News
Kto jest ojcem chrzestnym polskiego rapu?
Burzliwa dyskusja po komentarzu jednego z dziennikarzy muzycznych.

Przy okazji relacji z 20 urodzin Asfalt Records, które odbyły się 15 grudnia w warszawskiej Progresji, Roman Rogowiecki – dziennikarz muzyczny i pracownik wytwórni BMG w czasie, kiedy płytę „Alboom” wydawał Liroy określił się mianem „ojca chrzestnego” polskiego rapu. W komentarzach pod wpisem rozgorzała dyskusja na ten temat, w której wzięli inni znani dziennikarze. Temat rozległym komentarzem zdecydował się zamknąć Hirek Wrona.
Kto jest ojcem polskiego rapu?
Poniżej pełny wpis Romana Rogowieckiego, który ukazał się na jego fanpage’u, i od którego rozpoczęła się burzliwa dyskusja.
„Jako swoisty 'ojciec chrzestny’ polskiego rapu – płytę 'Alboom’ Liroya wydała w 1995 r firma BMG gdy byłem jej szefem marketingu – zajrzałem na 20 lecie Asfalt Records do Progresji. (Szef Asfalt, Tytus, powiedział mi kiedyś, że słuchał rapu w moim audycjach w Trójce!) Widziałem w akcji następujących artystów – O.S.T.R, Fisz Emade Eprom, Otsochodzi i Taco Hemingway. O.S.T.R. pamiętam z samych początków i jego oldschoolowy przegląd kariery z ostatnim Chevy Impala wypadł cacy. Jego poczucie humoru i dystans do samego siebie wyróżnia go zdecydowanie od innych, a i freestyle mu nadal dobrze idzie. FEE zrobili mini set z tanecznym telefonem włącznie ale nie porwali pełnej sali. Ruszył ją Otsochodzi swoimi nowymi bitami i zabrał na Bon Voyage o jakiej marzyli. Taco Hemigway, artysta najbardziej zróżnicowany muzycznie, pewnie panował nad tłumem choć dynamitem nie był. (Trzech z tych wykonawców jest granych w radiu RDC, które słynie z muzycznej otwartości na różne style.) Widać, że nasz hip hop ma różne oblicza i zgrabnie zastąpił rockowe gitary jako muza młodego pokolenia. Przy okazji przypomniał mi się najlepszy koncert rap jaki widziałem w życiu czyli Beastie Boys w Tokio w roku 1984 r! Wizualnie to był mega show z klatką dziewczyn i phalusem! Pózniej BB się tego wyraźnie wstydzili, ale wtedy było na co popatrzeć”.
Dziennikarzowi odpowiedział m.in. Andrzej Cała, autor „Antologii polskiego rapu”. – Panie Romanie, i co „Jako swoisty 'ojciec chrzestny’ polskiego rapu” robił pan przez ostatnie 23 lata dla popularyzacji gatunku, oddania mu miejsca w mediach mainstreamowych, konstytuowania go w środowisku muzycznym? – zapytał. Do dyskusji dołączył też Marcin Flint: – Być może coś przeoczyłem, więc chętnie bym się dowiedział – napisał.
Hirek Wrona odpowiada
Działający od samego początku istnienia polskiego hip-hopu Hirek Wrona zdecydował się zamknąć dyskusję na temat ojca chrzestnego polskiego rapu rozległym wpisem, w którym przywołał wiele kultowych i legendarnych postaci, które tworzyły tę kulturę w naszym kraju.
„Rozgorzała jakaś bezsensowna dyskusja roszczeniowa o „ojcowstwie” w polskim rapie. Poniżej kilka znanych mi i zapamiętanych faktów, które pomogą badaczom historii polskiego rapu.
W 1987 roku rozpoczęliśmy z Grzegorz Brzozowicz i Maciej Chmiel na antenie Trójka – Program 3 Polskiego Radia audycję #RadioClash. Niebawem dołączył do nas nieoceniony Filip Łobodziński. Nie wiem czy jako pierwsi graliśmy na antenie ogólnopolskiej rap, ale z pewnością w naszych audycjach pojawiali się Run DMC i N.W.A Music. Może byli też inni artyści ze świata rapu, ale nie pamiętam. Na przełomie lat 80 i 90 powrócił z Berlina Sławek Pietrzak, który zaraził rapem Kazik Staszewski.
W Radio Kolor 103 FM swoją audycję miała Bogna Świątkowska, a w #radiostacja – Druh Slawek pionierscy propagatorzy kultury i zacnych brzmień.
Wówczas w WWA działali już Trials X. Później usłyszałem o DJ 600V TEDE Peja Slums Attack i kilku innych entuzjastach. W 1995 roku wydana została płyta Piotr Liroy Marzec i rozpoczął się bum na rap. Powstało BeatRecords, Asfalt Records czy RRX Desant z Krzysztof Kozak i inne niezależne wydawnictwa. Rozpoczęli też działalność entuzjaści kultury: #MarekZioło, niesamowity i niezwykle pracowity Marcin Grabski czy Joanna Tyszkiewicz, Andrzej Tyszkiewicz. Każdy robił swoją robotę i efektem tego było m.in.: wydanie płyty WWO official przez Bmgmusic (obecnie Sony Music Poland), pierwszej płyty Bartek Fisz Waglewski, ciut wcześniej Kaliber44 i #WYP3 przez sprecords czy zorganizowanie Hiphopopole (przy wydatnej pomocy Marcin Grabski i Cezary Ciszewski). Oczywiście działo się o wiele więcej.
Jeszcze o pokoleniu ludzi, którzy zaczeli pisać o tej kulturze w XXI wieku: Andrzej Cała Marcin Flint i Radek Miszczak. Zasługi ich w dokumentowaniu historii polskiej kultury hip-hop są bezcenne. Pojawił się znakomity ŚLIZG. Powstały hiphop.pl i hip-hop.pl. Było też kilka innych ważnych stron internetowych.
Działał wielki talent dziennikarski, DJ-ski i muzyczny Igor Pudlo. Wytwórnia #T1Teraz miała swoje 5 minut z Grammatik w którym narodziły się talenty Leszek Eldo Kazmierczak i NOON. Wreszcie działał też kompletnie zapomniany dziś Camey.
Nazwiska, nazwy i fakty zaczerpnąłem z głowy zatem proszę o wyrozumiałość i przepraszam za ewentualne pomyłki lub pominięcie ważnych zdarzeń.
Późniejsze losy polskiego rapu są powszechnie znane dzięki wielu artykułom i książkom m.in. w/w autorów.
Dziś kultura ma się świetnie i dobrze. I stało się to co dzieje się z każdą subkultura na świecie: jedni skomercjalizowali się, inni cały czas tkwią w „podziemiu”.
Jednak nie wydaje mi się – ale mogę się mylić – by ktokolwiek miał prawo nazywać siebie „ojcem chrzestnym polskiego rapu”.
I na zakończenie: cieszę się, że mogłem i mogę uczestniczyć w procesie rozwoju hip-hopu w Polsce.
Jednak NIGDY nie uważałem się i nie uważam za jakiegokolwiek eksperta w tej dziecinie, ani też nie aspirowałem i nie aspiruję do bycia „kimś WAŻNYM” w tzw. środowisku. Mam tam wielu kolegów i znajomym. Mam też zatwardziałych hejterów, którym przesyłam propsy i zachęcam do dalszej kreatywnej działaności.
Pozdrawiam wszystkich, którzy położyli choć malutką cegiełkę pod rozwój tej kultury i przeczytali ten tekst do końca. Tekst ten nie ma celu zdyskredytowania kogokolwiek, ani też gloryfikowania jakiekolwiek osoby lub organizacji.”

-
News3 dni temu
Young Leosia pokazała chłopaka
-
News1 dzień temu
TPS „wyjaśnia typa w autobusie”
-
News2 dni temu
Syn Edyty Górniak obwieszony złotymi łańcuchami znów rapuje
-
News5 dni temu
Kukon w reklamie kremów Quebonafide
-
teledysk2 dni temu
Tede i O.S.T.R. jako pracownicy pizzerii „TEOS”
-
News1 dzień temu
Ecnavelo trafiona egzotyczną strzałą Amora
-
News3 dni temu
Learnhowtohustle aresztowany. Rusina wysyła słowa wsparcia
-
News16 godzin temu
Diox krytycznie o Grande Connection
Pan Hirek Wrona na temat rapu ma większą wiedzę niż wszystkie portale i marne jutuberki razem wzięci w tym kraju !!! I ja to mocno szanuje !!!
on ma wiedze na temat popu, hiphopolo, trusku i chuj wie co tam jeszcze, natomiast na temat rapu i hiphopu chuja wie, bo na bank nie wie co powiedziec na temat lil uzi verta, migos, lil yachta, xxxtentaciona, lil pumpa, lil peepa, trippie reda, 21 savage , gucci mana czy kodak black.
Kurwa człowieku te pizdy to dla ciebie rap… Ja pierdole trzymajcie mnie bo pierdolne…
Pan Hirek wypowiada sie na temat Polskiego rapu, tak tylko Ci napisałem wrazie gdybyś jednak o tym nie wiedział
wiedzę ma ogromną, aczkolwiek ojcem chrzestnym polskiego rapu jestem ja – Pomidor
Czarna Wrona. Gość jest ojcem chrzestnym. Chociaż skromność nie pozwala mu tego ptzyznać. Chociaż jeśli czyta komentarze tutejszych hiphopowców to pewnie tego żałuje.
Lech Roch Pawlak! I tu nie ma żadnych wątpliwości.
LESZCZU
LECH ROCH PAWLAK
PKS SQUAT
TO SĄ OJCOWIE POLSKIEGO HIP HOPU !
Dokładnie kurwa Lech Roch leszczy i pks squat równa się rozpierdol zresztą sprawdź se na yt jeden z drugim kurwy xdddddd
O tak pks squat to są dopiero pojeby Xddddddddd
KURWA WY DZBANY Z REDAKCJI , CZY NIE WIECIE, ŻE JEST COŚ TAKIEGO JAK OSADZANIE POSTÓW I NIE TRZEBA ICH KOPIOWAĆ?
Hahaha
Pan Yapa
Beskidu
TRAPERZY Z NAD WISŁY !!!!!!
Kazik i chuj
po co spierać się o to kto jest ojcem chrzestnym polskiego spierdolenia mylnie nazywanego sceną rapową? napiszę to kolejny raz, a jeśli będzie potrzeba to będę to pisał każdego dnia – w Polsce nie ma żadnej sceny hiphopowej i nieliczne wyjątki tylko potwierdzają tą tezę.
a Szanowny szef Asfalt Records, którego nienawidzę najmocniej z całego grona opisanego w artykule, odrzucił demo Smarki Smarka przez co ten utalentowany raper zaprzestał swej kariery i to było symbolicznego zagrzebanie tego kurwidołka mylnie nazywanego polską sceną rapową
Mógłbyś napisać coś wiecej na temat tej demówki Smarka?
Również przychylam się do prośby.
SMarki tez pizda ze sie poddal tak latwo co ni3 zmi3nia faktu ze tytus to mega pala
N.A.S
A gdzie East On Da Mic (Liroy jako P.M. Cool Lee) z 1992?
Kazik wydał pierwszy rap na poczatku lat 90 i tak tez sie mówiło wtedy on nim…wiec raczej on
Ojca i PL rapgry są Traperzy znad Wisły – gimby nie znajo
Ojcem chrzestnym jest Kozak. Taka prawda czy komus sie to podoba czy nie.
A to jeszcze ktoś słucha rapu
ROBERT MAKŁOWICZ PANY !
A co z nielegalami przed czasami wielki wytwórni w 1991 roku miałem swoją pierwszą kasetę nagłego ataku spawacza… Oczywiście nielegal
W ’91 Spawacze grali jakieś metalowe rzeczy jako Samsara
Co na to paluch?
gówno
Koliszemrany znacie coś takiego……….kaseciak
A gdzie pfk kaliber
OJCEM CHRZESTNYM POLSKIEGO RAPU JEST BURZUM
Żeby o molescie nie wspomnieć
Zamiast świątecznego patosu https://www.youtube.com/watch?v=iIyfmeEAOI4&t=202s PERSPEKTYWA projekt 145
rrx desant definitywnie https://www.youtube.com/watch?v=0C-UhjVQBS4
Deuter” nie ma ciszy w bloku”
Pierwszy polski kawalek rapowy.
Gural krol https://youtu.be/hQvi4JGTRH8
Nikogo to dzisiaj nie obchodzi
https://youtu.be/nYU735nk0BY
Peja disem na liroya
Liroy.
JA STAWIAM ŻE EDWARD ĄCKI JEST KROLEM I OJCEM CHRZESTNYM PL RAPU
Peja A kto inny …
Nie wiem czy jesteś głupi czy po prostu zmanipulowany przez jego farmazony.
Rychu ma przynajmniej sztywnego chuja!
To drugie…pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt:)
Żeby peja mógł zaistnieć musiał istnieć już wcześniej Liroy wiec, mówiąc farmazonom i braku logiki won, nie mogę się z Tobą zgodzić
Przecież nie ma czegoś takiego jak „polski rap”. Przypominam, że rap jako gatunek nie powstał w Polsce. Można mówić, że rapuje się po polsku, ale nigdy, że istnieje coś takiego jak „polski rap”.
Wracaj do szkoły, porozmawiaj z polonistka czy coś albo niech Cię katecheta podotyka to może zmadrzejesz
Polskiego kto? ojcem jest rapu chrzestnym
A chuj mie to obchodzi. A po drugie nie ma czegoś takiego jak polski rap, jest polski pop, hiphopolo i discopolo a ze paru dzbanow przykleilo do swojego dukania etykietke rap to juz inna historia. Takze wszelkie peje, youngi wszelkiej masci, redeefy, ostre, pihy, zabsony to wlasnie cos z w/w „gatunkow”.
Eeeee.
Wypierdalaj!!!
Marny podszyw, ci których nazywasz hiphopolowcami tak dobrze rozkurwiają mi odbyt że to poezja <3