Sprawdź nas też tutaj

News

Kali & Paluch powtórzyliby sukces Taconafide? „Nie chciałbym tego”

„Taconafide jest w dużym stopniu produktem”.

Opublikowany

 

Kali raper
Kali

Tuż po rozwinięciu skrzydeł i mocnym zaistnieniu w głowach słuchaczy Kali & Paluch wydali w 2013 roku wspólny album „Milion dróg do śmierci”. Krążek osiągnął sukces zdobywając złotą płytę. Dzisiaj Kali i Paluch bez problemu zdobywają platynowe płyty, a ich klipy osiągają po kilkadziesiąt milionów odsłon. Czy gdyby raperzy zdecydowali się teraz na drugi wspólny album zostałby on odebrany na taką skalę jak projekt Taconafide?

Na taką skalę nie, bo ja i Paluch mamy zgoła inne podejście do rapu – mówi Kali w rozmowie z Mateuszem Natali. – Nie obrażając nikogo Taconafide jest w dużym stopniu produktem, a ja bym nigdy nie chciał do takiego etapu dojść. Ktoś powie: „A Ganja Mafia”? W pewnym sensie to był też produkt, ale myślę, że nie na tyle z premedytacją stworzony jak zrobiła to stajnia Quebo i Taco – mówi. Kali twierdzi, że za sukcesem projektu „Soma 0,5 mg” w dużym stopniu stoi zaplecze jakie mieli do dyspozycji Quebonafide i Taco Hemingway. – Tam sztab ludzi pracował nad tym sukcesem. Na pewno mieli mocny biznes plan zważywszy na to, że obaj mają świetne zaplecze, bo i Quebo ma wspólnika Dawida, który jest mega mózgiem i Taco też gdzieś tam ma Tytusa. Też na pewno ich sukces można zawdzięczać tym ludziom, którzy stoją za nimi – wyjaśnia.

Kali przyznaje, że on i Paluch nie mają za plecami sztabu ludzi, ale dzięki temu docierają do konkretnego słuchacza. – Wszystko sobie robimy troszeczkę bardziej sami, dzięki temu twórczość nasza zyskuje na tym, że nie ma tej całej machiny, tylko nasz rap jest bardziej pospolity i bardziej przystępny dla stricte słuchacza rapu, a Taconafide już się przebiło podejrzewam ponad tę linię rapu. Ja tej granicy nie chcę przekraczać. Ja bym takiego sukcesu nie chciał. To miejsce, w którym jestem dzisiaj jest optymalne – tłumaczy raper.

Kali pogodził się z Yurkoskym

– Nie pośle props Yurkosky, bo nie poślę mu wersji preorder (kup se) – rapuje Kali w utworze „KGM”. Raper tymi wersami niejako zaczepił w marcu znanego aktywistę hip-hopowego Yurkosky’ego. Do tej pory obu panom widać nie było po drodze, aż do teraz. Do ciekawej sytuacji doszło w Giżycku, gdzie panowie mieli okazję po raz pierwszy spotkać się twarzą w twarz. Na szczęście zachowali się jak na facetów przystało, porozmawiali i wyjaśnili sporne kwestie, co zaowocowało wspólnym zdjęciem. Dodatkowo Kali w trakcie grania na żywo wspomniał o Yurkoskym potwierdzając „pojednanie”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Gimper prowokuje – wydał numer z K*tas Records

„Syn P*dał” trafił na Spotify i Youtube.

Opublikowany

 

gimper kutas records

Gimper wypuścił dziś utwór „Syn P*dał”, nagrany we współpracy z kontrowersyjną wytwórnią AI K*tas Records. To kolejny przykład, jak sztuczna inteligencja coraz śmielej prowokuje środowisko rapowe.

K*tas Records to projekt oparty na generowaniu utworów przez sztuczną inteligencję. W katalogu dominują kawałki celowo wulgarne, memiczne i nastawione na szybki efekt viralowy. Mimo luźnej formy, projekt w pewnym momencie zdołał przejąć uwagę słuchaczy i zamieszać na polskich playlistach, w tym na liście Top50 Polska w serwisie Spotify.

W ostatnich tygodniach w sieci pojawiały się informacje, że osoba stojąca za AI-generowanymi numerami może zarabiać nawet 200 tys. zł miesięcznie. Te kwoty nie mają jednak potwierdzenia w żadnych twardych danych. Nawet przy wielomilionowych odtworzeniach takie wyliczenia są oderwane od realnych stawek streamingowych.

Gimper zdecydował się wejść w ten świat bez półśrodków. Wspólny numer z K*tas Records nosi tytuł „Syn P*dał” i od początku jest jasne, że nie chodzi tu o subtelność czy klasyczne rapowe ambicje, tylko o zabawę formą i reakcję odbiorców.

– Zrobiłem utwór z Kvtas Records i moja dusza Hajsownika nigdy nie była szczęśliwsza. SYN P*DAŁ już dostępny na YT, Spotify i innych streamingach. Dobrej zabawy – napisał.

Ten ruch pokazuje, że granica między rapem, internetowym żartem a algorytmiczną produkcją coraz bardziej się zaciera.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Gandi Ganda pokazał się w towarzystwie Grzegorza Brauna

Hypeman Peji u boku kontrowersyjnego polityka.

Opublikowany

 

Przez

gandzior

Grzegorz Braun to jeden z najbardziej kontrowersyjnych polityków. Z jego poglądami prawdopodobnie utożsamia się Gandi Ganda, który opublikował z nim wspólne zdjęcie.

Dwa miesiące temu Gandzior i Peja zostali zaproszeni do Pałacu Prezydenckiego przez Karola Nawrockiego. Obydwaj śmiało wypowiadają się od dawna na tematy polityczne, a ich poglądy wydają się mieć odzwierciedlenie w tym, co robi prawa strona sceny politycznej. Dlatego wspólne zdjęcie Gandziora ze skrajnie prawicowym politykiem nie jest czymś zaskakującym.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Puszbarber o Sentino: „Wyciągnął nóż, w ludzi rzucał pieniędzmi”

Znany fryzjer twierdzi, że Sentino to straszna postać, ale i tak słucha jego muzyki.

Opublikowany

 

Przez

sentino

Kolejna już osoba mówi o tym, że Sentino w jego towarzystwie wyciągnął nóż i groził ludziom. Tym razem jest to Puszbarber, który raz w życiu miał okazję obstrzyc rapera.

Podczas streamu, Medusa zapytał się Puszbarbera, który go strzygł, co sądzi na temat Sentino. Okazało się, że miał on okazję go poznać.

– Jest straszny. Nóż wyciągał, chciał ludzi dźgać. W ludzi rzucał pieniędzmi – wspomina. – Mój ulubiony muzyk, ale nie chciałbym go już nigdy obcinać. Przestałem go słuchać na dwa tygodnie jak go obciąłem. Po strzyżeniu zapytałem się go, czy mogę sobie z nim zrobić zdjęcie, to powiedział, że nie – dodaje.

Puszbarber wspomniał też, że przyszedł do niego również jeszcze przed odsiadką były pruszkowski gangster Słowik, z którym Sentino miał robić interesy – recydywista miał organizować jego koncerty.

To nie pierwszy raz, kiedy ktoś mówi o tym, że Sentino straszył przy nim ludzi nożem. Klubowy bramkarz opowiedział ostatnio, że kiedy raper wyciągnął nóż to dostał krzesłem.

Poniżej wideo:


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Josefowi Bratanowi spalili auto, a Alberta samochód oblali kwasem

„Bracia Simao nie chcieli o tym mówić”.

Opublikowany

 

Przez

alberto josef bratan

Alberto i Josef Bratan nigdy nie mówili o problemach, które mieli ze swoimi samochodami. Auto Josefa spalono, a Alberto oblano kwasem masłowym.

Informację tę ujawnił Szalony Reporter, który przeprowadził śledztwo na temat osób, które kilka tygodni temu chciały się dostać do jego mieszkania i oblały mu drzwi kwasem masłowym. Według niego zleceniodawcami są osoby powiązane z Denisem Załęckim. Przy okazji ujawnił on nieznany dotąd wątek z Josefem Bratanem i Alberto. Młodszy z braci Simao był kiedyś związany z obecną dziewczyną Załęckiego Sandrą, z którą robił słynne streamy z wanny.

– Bracia Simao mieli podobne problemy, których nigdy nie zgłosili i nie chcieli o tym mówić. Josefowi Bratanowi, tuż po tym, kiedy rozstał się z Sandrą spłonął jego – dość stary – Jaguar na warszawskim Ursynowie. Natomiast Alberto ktoś zalał samochód kwasem masłowym – ujawnił Matysiak.

Szalony Reporter podkreśla, że sytuacje te są zbliżone do jego i wzbudza to jego podejrzenia, chociaż ma na uwadze, że może to być też mylny trop.

Poniżej wideo:


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Od Paktofoniki po solowe pojekty – Fokus i Rahim po 25 latach otwierają nowy etap kariery

Katowice dostały pełen przekrój.

Opublikowany

 

Przez

fokus rahim
fot. Mariusz Dyszlewski

Katowice – miasto, w którym wszystko się zaczęło. 27 grudnia Międzynarodowe Centrum Kongresowe stało się miejscem jubileuszowego koncertu Fokusa i Rahima „Od Zet do A. 25 lat”. Trzy godziny muzyki, pełna hala i przekrój przez wszystkie etapy ich drogi – od Paktofoniki po materiał otwierający nowy etap.

Koncert ruszył bez wstępów. Fokus i Rahim zaczęli od numerów z nowej płyty „Katharsis”, po raz pierwszy granych koncertowo. W MCK zabrzmiały m.in. „Diamenty”, „Xennials”, „Biorę na cel” i „Historia”. Ten wybór jasno ustawił kierunek wieczoru – to nie był tylko jubileusz, ale realny start kolejnego rozdziału.

Jedna historia, różne składy

Setlista prowadziła przez projekty współtworzone przez Fokusa i Rahima w porządku odwrotnym chronologicznie – od najnowszych numerów po te starsze. Pokahontaz, Pijani Powietrzem, PFK Kompany i Paktofonika wyznaczały kolejne momenty tej drogi. Numery zazębiały się ze sobą i pokazywały ciągłość – bez odcinania się od wcześniejszych etapów.

Goście i klimat bez przypadku

Na scenie pojawili się artyści, którzy byli częścią tej historii: Grubson, Gutek, Abradab, donGURALesko, Śliwka Tuitam, Kleszcz, Zbuku, 21NADOBE oraz Sot. Ich wejścia były logicznie osadzone w secie i wzmacniały energię na hali. Publiczność reagowała od pierwszych numerów – wspólne refreny i pełna hala były stałym elementem koncertu. Całość wspierały światło i wizualizacje podporządkowane narracji występu.

Trzy godziny muzyki na żywo

Koncert trwał trzy godziny i objął materiał z większości płyt: „Renesans”, „Reset”, „Reversal”, „Rekontakt”, „Prewersje”, „Podróże po amplitudzie”, „Alfa i Omega”, „Receptura”, „Archiwum Kinematografii”, „Zawieszeni w czasie i przestrzeni” oraz „Kinematografia”. Finał z klasykami potwierdził, że ten katalog wciąż działa na żywo i trafia do kilku pokoleń słuchaczy.

Podsumowanie bez zbędnych słów

„Od Zet do A. 25 lat” domknęło wspólną historię – od pierwszych składów po etap Pokahontaz – i jasno pokazało start nowego rozdziału, który Fokus i Rahim otwierają już pod własnymi ksywami. Katowice dostały koncert kompletny – z historią, nowym materiałem i spójnym przejściem między kolejnymi momentami tej drogi.

fot. Mariusz Dyszlewski
fot. Mariusz Dyszlewski
fot. Mariusz Dyszlewski
fot. Mariusz Dyszlewski


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: