Posłanka Pis bardzo ciepło wypowiedziała się na temat rapera-posła.

Kielecki raper i wieloletnia wykładowczyni na uniwersytecie, choć pochodzą z innych środowisk, połączyła ich nić sympatii.

– Może pan Piotr Marzec ma tylko podstawowe wykształcenie, ale ma szacunek wielu za godność i spokój, z jakimi zabiera w Sejmie głos. Zawsze dla dobra innych, w ważnej sprawie. Też miałam inne wyobrażenie o panu Marcu, ale wielu wykształconych z Sejmu nie dorasta mu do pięt – pisze na swoim Facebooku prof. Pawłowicz.

– Nie lansuje się, jest skromny i cichy. Pracuje i forsuje swe projekty ustaw. Chodzi do innych klubów i prosi o poparcie. Nie poziom wykształcenia jest najważniejszy, ani ilość klas, ale pewna szczególna szlachetność charakteru, której wielu wykształconych nie ma. I która jest siłą pana Marca, bez względu na jego wzrost czy wykształcenie. A to potrafi docenić niewielu – kontynuuje.

Ta sympatia jest odwzajemniona, bo Liroy również bardzo pozytywnie wypowiadał się o posłance. – Przejrzałem CV Pani Pawłowicz. Byłem w szoku w ogóle, jeżeli chodzi o dokonania i to, co robi w tej chwili. Jakby w ogóle to kolidowało z tym obrazem Pani Krystyny, który ogólnie jest pokazywany w mediach – mówił Liroy w rozmowie z Polsat News.