lecz nigdy osobą, które chcą wejść − nie zamyka się drzwi przed nosem. Do klubu wchodzono po trzy lub cztery osoby, bo ochronie było zimno i trzeba było zamykać wejście. Nawet muzycy nie mieli łatwo. Jeden z nich, chcąc wejść, po prostu nie został wpuszczony do klubu bo akurat w środku było za dużo osób. Miał on podwójnego pecha. Gdy już mu udało się dostać do środka, przed nosem jego kobiety zostały zatrzaśnięte drzwi − niestety jedna kobieta robi taką różnicę, że jest w stanie sparaliżować całe wydarzenie. Byłem świadkiem całego zdarzenia, po którym pozostał wielki niesmak ze strony osób grających w ten dzień jak i fanów, którzy również w tym uczestniczyli. Koncerty jak wspomniałem na początku bardzo udane, lecz forma przed nimi bardzo nieprofesjonalna. Mam nadzieję, że klub wyciągnie wnioski i poprawi jakość swoich usług. To ludzie zapewniają wpływy pieniężne na jego konto. Należy ich szanować, a nie traktować jak bezdomnych, których nie chce wpuścić się do pięciogwiazdkowego hotelu.

 

PS.

Ingerowałem w tej sprawie, udało mi się porozmawiać z managerem muzycznym. Nasza rozmowa przebiegła bardzo merytorycznie i wszystkie zastrzeżenia słuchaczy jak i moje zostały wzięte pod uwagę. Zostałem zapewniony, że następny koncert pod względem zabezpieczenia będzie na najwyższym poziomie. Sam manager przyznał, że pewne standardy muszą się zmienić i będzie do tego dążył. Mam nadzieję, iż na zapewnieniach się nie skończy i lokal uzyska status fajnego miejsca na rapowe imprezy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Poseł Zembaczyński wielkim fanem Kaza Bałagane – pokazał na to nawet dowody

Niedawno mówił, że słucha hip-hopu. Wiemy już kogo dokładnie.

Opublikowany

 

Przez

zembaczyński bałagane

Witold Zembaczyński jakiś czas temu pozdrowił „miłośników hip-hopu”, a teraz okazało się, że jest wielkim fanem Kaza Bałagane.

Poseł Koalicji Obywatelskiej został zapytany na sejmowym korytarzu, skąd jego fascynacja Kazkiem?

– Widziałem go na wielu koncertach na żywo i za każdym razem naprawdę świetnie wypadał. Zaraz mi puścicie tutaj jakieś tam fragmenty z jego nut, gdzie np. „wkłada coś tam między coś tam”. Ale no sorry – to jest tylko muzyka. Trzeba ją kochać – odparł w rozmowie z kanałem na.wiejskiej.

Zembaczyński odpalił też swoje Spotify Wrapped i pokazał, że faktycznie jego ulubionym numerem minionego roku są „Strzały” Kaza Bałagane.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Taco Hemingway w „Wydarzeniach” Polsatu

Telewizja zrobiła reportaż o powrocie rapera z nową płytą.

Opublikowany

 

Przez

taco polsat
fot. karol grygoruk shootme

Polsat News odnotował premierę nowej płyty Taco Hemingwaya „Latarnie wszędzie dawno zgasły” – robiąc o niej krótki reportaż.

W programie „Wydarzenia 24” odnotowano premierę nowego krążka Wąsacza. – Po dwuletniej przerwie Taco Hemingway zrobił niespodziankę swoim fanom. Tuż przed świętami opublikował nowy album „Latarnie wszędzie dawno zgasły” – mówi prowadząca.

W reportażu przekazano, że nowa płyta Taco Hemingwaya to prezent dla fanów, a raper na płycie zabiera nas w różne zakątki Warszawy.

– Teksty dotyczą też niełatwych tematów, bo alkoholizmu, uzależnienia od mediów społecznościowych czy samotności – dodaje autor reportażu.

@wydarzenia_24 Nowa płyta Taco i nowa trasa!!! Obserwujcie nasz profil, żeby być na bieżąco. 🔥 #wydarzenia24 #w24 #polsat #news #information #poland #polska #kraj #taco #tacohemingway @Przemysław Kowalski ♬ dźwięk oryginalny – Wydarzenia 24


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

EsDeeKid – kim jest najbardziej tajemniczy raper 2025 roku

Raper z Liverpoolu robi błyskawiczną, światową karierę.

Opublikowany

 

EsDeeKid

Maska, agresywny sound i Liverpool na ustach. EsDeeKid w kilka miesięcy przeszedł drogę z undergroundu na Billboard 200, a internet oszalał na punkcie jego rzekomego związku z Timothéem Chalametem. Faktów jest niewiele, hype ogromny – poniżej konkrety o raperze, który już kilkukrotnie odwiedził Polskę.

Brytyjski rap przeżywa wyraźne odbicie. Obok takich postaci jak fakemink, Jim Legxacy czy skaiwater, coraz mocniej przebija się nowa twarz – EsDeeKid. Zamaskowany, nieuchwytny, bez wywiadów i bez klasycznej promocji. Jego muzyka krąży głównie po TikToku i streamingu, ale skala zainteresowania dawno przestała być niszowa.

Liverpool, nie Londyn

EsDeeKid pochodzi z Liverpoolu i regularnie podkreśla to w numerach oraz mediach społecznościowych. W kawałku „4 Raws” rapuje: „Jestem śmieciem, wychowałem się w slumsach Liverpoolu, stary.”

Od SoundClouda do „Rebel”

Pierwsze ślady EsDeeKida w sieci to 2024 rok i remix „Black Beatles” Rae Sremmurda wrzucony na SoundClouda. Potem pojawiły się luźne numery, coraz mroczniejsze i bardziej agresywne. Przełomem był „Palaces”, który przekroczył 2 mln odsłuchów.

20 czerwca 2025 roku wyszedł debiutancki album „Rebel” – 11 numerów, w całości wyprodukowanych przez Wraith9. Płyta trafiła na Billboard 200, co jak na całkowicie zamaskowanego debiutanta z UK nie jest standardem.

„Phantom” zrobił robotę

Największym viralem okazał się numer „Phantom”. Utwór, oparty na rwanych bębnach i niepokojących syntezatorach, stał się tłem do setek memów i trailerów DIY. Efekt?

  • ponad 70 mln streamów na Spotify.
  • album „Rebel” notujący ok. 6,2 mln odsłuchów dziennie w szczycie.

Wcześniej uwagę przyciągnął też „LV Sandals” – wspólny numer z fakeminkiem i Rico Ace’em – ale to „Phantom” wyniósł EsDeeKida poziom wyżej.

Maska i teoria spiskowa

EsDeeKid zawsze występuje w kominiarce. Brak wywiadów i anonimowość uruchomiły internetową paranoję, że raperem jest… Timothée Chalamet.

Timothée Chalamet i EsDeeKid
Timothée Chalamet i EsDeeKid

Plotka zaczęła się od porównań twarzy, oczu i wspólnych elementów stylu. Oliwy do ognia dolał fakt, że obaj byli widziani w identycznym szaliku Alexander McQueen.

Fakty są takie:

  • Chalamet bywa na koncertach fakeminka.
  • otwarcie interesuje się rapem.
  • 19 grudnia EsDeeKid i Chalamet zapowiedzieli remix „4 RAWS”, publikując wspólny teaser wideo.
  • Panowie pojawili się razem na zdjęciu, co wyklucza, że to jedna osoba.

Najbliższy skład rapera

Krąg EsDeeKida jest wąski i konkretny: Wraith9 – producent całego „Rebel”, Rico Ace – cztery wspólne numery, fakemink – regularne kolaboracje od 2024 roku.

  • EsDeeKid dostał też zielone światło z kilku stron sceny:
  • support na koncercie Yung Lean w UK,
  • wspólne zdjęcia i interakcje z Yeat,
  • kontakty z Nettspendem i OsamaSonem,
  • Jack Harlow słuchający „LV Sandals” publicznie.
Timothée Chalamet i EsDeeKid
Timothée Chalamet i EsDeeKid

Kim naprawdę jest EsDeeKid?

To wciąż otwarte pytanie. Nie potwierdzono jego tożsamości. Rolling Stone wspominał o rzekomym koncie CashApp na nazwisko „Damario Jones”, ale brak oficjalnego potwierdzenia. Sam raper napisał w sierpniu: – Zrobiłem to wszystko jako nastolatek.

Fani częściej wskazują inną teorię – że EsDeeKid wcześniej działał pod aliasem Dualspines, który zniknął po 2023 roku.

Co dalej z rozchwytywanym raperem?

EsDeeKid zapowiedział ośmioprzystankową trasę światową na początek 2026 roku – m.in. Nowy Jork, Chicago, Montreal i Sydney. Bilety na nowojorski Bowery Ballroom są wyprzedane, a ceny na rynku wtórnym sięgają 700-1000 dolarów.

Hype jest realny. Liczby się zgadzają. Reszta pozostaje niedopoweidziana.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

YouTube dusi rap? Żabson z Wizem Khalifą nie przebili bańki, a w cieniu rośnie anonimowy LEAF

Nie ma żadnego wizerunku i zaczyna wykręcać duże liczby na przekór algorytmom.

Opublikowany

 

leaf

YouTube po raz kolejny przykręca śrubę zasięgom – i tym razem widać to czarno na białym. Doszliśmy do momentu, w którym -podobno – największa kooperacja w historii polskiego rapu nie jest w stanie przebić magicznej bariery 1 miliona wyświetleń w tydzień.

Mowa oczywiście o numerze Żabsona z Wizem Khalifą. Kawałek był mocno promowany, wspierany przez samego Wiza w social mediach, ma crossa z oficjalnym kanałem rapera z USA, a mimo to… po tygodniu nie przebił miliona odsłon na YouTube. Kilkadziesiąt milionów zasięgu Wiz Khalify rozbija się o algorytmową ścianę.

Jeszcze kilka lat temu taki numer robiłby milion w pierwszej dobie. Dziś? YouTube skutecznie odcina tlen wszystkim – bez względu na skalę, nazwiska i budżet promocji.

A tymczasem… anonim robi liczby

Na tym samym podwórku, w zupełnie innym klimacie, pojawia się tajemniczy gracz bez wizerunku – LEAF. Bez wywiadów, bez pokazywania twarzy, bez wielkiej machiny promocyjnej.

Jego debiutancki numer „Lew” z Hinolem PW po trzech tygodniach przekroczył pół miliona wyświetleń na YouTube. Jeden singiel wystarczył, żeby LEAF wskoczył na ponad 100 tysięcy miesięcznych słuchaczy na Spotify.

Gość świetnie śpiewa, nie ujawnia wizerunku i pozwala, żeby muzyka robiła robotę. Do tego ma już na koncie feat i pojawia się na nowej płycie Małacha.

Tego chłopaka warto mieć na radarze.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Artur Szpilka w stroju więźnia – do walki wyprowadził go Kacper HTA

Udana walka pięściarza na gali KSW 113.

Opublikowany

 

kacper hta szpilka

Artur Szpilka znów wygrał, a jego wejście do klatki było równie głośne jak sam nokaut. Podczas gali XT KSW 113 w Łodzi towarzyszył mu Kacper HTA.

Wspólne wyjścia Artura Szpilki i Kacpra HTA przestają być ciekawostką – to już stały element gal KSW. Tym razem pięściarz postawił na mocny, symboliczny obraz. W Atlas Arenie w Łodzi pojawił się w pomarańczowym stroju niebezpiecznego więźnia, a w drodze do ringu towarzyszył mu Kacper HTA, wykonując na żywo numer „Tommy Gun” wraz z ekipą Fonos, która też od samego początku towarzyszy Szpilce w wyjściach na ring.

Pojedynek Szpilki z Czechem, Michalem Martínkiem, był jednym z najmocniej promowanych starć gali XTB KSW 113. Walka odbyła się w królewskiej kategorii wagowej do 120,2 kg.

Decydujące momenty przyszły w drugiej rundzie. Szpilka trafił Martínka, posłał go na deski i natychmiast ruszył z serią ciosów. Sędzia przerwał pojedynek, a Polak dopisał do rekordu kolejne, bardzo konkretne zwycięstwo.

Warto odnotować, że w ubiegłym roku wyjście Szpilki do ringu w komorze gazowej zostało uznane przez branżowy serwis Sherdog najlepszym wyjściem 2024 roku. Towarzyszył mu również wtedy Kacper HTA, który – jak się okazuje – stał za tym pomysłem.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: