News
Kali odpowiada Grande Connection, a fani nazywają rapera złodziejem
„Kłamliwy frajer” – nawija raper.

Kali odpowiedział Grande Connection na krytykę i jego film „Rap w stylu Kali pisany na kolanie w 15 minut”. Raper wytoczył kilka wersów przeciwko hip-hopowemu vlogerowi, a fani wciąż dopytują się rapera, gdzie DVD i nazywają go złodziejem.
Grande o Kalim: „Z pluszowego buntu zrobił sobie źródło dochodu”
Na początku tego roku Grande Connection dodał film, w którym podsumowuje postać Kaliego. – Kali rzuca modne slogany jak „j*bać system”, ale wszyscy żyjemy w tym systemie i nie ma z niego wyjścia. I Kali to wie, bo dawniej kradł babciom torebki, a później sam musiał zmierzyć się z tą machiną. On sprzedaje wam płyty, breloczki, koszulki i inne g*wna, bo to jest jego sposób, żeby w tym systemie się odnaleźć i urządzić – mówi Grande. – Natomiast was nakłania, żeby z tym systemem walczyć. A gdyby nie muzyka gniłby w kryminale. Protesty odbywają się na żywo, ludzie w nich ryzykują. Dla Kaliego protest to ustawienie hasztaga na Instagramie, z czego nie ma żadnych konsekwencji i siedzenie w przytulnym domku za hajs wyciągnięty od gimbów. Z tego pluszowego buntu zrobił sobie źródło dochodu – dodaje.
Po ośmiu miesiącach od publikacji film „Rap w stylu Kali pisany na kolanie w 15 minut” ma blisko 700 tysięcy wyświetleń. Jak na tego typu materiał jest to ogromny sukces. W końcu też Kali postanowił przestać udawać, że nie widzi merytorycznej krytyki i postanowił wypowiedzieć się na temat swojego oponenta.
Kali o Grande Connection: „Kłamliwy frajer”
Kali ogłosił, że wydaje nową płytę „K4lion” i opublikował pierwszy, tytułowy singiel, w którym padają wersy wymierzone w Grande Connection:
Kto ma koneksje Grande, a kto tu bije piane,
Stanie atrapa w gardle… kłamliwy frajer
W trzy minuty napisane, scena nie wybaczy hejtu
My sprawy załatwiamy poza kamerami fame’u – nawija raper.
Kali nie odniósł się w żaden sposób do zarzutów, które Grande kieruje w jego stronę przez ponad 10 minut. Podsumował on go jedynie obelgą „kłamliwy frajer”.
Kali, gdzie DVD?
Grande Connection zarzucił w swoim materiale Kaliemu m.in. to, że od dwóch lat nie rozliczył się z fanami z płyt DVD. – Po dwóch latach każdy jest w innym momencie swojego życia. Może jakiś odsetek zgłosi się po zwrot, ale większość machnie na to ręką. Czyżby Kali zdawał sobie z tego sprawę? Nawet jeśli nie, to te śliskie typki jeżdżą autami za cenę domu, kupują sobie okularki po kilkadziesiąt tysięcy, ale jak trzeba wywiązać się z obietnicy, to obwiniają wszystkich tylko nie siebie – mówi Grande.
Przypomina on także, że Kali to były złodziej, który utrzymał się kiedyś z kradzieży. Zresztą sam raper nigdy tego nie ukrywał. – Jako złodziej bardzo dobrze zarabiałem. Śmiało można powiedzieć, że pierwszy milion zł ukradłem – mówił Kali w rozmowie z Marcinem Flintem dla CGM.
Słuchacze upominają się o krążek nawet pod najnowszymi wpisami Kaliego, w których reklamuje on etui dodawane do nadchodzącej płyty:

Brak breloków. „Wziąłeś kasę i przepadłeś”
Głośną sprawą było jakiś czas temu również brak breloków do albumu „Hucpa”, który Kali wydał z Majorem. Preorderowicze dostali płytę, ale bez wszystkich dodatków obiecanych przez raperów. Kali tłumaczył później, że trafili na nierzetelną firmę. Fani nie dali mu wiary mając wciąż w pamięci brak wysłanych płyt DVD.
– Napiszę to prosto z mostu. W ch*ja lecisz z tym DVD tak samo jak firma od breloków. Zero info, ludzie pytają, a Ty nabierasz wody w usta. Dla mnie obie sytuacje się nie różnią. Oni wzięli kasę i przepadli. Ty wziąłeś kasę i przepadłeś. Zwrotów wpłaconych pieniędzy ludzie się nie mogą doprosić. Oni oszukali tylko Ciebie. Ty postępujesz tak samo jak oni tylko ze swoimi fanami, których są tysiące. Hipokryta 2 napisał jeden z oburzonych słuchaczy.
Fani piszą do… żony Kaliego
Niektórzy słuchacze są już tak rozgoryczeni zaistniałą sytuacją, że chwytają się różnych rzeczy. Niektórzy z nich próbują dotrzeć do żony rapera, pisząc komentarze pod jej zdjęciami w social mediach. Autor poniższego wpisu poinformował nas, że chwilę po dodaniu komentarza został zablokowany przez partnerkę rapera:

Więcej na ten temat:
- Od 1,5 roku fani nie otrzymali DVD od Kaliego. Co na to raper?
- Fani są dla Kaliego bezlitośni. Chodzi o brak wysyłki DVD i breloków
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Little Simz odebrała Popkillera na Open’er Festivalu
Raperka została wyróżniona za album „No Thank You”.

Zdecydowanie jedna z najlepszych raperek na świecie, a także jedna z najwybitniejszych artystek na obecnej europejskiej scenie. Łączy ogromne rapowe umiejętności z zaangażowanym i odważnym przekazem, co przyniosło jej wiele prestiżowych nagród – na czele z Brit Awards, BET Awards, MTV Europe Music Awards i Mercury Prize. Teraz dołączy do nich Popkillera w kategorii „Album Roku Europa”, przyznanego w 2023 roku przez Gremium za świetnie przyjęty album „No Thank You”.
Little Simz na brytyjskiej scenie to prawdziwa postać – chwalone zewsząd albumy, głośne współprace a także kariera aktorska (grała w serialu „Top Boy” i filmie „Venom: Let There Be Carnage”, do którego nagrała numer). „Czuję, że moje zadanie to próbować wnieść do świata trochę miłości i światła” – mówiła wczoraj ze sceny, kończąc świetny koncert na głównej scenie Open’era.
Popkillery 2025 odbyły się w kwietniu a nagrody odebrali m.in. OKI, Szpaku, KęKę czy Molesta Ewenement. Od 2019 roku nagrody mocno zaznaczyły się już na mapie polskiego hip-hopu. Ale nie tylko – kultowy amerykański magazyn „The Source” określił je w ubiegłym roku „jednymi z największych nagród hip-hopowych w Europie”. Statuetki odbierały też zagraniczne gwiazdy, informując o tym na swoich social mediach – m.in. Lil Yachty, NLE Choppa, The Alchemist i Jack Harlow a także czołowe postaci na europejskiej scenie – Skepta, GZUZ, Russ Millions i Little Simz. Złote Popkillery w podziękowaniu za tworzenie i szerzenie kultury hip-hop odebrali za to Grandmaster Caz i Wu-Tang Clan oraz Masta Ace, który w tym roku przyleciał po statuetkę razem z żoną specjalnie z Nowego Jorku.

News
Tragiczna śmierć Young Noble z Outlawz – bliskiego współpracownika Tupaca
„Choroby psychiczne to realna walka, z którą zmaga się wielu”.

Rufus Lee Cooper III, znany fanom hip-hopu jako Young Noble, zmarł w wieku 47 lat. Informację o jego śmierci przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych jego wieloletni współpracownik i przyjaciel z grupy Outlawz – E.D.I. Mean. Jak podano, Noble miał odebrać sobie życie.
– Dziś dotarła do mnie jedna z najgorszych i najbardziej nieoczekiwanych wiadomości, jakie można sobie wyobrazić. Mój brat i wspólnik od ponad 30 lat odebrał sobie dziś rano życie. Spoczywaj w pokoju, Rufus Young Noble Cooper. Proszę, dajcie jego rodzinie i mnie czas na przetrawienie tej tragedii. Choroby psychiczne to realna walka, z którą zmaga się wielu – napisał E.D.I. Mean.
Informacja została udostępniona również na oficjalnym Instagramie Tupaca Shakura, zarządzanym przez jego spadkobierców.

Współpracownik Tupaca
Young Noble był jednym z najbliższych współpracowników Tupaca Shakura. Jego głos można usłyszeć m.in. na legendarnym „Hail Mary” czy pośmiertnym singlu „Baby Don’t Cry (Keep Ya Head Up II)”. Oficjalny debiut zaliczył na albumie „The Don Killuminati: The 7 Day Theory” z 1996 roku, gdzie pojawił się na otwierającym utworze „Bomb First (My Second Reply)” oraz w klasykach Outlawz takich jak „Just Like Daddy”.
Jako artysta solowy Noble wydał pięć albumów, zaczynając od „Noble Justice” w 2002 roku. Współpracował m.in. z Layzie Bone, Krayzie Bone i Stic.Manem z Dead Prez. Ostatni materiał – „Outlaw University” – ukazał się w 2023 roku.
Kondolencje ze świata hip-hopu
Śmierć rapera wywołała falę smutku w środowisku. Layzie Bone napisał:
– RIP dla mojego brata z ulicy @young_noble. Właśnie dotarła do mnie ta druzgocąca wiadomość. Myślę o E.D.I. i całej jego rodzinie. Moje kondolencje dla żony, dzieci, bliskich i fanów. Odpoczywaj wiecznie, bracie. Zdrowie psychiczne to naprawdę poważna sprawa.”

Podczas rozmowy w Kanale Zero, Quebonafide został zapytany o to, których przedstawicieli rodzimej sceny rapowej szczególnie szanuje. Jego odpowiedź była krótka, ale bardzo wymowna.
– Cenię tych, którzy mają coś, czego ja nie mam – odpowiedział Quebo, zanim zaczął wymieniać ksywki, o których – jak sam przyznał – czasem zapomina, a niektórych dawno nie wymieniał.
Na jego liście znaleźli się m.in. Białas, którego określił jako „świetnego rapera”, oraz Żabson, którego – jak zaznaczył – „bardzo lubi słuchać”. Wysoko ceni również Bedoesa, który, jak zdradził, był „trzeci na jego Spotify Wrapped w ubiegłym roku”.
Nie zabrakło też uznania dla Taco Hemingwaya („Filipa zawsze bardzo ceniłem”), Maty, Okiego, duetu PRO8L3M oraz Sokoła – wszyscy zostali wymienieni jednym tchem.
Trzy ulubione numery Quebo. Jeden wybór może zaskoczyć
Podczas tej samej rozmowy padło też pytanie o ulubione polskie kawałki rapowe. Tu Quebo postawił na dość nietypowe wybory.
– „Bardzo lubię kawałek 'Pamięć’ od Medium. To mój pierwszy, nieoczywisty trop” – przyznał. Dodał także „Vanitas” od PRO8L3M-u oraz „Wszystko na niby” autorstwa Taco Hemingwaya jako swoje top 3.

To nie najlepszy tydzień dla fanów amerykańskiego rapu na gdyńskim Open’erze. Po mocno opóźnionym koncercie Future’a, który pojawił się na scenie z dużym poślizgiem, kolejny artysta z USA wypada z line-upu. Chodzi o Trippie Redd’a – jego występ został odwołany w ostatniej chwili.
Oficjalny komunikat organizatorów
Organizator festiwalu, firma Alter Art, poinformowała o zmianach w programie:
– Z przykrością informujemy – otrzymaliśmy informację, że ze względu na problemy logistyczne Trippie Redd odwołuje dzisiejszy koncert na Open’erze – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Otsochodzi zamiast Trippiego
Szybka reakcja organizatorów sprawiła, że luka w programie została błyskawicznie uzupełniona. Zamiast Trippie Redd’a, o godz. 1:30 na Tent Stage wystąpi Otsochodzi – jeden z najmocniejszych reprezentantów nowej szkoły.
Mocna noc mimo zmian
Mimo roszad w lineupie, przed uczestnikami jeszcze wiele mocnych występów. Dziś na scenach Open’era zobaczymy m.in. Little Simz, Muse, Justice, FKA Twigs, Deana Lewisa oraz St. Vincent. Występ tego ostatniego artysty zostanie pokazany na żywo o 23:30 na antenie TVP1.

Po miesiącach napięcia, sąd oczyścił Seana „Diddy’ego” Combsa z najpoważniejszych oskarżeń o handel ludźmi i działalność przestępczą o charakterze zorganizowanym. Choć werdykt przyniósł raperowi częściową ulgę, to nadal grozi mu kara do 20 lat więzienia za mniej poważne przestępstwa.
Nietypowy protest przed sądem
Pod gmachem sądu federalnego w Nowym Jorku pojawili się fani Diddy’ego, którzy… oblali się oliwką dla dzieci. Ta osobliwa forma demonstracji szybko obiegła media społecznościowe, wzbudzając kontrowersje i debatę wśród komentatorów.
Baby oil – nieprzypadkowy wybór
Podczas wcześniejszych przeszukań w rezydencjach artysty śledczy znaleźli duże ilości oliwki, co uczyniło ją jednym z symboli w sprawie. Zwolennicy rapera świadomie wykorzystali ten motyw jako formę wsparcia – lub prowokacji.
Zachowanie demonstrantów spotkało się z mieszanymi reakcjami. Część opinii publicznej uznała to za wyraz lojalności wobec ikony hip-hopu, inni – za groteskowe trywializowanie poważnych zarzutów.
Poniżej wideo:
Przyszłość Diddy’iego
Choć Combs został uniewinniony w najpoważniejszych punktach aktu oskarżenia, sąd nie zgodził się na jego wypuszczenie z aresztu. Przed nim kolejne rozprawy. Jego dalszy los – zarówno jako artysty, jak i osoby publicznej – pozostaje niepewny.
-
News1 dzień temu
Sabotaż na koncercie Skolima przez obsługę – przerwany występ
-
News4 dni temu
Quebonafide: preorder nowej płyty i tajemniczy box
-
News2 dni temu
Żurom wyciągnięty ze szpitala spod narkozy – prosto do zakładu karnego
-
News2 dni temu
Resellerzy nie zarobią. Quebonafide zrobił ruch w stronę fanów
-
News3 dni temu
Popek zaczął usuwać tatuaże z twarzy. Ledwo to zniósł
-
News1 dzień temu
Nowa płyta Quebonafide na Spotify, ale z ograniczeniami
-
News3 dni temu
Sokół o zakończeniu kariery przez Quebonafide: „Doskonale go rozumiem”
-
News2 dni temu
Szczeciński raper ożenił się z Filipinką